WWW.TOCZEN.PL

[kinga]

może się przyda nowy temacik każdy się podzieli doświadczeniami z rozmów itp. co zrobić by dobrze wypaść, co mówić a co nie

czy wspominać o chorobie, orzeczeniu o niepełnosprawności...

jutro mam rozmowę znów nie wiem czy iść, czy nie bo przez telefon za dużo mi nie powiedzieli...tylko tyle że to firma handlowo usługowa

i właśnie, czy "chwalić się" o chorobie i niepełnosprawności? z jednej strony pracodawcy mają jakieś tam ulgi przy zatrudnianiu niepełnosprawnych, a z drugie niektórzy wolą płacić dużo na PFRON niż zatrudniać osoby z grupą...

co mówić, by się dobrze zareprezentować? jakie cechy podkreślać?
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Lidia]

Kinga podkreśl operatywność,dyspozycyjność,Znajomość pracy na komputerze i umiejętność szybkiego opanowania oprogramowania-znajomość arkusza kalkulacyjnego ,Worda i co się da z tego zakresu, znajomość języków obcych i pogłębianie wiedzy w tym kierunku, samodzielność w pracy,łatwość w nawiązywaniu kontaktów i przystosowanie do pracy w zespole.Możesz zaznaczyć że masz problemy ze zdrowiem ale już opanowane i prowadzone przez lekarza a szczegóły chyba że będą drążyć temat ale raczej spłycaj niedyspozycje i mów ogólnikowo Na temat tocznia wiedza jest niezbyt rozpowszechniona a mało kto przyzna się do niewiedzy.To są tylko moje sugestie a ty i tak musisz podjąć samodzielną decyzje.Będę trzymać kciuki.
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[Mella]

Kinga, wszystko to co napisała Lidia - podkreślaj jak najwięcej atutów (podobno ze wszystkiego można atut uczynić, np. ze świetnego gotowania=kreatywność, umiejętność dbania o potrzeby innych; zajmowania się domem=świetna organizacja pracy; opieka nad braciszkiem=umiejętność radzenia sobie z nieprzewidzianymi sytuacjami) i dowiedz się jak najwięcej o firmie, w której chcesz pracować, żebyś w rozmowie mogła pokazać, że włożyłaś trochę wysiłku w przygotowanie się do niej. Chyba bym nie mówiła przy pierwszej rozmowie o toczniu - to brzmi groźnie, poza tym przecież masz odstawione leki, bardziej, jeżeli wspomniałabym o orzeczeniu o niepełnosprawności, zwróciłabym uwagę na przebytą operację biodra, ...chyba, że akurat to miałoby kolidować z przyszłą pracą ?. Czym innym jest poinformowanie pracodawcy, u którego już się pracuje o swojej chorobie, tym bardziej, gdy jest to związane z braniem zwolnień, a czym innym wystraszenie przyszłego. Ale to jest moje zdanie. Generalnie - nie kłamać, ale też nie mówić wszystkiego, jeżeli nie pytają - zwracać uwagę na fakty dla Ciebie korzystne.
Kiedy idziesz na rozmowę? - będę trzymać kciuki
_________________
"Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II

[Monika B]

kinga jeszcze jedno- patrz rozmowcy w oczy nie uciekaj wzrokiem patrzenie na boki moze byc odebrane jako niepewnosc i brak potwierdzenia tego co mowisz , a wiec smiało i do przodu , bedziemy trzymac kciuki
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[Łukasz F.]

Hm, poprzedniczki właściwie powiedziały wszystko co trzeba. Od siebie mogę dodać, że warto zapoznać się najpierw z profilem działalności firmy, w której chcesz pracować.
W rozmowie skup się przede wszystkim na swoich przyszłych obowiązkach, a także na potrzebach firmy związanych z poszukiwaniem nowej osoby, jeśli natomiast chodzi o profity finansowe to przejrzyj sobie stronkę z zestawieniem płac w poszczególnych branżach (stronkę wyczaiłem w googlach w zeszłym roku- niestety nie pamiętam jak brzmiała) i skalkuluj ją do swoich możliwości...

Nie polecam natomiast dzielić się na takiej rozmowie od razu swoimi pomysłami zmian- firmy do góry nogami od razu i tak nie przestawisz, a jeśli trafisz na "oszustów" to "podkradną" wszystkie pomysły i... podziękują...
Tak samo z "kolorowaniem"- drobne "przekolorowanie" jeszcze ujdzie, natomiast oczywiste kłamstwo ma "krótkie nogi" i wyjdzie szybciej, niż Ci się wydaje...

O chorobie lepiej bez potrzeby się nie "chwalić"... A jeśli już to podkreśl, że opanowana nie jest ona zbyt uciążliwa

I przede wszystkim UŚMIECH- byle nie "sztuczny przyklejony"...

Powodzenia (tylko nie dziękuj, bo zapeszysz )...
_________________
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

[kinga]

stresujące te rozmowy są, a bardziej fakt mojego myślenia: "a jak sobie nie poradzę, gdy mnie zatrudnią"
martwię się też na zapas tym, że co jakiś czas do szpitala jeżdżę...heh trzeba odgonić te czarne myśli

CV porozsyłane, teraz czekam na odpowiedzi i rozglądam się na bieżąco za czymś
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[kasia0312]

Zgadzam się,że takie rozmowy są bardzo stresujące-wymagają o wiele więcej wysiłku niż sama praca.Kinga spróbuj może powysyłać CV do zakładów pracy chronionej, tam też potrzebują do biur osób z grupą, a przy tym nie traci się żadnych przywilejów i nie ma problemu z wolnym na badania- ja właśnie jutro idę na rozmowę .

[kinga]

ofert pracy nie ma, chyba żebym dzwoniła i pytała, czy nikogo nie potrzebują
powodzenia na tej rozmowie trzymam kciuki
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[kasia0312]

Tak wiem,że nie ma- ja zadzwoniłam do szefowej(nie było żadnego ogłoszenia) i jak się wydaje mam szansę. Niewykluczone,że z niej skorzystam.Muszę chyba trochę odpocząć na dłużej od pracy z dziećmi, tym bardziej,że ciężko u nas z sensownymi etatami.Jak zrobię terapię i się coś znajdzie to zobaczę....

[kinga]

hmmm na to nie wpadłam...co mi zaszkodzi zadzwonić i zapytać..tylko muszę wynaleźć zakłady chronione w moim rejonie...
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[monika.kala]

Ja przy mojej rozmowie nie wspomnialam ze jestem chora. Dowiedzieli sie po poltora roku. Moze to zle z mojej strony bylo. Wg. mnie nie dali by mi szansy gdyby wiedzieli. Przez 1,5 roku pracowalam ciezko i wiedzeili ze jestem dobrym pracownikiem. Od poczatku mowilam ze nie moge przebywac na sloncu, ze dostaje plamy ale nazwy SLE nigdy nie uzylam.
Dopiero jak wyladowalam w szpitalu na tydzien, to im wszystko wytlumaczylam. Ze choroba jest w mojej krwi i czasami jest aktywna, a czasami nie.
Monika kala

[kinga]

kurczę...to co pisałam o szkole językowej kuzynki szwagra...to nieaktualne, bo dziewczyna która miała odejść jednak się rozmyśliła
wrrrrrrr

cóż mogę tylko napisać, że kasi0312 udało się dostać pracę po tej rozmowie i startuje 1.10
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[malabecia]

ja pracuję od 10 lat w jednej firmie. Szukanie pracy i rozmowy kwalifikacyjne więc mnie nie dotyczą ale jednak problem choroby jest. Na poczatku nie mówiłam ze choruję na Toczeń jednak aby go zdiagnozować i potwierdzić biegałam non stop do lekarzy i brałam urlopy jendodniowe lub godzinowe. Sami domyslili się ze coś jest nie tak. Powiedziałam i teraz traktuja mnie z takim lekkim zlitowaniem się. Nie nawidzę pytań każdego ranka i jak się czujesz? lub kiedy idziesz znowu do lekarza. Ale ich nie uniknę niestety. Oni nie chcą mi robić krzywdy chcą być mili ale nie zdają sobie sprawy ze dzięki nim i tym pytaniom nie mogę ani na chwilę zapomnieć o chorobie. Szok. Przyzwyczajam się i odpowiadam chocby nie wiem co że dobrze się czuję choć tak nie jest. Mówiąc że Źle wywołałabym lawinę kolejnych pytań. Co do Twojego pytania myżlę że lepiej nie mówić o chorobie od razu. Może nabaknąć coś ale nie tłumaczyć. Pozdrawiam

[kinga]

hej hej
od poniedziałku startuję z pracą-pierw miesiąc próbny-umowa zlecenie-1600zł brutto
praca w RUCHu w dziale sprzedaży, wklepywanie danych do komputera

hihihi kuzynka dała mi cynk
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[ludmila_07]

Kinga gartulacje
sama zobaczysz , jak to będzie

może czasem coś wklepiesz na forum ciekawego
_________________
W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka

W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall