Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Imuran - ostrzeżenie
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Doniesienia Medyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pon Paź 24, 2005 10:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gusia moze mama nie wziasc jeden dzien .nic sie nie stanie...........
ale nie moze to stac sie regula... Wink nic zlego sie nie stanie ...jest systematyczna .wiec niech sobie odpusci.........acha ..jesli chce wypic jednego drinka .to moze smialo nawet biorac leki .......dozwolone takze 2 kieliszki wina...........w wyjatkowych wypadkach ........
Monika
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
piotrek1510
Junior
Junior


Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto Sty 27, 2009 5:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

własnie jestem po biopsji nerki, z rozpoznaniem nefropatii toczniowej V st.
Uszkodzenie nerek małe, a tutaj słysze od nefrologa i reumatologa o endoksanie. Toż to sama chemia. Mówią, że dobrze, a tu z grubej rury!
_________________
piotrek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
kinga
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005
Posty: 14280

PostWysłany: Wto Sty 27, 2009 6:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

spokojnie Very Happy
oni chyba wiedzą o czym mówią Very Happy wprowadzenie silnego agresywnego leczenia jest czasem wskazane, by szybko zatrzymać proces chorobowy i nie dopuścić do rozwoju Razz
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kasiakuc
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 4903
Skąd: kraków

PostWysłany: Sro Sty 28, 2009 11:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pioterk zalezy w jakiej dawce zostanie Ci endoxan podany czy w tabletkach czy w kroplówka co by znaczyło że dawki duże ale tabletki nie są takie straszne..powodzenia Slonko
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kicia73
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1519
Skąd: świętokrzyskie

PostWysłany: Sro Sty 28, 2009 10:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cześć Piotruś ,widzę ,że w końcu tu tez trafiłeś Wink Mr. Green
ja też dostałam endoxan w 6 pulsach- 1 na miesiąc ,w związku z niewiadomego pochodzenia zawrotami głowy Rolling Eyes ,była to dawka 1 gram ,podzielona na 600 i 400 mg w osłonie antiuronu i ze środkiem przeciwymiotnym (metoclopramid),ja przeszłam tą 6 miesięczną terapię bez problemu ...jeżeli mogę coś doradzić to dużo pij ,wypłukasz w ten sposób tą chemię ,ja tak właśnie zrobiłam i było oki Very Happy ...myślę tak jak Kinia ,lekarze na pewno wiedza co robią....nie przejmuj się ,będzie wszystko dobrze ,trzymam kciuki Buziak
_________________
Trzeba umieć walczyć o swoje marzenia, ale trzeba też wiedzieć, które drogi są nie do przebycia i zachować siły na przejście innymi ścieżkami.

Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
kasiakuc
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 4903
Skąd: kraków

PostWysłany: Czw Sty 29, 2009 7:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kicia ja brałąm 12 dawek endoxanu po 600 i bardzo źle znosiłam to jest indywidualna reakcja organizmu ja niestety źle znoszę metoclopramid mi jeszcze bardziej wzmagał wymioty i nudności nieco lepiej podziałała Atossa ale i tak się męczyłam teraz jako kontynuacja jest metotrexat i też mam silne bóle głowy zaraz po zastrzyku i nudnosci...jak lekarz powiedział jestem bardzo wrażliwa albo mój organizm tak się broni przed chemia pewnie ma dośc..ale ja i tak sie mimo to wcale lepiej nie czuję...tabletki były znośne... Slonko Slonko
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kinga
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005
Posty: 14280

PostWysłany: Czw Sty 29, 2009 9:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

każdy organizm reaguje inaczej wszak...ja brałam po 100mg co dzień przez 3 miesiące; mi nic nie dolegało, a innym dzieciakom tak-wypadały włosy, źle się czuły
raz tylko jak wzięłam na czczo endoxan to myślałam, że "wykituję"....a na dodatek to było na pieszej wyprawie harcerskiej....
Cool
zdolna ja byłam po wyjściu z kliniki, po diagnozie, na endoxanie i 60mg entka/24h Laughing
ach ta młodość Cool
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kicia73
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1519
Skąd: świętokrzyskie

PostWysłany: Czw Sty 29, 2009 5:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zgadza się z Wami w 100 % ...każdy reaguje inaczej i dla każdego potrzeba indywidualnego określenia dawek i leków ...ja poprostu przeszłam to bezstresowo ...a niektórzy męczyli się bardzo ...aż czasami czułam się winna ,że mi nic nie dolega Embarassed
_________________
Trzeba umieć walczyć o swoje marzenia, ale trzeba też wiedzieć, które drogi są nie do przebycia i zachować siły na przejście innymi ścieżkami.

Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
kinga
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005
Posty: 14280

PostWysłany: Wto Maj 12, 2009 2:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

podepnę się pod ten wątek Smile

Cytat:
Czujność przede wszystkim!

Wspólna akcja „TRYBUNY" i PFESO „Profilaktyka - klucz do życia"



Z dr. ZBIGNIEWEM ŻURAWSKIM z Polskiej Fundacji Europejskiej Szkoły Onkologii rozmawia
Andrzej S. Rodys


Po każdym lecie na skórze wielu osób pojawiają się nowe znamiona. Inne są na niej - jak nam się wydaje - od zawsze. To działa nieco uspokajająco i z reguły wpływa na fakt, że odwlekamy wizytę u dermatologa.
- To, że niektóre znamiona mamy od zawsze, działa rzeczywiście uspokajająco. Tymczasem zachorowalność na czerniaka, najgroźniejszego nowotworu skóry, rośnie. Moda na opaleniznę tę z plaży, jak również sztuczną, uzyskaną pod lampami, nie mija.

Co powinno wywołać nasze zaniepokojenie?
- Na ogół swoich znamion i pieprzyków od lat nie czujemy. Przestrzegam wszystkich, że sygnałem ostrzegawczym powinien być dla nas fakt, że zaczynamy je czuć. Coś zaczyna strzykać, swędzieć, szczypać - to znak, że powinniśmy skonsultować się ze specjalistą. Nawet patrząc okiem niefachowym i nieuzbrojonym w szkła powiększające, możemy stwierdzić rozmiar znamienia i jego kolor, równomiernie lub nieregularnie rozłożony barwnik i wygląd brzegu znamienia. Im więcej nieregularności, tym bardziej podejrzane jest znamię.

Nie każde znamię to czerniak. Jakie czynniki sprzyjają zachorowaniu na ten rodzaj nowotworu?
- Najczęściej spotykanymi czynnikami ryzyka są: znamiona barwnikowe, nadmierna ekspozycja na światło słoneczne, uwarunkowania genetyczne, leki zmniejszające odporność, ciąża. Szczególnie pacjenci z zespołem znamion dysplastycznych, to znaczy tacy, u których stwierdza się znamiona barwnikowe o średnicy większej niż 5 mm, znamiona, które są niejednolicie zabarwione, niewyraźnie odgraniczone od skóry zdrowej, powinni być pod stałą opieką dermatologiczną. To oznacza wizyty i konsultacje przynajmniej dwa razy w roku. Pacjenci winni być wyczuleni na każdą zmianę znamienia, świąd, stan zapalny, zmianę zabarwienia i powiększenie.
Jak można wyleczyć czerniaka?
- Międzynarodowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca w profilaktyczne usuwanie znamion tylko metodą chirurgiczną. Podobnie, jak w przypadku innych nowotworów, tylko jego doszczętne usunięcie daje większe szanse wyleczenia. Wykrycie przez dermatologa i usunięcie przez chirurga czerniaka we wczesnej fazie daje szansę na pełne zdrowie.

Jeszcze do niedawna mówiło się, że pieprzyków i znamion usuwać nie należy. Obecnie panuje taka tendencja, by jednak je usuwać. Nie ma więc żadnych argumentów przeciwko ich wycinaniu?
- O tym, czy wyciąć, czy nie zawsze musi decydować specjalista. Podejrzanej zmiany nie należy usuwać ani u kosmetyczki, ani tym bardziej samodzielnie. Tylko lekarz specjalista po wykonaniu analizy histopatologicznej jest w stanie stwierdzić obecność lub nieobecność czerniaka. Zabiegi usunięcia znamion innymi metodami (laserem lub przez zamrożenie) nie dają pewności, co usunięto i w jakim zakresie. W takiej sytuacji, prędzej czy później mogą pojawić się przerzuty. Natomiast pacjent, który poddaje się zabiegowi chirurgicznego wycięcia zmiany, dostaje na papierze informację o tym, co mu wycięto i z jakim marginesem zdrowej tkanki.

A więc z czerniakiem pod nóż?
- Istnieje obiegowa opinia, że chirurgiczne usuwanie czerniaka przyśpiesza rozwój choroby. Wedle tej opinii, jeśli usunięta zmiana okazuje się czerniakiem, to zabieg chirurgiczny tylko powoduje jej rozsianie. Jest to informacja tyleż nieprawdziwa, co niebezpieczna, bo często powstrzymuje nas od wcześniejszej wizyty u lekarza. Tym samym więc zmniejsza szansę na całkowite wyleczenie. Jeśli wycięta zmiana czerniakiem nie będzie, tym lepiej. Pamiętajmy, że lekarz specjalista, najczęściej chirurg onkolog, usuwa tylko te zmiany, które wyglądają podejrzanie, czyli: albo już są czerniakiem albo mogą się w czerniaka przekształcić. Usunięcie każdej podejrzanej onkologicznie zmiany zawsze chroni przed niebezpieczeństwem zachorowania na czerniaka skóry!

Dziękuję za rozmowę.

http://www.trybuna.com.pl/n_show.php?code=2006011813


oraz

Cytat:
Usuwanie znamion skórnych

Nieprawidłowości rozwojowe skóry o charakterze wrodzonym, chociaż ujawniające się niekiedy w późniejszym okresie życia. Utrzymują się w ciągu całego życia. W zależności od tego, z jakiej struktury skóry znamiona się wywodzą wyróżnia się:

1) Znamiona naskórkowe (znamię naskórkowe brodawkowate, brodawka łojotokowa)



BRODAWKI ŁOJOTOKOWE (STARCZE)
Zaliczane do znamion naskórkowych, są to w istocie łagodne nowotwory naskórkowe o brodawkowej, często hiperkeratotycznej powierzchni, niekiedy uszypułowane.

Objawy i przebieg
Zmiany skórne są różne morfologicznie: od płasko wyniosłych, dobrze odgraniczonych od otoczenia grudek koloru zbliżonego do koloru skóry zdrowej, do wyniosłych, brodawkowatych, hiperkeratotycznych, brunatnych tworów.

Lokalizacja
Najczęściej umiejscowione na tułowiu, twarzy i grzbietach rąk. Pojawiają się w wieku dojrzałym i u osób starszych. Wysiew bardzo licznych zmian na tułowiu może być niekiedy rewelatorem nowotworów narządów wewnętrznych, a w części przypadków raków przewodu pokarmowego lub innych nowotworów .

Leczenie
Laseroterapia CO2, łyżeczkowanie, elektroresekcja.

2) Znamiona wychodzące z gruczołów łojowych (znamię łojowe, gruczolak łojowy)
3) Znamiona wychodzące z gruczołów potowych
4) Znamiona naczyniowe (naczyniaki krwionośne i limfatyczne)

ZIARNINIAK NACZYNIOWY
Naczyniak związany z nowotworzeniem naczyń włosowatych, wywołany urazem i/lub zakażeniem bakteryjnym. Guzek jest zazwyczaj pojedynczy, sinoczerwony, o wilgotnej, łatwo krwawiącej powierzchni i uszypułowanej podstawie. Wykazuje szybki wzrost. Często pojawiają się u kobiet ciężarnych lub jako powikłanie terapii doustną izotretinoiną. Najczęściej lokalizuje się na twarzy i rękach. Zmiana jest bezbolesna.



Leczenie
Laseroterapia laserem CO2, usunięcie chirurgiczne, elektrokoagulacja; częste wznowy.

5) Znamiona barwnikowe

ZNAMIONA BARWNIKOWE (MELANOCYTOWE)
Znamiona barwnikowe, melanocytowe (nazwa pochodzi od melanocytu - komórki produkującej barwnik skóry – melaninę) są wrodzonymi nieprawidłowościami skóry, ujawniającymi się niejednokrotnie w późniejszym okresie życia.



Znamiona barwnikowe naskórkowe
Znamiona płaskie – w poziomie skóry, odgraniczone od otoczenia, nie powodują żadnych dolegliwości. Powiększają się wraz ze wzrostem dziecka. W przypadku przewlekłego drażnienia mogą być punktem wyjścia złośliwego nowotworu skóry - czerniaka. Zdarza się to jednak rzadko.
Plamy soczewicowate - drobne, dobrze odgraniczone od otoczenia plamy barwy jasno - lub ciemnobrunatnej. Są zwykle mnogie. Najczęściej zajmuje tułów, pojawiają się w dzieciństwie. Przypominają piegi, ale są nieco większe. Plamy soczewicowate słoneczne oraz starcze pojawiają się pod wpływem przewlekłego działania promieni słonecznych lub w przebiegu PUVA - terapii , albo też u osób w starszym wieku, przeważnie o jasnej karnacji, trudno opalających się. W istocie są defektem kosmetycznym. Mogą one być pojedyncze lub liczne, zwykle zlokalizowane są na skórze odkrytych części ciała (twarz, ręce, przedramiona). Zmiany pojawiają się liczniej latem i o tej porze roku także ciemnieją. Plamy soczewicowate słoneczne mogą stopniowo samoistnie zanikać. Natomiast starcze mają charakter zmian trwałych. Tzw. złośliwe plamy soczewicowate są często punktem wyjścia czerniaka. Są one ciemne i na ogół nieregularnie zabarwione, niekiedy nieco uwypuklone. Występują na twarzy, częściej u kobiet i u osób w starszym wieku. W tych przypadkach rozwój czerniaka jest wolny, a przebieg choroby stosunkowo łagodny.

Znamiona barwnikowe komórkowe
Są to bardzo częste znamiona, mogą mieć kolor zbliżony do barwy skóry, a także jasnobrunatny, aż do bardzo ciemnego. Ich powierzchnia bywa gładka, brodawkowata, zrazikowa, mogą być płaskie, wypukłe, guzowate, nawet uszypułkowane i owłosione. Praktycznie u każdego człowieka można stwierdzić kilkanaście zmian tego typu. Ryzyko ich zezłośliwienia jest niewielkie. Najbezpieczniejsze są znamiona wyniosłe uszypułkowane i owłosione, najgroźniejsze - wrodzone i dysplastyczne. Liczba znamion barwnikowych zwykłych (nabytych) u ludzi rasy białej zazwyczaj jest duża, u każdego człowieka można wykryć kilkanaście zmian tego typu. Często pojawiają się w wieku wczesnodziecięcym, ale najwięcej znamion barwnikowych przybywa w wieku 20-30 lat. Ryzyko rozwoju czerniaka jest niewielkie, zwłaszcza w znamionach wyniosłych, uszypułowanych i owłosionych, istnieje natomiast w przypadku znamion wrodzonych i dysplastycznych . Za rozwojem czerniaka ze znamienia barwnikowego przemawiają:

* powiększenie się rozmiarów znamienia oraz jego pogrubienie
* nierównomierne przebarwienie powierzchni znamienia z rozmaitymi odcieniami brązu i ogniskowymi odbarwieniami
* odczyn zapalny w obrębie znamienia
* nadżerki, krwawienie, świąd

Jeżeli w otoczeniu znamienia pojawia się biała obwódka, świadczy to o tendencji do samoistnego ustępowania , które jest zazwyczaj związane z obecnością przeciwciał przeciwmelanocytowych (znamiona Suttona). Dość charakterystycznie wyglądają znamiona barwnikowe w obrębie paznokci (często jako pasmo barwy brązowej lub czarnej wzdłuż płytki paznokciowej), ze względu na trudności diagnostyczne i różnicowanie z czerniakiem należy je zawsze usuwać chirurgicznie.

Znamiona błękitne - komórki barwnikowe są tu umiejscowione dość głęboko w skórze, zwykle na twarzy i kończynach. Znamiona przybierają barwę od jasnoniebieskiej do czarnej. Należą do tzw. bezpiecznych znamion, tzn. rzadko są punktem wyjścia czerniaków.

Odmiana wrodzona znamienia barwnikowego ma zwykle bardzo duże wymiary, niekiedy nierównomierną, brodawkującą powierzchnię, bywa owłosiona. Mimo iż te cechy uchodzą za "bezpieczne", znamiona wrodzone często złośliwieją. Czasami znamiona te obejmują cały tułów.

Znamię Spitz do niedawna nosiło niefortunną nazwę czerniaka młodzieńczego. Znamiona te bowiem nie ulegają zezłośliwieniu, a swą dawną nazwę zawdzięczają podobieństwu w obrazie histologicznym do czerniaka. Pojawiają się najczęściej u młodzieży na twarzy, rzadziej na kończynach. Są zwykle pojedyncze, barwy czerwonej lub sinawej, czasem w otoczeniu zmiany głównej występują drobne guzki - satelity.

Znamiona dysplastyczne pojedyncze stwierdza się u 5 - 8% ludzi rasy białej, a tzw. zespół znamion dysplastycznych występuje często rodzinnie. Umiejscawiają się na skórze całego ciała, także na skórze owłosionej głowy, gdzie są wyjątkowo niebezpieczne ze względu na stałe drażnienie i utrudnioną obserwację.

Zespół znamion melanocytowych występuje często rodzinnie. Zespół ten wiąże się z dużym ryzykiem rozwoju czerniaków złośliwych ma więc bardzo duże znaczenie praktyczne ze względu na profilaktykę czerniaka . Znamiona dysplastyczne mają następujące cechy:

1. występują u kilku lub wielu członków rodziny
2. są na ogół liczne
3. są większe niż zwykłe znamiona (5-15 mm)
4. mają nieregularne obrysy i niejednolite zabarwienie
5. są płaskie lub nierównomiernie wyniosłe - w części środkowej (kształt sadzonego jaja) lub też o powierzchni wybrukowanej

Znamiona dysplastyczne pojawiają się najliczniej od 6. miesiąca do 30. roku życia, ale także i później, choć w mniejszej liczbie. U części osób ustępują samoistnie. Tego typu znamiona częściej niż inne rozwijają się w kierunku czerniaka, dlatego też wymagają stałej obserwacji lekarskiej (kontrola co 3 - 12 miesięcy) i skutecznej ochrony przed nasłonecznianiem.

Usuwanie znamion barwnikowych

Wczesne chirurgiczne usunięcie złośliwiejącego znamienia w bardzo wielu przypadkach ratuje życie ludzkie. Przy usuwaniu znamion barwnikowych należy zachować dużą ostrożność. Ocena znamion jest niezwykle trudna, nawet przy użyciu specjalnego przyrządu - dermatoskopu. Wielką rolę odgrywa tu doświadczenie i wiedza lekarza. Większość znamion usuwana jest jedynie w celach kosmetycznych. Natomiast w przypadku jakichkolwiek podejrzeń co do odmiany znamienia najbezpieczniejszą metodą jego usunięcia jest leczenie chirurgiczne i badanie histopatologiczne usuniętej zmiany.
Ze znamion nie wolno pobierać wycinków do badania ze względu na niebezpieczeństwo ich zezłośliwienia pod wpływem drażnienia.
Znamiona dysplastyczne budzące jakiekolwiek obawy powinny być usuwane chirurgicznie z niewielkim marginesem zdrowej skóry.
ZAPAMIĘTAJ !!!

* Przed podjęciem jakiegokolwiek leczenia znamion i zaburzeń barwnikowych konieczna jest wizyta u dermatologa.
* Jeśli w obrębie znamienia barwnikowego pojawi się jakaś zmiana, należy natychmiast zgłosić się do lekarza. Odkładanie wizyty tylko pogarsza sytuację.
* Bezwzględnym wskazaniem do leczenia chirurgicznego jest podejrzenie zezłośliwienia znamienia.
* Nie powinno się usuwać znamienia za pomocą metody laserowej, gdyż nie można już wykonać badania histopatologicznego. Aby móc wykonać zabieg tą metoda, lekarz musiałby mieć stuprocentową pewność co do rodzaju usuwanej zmiany.


Czerniak złośliwy (melanoma malignum)



Czerniak jest nowotworem rozwijającym się z komórek barwnikowych naskórka. Może rozwijać się de novo (od początku z pojedynczej komórki barwnikowej), na podłożu zmian dysplastycznych skóry lub znamion. Może występować na całej skórze i we wszystkich innych narządach. Jest on nowotworem potencjalnie śmiertelnym, gdyż charakteryzuje się dużą skłonnością do odległych przerzutów. Szanse przeżycia zależą bezpośrednio od wczesnego rozpoznania nowotworu: płytko naciekająca zmiana ograniczona tylko do naskórka i powierzchownych warstw skóry nie niesie dużego zagrożenia. Nie znaczy to jednak że można ją zlekceważyć.
Leczeniem jest głównie chirurgiczne wycięcie zmian z marginesem 1-2 cm zdrowej skóry.

Ryzyko zachorowania
Na podstawie badań lekarze wyszczególnili pewne typy zachowań oraz cech wrodzonych i nabytych sprzyjających rozwojowi czerniaka.
Czynniki ryzyka:

* intensywne opalanie powodujące oparzenia słoneczne z powstawaniem pęcherzy
* zespół znamion dysplastycznych (wrodzona choroba charakteryzująca się występowaniem dużej ilości znamion atypowych na skórze, >50)
* leczenie immunosupresyjne
* częste korzystanie z solarium
* rodzinne występowanie (gł. czerniak u krewnego I stopnia)
* migracja ludzi rasy białej w kierunku równika
* praca na otwartej przestrzeni (szczególnie przed 20 r.ż.)

Grupy ryzyka

* osoby o jasnej karnacji z niebieskimi oczami i blond lub rudymi włosami, licznymi piegami
* skłonność do oparzeń słonecznych
* osoby z czerniakiem lub innym nowotworem skóry w wywiadzie

Wystąpienie kilku czynników na raz zwiększa ryzyko rozwoju czerniaka, chociaż może on rozwinąć się u każdego.

Ocena znamion Czerniak może rozwijać się na podłożu znamion barwnikowych, których mamy dużo na skórze. Tylko badanie histopatologiczne jednoznacznie pozwala odróżnić zwykłe niegroźne znamię od czerniaka. Lekarz stosując pewne kryteria i oglądając podejrzaną zmianę może wstępnie zadecydować o dalszym postępowaniu.

Oto te kryteria:
A (asymetria) – asymetria zmiany
B (brzegi) - nieregularność brzegów
C (color) - zróżnicowanie koloru od czerni do jasnego brązu
D (duży rozmiar) – rozmiar powyżej 6 mm.

Należy ponadto zwrócić uwagę na wyniosłość zmiany ponad skórę oraz szybkość wzrostu. Te kryteria dotyczą podstawowej odmiany czerniaka. Niestety może przybierać on różne inne formy i „upodabniać się” do innych zmian – brodawki łojotokowej, piegów itp.
Każda zmiana, która budzi nasze wątpliwości powinna być zbadana przez lekarza.
Co powinno zwrócić naszą uwagę?

* pojawienie się znamienia szybko rosnącego o cechach wyraźnie go odróżniających od pozostałych zmian
* nieregularny i asymetryczny kształt
* zmiany koloru, nierównomierne rozłożenie barwnika
* wielkość powyżej 0,5 cm
* niewielkie nacieczenie podstawy, obwódka zapalna
* świąd
* krwawienie pojawiające się bez uprzedniego urazu


Profilaktyka i zapobieganie - autobadanie
Rutynowe samobadanie pozwala łatwo wychwycić obecność podejrzanych zmian na skórze, pojawienie się zmian w ich strukturze lub powiększanie się. Badanie powinno być przeprowadzone dokładnie, 3 – 4 razy w roku. Zaleca się zwrócenie szczególnej uwagi na skórę:
- twarzy ( również uszu!)
- skóry owłosionej głowy
- rąk łącznie z paznokciami
- łokci, ramion i pach
- szyi
- klatki piersiowej i brzucha
- pleców, karku i pośladków
- stóp, zwłaszcza podeszew

Jeśli stwierdzi się zamianę odpowiadającą opisanym powyżej kryteriom lub pojawienie się zmian w wyglądzie znamion już istniejących należy zwrócić się o pomoc do lekarza - zachowania prozdrowotne

Wiele czynników sprzyjających rozwojowi czerniaka jest niemożliwych do modyfikowania (kolor włosów, obecność znamion i piegów). Modyfikacja innych jest trudna (miejsce i sposób wykonywanej pracy, miejsce zamieszkania). Natomiast czynnikiem, który możemy łatwo kontrolować jest intensywność ekspozycji na światło słoneczne. Stosowanie kremów z filtrem UV, ubrań ochronnych, zmniejszenie intensywności i czasu opalania w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko powstania czerniaka.

Leczenia czerniaka skóry
Podstawowym leczeniem, którego wykazano jednoznaczną skuteczność jest chirurgiczne wycięcie czerniaka. W przypadku podejrzenia czerniaka należy wykonać wycięcie z przynajmniej 5 mm marginesem skóry zdrowej, w zależności od umiejscowienia. Wykrycie czerniaka naciekającego skórę wymaga marginesu sięgającego przynajmniej 1cm. Zmiana usunięta przez dermatologa przekazywana jest do badania histopatologicznego. Stopień zaawansowania czerniaka podawany jest na podstawie oceny głębokości naciekania skóry w 5-stopniowej skali Clarka (zajęcie poszczególnych warstw naskórka, skóry właściwej i tkanki podskórnej) i/lub 4-stopniowej skali Breslowa (grubość tkanki w mm). Pacjent z rozpoznanym czerniakiem zawsze kierowany jest do dalszego leczenia do onkologów. Diagnostykę poszerza się wtedy o biopsję z badaniem histopatologicznym z wyciętego węzła „wartownika”. Jest to pierwszy węzeł chłonny na drodze naczyń chłonnych biegnących od czerniaka. Brak przerzutów w badanym węźle wartowniczym powinien wykluczyć obecność przerzutów w innych węzłach i narządach. W przypadku stwierdzenia przerzutów do węzła wartowniczego konieczne jest wycięcie wszystkich regionalnych węzłów chłonnych. Jeśli regionalne węzły są powiększone niezbędne jest ich usunięcie bez wcześniejszej próby lokalizacji węzła wartowniczego. Ponadto w diagnostyce zaawansowania czerniaka wykorzystuje się USG 20 Hz, tomografię cyfrową, rezonans magnetyczny.
W przypadku zmian zaawansowanych oraz istnienia przerzutów stosuje się leczenie uzupełniające: radioterapię, chemioterapię, immunoterapię i immunochemioterapię. Próbuje się także stosować szczepionki „czerniakowe”.

http://www.laser-medica.szczecin.pl/usuwanie-znamion-sk%C3%B3rnych/

_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Doniesienia Medyczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group