WWW.TOCZEN.PL

[kinga]

mnie też łapią ciagle okropne skurcze łykam dużo magnezu z wit.B6, czasem nawet 5 tabletek dziennie, przy zalecanej 1 w badaniach krwi mam ciągle jego niedobór, a potas jest zawsze ok

a u Ciebie jak to wygląda? robiłaś jakieś badania pod tym kątem?
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[tatsu]

Kingo, nawet, kiedy prosiłam o badania specjalistyczne pod tym kątem, to machano ręką i mówiono, by sobie zwiększyć dawkę magnezu.
W końcu sama machnęłam na to ręką i staram sie nie przeciągać tak mocno. Tylko to na razie mnie ustrzega przed nawrotem skurczów łydek.
Może teraz, po tych badaniach w szpitalu coś wyjdzie pod tym kątem. Ale to dopiero w marcu...

[Monika B]

magnez to jedno ale skurcze nog to tez potas ja zawsze mam go za malo, a magnez jakos mieści się gdzies w dolnej granicy normy, dlatego na stałe w moim zestawie leków jest aspargan, potas + magnez nie miałam normy potasu od wielu wielu lat ,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kinga]

przeciez potas to jedno z podstawowych badań jakie zlecają lekarze, no i nie kosztuje dużo

wrrrrr nie machaj ręką - no chyba, że doktorkowi przed nosem ja bym męczyła lekarza albo sama zrobiła poziom potasu
no chyba, że chcesz czekać do połowy marca

kup sobie tak jak Monika aspargin też to kiedyś brałam
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Monika B]

no potas prywatnie kosztuje od 9 do 12 zł zalezy od laboratorium, bo czasem sama płacę juz dla swietego spokoju , dla porównania morfologia 4 zl, mocz ogolny 4 zl
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[angela]

Tatsu to takie masz problemy z mięśniami, a raczej skurczami łydek co ja kiedyś... a znów się odezwały tylko, że jakby łagodniejsze i tak samo jak Ty nie ,,przeciągam się do końca", bo boję się mocniejszego skurczu. Powiem Ci,że te skurcze przeszły same, ale nie wiem czy dlatego bo tak i już, czy dlatego że również wtedy miałam pulsy z endoxanu i inne leki przyjmowałam i może to pomogło (bo może było to jakieś zapalenie??), smarowałam jakąś maścią co zawierała heparynę, może to też pomogło?...
U mnie skurcze rozpoczęły się w momencie, gdy zwiększona została mi dawka z 6mg co drugi dzień encortonu do 60mg codziennie i po pulsach najpierw z encortonu, a później z endoxanu...
Tak czy siak trzeba koniecznie powiedzieć lekarzowi, bo nigdy nie wiadomo co może dalej być... jakieś cholerstwo czy cóś
_________________
Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego.

[tatsu]

Wspomnę o tym jeszcze raz, ale - doprawdy - już mam powoli dość tego ciągłego dopominania się i włażenia w kompetencje... w końcu to nieja kończyłam medycynę...

[kasiulka]

Mnie skurcze wszystkich niemal kończyn miały(nawet teraz, mając wyniki jonów dobre) miejsce, jak zimno mi było... Brałam aspargin a jak skurcz już chwycił to robiłam okład z czegoś ciepłego lub po prostu nogi moczyłam w ciepłej wodzie. pomaga