Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulek Junior

Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 7 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 12:37 pm Temat postu: witam wszystkich serdecznie - ania |
|
|
Witam Wszystkich,
Mam na imie Ania (29lat), i diagnozują mnie w kierunku tocznia. Tak naprawde w kryteriach tej skali mam 3 objawy. Ale nic zapisali mi Arechin, ale jeszcze tego nie wzielam, bo chcialbym sie skonsultowac z innym lekarzem. Czy Wy tez przeżywaliście takie załamanie jak dowiedzieliście sie co Wam dolega? Ciężko mi sobie z tym poradzić, ale jak czytałam Wasze posty to widzę że się nie załamujecie. Mam nadzeje że odzyskam spokoj ducha!
pozdrawiam raz jeszcze
Ania |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 1:46 pm Temat postu: |
|
|
witaj Aniu nie masz sie jeszcze tak bardzo czym przejmować bo jak czytam w 100% nie masz zdiagnozowanego tocznia jesli nawet tak sie stanie to nie koniec swiata początek jest trudny bo musisz sie z tym oswoic ale jak czytałas posty to nikt tragedii juz z tej choroby nie robi dzisiaj jest taki postep w medycynie że chorować na toczeń to nie wyrok smierci...musisz to spokojnie przyjąć do wiadomości a konsultowac sie z innymi lekarzami tez mozna tylko musisz wiedziec że kazdy lekazr specjalista ma inna wizje leczenia ja osobiscie spotkałam sie z 3 ma ale pierwsza była najbardziej skuteczna choc skutki uboczne sa dość liczne...ja juz choruję na tocznia 24/lata od diagnozy/ i urodzilam w tym czasie dwoje dzieci tak więc odpowiednie leczenie nie powinno drastycznie zmienic Twojego totychczasowego zycia ale najwazniejsze by była własciwa diagnoza bo wtedy wiadomo jakie leczenie stosowac powodzenia...trzymam kciuki by sie wszystko wyjasnio i bys otrzymala własciwe leczenie..pozdrawiam..  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
basiula Master butterfly


Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 4:21 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Aniu...
Powiem ci, że ja akurat nie przeżyłam załamania, gdy w koncu postawiono mi trafna diagnozę, ponieważ kilka lat nie potrafiono mnie zdiagnozować i takie gdybanie może to jest to, albo tamto bardziej -mnie wyprowadzało z równowagi niż diagnoza : toczeń....chociaż wtedy nic o nim nie wiedzialam...teraz dzięki pobytach w klinice, oraz forum- wiem jak sobie radzic...żyje bardzo aktywnie, tylko wiosną i latem musze szczególnie uważać na słońce...ale nic to najważniejsze, że wiem co mi jest...pozdrawiam...  _________________ ,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 9:36 am Temat postu: |
|
|
witam Cię bardzo serdecznie
każdy inaczej reaguje, gdy dowiaduje się, że jest chory
ja miałam 16 lat (teraz mam 24), jak mnie zdiagnozowali i się tym nie przejęłam-po prostu żyłam sobie dalej z pewnymi zmianami
nawet jeśli potwierdzi się u Ciebie diagnoza i powiedzą na 100% "toczeń" to da radę z tym żyć-serio
pozdrawiam cieplutko i życzę szybkiej i trafnej diagnozy  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lidia Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 10:28 am Temat postu: |
|
|
Witaj Aniu.Koleżanki już napisały jeżeli się okaże że to toczeń to nic się nie zmieni poza pewnymi obowiązkami-wizyty u lekarza,łykanie systematyczne zapisanych leków,czasem szpital no i zdecydowanie wnikanie słońca ale tez nie zawsze.Duży filtr, kapelusz i słonko można tolerować.Poczytaj jak żyją inni.Uczą się zakładają rodziny,pracują, rodzą i wychowują dzieci czyli"świat wcale nie jest zły...."
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
 |
KRZEMINKA Master butterfly


Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 468 Skąd: RACIBÓRZ
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 9:30 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Aniu
Z Toczniem mmozna żyć i nawet nie jest taki zły,ja już z nim żyję 11 lat -jak dobre małżeństwo początki są zawsze ciężkie,ale strach ma duże oczy
Pozdrawiam i życze duuużo siły  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 9:49 pm Temat postu: |
|
|
Witaj,
Szybkiego otrząśnięcia się z szoku- z naszymi chorobami da się normalnie żyć  _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
anulek Junior

Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 7 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 1:27 pm Temat postu: |
|
|
Dziekuje Wam za przyjecie i mile slowa. Zrobilo m sie lzej na duszy mimo tak zlych wynikow, ale w piatek mam umowiona wizyte u lekarza i mam nadzieje ze cos sie wyjasni.
pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Itunia Master butterfly

Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 1:49 pm Temat postu: |
|
|
Witaj  |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbara444 Senior

Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 79 Skąd: lublin
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Witam ,,trzymaj sie,, ,pozdrawiam i duzo zdrówka życze Basia  _________________ Uśmiech ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
okularnica Senior

Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 61 Skąd: Świętoszów
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 8:00 pm Temat postu: |
|
|
witaj Anulko,da się z tym żyć ja już choruję na liszaj rumieniowaty (każdy używa nazwę toczeń ale ja liszaj)od 15 lat...
Życzę szybkiej diagnozy a potem już z górki(ja też nie mogłam się z tą chorobą pogodzić-i nawet teraz często pytam dlaczego???) |
|
Powrót do góry |
|
 |
malabecia Senior


Dołączył: 29 Maj 2008 Posty: 76 Skąd: Września
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 7:24 am Temat postu: |
|
|
Witam Cię Aniu! Ja też mam 29 lat i od kilku miesięcy mam stwierdzony toczeń. Jak przeczytałam Twój post to jakbym czytała swoje słowa. Masz takie same obawy jak my wszyscy którzy mamy stwierdzony toczeń. Jednak Ty masz szansę że to nie TRU. Nie możesz się załamywać. Toczeń to przedewszystkich nie kończace się badania i diagnozy. Ja chodząc do lekarzy miałam już dość. Czułam się jak emerytka. Ta choroba nie jest taka straszna. Ochłonęłam i dzięki temu forum uspokoiłam się. Tak więc korzystaj z informacji na forum i lecz się u specjalisty. Pozdrawiam i dużo siły zyczę. Pa  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ludmila_07 Master butterfly

Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 3621
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 9:39 am Temat postu: |
|
|
witaj Anulek
masz dobry dostęp do specjalistów - korzystaj
wpadaj na forum i cały czas bądź pod kontrolą
spokoju ducha, braku kolejnych oznak choróbska
pozdrawiam _________________ W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka
W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall |
|
Powrót do góry |
|
 |
jagula Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 3:32 pm Temat postu: |
|
|
Cześć Aniu- mam nadzieje,że wszystko skończy się dla ciebie jak najlepiej a w najgorszym bądź razie trafna diagnozą i wdrożeniem skutecznego leczenia.
Pozdrawiam _________________ Fenomen czeskich psów- kundle wyglądają jak rasowce a rasowce przypominają kundle  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka14 Master butterfly

Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Aniu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|