|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Obniżenie nastroju, depresja...
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 30, 2007 5:01 pm Temat postu: |
|
|
Kolejny ciekawy artykuł. Wysypało w najnowszym numerze Ciężko przebrnąć przez takie zwarte teksty, ale poczytać jednak warto.
Reumatologia 4/2007 s. 215–218
autorzy: Izabela Krzemińska-Dąbrowska, Katarzyna Sudoł, Bożena Moskalewicz
Źródło - Termedia.pl
Problemy zdrowia psychicznego chorych na reumatyzm
Choroby reumatyczne to choroby przewlekłe, w większości nieuleczalne i prowadzące do niepełnosprawności. Choroba przewlekła zawsze obejmuje całość ludzkiej egzystencji. Dotyczy to szczególnie tych chorób, którym towarzyszy ból i postępująca niesprawność, a takie właśnie są choroby reumatyczne – nie tylko niedomogą fizyczną, ale także psychicznym doznaniem i doświadczeniem egzystencjalnym [1].
O chorobach reumatycznych nie mówi się głośno w mediach, nie wie się o ludziach chorych na reumatoidalne zapalenie stawów tak wiele, jak np. o kobietach chorujących na raka piersi. Społeczna percepcja chorych na reumatyzm wydaje się znacznie różnić od tego, w jaki sposób ludzie postrzegają chorych na nowotwory złośliwe. Mimo że obie choroby są nieuleczalne, w odczuciu społecznym piętno choroby nowotworowej przesłania długoletnie cierpienia i postępujące inwalidztwo chorych na reumatoidalne zapalenie stawów.
„Medialne” jest stwierdzenie: „Wygrał walkę z rakiem”, a niezbyt nośne: „Po 20 latach chorowania na reumatoidalne zapalenie stawów i wielu zabiegach operacyjnych prowadzi terapię zajęciową dla bezrobotnych chorych na choroby reumatyczne”.
Inspiracją do podjęcia tematu niniejszej pracy były rozmowy z pacjentami klinik Instytutu Reumatologii, przychodni reumatologicznych i fascynująca książka chorującej na toczeń Małgorzaty Baranowskiej To jest wasze życie. Być sobą w chorobie przewlekłej.
Człowiek, który zachoruje na ciężką chorobę układową, znajduje się nagle w zupełnie nowej sytuacji życiowej. Musi radzić sobie z problemami, których wcześniej nie doświadczył i których często do końca nie rozumie. W przypadku chorób reumatycznych tych problemów z czasem przybywa i zaczynają one dotykać nie tylko chorego, ale także jego rodzinę, najbliższe otoczenie i personel zespołu leczącego.
Wraz z postępem choroby stopień komplikacji sytuacji życiowej chorego pogłębia się, a narastająca niepełnosprawność i dotkliwe cierpienie sprawiają, że możliwości adaptacyjne u przeciętnego człowieka słabną. U chorych przewlekle leczonych steroidami, poza skutkami samej choroby, należy liczyć się ponadto z wpływem glikokortykosteroidów. Podczas ich stosowania najczęściej opisuje się zaburzenia afektywne – depresję (41%), manię (28%) oraz stan mieszany (6%) [2].
Każdy etap choroby wiąże się z określonym ryzykiem dotyczącym psychiki chorego. O zdolności radzenia sobie, najpierw z zaakceptowaniem rozpoznania choroby przewlekłej, a potem z narastającą liczbą problemów – zarówno zdrowotnych, jak i socjalnych – będzie decydowała struktura osobowości chorego oraz występowanie czynników ryzyka, takich jak np. przebyty w przeszłości epizod depresji [3, 4].
Zakłada się, że częstość występowania zaburzeń depresyjnych i lękowych wśród chorych reumatycznych jest istotnie wyższa niż w populacji ogólnej [5]. Dlatego w literaturze przedmiotu coraz częściej podkreśla się konieczność interdyscyplinarnego, holistycznego podejścia do chorego, obejmującego zarówno problemy zdrowia fizycznego, jak i psychicznego.
Frankl w pracy Homo patiens podkreśla, iż rolą psychoterapii jest nie tylko uczynienie człowieka zdolnym do pracy, a nadto do odczuwania przyjemności, równie ważne jest, by uczynić go zdolnym do znoszenia cierpienia [6]. To zdanie wydaje się szczególnie trafne w stosunku do chorych, których proces chorobowy skazuje na prawie nieustanne cierpienia, choćby z powodu bólu i narastającej niesprawności.
Patten i wsp. przeanalizowali grupę 115 071 dorosłych mieszkańców Kanady i udowodnili, że depresja częściej występuje u osób z przewlekłymi schorzeniami somatycznymi. Zwrócili także uwagę na fakt, że częstość zaburzeń psychicznych w przebiegu chorób reumatycznych jest podobna do częstości w przypadkach innych chorób przewlekłych [7].
Maiden i wsp. oceniają, że 1/3 pacjentów zgłaszających się do reumatologa cierpi na zaburzenia emocjonalne, takie jak depresja i zaburzenia lękowe [8].
Według Baira i wsp. w schorzeniach przebiegających z bólem co trzeci chory cierpi na depresję [9].
Peveler podaje, iż u chorych hospitalizowanych z różnych przyczyn 1/3 ma objawy depresji [10]. Timonen i wsp. przestrzegają przed ryzykiem prób samobójczych u pacjentów chorych na reumatoidalne zapalenie stawów, szczególnie u mężczyzn stosunkowo krótko chorujących [11]. Stang i wsp. [12] oraz Löwe i wsp. [13] zwrócili uwagę, że u chorych na reumatoidalne zapalenie stawów spośród schorzeń towarzyszących choroby psychiczne stanowią 23%, co w znacznym stopniu przyczynia się do wzrostu niezdolności do pracy.
Biorąc pod uwagę, że choroba reumatyczna dotyka wielu sfer funkcjonowania chorego, wydaje się, że w odniesieniu zarówno do nowo zdiagnozowanych, jak i przewlekle chorujących pacjentów reumatologicznych kluczową kwestią jest określenie czynników ryzyka choroby psychicznej oraz zapotrzebowania na pomoc psychiatryczną i psychologiczną [14]. Wskazanie grup wysokiego ryzyka pozwala na rozpoczęcie ukierunkowanej długoterminowej terapii u pacjentów z poszczególnymi problemami w sferze psychiki.
Lin i wsp. wykazali, że skuteczne leczenie depresji wpływa korzystnie na sprawność fizyczną osób z chorobą zwyrodnieniową [15]. Według Sharpe’a i wsp. dodanie terapii behawioralno-kognitywnej do standardowej farmakoterapii dawało poprawę zarówno w zakresie objawów depresji, jak i ogólnego stanu zdrowia oraz jakości życia, a efekt ten był silniej zaznaczony po 6 mies. leczenia [16].
Tanne i wsp. wykazali, że u osób starszych leczenie wielodyscyplinarne, w którym główną rolę odgrywał przeszkolony psychoterapeuta lub psycholog pracujący pod nadzorem psychiatry, przyniosło większą poprawę ogólnej sprawności i jakości życia niż standardowe leczenie farmakologiczne [17].
Właściwe rozpoznawanie zaburzeń psychicznych stanowi bardzo istotne zagadnienie. Na ogół depresję utożsamia się z zaniedbanym wyglądem, smutnym wyrazem twarzy, urojeniami. Nie zawsze tak jest. Chorzy na depresję często nie wiedzą, że na nią cierpią i nie wie tego ich otoczenie. Choremu trudno zrozumieć, że w depresji nie musi dochodzić do obniżenia nastroju, niekoniecznie występuje związek z traumatyzującymi przeżyciami, natomiast lekarz powinien mieć świadomość tego i dysponować narzędziami diagnostycznymi, które pomogą mu w rozpoznawaniu tego rodzaju przypadków. Sugeruje się, że techniki/testy przesiewowe zaburzeń depresyjnych i lękowych powinny być tak rozpowszechnione w praktyce lekarskiej, jak np. kontrola ciśnienia tętniczego krwi [8, 18–20].
Z wielu prac wynika, że chorzy z przewlekłą chorobą somatyczną, wymagający leczenia współistniejących zaburzeń depresyjnych i lękowych, nie są właściwie leczeni, nawet wtedy, gdy zaburzenia te zostały zdiagnozowane [8, 20].
Wydaje się, że mimo rozwoju wiedzy na temat współistnienia zaburzeń psychicznych z przewlekłymi chorobami reumatycznymi, co znajduje odzwierciedlenie chociażby w standardach postępowania, np. w chorobie zwyrodnieniowej, w praktyce zagadnienia te są traktowane marginesowo zarówno przez lekarzy, jak i przez samych chorych. Istnieją rozbieżności między oceną stanu psychicznego chorych reumatycznych przez lekarza ogólnego i deklaracją chorego a oceną psychologiczno-psychiatryczną [8].
Doświadczenie niemieckie wprowadzenia psychosomatycznej służby łącznikowej w neurologii wskazuje, iż uwrażliwienie personelu na zagrożenia zdrowia psychicznego u przewlekle chorych powoduje skuteczniejsze działania terapeutyczne [21].
Przesiew w kierunku zaburzeń psychicznych u chorych z dolegliwościami ze strony narządu ruchu powinien być 2-etapowy – pierwszy na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, drugi – leczenia przez specjalistę reumatologa, oczywiście z uwzględnieniem czynników ryzyka. W tym celu konieczne są odpowiednio dobrane narzędzia.
Bardzo przydatne i stosunkowo proste w użyciu wydają się Kwestionariusze Ogólnego Stanu Zdrowia GHQ 12 i GHQ 28 Davida Goldberga [22]. Zostały one tak skonstruowane, aby mogły pełnić funkcję testu przesiewowego. Kwestionariusz może wypełnić samodzielnie badany, nie wymaga dokonania oceny stanu zdrowia pacjenta przez lekarza, a pozwala odróżnić pacjenta psychiatrycznego od niezaburzonego, który nie jest zdolny do „zdrowego funkcjonowania” lub znalazł się w stanie tzw. dystresu psychicznego. Taka wstępna ocena stanu psychicznego na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej pozwoli objąć specjalistyczną opieką psychiatryczną tych pacjentów, którzy tego wymagają.
W jednej z publikacji O’Malley ocenia, że ok. 40% pacjentów kierowanych na konsultacje do specjalistycznych ośrodków reumatologicznych z powodu niewyjaśnionych dolegliwości kostno-stawowych cierpi z powodu zaburzeń psychicznych i postuluje konieczność wstępnych badań przesiewowych w tym kierunku, argumentując to koniecznością redukcji kosztów zbędnych konsultacji specjalistycznych [14].
Zagrożenie zdrowia psychicznego w przebiegu chorób reumatycznych nie jest dostatecznie akcentowane przez autorów standardów medycznych i nauczycieli akademickich, a praktycznie jest pomijane w leczeniu tych przewlekłych schorzeń. Wzrost świadomości znacznego rozpowszechnienia zaburzeń lękowych i depresyjnych, większe umiejętności diagnozowania zaburzeń psychicznych i możliwość stosowania prostych metod diagnostycznych w postaci kwestionariuszy mogą przyczynić się do skuteczniejszego leczenia i poprawy jakości życia chorych z przewlekłymi chorobami reumatycznymi, a także przynieść wymierne korzyści w analizie kosztów i efektywności w zakresie specjalistycznej opieki lekarskiej [23].
Badania przeprowadzone w Instytucie Reumatologii ujawniły interesujące współzależności dotyczące jakości życia badanych pacjentów od ich stanu psychicznego i emocjonalnego.
Z punktu widzenia systemowego wprowadzenie testów przesiewowych w kierunku zaburzeń psychicznych i zapotrzebowania na interwencję psychologiczną i psychiatryczną pozwoliłoby racjonalnie planować działanie interdyscyplinarnego zespołu leczącego pacjentów chorujących na schorzenia reumatyczne na poziomie podstawowej i specjalistycznej opieki medycznej [14, 24].
----------------------------------------------
Piśmiennictwo
1. Popielski K. Psychologiczne aspekty doświadczania schorzeń reumatycznych. Reumatologia 2005; 43: 160-165.
2. Suwalska A, Łojko A, Rybakowski J. Zaburzenia psychiczne podczas leczenia glikokortykosteroidami. Psychiat Pol 2002; 36: 271-280.
3. Fifield J, Tennen H, Reisine S, McQuillan J. Depression and the long-term risk of pain, fatigue, and disability in patients with rheumatoid arthritis. Arthritis Rheum 2004; 41: 1851-1857.
4. Jackson JL, Houston JS, Hanling SR, et al. Clinical predictors of mental disorders among medical outpatients. Arch Intern Med 2001; 161: 875-879.
5. Dickens C, Jackson J, Tomenson B, et al. Association of depression and rheumatoid arthritis. Psychosomatics 2003; 44: 209-215.
6. Frankl V. Homo patiens. Pax, Warszawa 1984; 15-16.
7. Patten SB, Beck CA, Kassam A, et al. Long-term medical conditions and major depression: strength of association for specific conditions in the general population. Can J Psychiatry 2005; 50: 195-202.
8. Maiden NL, Hurst NP, Lochhead A, et al. Quantifying the burden of emotional ill-health amongst patients referred to a specialist rheumatology service. Rheumatology 2003; 42: 750-757.
9. Bair MJ, Robinson RL, Katon W, Kroenke K. Depression and pain comorbidity: a literature review. Arch Intern Med 2003; 163: 2433-2445.
10. Peveler R, Carson A, Rodin G. Depression in medical patients. BMJ 2002; 325: 149-152.
11. Timonen M, Viilo K, Hakko H, et al. Suicides in persons suffering from rheumatoid arthritis. Rheumatology (Oxford) 2003; 42: 287-291.
12. Stang PE, Brandenburg NA, Lane MC, et al. Mental and physical comorbid conditions and days in role among persons with
arthritis. Psychosom Med 2006; 68: 152-158.
13. Löwe B, Willand L, Eich W, et al. Psychiatric comorbidity and work disability in patients with inflammatory rheumatic diseases. Psychosom Med 2003; 66: 395-402.
14. O’Malley P, Jackson JL, Kroenke K, et al. The value of screening for psychiatric disorders in rheumatology referrals. Arch Intern Med 1998; 158: 2357-2362.
15. Lin EH, Katon W, Von Korff M, et al. Effect of improving depression care in pain and functional outcomes among older adults with arthritis: a randomized controlled trial. JAMA 2003; 290: 2428-2429.
16. Sharpe L, Sensky T, Timberlake N, et al. A blind, randomized, controlled trial of cognitive-behavioral intervention for patients with recent onset rheumatoid arthritis: preventing psychological and physical morbidity. Pain 2001; 89: 275-283.
17. Tanne JH. Depression affects elderly people’s lives more than physical illness. BMJ 2004; 329: 1307.
18. Araszkiewicz A, Piekarska A, Dróżdż W. Zaburzenia depresyjne i lękowe u pacjentów podstawowej opieki medycznej. Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2001; 1: 1-10.
19. DeVellis BM. Depression in rheumatological diseases. Baillieres Clin Rheumatol 1993; 7: 241-257.
20. Siwiak-Kobayashi M. Zaburzenia emocjonalne-zasady terapii dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Przew Lek 2000; 6: 78-87.
21. Fritzsche K, Ratz U, Federschmidt H, Zeeck A. Psychosomatyczna służba łącznikowa w neurologii. Związki między zapotrzebowaniem na leczenie a realizacją interwencji psychoterapeutycznych. Neurologia Praktyczna 2005; 5: 45-52.
22. Goldberg D, Williams P. Ocena zdrowia psychicznego na podstawie badań kwestionariuszami Davida Goldberga. Podręcznik dla użytkowników kwestionariuszy GHQ-12 i GHQ-28. Instytut Medycyny Pracy, Łódź 2001.
23. Kwiatkowska B. Depresja w chorobach reumatycznych. Terapia 2003; 10: 52-54.
24. Härter M, Reuter K, Weisser B, et al. A descriptive study of psychiatric disorders and psychosocial burden in rehabilitation patients with musculoskeletal diseases. Arch Physic Med
Rehabil 2002; 83: 461-468. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Dawno tu niczego nie było, zatem ciekawostka. Wprawdzie nic nowego, ale... teraz przy przejściu z jednej pory roku w drugą człowiek jakiś śpiący chodzi, a to na kondycji i samopoczuciu ogólnym może się odbić. Ba, jak widać wg doniesień nawet nadmierna senność może być oznaką depresji. Nie wyrzucajmy zatem budzików, ale tak czy siak z niecierpliwością czekam na zmianę czasu
Śpij siedem godzin - ani mniej, ani więcej
Siedem godzin na dobę - taka jest zdaniem brytyjskich naukowców optymalna ilość snu. Osoby, które śpią więcej lub mniej, częściej chorują na serce.
Lekarze przez osiem lat śledzili zwyczaje ponad dziesięciu tysięcy brytyjskich urzędników. Podczas analizy wzięli pod uwagę takie czynniki jak wiek, płeć, stan cywilny, ilość ćwiczeń fizycznych i palenie papierosów.
Wyniki wskazują, że ci, którzy śpią pięć godzin na dobę, dwa razy częściej zapadają na choroby krążenia. Ponadto cierpią na nadwagę, cukrzycę i nadciśnienie. Z kolei więcej niż siedem godzin snu na dobę także ma negatywny wpływ na stan zdrowia, choć nadmierna senność może nie być przyczyną, a oznaką takich dolegliwości jak nowotwór czy depresja.
Według ekspertów, zapotrzebowanie na sen jest jak rozmiar buta: każdy ma swój i kto nie zwraca uwagi na szczegóły, ten ponosi konsekwencje.
źródło |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2007 5:08 pm Temat postu: |
|
|
Przypadkiem znalezione, ale nie wiem czemu piszą zachowując wyłącznie rodzaj żeński... Mniejsza o to:
Optymizm w chorobie |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2007 5:24 pm Temat postu: |
|
|
hie, bo to kobieta.wp.pl - część portalu skierowana do kobiet
różowy wystrój powinien cię naprowadzić
co za schemtyczność, swoją drogą  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 6:11 pm Temat postu: |
|
|
fajnie poczytać ciekawe kiedy takie coś będzie dostępne _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 7:37 pm Temat postu: |
|
|
Artykuł związany z dwoma tematami, ale motyw przewodni to leczenie depresji:
Przewodnik Lekarza 9/2007
autor: Andrzej Kokoszka,
cały artykuł: Szansa na poprawę skuteczności leczenia schizofrenii i depresji? Przegląd wyników badań suplementacji omega 3 wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi
Cytat: |
Przegląd wyników badań z randomizacją, podwójnie ślepą próbą i z zastosowaniem placebo wskazuje, że dodawanie omega 3 niezbędnych kwasów tłuszczowych do standardowej terapii depresji daje statystycznie istotne korzyści. Wyniki podobnych badań w schizofrenii nie są tak jednoznaczne, ale uwzględniając korzystny wpływ tych kwasów na częste w jej przebiegu zaburzenia gospodarki lipidowej, stosowanie tych preparatów wydaje się uzasadnione. Jest ono rekomendowane w depresji i schizofrenii oraz w innych zaburzeniach psychicznych przez grupę ekspertów Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 7:20 pm Temat postu: |
|
|
Oczywista oczywistość, aczkolwiek zasadniczo zasadne Jeśli było, to wyrzucę, ale nie znalazłem.
Ograniczenie codziennych sytuacji stresowych zmniejsza dolegliwości u chorych na toczeń
Hiszpańscy naukowcy odkryli, że codzienny stres nasila objawy chorobowe u pacjentów cierpiących na groźną chorobę autoimmunologiczną - toczeń. O wynikach badań poinformował portal naukowy "EurekAlert".
Toczeń jest przewlekłą chorobą autoimmunologiczną, podczas której organizm chorego produkuje przeciwciała niszczące jego własne komórki i tkanki, zamiast atakujących go patogenów. Choroba dotyka najczęściej kobiety w wieku rozrodczym, między 15. a 44. rokiem życia. Szacuje się, że na świecie żyje około 5 milionów chorych.
Doktor Nuria Navarrete wraz z zespołem z Uniwersytetu w Granadzie udowodniła, że ograniczenie sytuacji stresowych w codziennym życiu chorych na toczeń zmniejsza nasilenie takich objawów choroby, jak uczucie zmęczenia, spadek masy ciała, przedłużająca się gorączka i ból oraz zapalenie stawów.
W badaniu wzięli udział ochotnicy cierpiący na toczeń, którzy narażeni byli na dużą ilość sytuacji stresowych w swoim codziennym życiu. Grupa psychologów pracowała z 45 pacjentami ucząc ich radzenia sobie ze stresem.
Okazało się, że ci z pacjentów, którzy brali udział w terapii zorganizowanej przez psychologów, doświadczyli znaczącej redukcji poziomu stresu, lęku i depresji, osiągając efekty czasem lepsze niż w całej populacji ludzi poddawanych tego typu terapii.
Ponadto, zwiększyła się jakość ich życia zarówno pod względem psychicznym jak i fizjologicznym, zmniejszyły się dolegliwości chorobowe ze strony układu mięśniowego, szkieletowego i problemy skórne, które zazwyczaj dotykają chorych na toczeń.
Doktor Nuria Navarrete tłumaczy, że toczeń jest chorobą przewlekłą, której przebiegu nie da się przewidzieć. Pacjenci doświadczają okresów, w których ich stan jest stabilny i takich, kiedy objawy choroby się nasilają.
Ponadto, znane są niektóre czynniki, takie jak między innymi stres, które mogą doprowadzić do pogorszenia stanu chorego.
Stres życia codziennego jest bardzo powszechny wśród chorych na toczeń, poza zwyczajnymi sytuacjami prowadzącymi do lęku i niepewności wśród zdrowej populacji, u chorych występują lęki związane ze świadomością bólu, cierpienia, tego, że cierpi się na nieuleczalną chorobę, która nie wiadomo jak się potoczy, konieczności poddawania się leczeniu, które często ma wiele skutków ubocznych.
Wyniki badania naukowców z Granady uwypuklają konieczność prawidłowej terapii pacjentów cierpiących na toczeń, jak również, przez analogię, na inne choroby przewlekłe.
"Nasze wyniki wskazują, że opieka psychologiczna nad chorymi jest niezbędna dla prawidłowego całościowego leczenia pacjenta" - mówi Navarette.
źródło |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Gru 17, 2007 6:24 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nasze wyniki wskazują, że opieka psychologiczna nad chorymi jest niezbędna dla prawidłowego całościowego leczenia pacjenta" - |
tylko kto w Polsce o tym pamieta ? bardzo rzadko kieruje się nas do psychologa a juz to aby scisle wspołpracowac z nimi to tylko marzenie , - przyczyna całkiem prozaiczna jest ich mało - a nasze leczenie byłoby o wiele drozsze ,
przez dłuzszy czas chodzilam do psychologa i sama wiem jak duzo to daje _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ludmila_07 Master butterfly

Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 3621
|
Wysłany: Wto Gru 18, 2007 2:07 pm Temat postu: |
|
|
sam po sobie wiem ile daje pozytywne nastawienie do życia, najpierw byłam strasznie załamana a teraz kontroluję swój lęk i przestałam się sama straszyć.
zdaję sobie sprawę ,że niektórzy potrzebują interwencji farmakologicznej , ale po rzetelnej diagnozie specjalisty, który bedzie chciał docelowo nam pomóc a nie tylko zagłuszyć istniejący stan.
to trudna sprawa bo wymaga współpracy z pacjentem , jego rodzinąoraz lekarzem prowadzącym chorego w toczniu. _________________ W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka
W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall |
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka03 Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 11:07 am Temat postu: |
|
|
Po sobotniej wizycie u psychiatry jestem bogatsza o skierowanie na wizytę u psychologa /termin oczekiwania na wizytę ok. 2 miesięcy/, nowe leki / Aurorix/ i zapewnienie, ze bede lepiej spac i funkcjonować...
Wczoraj wzięłam pierwsza dawkę, niestety - w nocy ponad 2 godziny spedziłam przeglądając gazety, dzisiaj zwiększona dawka + inne leki.Pożyjemy, zobaczymy. Samopoczucie mam dzisiaj zdecydowanie lepsze, pewnie po ponad miesiącu brania Sulpirydu.
Pani doktor zapisała mi też tabletki do ssania przy suchości towarzyszącej Sjogrenowi, dzisiaj maja mi sprowadzic z hurtowni, bo to nowy, nieznany lek, jak bede miała, napiszę cos wiecej.,
Pozdrawiam . _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
 |
ludmila_07 Master butterfly

Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 3621
|
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 9:20 am Temat postu: |
|
|
Agatko dalszej poprawy samopoczucia
ale jak tu się poczuć lepiej jak znowu trzeba czekać na wizytę dwa miesiące  _________________ W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka
W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Pią Lut 22, 2008 10:06 am Temat postu: |
|
|
Już jutro 23 lutego 2008 kolejna edycja Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją. Co prawda tym razem poświęcona depresji wieku podeszłego, ale...
Więcej: http://www.depresja.org/nowe.html
Cytat: |
Zbliża się kolejny Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. W tym roku hasłem przewodnim jest „Depresja wieku podeszłego”. I chociaż depresja wśród ludzi starszych nie jest tak powszechna, jak w młodszych grupach wiekowych, ma swoje wyjątkowe problemy:
• na ogół bywa nie leczona dlatego, że uważa się ją za stan normalny,
• długość życia przedłuża się, a ryzyko depresji zwiększa się wraz z wiekiem,
• depresja zmniejsza odporność organizmu na inne choroby i prowadzi do poważniejszego ich przebiegu, a często do śmierci,
• współczynnik samobójstw wśród starszych mężczyzn jest wysoki,
• duża zapadalność na depresję wśród osób przebywających w domach starców.
Ponadto depresja wieku podeszłego objawia się inaczej. Starsi ludzie rzadziej uskarżają się na smutek, a raczej na bóle, zaparcia i zmęczenie. Wielu z nich ma na tyle poważne kłopoty zdrowotne, że przysłaniają one depresję. Ponadto objawy depresji u ludzi starszych, takie jak:
• problemy z pamięcią
• zaburzenia uwagi
• zobojętnienie i utrata energii
są interpretowane jako starzenie się. Trudności w diagnozowaniu wynikają też z tego, że oba zaburzenia – depresja i demencja – często występują jednocześnie.
Depresję u ludzi starszych można skutecznie leczyć. Przede wszystkim konieczne są dokładne badania stanu zdrowia. Lekarz sprawdzi, czy przyczyną depresji nie jest choroba somatyczna lub leki zażywane przez pacjenta. Niektóre mogą powodować depresję same w sobie lub w reakcji z innymi. Jeżeli występują równocześnie objawy otępienia i depresji, to wówczas konieczna jest wizyta u psychiatry geriatry – lekarza medycyny leczącego wszelkie rodzaje chorób u ludzi starszych.
Aby upowszechnić wiedzę na temat depresji wieku podeszłego nasze Stowarzyszenie przeprowadzi:
1. Konferencję prasową dla dziennikarzy zajmujących się zdrowiem (18 lutego 2008).
2. Otwarte wykłady w Akademiach Medycznych w całej Polsce (23/24 lutego 2008).
3. Konferencje dla lekarzy POZ (marzec-czerwiec’2008). |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|