Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:21 am Temat postu: |
|
|
tylko pomysl o swoim sercu i stawach ktore w koncu odmowia posluszenstwa bo nie wytrzymaja takiej otylosci... |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:28 am Temat postu: |
|
|
ej Dagmara, pamiętaj że patologiczna otyłość jest równie niebezpieczna jak patologiczna chęć odchudzania!
krzywdę sobie można zrobić także przez tracenie na wadzę, dla serca to może być szok! w końcu to mięsień, a utrata masy mięśniowej w trakcie katorgii dietetycznej kończy się tak jak w ostatnim odcinku Chirurgów |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:29 am Temat postu: |
|
|
tylko ze ja malo co chudne w tym jest problem i na szczescie sie nie glodze wystarczy zrezygnowac z pewnych nawykow i tyle |
|
Powrót do góry |
|
|
gusia_92 Master butterfly
Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:35 am Temat postu: |
|
|
ja unikam pewnyc nawykow. widze roznice miedzy tym co kiedy a teraz. ale od razu nie umiem odstwaic soli i cukru itp. nie umiem i tyle.
poza tym ogranizm tez potrzebuje tej soli czy curku i cos dobrego na poprawe humorku.
czego sie komu chce tym sie nie otruje _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. |
|
Powrót do góry |
|
|
agatka03 Master butterfly
Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 12:50 pm Temat postu: |
|
|
A mnie poprawia humor....sucha kiełbacha!!! _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:06 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze w ubiegłym roku mogłam nie jesc słodyczy.zjadałam ich niewiele.ale tej zimy to przeszłam samą siebie.....kurcze wszystko mi smakuje.wszystko co słodkie i czekoladowe.....w sumie pozniej mam wyrzuty sumienia....ale i tak jem ..paranoja....
Rzeczywiście otyłośc jest grozniejsza niz sie wydaje...serce...stawy kręgosłup wszystko siada , w rezultacie człowiek zaczyna sie mniej ruszać i dalej tyje...
Podziwiam Didulke , bo odmawiac sobie słodyczy to trzeba silnej woli a z tego co wiem to odzywia sie normalnie ..ona nalezy do silnych osobowości i osiagnie to co zamierza..a jesli przy tym sie nie katuje .to tylko plus dla niej..
Monika |
|
Powrót do góry |
|
|
paulina_87 Gość
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:15 pm Temat postu: |
|
|
jak mam głod czekoladowy to nic go nie przebije i nie zastąpi niczym innym jak tylko pyszną czekoladą
po dużej dawce sterydów przytyłam w sumie tylko 6 kg
zgubiłam 2 po jakimś czasie a teraz waże spowrotem tyle, ile przed chorobą czyli o te 6kg mniej 8)
czasami potrafie nie jeść praktycznie nic przez 2-3 dni, ale mam też i takie dni, kiedy jem non stop
często zdarza mi się zapomnieć zjeść obiadu czy kolacji...... ale nie płacze z tego powodu
czekolady sobie nie odmawiam chociaż teraz mi nie wolno wogóle ze względu na to moje drażliwe jelitko
jak byłam okrągła to nie przeszkadzało mi to, jedynie buzia wrr
ale faktycznie lepiej się czuje teraz, kiedy jestem szczuplejsza, mam ładniejszą figurę itp 8) chyba każda kobieta ma w sobie coś takiego, że chciałaby byś ciut atrakcyjna no w każdym razie ja tak mam |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:18 pm Temat postu: |
|
|
agatka - znam to! u mnie w rodzinie ze słodyczy to najlepiej idą...śledzie sucha kiełbaska czy kabanosy też się nadają... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:19 pm Temat postu: |
|
|
jeszcze zołty ser tez jest dobry.......
monika |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:28 pm Temat postu: |
|
|
monic staram sie odzywiac normalnie bo wiem ze gdybym sie glodzila i nie dostarczala mojemu organizmowi substancji potrzebnych mu do normalnego funkcjonowania z cala pewnoscia pogorszylabym swoja i tak nie ciekawa sytuacje... juz nawet zdarzylam dzisiaj obiadek wszamac gotowana piers z kurczaka i zupe krem z brokulow pychotka... a pomyslec ze jeszcze tak niedawno brokulow bym do ust nie wlozyla 8) |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:38 pm Temat postu: |
|
|
wiem .ze jestes rozsądna ...wystarczajaco masz kłopotów ze zdrowiem ...dieta a brak jedzenia to dwie rozne sprawy....
Podziwiam tylko siłe charakteru .....koniec słodyczy .to koniec.......no i dobrze.ale ja tak nie potrafię a moze nie chce probować...bo mogę przegrać.?
Monika |
|
Powrót do góry |
|
|
veg8 Master butterfly
Dołączył: 31 Mar 2005 Posty: 1631
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Kiedy mam ochotę na coś słodkiego to oczywiście nie ma
siostra była szybsza... często kiedy jestem u babci i dostane czekolade
to odrazu słyszę „.. kiedy ją otworzysz ? .. „ i jak zwykle
odpowiadam chcesz to możesz ją otworzyc i.. (jaki ja dobry jestem hie hie )
ale kiedy jest dobre ciacho upieczone to się rewanżuje… ,a są same dobre . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mella Master butterfly
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 996
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:41 pm Temat postu: |
|
|
Monika napisała:
Cytat: |
Jeszcze w ubiegłym roku mogłam nie jesc słodyczy.zjadałam ich niewiele.ale tej zimy to przeszłam samą siebie.....kurcze wszystko mi smakuje.wszystko co słodkie i czekoladowe.....w sumie pozniej mam wyrzuty sumienia....ale i tak jem ..paranoja.... |
możemy sobie podać ręce. Ta zima działa na mnie strasznie, a może to zemsta natury, bo cały czas dokuczałam mężowi, że je za dużo słodyczy i teraz mnie wzięło _________________ "Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:44 pm Temat postu: |
|
|
nie smiej sie dziadku.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Ha haa ha. ... moze to zemsta .a może swoista obrona przed depresją....podobno slodycze a szczególnie czekolada.......powoduje zwiekszenie serotoniny w mózgu a tym samym uczucie zadowolenia.....ale nasze ciągi słodyczowe...to na wiosne brak ciuchów.....i wtedy wpadniemy w doła... .ani słodycze nie pomogą.....
monika |
|
Powrót do góry |
|
|
|