WWW.TOCZEN.PL

[agnieszka29]

[angela]

Wiesz Nenyu ja byłam tylko miesiąc na encortonie, później odrazu calcort i było dobrze, bo miałam go refundowanego więc czemu nie miałabym skorzystać z tego... podczas remisji również go brałam, a teraz gdy musiałam wrócić do dawki 60 mg.na dobe i chciałam znów o refundacje<przypominam że wcześniej leczyłam się w CZD a teraz w bialymstoku>to niechciał ordynator podpisać mi<jest on wojewódzkim konslutantem do czegoś tam, potrzebny jego podpis>bo powiedział mi że on nie może gdyż jestem jedyną ich pacjentką, która leczy się tym lekiem i on nie może przepisywać leków których nie wie jak działają na pacjentach... najdziwniejsze jest to że on mi już podpisywał papiery w związku z refundacją i to nie raz nie kłóćiłam się, tylko rozpłakałam i łykam encorton, mam nadzieje że już z niego będe schodzić jak nie to mama będzie mi w Niemczech kupywała calcort, boje się po prostu większych skutków ubocznych
_________________
Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego.

[Itunia]

Słuchajcie, zmniejszyli mi Metypred do 16mg Dopiero 2 dni minęły, a moje policzki już są mniejsze

[Agnieszka14]

[Joanna88]

to super ze zmniejszyli Ci dawke

[Itunia]

Nooooooo, strasznie się cieszę i do tego w szpitalu w ciągu 3 dni zgubiłam 1,4 kg, to już w ogóle super

[lubesia]

fajosko ze ci zmniejszyli i oby dalej bylo dobrze zeby mogli zmniejszyc znowu ja za tydzien na badania ide i moze tez mi zmniejsza .......a ja jak w szpitalu leze to tez jaks tam chudne a przeciez wkoncu tam sie tylko lezy ale moze my od lezenia chudniemy hehe:D
_________________
Jeśli nie możemy czynić tak, jakbyśmy chcieli, musimy czynić tak, jak możemy

[gusia_92]

moze nie od tego lezenia jak od szpitalnego jedzenia. przynajmniej ja mam takie doswiadczenia
_________________
.:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:.

[Itunia]

[lubesia]

....obiadki w szpitalu to akurat mi smakowaly ale niektore sniadania tez byly dobre .....a reszte dobrego jedzonka w lodowce sie trzyma hehe
_________________
Jeśli nie możemy czynić tak, jakbyśmy chcieli, musimy czynić tak, jak możemy

[angela]

Ja wybieram rozwiązanie nie brania ze sobą jedzenia ani żadnego donoszenia do szpitala, bo przynajmniej troche chudnę... leżąc w CZD w Warszawie przez 3 tygodnie schydłam 5 kilo, oczywiście na diecie niskokalorycznej<prośba do pani dietetyk aby mi zmieniła z ogólenj na niskokaloryczną >i wcale się nie katowałam, to fajne rozwiązanie... przynajmniej się człowiek mobilizuje.
_________________
Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego.

[Itunia]

Ja teraz jeszcze postanowiłam nie smażyć, będę wszystko piekła

[Monika B]

Gdybyscie lezały w Ligocie .to bez dodatkowego jedzenia ubylo by wam nie 5 a 10 kg....tam oprocz chleba z maslem i zupy na obiad...takiej w której widac sama wode...nie ma nic.....Obiad trzeba sobie kupic a na samym suchym chlebie tez nie bardzo mozna zyć.
Monika

[Itunia]

W IR w Wawie i w Białymstoku na Nefrologii też porcje nie były zbyt duże, ale jak dla mnie aż nadto. Ale już dla dużego faceta to porcje głodowe...

[Monika B]

Jesli masz tylko zupke.w ktorej mozna policzyć ziarenka ryzu.a na sniadanie sam chleb .( 2 małe kromki)...to nie wiem czy to jest porcja dzienna....
wyczytałam kiedys w gazecie ze dla pacjenta wystarczy 900 kalorii na dzien.więzniom nalezy sie więcej.ale to nie było ani 400 kalorii..
Ja tez nie jem duzo .ale cos tam by sie przydało z porcji kupowanej zjadałam i tak tylko połowe.reszte dawałam jakiemus panu.czy pani...to juz dietetyczka decydowała.....ja placiłam za całą.ale dla mnie była za duza...
Monika