Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamatrójki Senior
Dołączył: 31 Sie 2008 Posty: 65 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Lut 18, 2013 9:59 am Temat postu: |
|
|
8 marca idziemy do prof Niedzieli
ten nowy lek Xyzal chyba skutkuje - zdecydowanie mniej wysypki od 2 dni.
Za to jak chwycił długopis i zeszyt i przepisywał lekcje to na obu rękach pojawiły mu się takie czerwone wykwity jakby poparzenie - znowu porobiłam zdjęcia, wrzucę wieczorem na fotosika.
Naprawdę dziękuję za Wasze zainteresowanie i pomoc, jest to dla mnie naprawdę ważne.
W piątek się załamałam , bo Kuba przyszedł do mnie wieczorem, przytulił się i popłakał i pytał, dlaczego jego to spotyka, dlaczego jest chory na tyle rzeczy..... starałam się go wesprzeć, uspokoić (jestem psychologiem) ale cieżko jest takiemu dzieku wytłumaczyć, że nie ma tak źle, bo inni mają gorzej.... Rodzeństwo KUby też swoje przeszło i mają swoje zmartwienia.... Jesteśmy taką chorą rodziną i to jest straszne, że to dotyka moje dzieci, cięzko mi się z tym pogodzić. Z moją chorobą radzę sobie bardzo dobrze. Mąż łyka już tabletki antydepresyjne. .. na pewno nie jesteśmy wesołą, wspierającą się rodziną...
Mąż też chyba popełnia bład bo zbyt okazuje Kubie, że się o niego martwi... no ale to moje zdanie...
Postaram się dzisiaj dodzwonić do dr SZepelak - reumatologa Kuby.
Pozdrawiam Was! _________________ Asia |
|
Powrót do góry |
|
|
Witek88 Senior
Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
|
Wysłany: Pon Lut 25, 2013 11:51 pm Temat postu: |
|
|
Postaraj się zwizualizowac sytuacje Kuby jako takie wkraczanie w doroslosc, pokaz mu ze pokrzywka to jego wrog a on musi go pokonac. Pokaz ze ma bron ( leki) oraz wsparcie Wasze oraz lekarzy. I to tylko kwestia czasu kiedy wszystko wroci do normy.
Pojawily się jakies nowe propozycje ze srrony lekarzy ? |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 8:22 pm Temat postu: |
|
|
mamatrójki jak po wizycie? _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Mar 25, 2013 6:29 pm Temat postu: |
|
|
Tak wygląda moja szyja....i to coś mam też na plecach, biodrach, czole, brzuchu-tylko tam pojedyncze zmiany....
_________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
monia85 Master butterfly
Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7065 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Pon Mar 25, 2013 6:52 pm Temat postu: |
|
|
To ja mam podobne zmiany tylko nie swędzące. I po jakimś czasie w środku bledną, zostają tylko nierówne obwódki. _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Mar 25, 2013 8:46 pm Temat postu: |
|
|
no to mnie też już zaczynają od środka blednąć i zostaje czerwona obwódka. Latem miałam takie na ręce tylko, że wtedy było bardzo suche. A teraz jest "bardziej jak wilgotne".
No nic, może jutro będzie mój doktorek prowadzący to go nawiedzę _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
monia85 Master butterfly
Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7065 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Pon Mar 25, 2013 9:12 pm Temat postu: |
|
|
To są typowe zmiany toczniowe. Ja jutro jestem u nefro i ciekawe co zrobi, pewnie sterydy pójdą w górę...
No ale wygląda t faktycznie jak jakaś wysypka. _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
|
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Pon Mar 25, 2013 10:12 pm Temat postu: |
|
|
hmm no to moje wygląda jednak inaczej. Zaczęło znikać więc może jednak bez dermatologa się obędzie _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witek88 Senior
Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
|
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynadudek7 Master butterfly
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Wto Mar 26, 2013 7:52 am Temat postu: |
|
|
Mmm.... takie zmiany ma moja mama . Przez wiele lat gdy twierdzono że to alergia i łzs to nie potrafili tego niczym załagodzić . Gdy wiadomo że to zmiany toczniowe to plaquenil okazał się dla niej zbawieniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Witek88 Senior
Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
|
Wysłany: Wto Mar 26, 2013 9:02 am Temat postu: |
|
|
U mnie Quensyl jest skuteczny na codzien przy tlumieniu objawow ale w okresie nasilenia sam Quensyl już nie zdaje egzaminu. |
|
Powrót do góry |
|
|
mamatrójki Senior
Dołączył: 31 Sie 2008 Posty: 65 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Mar 26, 2013 11:05 am Temat postu: |
|
|
ewelina266 napisał: |
mamatrójki jak po wizycie? |
Dziękuję za pamięć. Zaglądam do Was na chwilkę od czasu do czasu, ale brakuje mi czasu, żeby usiąść i wszystko opisać (córka miała operację i to jest najważniejsze). Obiecuję że wszystkie wyniki opiszę. Wysypka się uspokoiła, co najwyżej pojawiają się pojedyńcze zmiany..... obiecuję że się niedługo odezwę _________________ Asia |
|
Powrót do góry |
|
|
awania Master butterfly
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro Mar 27, 2013 3:06 pm Temat postu: |
|
|
Witek88 napisał: |
U mnie Quensyl jest skuteczny na codzien przy tlumieniu objawow ale w okresie nasilenia sam Quensyl już nie zdaje egzaminu. |
Witek, u mnie, kiedy pojawiała się pokrzywka z obrzękiem kazali zwiększać dawkę sterydów i zapodawać końskie dawki leków przeciwhistaminowych;)
pomagało ale w sumie, jak to z pokrzywką - i tak samo przechodzi... (w każdym razie w moim wypadku) _________________ ***mal_kontent*** |
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Mar 27, 2013 3:09 pm Temat postu: |
|
|
tylko, że ja nie biorę sterydów...a histaminowych też nie łykam, bo jak łykałam czy nie łykałam to nie było różnicy
smaruję doraźnie maściami od dermatologa. Ale na twarzy nie mogę, a teraz z szyi mi zeszło to coś a momentami występuje na twarzy _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
awania Master butterfly
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro Mar 27, 2013 3:14 pm Temat postu: |
|
|
U mnie żadne mazidła nie pomagały. Wiesz, ja nawet nie wiem, czy jest jakaś istotna różnica w pokrzywce "bez leków" i "z lekami" Pierwszy raz jak dostałam masywnej pokrzywki niemal na całym tułowiu, kończynach i szyi z obrzękiem naczynioruchowym - myślałam, że się wścieknę, tak swędziało i piekło a nie miałam opcji, żeby iść do lekarza (środek nocy). Ponieważ wiedziałam, co się dzieje, nie panikowałam i postanowiłam nie robić nic o ile nie zacznę mieć jakiś objawów z układu oddechowego (na szczęście do tego nie doszło). Po kilkunastu godzinach minęło jak ręką odjął. Przy następnych epizodach grzecznie już łykałam prochy - fakt, jakby nieco mniejszy zasięg pokrzywki (no, znacznie mniejszy;-) ale tak samo w sumie swędziało i piekło i samo zeszło po kilkunastu godzinach. A - jeszcze różnica taka, że przy lekach nie pojawia mi się tak paskudny obrzęk. _________________ ***mal_kontent*** |
|
Powrót do góry |
|
|
|