|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sugar Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 288
|
Wysłany: Pon Gru 03, 2007 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz dziękuję serdecznie za mile powitania.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 1:51 pm Temat postu: |
|
|
Hej, hej Skąd ja znam ten brak diagnozy... Trzymaj się cieplutko  _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sugar Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 288
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Ty też.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Itunia Master butterfly

Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 6:36 pm Temat postu: |
|
|
Witaj  |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia n Master butterfly

Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 364
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 10:57 pm Temat postu: |
|
|
Witam z uśmiechem na twarzy
ilę ludzi jest na tej stronce......  _________________ monia |
|
Powrót do góry |
|
 |
DorciaR Master butterfly


Dołączył: 06 Cze 2006 Posty: 1599 Skąd: pomorskie obecnie Wielka Brytania
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 11:19 pm Temat postu: |
|
|
Hejka, też Cię witam serdecznie. Brak diagnozy.....hmmmm . Dużo nas. Ja także nie mam diagnozy. Ale co najważniejsze ktoś się Tobą zajął i zaczęły sie poszukiwania. Co często się słyszy że nawet niektóre osoby czekają na diagnozę 8 lat, więc daleka droga, ale może też bliska bo niektóre były zdiagnozowane już po 3 miesiącach. Najważniesze to cierpliwość i dystans. Więc także życzę Ci tego jak i szybkiej diagnozy i leczenia. Trzymaj się. _________________ "Byłoby szczęściem móc uszy i inne zmysły zamykać jak oczy" Georg Christoph Lichtenberg |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sugar Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 288
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 11:24 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o samą diagnozę, to chyba będzie proste, albo mam te przeciwciała i jestem chora, albo nie, prawda? Na wyniki muszę cierpliwie poczekać jeszcze ze dwa tygodnie. Potem... Nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 12:58 pm Temat postu: |
|
|
Problem w tym, że wcale p/ciał możesz nie mieć Ja mam zupełnie czystą krew i oprócz odchyleń w morfologii, niewielkich z resztą, nic złego w krwi się nie dzieje...Ale gorączki, bóle i zapalenie stawów skądś się wzięły Niestety, lekarze nie potrafią postawić diagnozy, ale ponieważ ewidentnie coś się dzieje, zaczęli mnie leczyć...
W tym sęk, że to wcale nie jest takie proste... _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig |
|
Powrót do góry |
|
 |
DorciaR Master butterfly


Dołączył: 06 Cze 2006 Posty: 1599 Skąd: pomorskie obecnie Wielka Brytania
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 2:34 pm Temat postu: |
|
|
hihi Sugar napisałaś jak wielu lekarzy uważa. Przeciwciała są - jesteś chora. Przeciwciał nie ma - nie jesteś chora. Tak jak pisze Ani to nie jest takie proste. Gdyby było tak jak piszesz to większość nie zdiagnozowanych było by zdiagnozowanych. A tych co narzekają na jakieś bóle i dolegliwości zaczeli by leczyć psychiatrycznie. Czasami choroba rozwija się latami, tli. A czasami nie ma żadnych symptomów a jak się rozwinie to na całego. Chociaż nie ma nigdy pewności czy się rozwinie i jak długo ten proces trwa. Nawet tak bywa że choroba nie daje o sobie znać długo - remisja. To wszystko zależy od tego jaki mamy organizm.
A na wyniki musisz czekać i już coś będzie wiadomo. Najważniejsze że ktoś się Tobą zajął i już pierwszy poważniejszy krok w celu wyleczenia Ciebie. _________________ "Byłoby szczęściem móc uszy i inne zmysły zamykać jak oczy" Georg Christoph Lichtenberg |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sugar Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 288
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 7:21 pm Temat postu: |
|
|
Chcecie powiedzieć, że mogę nie mieć tych przeciwciał, a mimo to mieć tocznia?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sugar Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 288
|
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 2:17 pm Temat postu: |
|
|
Ok, widzę, że to było głupie pytanie, bo nikt nie odpowiedział. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jagusia Junior

Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 25 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 10:47 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Sugar.Nie martw sie tak bardzo bo z ta choraba da sie zyc.Ja mam trzy lata zdjagnozowanego tocznia,na poczatku panikowalam jak przeczytalam ile sie zyje z motylkiem,czasy sie zmienily i wszystko idzie do przodu.To nie jest koniec świata.Ja sobie zawsze tłumacze ze ludzie maja gorsze problemy i od razu jest mi lepiej. moze byc tak ze u Ciebie poza tym ze potwierdza diagnoze nic sie nie bedzie dzialo.Wiec nosek do gory,Bużka. _________________ Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, to opowiedz mu o swoich planach na przyszłość. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 9:32 am Temat postu: |
|
|
Sugar napisał: |
Ok, widzę, że to było głupie pytanie, bo nikt nie odpowiedział. |
nie głupie pytanie, a może jedynie w nienajlepszym miejscu kto sie spodziewa rzeczowych dyskusji w wątku powitalnym, sorry, ale zaglądam tu zwykle raz na dzieńdobry i koniec...
po to są inne tematyczne działy - np. specjalnie stworzony i przyklejony żeby nikt nie przeoczył pt. Przeciwciała
polecam tez podręczk dla toczniowców:
Toczeń.Choroba podstępna - znajdziesz tam wiele odpowiedzi i przystępne wytłumaczenie m.in znaczenia przeciwciał w tej chorobie.
co do twojego pytania to nie bardzo wiem o które pciała pytasz. o antyDNA czy o ANA?
co do pierwszych - są specyficzne, ale nie występują u wszystkich toczniowców, wg różnych żródeł częstośc ich występowania szacuje sie na 40-70 % chorych - więc tak , możesz mieć tocznia i negatywny wynik badań na pciała antyDNA. jednak jeśli wynik jest pozytywny to najprowdopodobniej świadczy właśnie o toczniu.
ANA - są bardzo niespecyficzne, mogą występować u toczniowców, ale ich obecnośc nie jest bezpośrednim potwierdzeniem choroby (występują w wielu innych schorzeniach, wskazują więc jedynie na proces autoimmunoloiczny w organizmie), natomiast ich brak nie wyklucza tocznia, bo zdarzają się seronegatywne przypadki tocznia, czyli takie z negatywnymi wynikami pciał ANA. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sugar Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 288
|
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 10:26 am Temat postu: |
|
|
Jagusiu Dziękuję Ci za pocieszenie. Ja widzę, że Wy, motylki, doskonale dajecie sobie radę i da się z tym żyć... Jednak to chyba zrozumiałe, że gdybym miała wybór, wolałabym nie być chora. Najgorsza jest chyba niewiedza i oczekiwanie na diagnozę. Jestem już zmęczona tym bieganiem po lekarzach i badaniami, kolejnymi teoriami na temat tego, co mi jest, chciałabym, żeby to się już skończyło.
Nenya Dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź, czytałam już trchę o toczniu, ale nadal nie wszystko jest da mnie jasne. Jakoś tak tutaj się zaczęła ta dyskusja, bo myślałam, że skoro już zrobiłam te badania to wystarczy poczekać na wyniki i diagnoza będzie raz, dwa, a tu mi dziewczyny piszą, że to nie takie proste... Chodziło mi o przeciwciała antyDNA, bo tylko takie badanie miałam robione. Nie wiem dlaczego reumatolog nie zleciła od razu tych drugich. Pewne miała swoje powody.
Chyba dla własnego spokoju zrobię jeszcze ANA. Coś mi nie wygląda, żeby przyczyną moich wszstkich dolegliwości były migdałki. Oczywiście lekarze wiedzą lepiej, ale przecież migdałki miałam badane już wcześniej, wielokrotnie, i niby były ok, a niektóre z dolegliwości, za które winę "zwalają" właśnie na migdały, już wtedy występowały. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 11:13 am Temat postu: |
|
|
antyDNA są o tyle "lepsze" że w razie ich pozytywnego wyniku łatwiej o jednoznaczną diagnozę, wiąze sie je zwykle własnie z toczniem,
natomiast jak masz robic ANA to od razu ANA2 czyli tzw. panel antygenów (zwanych też inaczej ENA), bo wtedy również łatwiej o identyfikacje konkretnej jednostki chorobowej niż przy oznaczeniu samego ogólnego ANA - samo ANA to jedynie wskaźnik że "coś" sie dzieje, ale nie będzie widomo "co"...
zresztą poczekaj najlepiej na wyniki tych pciał które już zobiłaś i pogadaj z lekarzem, czy warto szukać dalej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|