WWW.TOCZEN.PL

[kasiakuc]

ja też w szkole podstawowej pozbyłam sie wyrostka ale przez kilka lat wcześniej miałam stwierdzone podrażnienie wyrostka robaczkowego co mniej więcej bolało tal jak opisujesz ale z przerwami nie codziennie
dziś to nie jest operacja ale zabieg tak że nawet jakby co to nic strasznego byleby nie dopóścić do pęknięcia wyrostka bo wtedy już gorzej może sie skończyć dodatkowo zapaleniem otrzewnej pozdrawiam i zdrówka życzę Angela...
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[angela]

Dziękuję Wam Właśnie teraz wracałam z francuskiego i znów zaczęło mnie boleć, to takie dziwne bo nie jak wcześniej z prawej strony tylko tak jakbym miała mieć okres za dwa dni bez kitu. Zaczynam się bać, że to naprawdę mogą być jajniki, kurde tak niedawno miałam torbiela na jajniku i zniknął bez ingerencji z zewnątrz, dzięki lekom, a teraz znów coś nie tak chyba... beznadzieja
_________________
Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego.

[aniusia]

Z tym wyrostkiem to powiem Wam jest bardzo róznie. Ja miałam operowany 4 lata temu w styczniu. Nie miałam silnych bóli, ani żadnego nagłego ataku. Nie miałam tez wysokiej temperatury, jakiś niewielki stan podgorączkowy. Mniej więcej przez tydzień przed pobolewało mnie w prawej części brzucha, raz bardziej raz mniej, w dzień i w nocy, róznie. Powiedziałam o tym w pracy lekarzowi, który zaraz mnie obejżał. Nie były to typowe bóle wyrostkowe. Ponieważ też byłam dwa tygodnie wcześniej badana ginekologicznie te sprawy zostały wykluczone, dostałam skierowanie do szpitala. Poszłam na drugi dzień. lekarz przyjmujący nie był przekonany, że to wyrostek, ale przyjął na obserwację. Zrobili mi badania krwi i po kolejnym obejrzeniu brzucha zdecydowli, że operują. Okazało się później, że był to ostatni dzwonek, bo wyrostek był na rozlaniu. Tak więc proponuję, żebyś jednak zbadała się u lekarza, zawsze lepiej sprawdzić.
_________________