|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bachud Super senior


Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2004 6:26 am Temat postu: Granuflex |
|
|
Wiem, że jest tu trochę osób z zapaleniem naczyń. Czy ktoś z Was ma owrzodzenia podudzi i czy zastanawialiście się (albo stosowaliście) opatrunki Granuflex? Mam nawrót i dosyć dużo nowych zaognień. Czytałam że to jakiś cud. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2004 12:48 pm Temat postu: |
|
|
nie mam żadnych doświadczeń własnych, ale znalazłam kilka słów o opatrunkach hydrokoloidowych, może jeszcze komuś się to przyda:
Hydrokoloidy zbudowane z hydrofilowych cząstek karboksymetylocelulozy zawartych w hydrofobowym polimerze lub elastomerze. W kontakcie z wydzieliną zwiększają objętość tworząc miękki żel, mający aktywność fibrynolityczną, naczyniotwórczą i oczyszczającą. Lekko kwaśny odczyn wytworzony pod opatrunkiem powoduje napływ granulocytów obojętnochłonnych, hamujących wzrost patogennych bakterii, ułatwia działanie własnych enzymów proteolitycznych, a także wraz z obniżoną prężnością tlenu nasila angiogenezę. Opatrunki te izolują także termicznie ranę oraz łagodzą ból.
Działanie przeciwbólowe opiera się na dwóch mechanizmach:
– przy zmniejszonej prężności tlenu zmniejsza się produkcja prostaglandyny PgE2, czyli czynnika uwrażliwiającego zakończenia bólowe na bodźce,
– w wilgotnym środowisku komórki nerwowe ulegają mniejszej stymulacji niż gdy są odwodnione.
Przykłady opatrunków wydawanych na receptę lekarską ze zniżką (ulc-50%) w przypadku przewlekłych owrzodzeń: Comfeel, Granuflex, Granuflex bordered, Granuflex extra thin (zawiera tylko podłoże hydrokoloidowe na błonie poliuretanowej i znajduje zastosowanie w ranach pooperacyjnych, w drugim okresie odleżyn i lekko sączących ranach), Hydrocoll, Hydrocoll Concave, Hydrocoll thin.
Opatrunki hydrokoloidowe nierefundowane dostępne bez recepty: Hydrosorb, Hydrosorb comfort, Hydrosorb plus.
[źródło: http://www.diabetyk.pl/more.php?art=art092004.html, http://www.borgis.pl/czytelnia/nm_dermatologia/21.php ]
pozdro! |
|
Powrót do góry |
|
 |
bachud Super senior


Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 1:47 pm Temat postu: |
|
|
No to skoro wracam "po latach" i miałam taki wątek a teraz mam doświadczenie to mogę się odezwać ponownie. Choć sądząc po ilości wpisów to chyba wielkiego zainteresowania tematem nie ma
Moje rany mają to do siebie że są duże, otwarte, sączące i niestety bardzo róznie reagują na te same opatrunki. Więc w skrócie powiem Wam, że na moje okropniaste rany od czasu założenia tego wątku przetestowałam chyba większość (no, może troche przesadzam) aktywnych opatrunków, czyli:
1. Aquacel Ag - jest opatrunkiem Hydrofiber™. Zbudowany jest z włókien karboksymetylocelulozy sodowej (CMC) z dodatkiem 1,2% jonów srebra - stosowałam go przez jakiś czas głównie dzięki temu że jakąś ilośc dostałam gratisowo od firmy - bo za długo to bym nie dała rady finansowo. Są dośc drogie (ok. 30,- za 10x10 cm)ale przyznaję, że najczęściej dawały dobry efekt.
2. Atrauman Ag - podobny do Aquacel Ag ale ma troche inną strukturę - cieńszy z maścią. No i tańszy przez co potem sie na te przerzuciłam.
3. Granuflex / Granuflex Extra Thin - raczej pozytywne wrażenia, chociaż z czasem zaczynało mnie drażnić jak przy mocno sączących ranach bokami wypływały mi różne rzeczy spod opatrunku... No i czasami przy dłuższym stosowaniu - szczególnie latem - czasami skóra się macerowała
4. TenderWet - nawet fajny tylko jak dla mnie nieporęczny bo mam rany najczęściej przy kostkach a optrunek jest dosyć gruby
5. opatrunki aqua-żelowe - dosyć dobre, głównie przy oczyszczaniu z tkanek martwiczych. tyle, że je trzeba czymś zakleić tak żeby nie wysychały. I nie zawsze ma to sens finansowy...
6. Hydrolifm - fajny do zabezpieczania już przy końcu gojenia (jak juz nic nie sączy) lub młodziutkiego naskórka tyle że ciężko mi go było założyć tak, żeby się nie rolował.
W zaszdzie nie pamiętam już jakie jeszcze używałam. Głównie te. Skoro innych nie pamiętam to pewnie przez to że się nie sprawdziły więc nie ma o czym pisać.
Gdyby kogoś interesowały jakieś szczegóły to piszcie - może będę umiała coś pomóc.
Generalnie optrunki te nie sa najtańsze ale często można je zostawić na ranie na dłużej niż tradycyjne (nawet do kilku dni). Poza tym ja stosowałam jedną "sztuszkę" żeby obniżyc koszty (które przy moich ranach i bardzo długim okresie leczenia bywają koszmarne) - kupowałam większe opatrunki - np. 10x20 i ciełam je na mniejsze. Wiem, ze może niepowinno sie tak robic ze względu na sterylność ale czasami niestety inaczej się nie da. Poza tym mam na tyle nietypowe wymiarowo rany że było to jedyne sensowne rozwiązanie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 4:48 pm Temat postu: |
|
|
opatrunki nie sa najtansze ale sa skuteczne, wiem o tym przypadkowo kiedys lezałam z lekarką ktora przez lata pracowała w Holanii ona wręcz zachwycała się tymi opatrunkami, sama stosowała je dla chorej mamy, mozna je ciąc bez problemu w Holandii stosuje się je u wszystkich chorych takimi ranami rezulaty sa doskonałe _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
bachud Super senior


Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 7:30 am Temat postu: |
|
|
Zgadzam się. Co do zasady... Bo opatrunki jako opatrunki faktycznie są fajne i raczej sie sprawdzają. Tylko ja mam tą specyficzną sytuację że raz ten sam opatrunek w widoczny sposób przyspiesza gojenie a raz mogę je zakładac przez kilka tygodni na daną ranę i brak jakiegokolwiek efektu. Ale u mnie jest tak samo z lekami - raz jak brałam neoral to rany goiły mi sie "w oczach" - kilka dni miałam wygojone a innym razem brałam przez ileś tygodni kompletnie bez rezultatu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 11:53 am Temat postu: |
|
|
mysle ze chyba powinnas zmieinac tak i leki jak i opatrunki, widzcznie organizm szyko reaguje na dany specyfik i nie jest on po czasie skuteczny, u mnie jest podobnie, z tym ze chodzi tylko o leki, a więc jakiś tydzien dwa przerwy i powrot do tego co było wczesniej, _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
bachud Super senior


Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 12:25 pm Temat postu: |
|
|
Może i masz rację że to kwestia "przyzywczajenia" organizmu. Po prostu loteria.
Leczenia jak na razie nie stosuje żadnego a opatrunki zmieniam chcąc niechąc choćby przez to że różne nadają się do ran na róznym etapie gojenia czy "niegojenia" A juz całkiem z innej beczki ostatnio "jadę" na masci propolisowej - i powiem Wam że jest rewelacyjna! Po pierwszych stosowaniach strupki mi spadały same! Zostały mi dwie oporne na wszystko rany reszta zeszła. Co prawda chyba tez trochę mnie uczula ten propolis (okrutnie czasami swędzi) ale skoro działa to wcinam zyrtec i samruję dalej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|