|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 7:29 pm Temat postu: |
|
|
z tego co wymienił robert nie mam tylko 2 ale ja to wszytko zawsze przypisywałam chorobie podstawowej,oraz sterydom i wszelkie dolegliwośc od razu dołaczałam do tocznia, a tu jednak nie , tak do końca, ale patrząc na to że w zasadzie tego nie ma jak leczyc a ruch i fizykoterapia dobrze robią tez dla nas, to dla mnie i tak jest obojętnie , czy te dolegliwości wywołuje toczen czy nie _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 7:47 pm Temat postu: |
|
|
No dobra, skoro zaczęliśmy, to jeszcze trochę dodam. W zasadzie powyższe rozwiewa wątpliwości.
Pewne czynniki mogą zwiększyć ryzyko rozwoju fibromyalgii. U kobiet występuje ona najczęściej.
Jest możliwe, że mając choroby reumatyczne (np. RZS), infekcje (np. borelioza, mononukleoza), zaburzenia psychiczne (np. depresja), lub doświadczenia przeżyć traumatycznych (np. wypadek samochodowy), jest duża możliwość, że zaburzenia typowe dla fibromyalgii jednak się pojawią. Istnieją również przypuszczenia co do dziedzicznej skłonności do rozwoju choroby.
Brak jest konkretnych badań diagnostycznych. Zwykle postępuje się jak w przypadku bólu chronicznego. Jak wyżej Nenya wspomniała - brak testów laboratoryjnych.
Lekarz powinien przeprowadzić wywiad z pacjentem dot. m.in. przebytych chorób i in. dolegliwości.
Plus:
Cytat: |
Leczenie zespołu fibromialgii
Stosowanie optymalnej terapii zespołu fibromialgii ze względu na nie do końca poznaną etiopatogenezę choroby oraz niedostępność dobrych porównawczych badań klinicznych napotyka w chwili obecnej bardzo wiele trudności. Brak powszechnie akceptowanych algorytmów postępowania opartych o evidence-based medicine powoduje, że proces terapeutyczny opiera się przede wszystkim na doświadczeniu i wyczuciu lekarza prowadzącego, najczęściej reumatologa. Istotny wydaje się również fakt braku rejestracji przez FDA (Food and Drug Administration) w leczeniu fibromialgii żadnego z dotychczas stosowanych leków. Oczywiście większość stosowanych zwyczajowo preparatów to znane od dawna substancje chemiczne, o rejestrację których w leczeniu fibromialgii producenci zapewne nie będą zabiegać. Z drugiej strony cały czas poszukuje się zestawu parametrów oceniających aktywność choroby w fibromialgii, na których można by oprzeć rejestracje nowych leków (...)
Zebrane dotychczas dane kliniczne pozwalają na stworzenie programu terapeutycznego opartego na czterech powszechnie akceptowanych metodach terapeutycznych: edukacji pacjenta, lekach o potwierdzonej skuteczności, odpowiednio zaplanowanej kinezyterapii oraz psychoterapii opartej przede wszystkim o metody poznawczo-behawioralne. (...)
W leczeniu zespołu fibromialgii najistotniejsze znaczenie ma walka z bólem oraz występującymi u prawie wszystkich pacjentów zaburzeniami snu. Bardzo ważne wydaje się również w poszczególnych przypadkach rozpoznanie i odpowiednie leczenie stanów patologicznych towarzyszących fibromialgii: przewlekłego zmęczenia, zespołu niespokojnych nóg, zespołu jelita drażliwego, zespołu nadwrażliwego pęcherza moczowego, nietolerancji zimna, zaburzeń funkcji poznawczych, zawrotów głowy czy hipotensji o podłożu neurogennym.
Farmakoterapia fibromialgii
W farmakologicznym leczeniu zespołu fibromialgii zastosowanie znalazły leki z różnych grup terapeutycznych:
- trójcykliczne leki przeciwdepresyjne
-inne leki przeciwdepresyjne [np. Amitriptyline (Elavil),
-leki przeciwbólowe
-leki o innych mechanizmach działania (np. tropisetron)
[-leki przeciwpadaczkowe, np. Gabapentin (Neurontin), Pregabalin (Lyrica), Topiramate (Topamax), Tiagabine (Gabitril)]
-leki przeciwnadciśnieniowe |
Źródła łączone w powyższym cytacie:
źródło1, 24.01.2007
źródło2, 24.01.2007
I chyba to wszystko. Dopóki nie trafią się nowe doniesienia, powinno wystarczyć.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 12:11 pm Temat postu: |
|
|
Monika ja tez byłam pewna ze to tylko objawy toczniowe bo już tak długo mam choć w ostatnim roku doszły nowe..przedewszystkim te drażliwe punkty wskazują bardzo duże zaawansowanie fibromialgii..plus nałożenie zespołu przewlekłego zmęczenia...przy ucisku przez lekarza bardzo mnie te punkty bolały a na nogach podciął mnie ból i dobrze że poleciałam na kozetkę...oczywiście cała masa innych rzeczy i tu trudność polega na tym że dużo objawów sie pokrywa tylko lekarz który zajmuje sie leczeniem fibromialgii jest w stanie to rozpoznać przy toczniu..tak więc fajnie jest ...Robert Nenya dzieki.....  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 12:57 pm Temat postu: |
|
|
acha ale terz mam problem i nie wiem czy cos z tym zrobic, jesli lecznia nie ma to w sumie mi na jdeno wychodzi, a jak już pisałam spełniam 90% z tego co tutaj wymieniono, i co dalej, ? dalej to samo ,życie czy z jedną chorobą wiecej czy mniej dla mnie to juz chyba bez znaczenia _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 2:17 pm Temat postu: |
|
|
leczenie polega na rehabilitacji /w moim jednak przypadku nic nie daje i nie jest wskazana/ oraz na podawanie niesterydowych leków przeciwzapalnych...tyle lat to już mam że nie mogę potwierdzic by coś z teego mi pomogło daje się tez leki przeciwbolowe ale to z kolei źle działa na błonę śluzową żołądka...ja nie zażywam takich leków bo i bez nich mam duzo..a ból ..no cóż daje sie go wytrzymac a i mozna sie do niego przyzwyczaić...za długo to trwa by sie bardzo tym przejmować i rujnować inne narządy w celu tylko ulżenia ..no chyba że jest to trudny do wytrzymania ból to wtedy wyjatek...  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 5:02 pm Temat postu: |
|
|
ano włsnie wiec takie lecznie masz przy toczniu, rehabilitacja coż wiadomo, ja tez zbytnio nie moge bol lecza juz najsilniejszymi srodkami, tak wiec , nie jest tutaj nic nowego jak to co mamy, a na karcie informacyjnej np. do lecznia operacyjnego to nie jest istotne
tak wiec wystarczy to co jest , jest o wiele bardziej skomplikowane, i na to trzeba zwracać uwage, wiesz ,że to masz ale ta wiedza nie jest ci do niczego potrzebna bo nic z tym i tak nie zrobisz, _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 2:00 pm Temat postu: |
|
|
o tak dokładnie ..nic z tym nie zrobisz a wszystko pokrywa się ..i w sumie jest prawie jedno w trzech..albo trzy w jednym i nic poza tym ..ale jakoś z tym życ trzeba bo co nam zostało..zdrowka wszystkim  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
martek Master butterfly


Dołączył: 20 Wrz 2003 Posty: 552
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 11:56 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Będąc w klinice po przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego, lekarz prowadzący najpierw zbadał mnie pod katem fibromialgii. Badanie polegało na ucisku ciała w 18 różnych punktach. (schemat rozmieszczenia punktów na ciele miał na rysunku i pokazywał studentom). Nie stwierdzono u mnie tej choroby. Innych badań w tym kierunku nie robiono ,mimo, że z wywiadu wynikało sporo objawów przemawiających za. _________________ Martek |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 9:37 am Temat postu: |
|
|
Martek u mnie wszystkie punkty były dość bolesne...a wiem że to właśnie jest podstawą do stwierdzenia fibromialgii .reszta objawów może być wielokierunkowa....pozdrawiam  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
jagoda85 Junior

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 6:43 pm Temat postu: Re: Fibromyalgia |
|
|
Majka napisał: |
Witam. Mam pytanie czy wiecie cos o forum (takim jak wasze)ale dotyczacym fibromyalgii?nie moge wyszukac ,a moze nie ma wcale! I jeszcze jedno, czy toczen i fibromyalgia moga wystepowac razem?czekam na wyniki z poradni immunologicznej a fibro...juz potwierdzone na 95% upsss nie wiem co robic!!! |
Chciałam ci podać adres forum o fibromialgii, jeśli jeszcze tam nie trafiłaś, to proszę bardzo: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=36118 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 1:37 pm Temat postu: |
|
|
Jagoda dzieki że napisałas o stronce o fibromialgii przeczytałam i prawie wszystko posiadam więc mam nie tylko tocznia ale wtorna fibromialgie potwierdzona konsultacją na klinice u reumatologa..te dolegliwości trwaja juz kilka a nawet kilkanascie lat a z wiekiem sie nasilaja..pozdrawiam  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 8:06 pm Temat postu: |
|
|
Dorzucę jeszcze fragment artykułu
Terapia zespołów bólowych z grupy reumatyzmu tkanek miękkich
autor: Włodzimierz Samborski
Cytat: |
Fibromialgia
Fibromialgia (FB) charakteryzuje się przewlekłymi, uogólnionymi bólami mięśniowo-stawowymi oraz bolesnością w typowych punktach zwanych tender points. Wymienionym objawom głównym towarzyszą zaburzenia snu, zmęczenie, sztywność, skłonność do lęków i depresji oraz mniej lub bardziej nasilone zaburzenia wegetatywne i funkcjonalne, takie jak uczucie zimnych rąk i stóp, bóle i zawroty głowy, drżenie rąk, tachykardia, biegunki lub zaparcia, parestezje i częstomocz.
FB stwierdza się u ok. 2–4% populacji, znacznie częściej u kobiet, głównie rasy białej w wieku 30–50 lat.
Etiologia choroby jest nieznana, a pierwsze objawy bólowe chorzy wiążą z różnymi sytuacjami stresogennymi pochodzenia egzogennego (zmiany pogody, niepowodzenia w pracy i życiu osobistym, urazy) i endogennego (współistniejące choroby). Wśród potencjalnych przyczyn wymienia się zaburzenia neurotransmisji serotoninergicznej, wynikające z uwarunkowanego genetycznie defektu w obrębie regionu promotorowego genu kodującego syntetazę transportera serotoniny.
Chorobą często uznawaną za jednoznaczną z FB jest zespół przewlekłego zmęczenia (chronic fatigue syndrome), w przebiegu którego poza licznymi objawami przypominającymi FB obserwuje się stany podgorączkowe, powiększenie węzłów chłonnych, bóle gardła i wędrujące bóle stawowe, natomiast nie stwierdza się bolesnych tender points. W diagnostyce FB, która może przysparzać wielu trudności, charakterystyczny jest brak odchyleń od stanu prawidłowego w badaniach laboratoryjnych oraz brak wyraźnego związku między objawami i ewentualnymi zmianami w badaniach obrazowych. Typowy jest również brak oczekiwanej reakcji na stosowane NLPZ i leki przeciwbólowe.
Leczenie FB jest trudne. Za najbardziej skuteczne w postępowaniu z chorymi uważa się leki antydepresyjne III generacji charakteryzujące się zahamowaniem wychwytu zwrotnego 5-HT i noradrenaliny (SNRI) lub o działaniu noradrenergicznym i specyficznie serotoninergicznym (NaSSA; wenlafaksyna, mirtazapina). Bardzo dobre efekty obserwowano po zastosowaniu krioterapii ogólnoustrojowej |
żródło - Przewodnik Lekarza 3/2007, s. 51-54 |
|
Powrót do góry |
|
 |
zossia2 Kadet

Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 39
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 12:51 am Temat postu: |
|
|
Witam,
Ciekawy artykul Robercie.tak rowniez mysli moj lekarz w polsce ,wprowadzil mi andydepresanty do walki z bolem.
wytrzymalam miesiac,zaostrzenie bolu,dretwienia,sztywnosc reki i nogi,mega zmeczenie ,spalam po dwadziescia godzin i wciaz nie moglam otworzyc oczu,prowadzac samochod musialam czesto zjezdzac na pobocze z powodu skretow chyba jelit.
trudno jest pozwolic sobie na taka terapie skoro sie ma normalne obowiazki.
moj lekarz wciaz sie upiera abym jeszcze raz sprobowala ,ponoc dlugotrwale stosowanie antydepresantow przynosi odpowiednie skutki,i trzeba sie na poczatek pomeczyc aby potem bylo lepiej.
nie mam odwagi sprobowac jeszcze raz.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 9:52 am Temat postu: |
|
|
zossiu antydepresanty nie powoduja senności ani innych ubocznych skutków, moze to nie były typowe nowoczesne antydepresanty, niektorzy lekarze łacza je z lekami uposledzającychmi czynności ruchowo, oraz powodującymi sennośc, ( z lekami psychotopowymi to one działaja tak bardzo nasennie i ograniczjąco ruchowo, powoduja tez wiele innych dolegliwości ) popros o lek nowej generacji , taki lek jest bezpieczny, mozesz go brac bardzo długo nie uzaleznia i ma zadych ubocznych reakcji
jesli lekarz stosuje starą metode leczenia idz do psychiatry on dobrzez ci lek ktory bedzie działal tak jak powinien bez ryzyka uzaleznienia oraz senności _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
zossia2 Kadet

Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 39
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 1:50 pm Temat postu: |
|
|
Moniko,to byly leki jak twierdzi moj lekarz najnowszej generacji-paroksetyna.
nie bralam wowxczas jakichkolwiek innych lekow oprocz letroxu na tarczyce i agufemu (ziolowy lek na wysoka prolaktyne).
wiec nie wiem dlaczego moj organizm tak zareagowal,myslalam ,ze to przez jakies zawirowania tarczycowe,bo czulam sie jak w mega niedoczynnosci.
jednak dziwne uczucie sztywnosci reki i nogi bardzo mnie przestraszyly i odstawilam lek .
Bylam u psychiatry,do depresji mi jeszcze daleko,a lekarz endokrynolog upiera sie ,ze powinnam kontynuowac branie antydepresantow,bo one mi na pewno pomoga.
czesto dziwnie reaguje na leki ,wysypki,zawroty glowy ,mdlosci.
Ostatnio mialam dziwne zdarzenie po paracetamolu plus.
Zazylam na noc dwie tabletki,staralam sie usnac ,nagle zaczelo dzwonic mi w uszach i czulam ,ze nie moge sie poruszyc ,krzyczalam z calych sil ale wiedzialam ,ze to ten krzyk jest nieslyszalny,nie wiem ile to trwalo,moze kilka sekund,po kilku minutach przyszlo jeszcze raz ,ale wtedy moj maz sie obudzil ,bo ponoc wydawalam straszne jeki.
Przy tym wszystkim bylam swiadoma wszystkiego ,tylko wiedzialam ,ze nie moge sie poruszyc .
Przepraszam ,ze o tym pisze .
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|