WWW.TOCZEN.PL

[TARA]

dziekuje wam za wszystkie mile slowa i jeszcze raz witam i pozdrawiam.zabieram sie do przegladania watkow:)
_________________
"ujrzeć świat w ziarenku piasku i niebo w dzikim świecie...
zatrzymać nieskończoność w garści i wieczność w chwili..."

[kicia73]

hejeczka Justynko
witaj cieplutko w wilczkowej rodzince
powodzenia,cierpliwości i duuuuuuuuuużo zdrówka,bo w końcu to jest najważniejsze
_________________
Trzeba umieć walczyć o swoje marzenia, ale trzeba też wiedzieć, które drogi są nie do przebycia i zachować siły na przejście innymi ścieżkami.

Paulo Coelho

[karolla]

witaj serdeczeni i rozgosc sie

[KRZEMINKA]

Witaj na forum-pozdrawiam
_________________

[malabecia]

Witaj! Bałam się tak samo jak Ty kiedy miałam miano ANA 1:640 i inne przeciwciaął dodatnie. Ale dzięki ludziom na tym forum lęk znikł a przyszła odwaga. A więc zapraszam do lektury i do wyrzucania z siebia gniewu za posrednictwem forum.

[TARA]

malabecia a czy poza przeciwcialami mialas inne zle wyniki ?lub objawy ze strony narzadow?czy choroba u ciebie postepuje i od kiedy wiesz o jej istnieniu?
_________________
"ujrzeć świat w ziarenku piasku i niebo w dzikim świecie...
zatrzymać nieskończoność w garści i wieczność w chwili..."

[TARA]

hej
wlasnie jestem w szpitalu,dobrze ze mam laptopa to sie chociaz tak nie nudze,mialam isc dopiero 4tego maja no ale zadzwonili ze jest miejsce i leze od czwartku,bez sensu wzieli mnie na sam weekend i sobie tak wegetuje bo lekarzy nie ma i nic ze mna nie robia.dzisiaj mialam dopiero pobiaranie krwi i moczu do badan wiec w poniedzialek sie okaze co mi jest .jak beda wyniki to ordynator zadecyduje co i jak.maja tez pobierac wycinek z nadgarstka ale nie wiem kiedy...no mam nadzieje ze do srody wyjde bo zwariuje tutaj.
a jak to bylo z wami jak lezalyscie tylko na badaniach w szpitalu?dlugo to trwalo?
_________________
_________________
"ujrzeć świat w ziarenku piasku i niebo w dzikim świecie...
zatrzymać nieskończoność w garści i wieczność w chwili..."

[kinga]

to jest różnie
zależy od szpitala, lekarzy
ja średnio leżę tak 4-5 dni, czasem jest to 2 tygodnie
ale najważniejsze, żeby zrobili wszystkie badania dokładnie


no i taki plus, że z ubezpieczenia więcej kasy będzie za pobyt w szpitalu
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[kicia73]

Tara zależy co mają robić jak kompleksowo to min 2-3 tygodnie schodzi ,bo tak jak pisze Kinga kasa chorych za mniej nie chce płacić ja też różnie od 2 dni (to był mój rekord ) do 1,5 miesiąca a przed operacją byłam 6 miesięcy z małymi przerwami ...nie wiem jak jest u Was w szpitalu ,ale na sam wynik wycinka czeka się 10 dni ...myślę ,że jak chcą robić badania to tylko się trzeba cieszyć :wink:spokojnie ...przetrwasz jakoś no i jeszcze laptopa masz ...toż to luksusy ...trzymaj się
_________________
Trzeba umieć walczyć o swoje marzenia, ale trzeba też wiedzieć, które drogi są nie do przebycia i zachować siły na przejście innymi ścieżkami.

Paulo Coelho

[TARA]

dzieki dziwczyny za odpowiedz
juz jestem w domu,wkurzyl mnie tylko ten caly pobyt w szpitalu no bo nie dosc ze bylam tam od czwartku do wtorku czyli caly przepiekny weekend majowy to jeszcze tak naprawde niczego konkretnego sie nie dowiedzialam.
wlasciwie to od czwartku do poniedzialku to byla wegetacja,przymusowe wakacje bo lekarzy nie bylo,w sobote mialam zrobione badania,morfologia,mocz,elektrolity,rf,crp i jakies tam bzdety,wszystko w normie ale to to ja juz wiedzialam 2 tyg temu bo robilam takie same badania...i na tym sie skonczylo.w poniedzialek przyszedl ordynator,popatrzyl,podumal i zlecil wycinek z nadgarstka plus ANA ale oczywiscie juz nie w szpitalu tylko po wyjsciu mialam udac sie do innej kliniki bo u nich na miejscu tych badan nie robia...i tyle bylo mojego lezenia ,ze i tak teraz w srode musze jechac na wlasna reke i robic badania ktore w sumie byly najwazniejsze i mnie najbardziej interesowaly...ehh szkoda slow.
nie potrafili konkretnie powiedziec czy to na 100% toczen gdyz wszystkie badania sa w normie ale i tak mam brac arechin...bez sensu no i sie kontrolowac co jakis czas.diagnoza na wypisie...toczen-podejzenie.
mam zrobic te testy ktore mi zlecili i jak beda zle to znowu na odzial a jak dobre to z wynikami do mojego dermatologa i juz on dalej zadecyduje co i jak .wnioskuje z tego tylko tyle ze mam poprostu czekac az chorobsko sie rozwinie i zaatakuje jakis nazad to wtedy bedzie widac cos w wynikach krwi lub moczu...co o tym myslicie?
_________________
"ujrzeć świat w ziarenku piasku i niebo w dzikim świecie...
zatrzymać nieskończoność w garści i wieczność w chwili..."

[Aga654]

Witam Cie serdecznie Aga