Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Madziu-ja polecam prosty i najbezpieczniejszy sposób(w sensie skutków ubocznych)-prezerwatywa-od wyboru do koloru [/b] _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
paproshka Master butterfly
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6425
|
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 7:32 pm Temat postu: |
|
|
MARGO-racja _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti Junior
Dołączył: 02 Kwi 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 10:08 pm Temat postu: |
|
|
A co jesli jestescie juz gotowi i napaleni a tu sie okazuje, ze nie macie prezerwatywy? Rezygnujecie, czy nie i mowicie sobie ze nic sie nie zdarzy?Czlowiek zaryzykuje a potem chodzi jak ztruty i mysli: jestem w ciazy czy nie? Dziekuje za takie nerwy i stres. Postanowilam : antykoncepcja! Wybralam krazek dopochwowy. Nie trzeba o nim specjalnie myslec. Wystarczy go wymieniac po 21 dniach noszenia i 7 przerwy. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 10:19 pm Temat postu: |
|
|
a może się przedstawisz? _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 7:50 am Temat postu: |
|
|
Margo ja od zawsze wraz z mężem a właściwie on stosuje prezerwatywy ja nie mam wyjścia chyba że post od przyjemności.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
natalina Junior
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 10 Skąd: OPOLSKIE
|
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 6:54 pm Temat postu: |
|
|
Ja mam slicznego synka dzięki prezerwatywie:) Nie planowaliśmy drugiego dziecka. Ze względu na problemy z cukrami nie mogłam stosowac tabletek, a na spiralę tez się nie mogłam zdecydować. Używaliśmy przez 8 lat prezerwatyw. Tylko raz nam pękła, i tu bęc Kubuś ale nie żałujemy! tylko teraz strach mnie zżera przy sexie, bo boję się, że następna pęknie...i przez to odechciewa mi się wszystkiego:( |
|
Powrót do góry |
|
|
Eluś Junior
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 21 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 7:33 pm Temat postu: |
|
|
A ja odświeżę temat...
Stosowałam kiedyś przez rok tabletki, gdy pojawiły się u mnie problemy z krwią - ginekolog kazał mi na wszelki wypadek odstawić do wyjaśnienia co się dzieje (było to jakiś rok temu)
Lekarz u którego się teraz leczę (tudzież diagnozuję ) i inni lekarze z oddziału twierdzą zgodnie że antykoncepcja nie ma wpływu na tocznia... Pan dr nawet powiedział mi że antykoncepcja jest wskazana przy omawianej chorobie - bo nie można sobie pozwolić na wpadkę, a ciąża musi być zaplanowana (a organizm do niej wcześniej dobrze przygotowany), że ważne jest to żeby metoda dawała jak najwięcej pewności (a taka jest właśnie przy antykoncepcji hormonalnej...) żeby się nie stresować - wszystkie wiemy jak stres szkodzi...
A teraz lekarka, u której byłam z krzykiem powiedziała niemalże że sama sobie to wszystko ściągnęłam na siebie bo brałam tabletki... że wolę mieć niechcianą ciążę niż chorobę definitywnie zabroniła antykoncepcji hormonalnej. Na moje stwierdzenie: "kilku lekarzy mi mówiło że można" powiedziała "jeszcze nikt nie powiedział że wolno i wszyscy mu uwierzyli"...
I komu tu ufać ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
paproshka Master butterfly
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6425
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Hmmm to bardzo indywidualna kwestia i chyba naprawdę wszystko zależy od lekarza, od wyników i od danej osoby
Mi lekarz kazał odstawić tabletki jeszcze w trakcie diagnozowania choroby, czyli 5 lat temu
Używamy prezerwatyw, globulek i dajemy radę
Mamy synka 19 miesięcznego i nie powstał on w wyniku przypadku przy użyciu tychże zabezpieczeń, tylko był zaplanowany i wymarzony _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwonkahaha Master butterfly
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 1162 Skąd: Białystok :)
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 8:02 pm Temat postu: |
|
|
Moja znajoma uważa ,że zabezpiecza się na 100%
Bierze tabletki,globulki i prezerwatywę którą...... najpierw sprawdza pod kranem czy jest cała _________________ Kogo Pan Bóg kocha,temu krzyżyk daje,kto w nieszczęściu wytrzyma,ten szczęśliwym zostaje
Ogólnopolskie Forum Twardziny |
|
Powrót do góry |
|
|
paproshka Master butterfly
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6425
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Ojejej
Nie, no ale poważnie to każdy powinien znaleźć coś dla siebie, zwłaszcza że wybór ogromny _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eluś Junior
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 21 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 9:13 pm Temat postu: |
|
|
No tak, wybór ogromny... ale świadomość tego że może robi się sobie krzywdę?? że może jedni lekarze się mylą mówiąc ze można, a drudzy mają rację że nie można...
Problem w tym że nie wiadomo komu wierzyć - i to nie jest kwestia indywidualna tylko kwestia przekonań lekarza chyba... bo teraz mi lekarka powiedziała od razu że nie - definitywnie, nie patrząc na wyniki, nie znając mnie i mojego przypadku...
Nie pasuje mi to wszystko - nie wiadomo komu wierzyć... |
|
Powrót do góry |
|
|
anowika Kadet
Dołączył: 22 Paź 2009 Posty: 44 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Paź 30, 2009 9:41 am Temat postu: |
|
|
Używałam tabletek przez prawie 17 lat, to połowa mojego życia. Wcześniej wszystko było ok ale od jakichś 4 lat zaczęły mi się problemy typu straszne migrenowe bóle głowy, huśtawki nastroju, depresje, plamienia. Co kilka miesięcy zmieniałam tabletki, wypróbowałam chyba wszystkie dostępne na rynku, włącznie z plastrami. Prawie zawsze taki sam schemat, jeden -dwa miesiące wszystko ok a w trzecim wszystkie dolegliwości wracały. Ponad pół roku temu odstawiłam wszystko, stwierdziłam że już nie mam siły męczyć się z tym, a jednocześnie byłam już pod obserwacją hematologa ze względu na małopłytkowość. Ginekolog stwierdziła że może tabletki mają wpływ na to, jednak niekoniecznie muszą. Po odstawieniu tabletek moje wyniki nic się nie zmieniły, czyli właściwie wpływu jako takiego widocznego nie miały. Ale nie wiemy, czy np biorąc pod uwagę tyle lat faszerowania się hormonami nie dały one impulsu do pobudzenia się tocznia. Teraz kiedy już mam diagnozę postawioną, mogę sobie gdybać a lekarze konkretnej odpowiedzi nie dadzą bo sami nie wiedzą.
Trzeba zaufać własnej intuicji i próbować może innych środków. |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Pią Paź 30, 2009 2:03 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co czytałam ,to antykoncepcja jest niewskazana przy toczniu...Mój ginekolog i reumatolog (pomimo,ze nie o toczeń u mnie chodzi) równiez sa takiego zdania. Mnie zabroniono pigułek w każdym razie
Iwona-ja mam nadzieję,że to żart był _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwonkahaha Master butterfly
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 1162 Skąd: Białystok :)
|
Wysłany: Pią Paź 30, 2009 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Margo to nie żart,ta dziewczyna panicznie boi się ciąży.Ciekawe jak on po tej kranówce ją zakłada
Stosowałam różne metody,najpierw globulki(za mocno się pieniły i brak było przyjemności),prezerwatywy(nie cierpiałam ich),stosunek przerywany(2 córki z niego wyszły)2 razy spirala(organizm sam wyrzucał ciało obce albo zle założone były bo się obsuwały)na koniec przez 10 lat tabletki i potworne bóle głowy.Gdy odstawiłam tabletki całkowicie w wieku 33 lat już nie dostałam okresu.wywołałam dopiero zastrzykami i znowu pół roku nie miałam.Ponownie antykoncepcja przez 3 miesiące ale że była mi zbędna to ją przerwałam i znowu okres znikł.W tym samym czasie moje życie wywaliło się też do góry nogami.Dostałam skierowanie do poradni ginekologiczno hormonalnej i po wykonaniu hormonów okazało się że już przekwitłamW wieku 34 lat.W tym samym czasie zaczęłam bardzo marznąć w ręce i początek mojej przygody z kolagenozą.Pytałam reumatolog czy wczesna menopauza jest związana z twardziną i okazało się że nie ma związku ani też na chorobę nie wpłynęła antykoncepcja.Czytałam ,że KasiaKuc też miała wczesną menopauzę.Może jednak jest jakiś związek z kolagenozą?Co wy na to kochani? _________________ Kogo Pan Bóg kocha,temu krzyżyk daje,kto w nieszczęściu wytrzyma,ten szczęśliwym zostaje
Ogólnopolskie Forum Twardziny |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Sob Paź 31, 2009 8:15 am Temat postu: |
|
|
Iwonko,może nie powinnaś opierać sie na opinii jednego lekarza?
Co do koleżanki-zostawiam bez komentarza _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|