|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olaj10 Junior
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 10
|
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 7:22 am Temat postu: |
|
|
Cześć Kama. Zmartwię Cię, ale ja właśnie odstawiłam telfast. Nic a nic nie pomagał. Lekarka powiedziała, że ... sama nie wie. Mogę zrobić dodatkowe badania, ale to dopiero po zębach, bo mam stan zapalny i to też może siać.
Robiłaś jakieś badania na robale, masz może stan zaplny? nie wiem może ząb po kanałowym leczeniu (podobno sieje i powinno się usunąć). Co tam jeszcze, hmm, no na pewno stres sieje, kurcze, ale jak tu żyć bez stresu . Kama, a może masz alergie. Np. na te bakterie, które masz w moczu i wtedy jest wyprysk. Jak leżałam w klinice to wszystko widziałam! Mnie zrobili badania kału i moczu, było czysto, ale leki na oczyszczenie też mi podawali mimo wszystko.
Muszę powiedzieć, że ja mam JĄ od dokładnie, w lipcu, 3 lat. Raz rok temu miałam tydzień, kiedy ciało się wygoiło, tzn. miałam tylko blizny.
Ja mam jeszcze maść z USA, która wspaniale działa na te zabliznowacenia (kosztuje 10$). Poza tym smaruję się Flucinarem od 2 lat. Szybko działa.
Przykro mi, ale ja nie znam leku na to co noszę na sobie
Pozdrawiam
Ola |
|
Powrót do góry |
|
|
Kama Junior
Dołączył: 27 Paź 2003 Posty: 25 Skąd: włocławek
|
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 9:47 am Temat postu: |
|
|
Hej Ola!!!!
Moja lekarka też nieraz mówi: "ja już sama nie wiem od czego......"- to przykre, ale niestety tak jest. Ola ja robiłam różne badania i wszystko było ok. Zawsze staram sie, żeby w organiźmie nie było stanu zapalnego, czyli robię badania moczu na bakterie, chodzę często do ginekologa, bo po encortonie to mam nieraz zapalenie i bakterie sie nieraz znajdą....Jeśli chodzi o zęby to mam wszystkie zdrowe, jeszcze nigdy nie leczyłam zęba kanałowo-czyli od tego tez to nie może być......
Tylko ja mam chyba inną pokrzywkę- tak wywnioskowałam z tego co napisałaś......ja nie mam blizn.........tylko plamki takie jak po dotknięciu prawdziwą pokrzywą z pola.....takie jasne pod skórą i potem robią sie czerwone i coraz jaśniejsze i wchłaniaja się i śladu nie ma już na wieczór.....i potem na noc nowe wychodzą i tak w koło....
Jak rano Telfas wezmę to mi znikają- ale on działa krótko i dlatego wieczorem jak już nie mam nic- nowe plamki wychodzą
Ola ja zauważyłam, że u mnie to chyba od stresu.....bo już naprawde nie widze nic innego...ja sie zawsze bardzo przejmuje wszystkim, może nawet za bardzo......
Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam i życzę Ci żeby ta wstretna pokrzywka dała już Ci spokój- 3 lata-to i tak za długo Cię już męczyła...
Trzymaj sie......Kama |
|
Powrót do góry |
|
|
olaj10 Junior
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 10
|
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 12:25 pm Temat postu: |
|
|
Czyli też Cię przebadali z kadej strony
Moja pokrzywka była najpierw zdiagnozowana jako rumień wielopostaciowy. Ale okazało sie, że to nie to.
Wygląda to tak: jest grudka, swędzaca, jak sie nieopatrznie podrapię pęka, wysięk a na końcu krew. Rozsiewa sie dookoła i boli wtedy, jak posmaruję za późno zostaje plama, blizna. Mam to na całym ciele, ale głównie ramionach, udach, pośladkach. Kiedyś, na poczatku miałam na twarzy, ale hamuję to flucinarem i jakoś się udaje.
Pozdrawiam i życze wszystkiego dobrego
Ola |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 12:26 pm Temat postu: |
|
|
Kama, jestem po konsultacji i powiedziano mi, że mam wyprysk od alergii, od słońca-w wyniku choroby tkanki łacznej (hehe, jakby nie mogli powiedzieć, że tocznia). Twarz jest w dobrym stanie, tylko ja niestety nie stosuję kremów i skóra na całym ciele jest sucha, szorstka a to tez od sterydowej maści stosowanej już zbyt długo.
Unikam słońca, ale teraz strasznie ciężko. Czuję się nawet dobrze. Zobaczymy co dalej w poniedziałek. Mam wolne, cały dzień kosnultacje i badania, więc trzymaj kciuki!
Pozdrawiam i życze gładkiej skóry!!
Ola |
|
Powrót do góry |
|
|
małgorzatka Master butterfly
Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1249 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Sob Maj 08, 2004 5:12 pm Temat postu: |
|
|
Czesc dziewczyny!
Jestem tu nowa, nie zdiagnozowano u mnie tocznia, tylko zespol autoimmuimmunizacji. Poczytalam troche tutaj o wysypkach i pokrzywkach ktore Wam dokuczaja, bardzo wspolczuje, bo wiem dokladnie co to znaczy, lykac sterydy, unikac slonca itd... od przedszkola musialam latem chodzic w dlugich rekawkach, unikac slonca, okladac sie (nogi, rece, twarz) na okraglo Flucinarem, Lorindenem A, C, Meclokort itd, lykac Encorton, po ktorym mialam bole w kolanach i lokciach.
Potem przez 10 lat bylam pod opieka dermatologa- zawdzieczam tej kobiecie sporo, bo nie mam blizn (czerwonych i zaognionych, jedynie blade, a to juz postep!
Od kilku lat jestem w watpliwej przyjazni z mascia Elocom-wolalabym nie, ale w moim przypadku jest skuteczna i szybka. Ostatnie lato uplynelo mi pod haslem naczyniowe zapalnenie skory i skonczylo Medrolem i nowym doborem masci, a bylam juz po Neoralu...
Zycze poprawy w leczeniu pokrzywek i pozdrawiam wszystkich _________________ małgorzatka |
|
Powrót do góry |
|
|
olimpijka Gość
|
Wysłany: Sob Maj 08, 2004 11:50 pm Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie drapiąc się po nogach
Miło trafić na posty, które jak czytam są objawowo do mnie podobne. Jakiś 1,5 miesiąca temu zaobserwowałam plamkę pod pachą, chwilę później zaczęła swędzieć, w kolejnej chwili miałam już cały tułów i ramiona ogarnięte tym paskudztwem. Dermatolog wzdrygał ramionami i zapisał elocom+clemastinum, brałam miesiąc-żadnej zmiany. Zmieniłam dermatologa biorę telfast +flucinar niby lepiej ale dalej sieje, jedynie twarz się zachowała. Proszę o jakieś informacje, pierwszy raz zetknęłam się z czymś takim. Czy ja to kiedykolwiek wyleczę?. Wśród przyczyn opisanych przez Was u siebie widzę jedną-stres. Czy może on wywołać aż taką samosieję?
Dzięki z góry
olimp66@wp.pl
P.S. hlip hlip i nici z pięknego ciałka na lato |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto Maj 11, 2004 9:38 am Temat postu: |
|
|
Elocom na mnie nie działa, tzn. działa a później (po kilku godzinach) z dwojoną siłą mnie sypie, więc sobie darowałam.
Jedyne co na mnie działa to Flucinar. Doustnie wypróbowaliśmy chyba wszystko, nic nie działało tak, aby skutecznie pozbyć się tego świństwa!
Dermatolog podała ochronę przeciwsłoneczną Photoderm. Podobno rewelacja.
Co do przyczyn?? Nie mam pojęcia. Stres na pewno, jedzenie, słońce przede wszystkim.
Dzisiaj zła jestem, bo piecze mnie strasznie!
Pozdrawiam
Ola |
|
Powrót do góry |
|
|
nan Gość
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 12:04 pm Temat postu: pokrzywka |
|
|
Cześć! Ja mam pokrzywkę która utrzymuje się ciągle od lutego zeszłego roku bez przerwy, z różnym natężeniem wszakże. W marcu zeszłego roku spędziłam miesiąc w szpitalu, ale nic mi nie pomogli (wypróbowałam większość dostępnych leków p/histaminowych w połączeniu np. z lekami uspokajającymi, ale bez efektu). W końcu zapisano mi Encorton i wypisani ze szpitala, zrobili oczywiście kilka badań ale wszystko było w normie! Mam już serdecznie dosyć, jestem bardzoooooo zmęczona tym okropnym swędzeniem U mnie jest tak, że pokrzywka się nasila po każdej chorobie i tak jest właśnie teraz:((((
Najlepszym zestawem leków jakie miałam był metypred i Fenistil (w kroplach), fenistil w tabletkach działał na mnie gorzej.
Może Wam to pomoże,trzymam kciuki i pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Kama Junior
Dołączył: 27 Paź 2003 Posty: 25 Skąd: włocławek
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2004 10:28 pm Temat postu: |
|
|
Hejka!!!
Witam Was!!!!
Ostatnio zmiaeiłam encorton na metypred....już to pisałam w innym poście.......i mam dołożony Imuran. Po tym zestawieniu pozbyłam się pokrzywki. Wreszcie mogę ubrać bluzkę bez ramiączek, krótki rękawek...itd....wiecie o czy mówię.....znowu wolna "od długich rękawów i koszulek niby cienkich, ale jednak z długim rękawem".......no i ostatnio stresów mniej mam. To wszystko jakoś mi pomogło....przynajmniej na jakiś czas...mam nadzieję, ze na zawsze.....Nie mam pokrzywki od 3 tygodni, nawet trochę więcej niż 3-ech.
Profilaktycznie na pokrzywkę biorę jeszcze Altramet dwa razy na dobę.........miałam Telfast180, ale już go nie biorę...
Pozdrawiam Was Kochane Motylki i życzę ładnej skórki.....na lato. Chciałabym, żeby Wam sie też tak poprawiło....życzę Wam tego z całego serca
Kama |
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka72 Gość
|
Wysłany: Pią Cze 11, 2004 8:40 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny kochane, a takie paskudne czerwone kropki na łydkach i w ogóle całych nogach, przy których ciało wyglada jak u podskubanego kurczaka to co to moze być? Nie swędzi, czasem wśród nich pojawi się taka z ropnym czubkiem, dookoła otoczona czerwona plamą i wtedy swedzi, ale to mi wychodzi tylko na słońcu, a te nieswedzące mam cały rok. Ciagle musze chodzić w spodniach. macie na to jakiś sposób?
Pozdrawiam, Aśka |
|
Powrót do góry |
|
|
biedronka Gość
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2004 1:26 am Temat postu: |
|
|
No to wszystko jasne.....
Myślałam, że tylko ja tak mam...a tu sie okazuje, że nie. Ale nie poprawia mi to nastroju, że ktoś inny też cierpi.
Po przeczytaniu Was wiem, że miałam rację, kiedy mówiłam lekarce o podejrzeniach, że to stres i osłabienie powodują silny odczyn, nie żarcie.
Od wczoraj nie jadłam, od 3 tygodni plamy były solidne, ostatniej nocy nastąpił jakiś atak - jestem cała w obrzydliwych, czerwonych kwiatach...wypukłe, rozlewające się maki....fu.
Latem przeżyłam ciężki stres - teraz jest ok, ale właśnie PO sytuacji stresowej to cholerstwo mnie zaatakowało.
Parę lat temu było tak samo - miałam silne, nieprzyjemne przeżycia - i plamy przez kilka tygodni, gdy stres minął.
Jako dziecko zawsze wysypywało mnie w czasie przeziębienia, trzymało 1 -2 dni i koniec...a tu od miesiąca prawie....beczę i drapię się.
Najgorsze, że włazi na gębę
Dziś przepisano mi telfast, ale wezme dopiero rano....do tej pory szedł hydrocortison w żyłę, ale tyłam po nim koszmarnie.
Lekarka mówi,że być może jestem uczulona na samą siebie - mój organizm zaczyna mnie zwalczać. Możliwe to ???
Nie wiem, co robić...
Paaa.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon Paź 04, 2004 10:51 pm Temat postu: |
|
|
Witam Was po długiej przerwie.....to ja Kama
Ja dalej meczę się z pokrzywką!!! Raz słabszą , raz mocniejszą-niestety. U mnie to jest na tle narwowym napewno. Zauważyłam to i wydawało mi się, że jak doszłam od czego to już postaram się nie denerwować.... , ale wiecie jak to jest z tymi nerwami...One zawsze w życie wkradną się, nawet nie wiemy kiedy to dzieje się. Jak zobaczyłam poprzedni post to usmiechnęłam się.....bo ...mój mąż mówi na mnie "biedroneczka" jak mnie wysypie. Próbujemy jakoś myśleć o tym nie tak jak na początku....tylko nawet śmiejemy się nieraz..... , chociaż to śmieszne nie jest........ale wolę to niż nerwy, bo wtedy to bym wygladała jak.." dwie biedroneczki"......
Próbuje Was troszkę rozweselić nio i siebie...też.....żeby jakos z tym naszym "wilczkiem" wytrzymać i nie dać się zjeść!!!!!
Każdy ma lepsze i gorsze dni......ale do przodu trzeba jakoś przez życie iść......nawet będąc motylkiem i biedronka w jednym.....
Pozdrawiam i całuję Was.........
Kama |
|
Powrót do góry |
|
|
biedronka Gość
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2004 11:36 pm Temat postu: Kama, wcale mi nie jest lepiej... |
|
|
że Tobie też źle
Ze mną coraz gorzej, plamy jak balony, Telfas nie pomaga.
I zauważyłam dwie przedziwne rzeczy :
1.po alkoholu pokrzywka znika natychmiast. Nazajutrz wraca ze zdwojoną siłą.
2. jak założę golf, to wysypaną mam całą szyję i ramiona...jak nie mam golfu, to nogi i ręce.
Co tu może być grane ????
Pozdrawiam pokrzywkowo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sro Paź 13, 2004 7:53 am Temat postu: |
|
|
Hejka!!!
A u mnie było odwrotnie. Po alkoholu pokrzywka była zawsze strasznie duża. A z tym golfem.....hmmmm...u mnie pokrzywka występowała w miejscach w których ciało było uciśniętę(obcisłe spodnie, golf przylegający do szyji...)....
Pozdrawiam....i życzę zniknięcia tej naszej pokrzywki
Kama |
|
Powrót do góry |
|
|
biedronka Gość
|
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 12:23 am Temat postu: Kama, dzięki, że odpisałaś |
|
|
Po alkoholu jest ogromna, nazajutrz. Znika w trakcie spozywania
Masz rację - jest w miejscach, które są ściskane przez ubranie, to normalne ? Może Ty masz moją pokrzywkę, albo ja Twoją ?
Rano jest maleńka, albo jej nie ma, sypie dopiero pod wieczór. Co o tym sądzisz ? Czy po lekach przeciwhistaminowych się tyje ????? Brałaś claritinę ?
Czemu raz jest na gębie, raz na nogach....? Codziennie gdzie indziej.
Muszę jak najszybciej zrobic jakies badania. Doradź, dokąd sie udać i jakie testy zrobić. Z krwi ? Skórne ? Ratuj ! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|