|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kather Senior
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 77 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 3:25 pm Temat postu: |
|
|
Brałam 5 encorton
Mój lekarz nic nie wie
Sama zmniejszlam dawki i przestałam
Wiem, że to było głupie z mojej strony, ale stało sie
Aktualnie czuję się dobrze i dlatego tak zrobiłam |
|
Powrót do góry |
|
|
monika.kala Master butterfly
Dołączył: 08 Wrz 2005 Posty: 448
|
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 4:05 pm Temat postu: |
|
|
Ale z ciebie ryzykantka ja nie wiem czy bym sie odwazyla przestac brac bez wiedzy mojego reumatologa.Moze dlatego gdy zmniejszylismy do 2,5 encortonu to toczen sie rozszalal i od 5 miesiecy siedze na 20 mg.
Powodzenia monika kala |
|
Powrót do góry |
|
|
jagula Master butterfly
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 11:15 pm Temat postu: |
|
|
Mam może śmieszne pytanie-czy komuś "wędruje" ból w stawach?
Mnie zaczynaj ą boleć ramiona, na drugi dzień bolą mnie mocniej ramiona a jedno bardziej,na trzeci dzień w tej ręce z bardziej bolącym ramieniem(to jest ręką mniej używana)boli mnie już łokieć, kolejnego lekko popuszczają ramiona a za to bolą nadgarstki,w ramionach się uspokaja(ale wciąż je czuję)i kolejnego dnia sztywnieją i bolą mnie paluchy
Potem jest chwila spokoju i... |
|
Powrót do góry |
|
|
monika.kala Master butterfly
Dołączył: 08 Wrz 2005 Posty: 448
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 12:38 pm Temat postu: |
|
|
U mnie to normalka.jednego dnia boli mnie kolano lewe na drugi prawe.
Takie bole i pobolewanie jednego dnia to drugiego cos innego.
monika kala |
|
Powrót do góry |
|
|
Ani Master butterfly
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 1:46 pm Temat postu: |
|
|
O, tak, tak, Jagula Dopóki nie zaczęłam leczenia, tak właśnie mnie stawy bolały. Na stałe krzyżowo-biodrowe i "wędrująco" raz kolana, raz stawy skokowe, raz pięty, a to znowu stawy nadgarstkowe. Ale powiem jedno, wcelowali u mnie z tym leczeniem, pomogły sterydy, a i sulfa, która miała zacząć działać w szóstym tygodniu od rozpoczęcia leczenia robi swoje, naprawdę nie mogę narzekać i pozostaje się tylko cieszyć Dzisiaj reumatolog powiedział mi, że wyglądam o niebo lepiej niż przy ostatniej wizycie, stwierdził, że wręcz "widać u mnie dobre samopoczucie" _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 2:07 pm Temat postu: |
|
|
jagula, to toczniowa "norma", a przynajmniej zgodnośc z teorią
Cytat: |
charakterystyczne objawy:
stawy i mięśnie (90% chorych) - zapalenie stawów o charakterze wędrującym, lotnym, niedoprowadzającym do destrukcji stawów |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagula Master butterfly
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 3:17 pm Temat postu: |
|
|
matko i córko...ja się wolę trzymać tego mojego nie do końca zdiagnozowanego sjogrena ...to zaczynam szperanie w przepastnych archiwach...ale to oczywiście nie musi być toczeń? |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 3:34 pm Temat postu: |
|
|
oczywiście nie musi, Sjogren i bóle stawów też są możliwe.
wszystko jest możliwe, nakładanie się kilku chorób niestety też. co nie znaczy, że tak jest u ciebie.
chodziło o samo stwierdzenie "wędrujących" bólów stawów, to nie jest tak jak w rzs'sie że zajęty jest konkretny staw/stawy i ulegają one powolnej degeneracji i trwałym zmianom,
stany zapalne i bóle po prostu przemieszczają się i przeskakują...
Ostatnio zmieniony przez nenya dnia Nie Kwi 22, 2007 4:48 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ani Master butterfly
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 4:46 pm Temat postu: |
|
|
Ja tam wierzę, że moje stawy bolały sobie z powodu takiego, jaki mi zdiagnozowali. W sumie właśnie jednym z powodów diagnostyki w kierunku tocznia były te wedrujące bóle, ale jak widzisz Jagula u mnie wynikło zupełnie coś innego, a i leczenie trafione jak na razie i byle jak najdłużej
Chociaż reumatolog powiedział mi, że bóle kolan, stawów skokowych i nadgarstkowych raczej nie są związane z zzsk...W sumie mogło to wynikać z przeciążenia nadmiernym wysiłkiem fizycznym, ale scyntygrafia wyraźnie pokazała zmiany (co prawda jeszcze nie zapalne) w stawach kolanowych, skokowych i nadgarstkowych...W każdym razie teraz już mało co mnie boli...Niewyjaśniona natomiast pozostała przyczyna zapalenia w stawie sródręczno-paliczkowym drugim u lewej ręki, reumatolog był też zaniepokojony torbielami Beckera pod oboma kolanami... I skąd to się wszystko bierze... A skąd ten zespół cieśni nadgarstka w obu dłoniach...? Myślę, że na te pytanie nie znajdę odpowiedzi...A na razie cieszę się, że wszystko jest ok
Nie zrobili mi z krwi czynnika reumatycznego, nie zrobili badań w kierunku boreliozy, nic z tych rzeczy...Grunt, że czuję się super i nie zamierzam się już niczego doszukiwać. _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig |
|
Powrót do góry |
|
|
jagula Master butterfly
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 5:04 pm Temat postu: |
|
|
no ja sie kurczowo trzymam sjogrena i już...po raz kolejny przeczytałam konkretny wątek...tylko zastanawiam się w jaki sposób może się osobniczo różnić sjogrenisko-psisko...
no i zaczynam myśleć czy ja jestem normalna,że wyjechałam na pół roku bez diagnozy... |
|
Powrót do góry |
|
|
joanka Stary wyjadacz
Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 8:13 pm Temat postu: |
|
|
jagulo nie martw sie:) przeciez wiesz, ze nam reumatykom stres szkodzi takze glowa do gory i pelen optymizm.
ja tez mam sjogrena i zanim rozpoczelam leczenie mialam wlasnie takie wedrujace bole plus zawsze bolaca i skostniala prawa reka az do lokcia. Lekarze w IR stwierdzili, ze to na bank Sjogren ale ze moze rozwinac sie toczen. Za to lekarka u ktorej sie lecze przewiduje u mnie rzs. Fajnie, nie? Nie warto sie zamartwiac. Ciesz sie wyjazdem, a moze samo Ci przejdzie niedlugo! |
|
Powrót do góry |
|
|
jagula Master butterfly
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 9:12 pm Temat postu: |
|
|
humor i tak mi siadł choć się staram ...joanka jak długo miałaś bóle stawów zanim Cię zdiagnozowano? |
|
Powrót do góry |
|
|
joanka Stary wyjadacz
Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 9:14 am Temat postu: |
|
|
bol kolana to odczuwam juz od okolo 7 lat, a wedrujace bole pojawily sie u mnie w styczniu. szybko trafilam do szpitala i tam mnie zdiagnozowano. tak wiec pod koniec marca znalam juz wyrok.
glowa do gory jagulo
wydaje mi sie ze nie powinnas zwlekac. rozsadniej jest rozpoczac leczenie w fazie poczatkowej choroby niz w zaawansowanej. moze zalatw sobie skierowanie do jakiegos szpitala reumatologicznego i jak wyznacza Ci termin (pewnie za jakies 3 miechy, chyba ze w trybie pilnym to za 2 tygodnie) to wtedy przyjedziesz do Polski na pelne przebadanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 4:42 pm Temat postu: |
|
|
jagula jaki tam wyrok, no daj spokój , myslałam ze ty jestes osoba opanowana a tu takieee słowa ?
nie umrzesz przez ten czas w Szkocji , z po przyjeżdzie wezmiesz się za lecznie a raczej diagnozowanie, a potem, lecznie , przyjmij wresje optymistyczna i ciesz się pobytem w tym pieknym kraju . co bedzie przekonasz się po powrocie i tyle
jonako nie ma co przewidywac na przyszłośc, co moze a co nie moze sie rozwijac ? byc moze organizm sobie odpusci , a czy bedziesz miec tocznia czy co innego czas pokaze , na razie nie ma powdu do zmartwien co wy wszyscy , wisona za oknami a wy się chorobskami przyjmujecie, sa bo sa i nie ma się co nimi tak przejmowac , zrobcie sobie coś dla siebie i poprawcie nastój a choroba coz jest i tyle, moze sobie odpusci moze jej sie znudzi _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagula Master butterfly
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 5:37 pm Temat postu: |
|
|
Monika, nie myślę jak o wyroku-puściłam oko do joanki,która użyła tego wyrażenia ale spanikowałam przez moment...Cieszę się ,że uważasz mnie za osobę opanowaną-dobrze mi idzie widocznie
Jest jedna pozytywna strona- dojrzewam do tego żeby odwiedzić miejscowego lekarza...i tak mam umówioną wizytę jesienią w tychach, najwyżej będę się żalić na forum, że ci lekarze faktycznie jacyś nieprzyjaźni
A dziś przyszła pora na stopę i dłoń |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|