Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2006 1:27 pm Temat postu: słodycze |
|
|
czy słodycze mogą uzależniac bo ja od kilu miesięcy pochłaniam duże ilości zwłaszcza ciastek a ostatnio cukierków cukier mam w normie a wcześniej miałam niski nie tyję ani cukier mi się nie podnosi martwie sie tylko czy się po tych kilku miesiącach nie uzalezniłam bo nie wyobrażam sobie dnia bez czegoś słodkiego,a jak nie mam to musze kupic czy ktos sie z czyms takim spotkal ? _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2006 1:31 pm Temat postu: |
|
|
Ja muszę miec w domu coś slodkiego........po prostu musze.......wtedy nawet gdy tego nie zjem wystarczy swiadomośc ze są.....to chyba nie jest zadne uzaleznienie........tak mi sie wydaje.ale niestety sama widze skutki tego łakomstwa ...po ciuchach.......
Monika |
|
Powrót do góry |
|
|
Lidia Master butterfly
Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2006 9:19 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny dołanczam do Was.Ja nie potrafie sobie odmówic słodkści .Mój apetycisko na slodycze plus sterydki = nadwaga.Brak silnej woli i nie wiem czego jeszcze powoduje moje łakomstwo na słodycze.Może gdybym nie lubiła pichcic i piec byłoby lepiej.Narazie muszę przyjąc to wszystko do wiadomości
i albo jakos zwalczyc albo definitywnie pogodzic się a obecnym stanem rzeczy.
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
|
Itunia Master butterfly
Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Pon Lut 06, 2006 10:21 pm Temat postu: |
|
|
Ja ogólnie preferuję rzeczy typu chipsy, paluszki itp. (ale je zupełnie odstawiłam ). Napady słodyczowe mam bardzo rzadko, ale jeżeli już się to zdarza, sięgam po Bounty albo czekoladę melczną. Mniaaaaaaaam! Cukier mam bardzo niski - badany na czczo na dolnej granicy, badany po jedzeniu - ok. 90. To mało. |
|
Powrót do góry |
|
|
lubesia Master butterfly
Dołączył: 06 Lis 2005 Posty: 272 Skąd: Wloclawek
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 7:37 am Temat postu: |
|
|
oj ja tez wole chipsy, paluszki mniammmm slodycze jem od czsu do czsu ale jak mnie napadnie to z 4 rozne batony na raz jem do tego cistek jakis i chipsy hehe _________________ Jeśli nie możemy czynić tak, jakbyśmy chcieli, musimy czynić tak, jak możemy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Stary wyjadacz
Dołączył: 27 Lis 2003 Posty: 138 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 8:07 am Temat postu: |
|
|
Ojej! Chyba nie wytrzymałabym dnia bez czegoś słodkiego. Uwielbiam prawie wszystkie: cukierki, batony, ciasteczka, ciasta, o chipsach nie wspomne, bo jak sie dosiąde to nie mogę sie opamiętać a potem cierpię na żołądek. Ale ja zawsze kochałam słodycze i gdyby nie one pewenie bylabym szczuplusieńka |
|
Powrót do góry |
|
|
Mella Master butterfly
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 996
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 9:02 am Temat postu: |
|
|
Do tej pory mogłam poradzić sobie ze słodyczami i jak tylko widziałam, że kilogramów przybywa byłam w stanie je odstawić, ale tej zimy coś się stało i nie mogę się opanować. Postanowienia szybko biorą w łeb, a ja się strasznie zaokrąglam . Jednak walkę wciąż podejmuję i dzisiaj do pracy wzięłam surowe marchewki do pogryzania zamiast słodyczy , w końcu nie można się poddawać _________________ "Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II |
|
Powrót do góry |
|
|
agatka03 Master butterfly
Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 9:07 am Temat postu: |
|
|
Ogólnie,mówi się,że to kobiety lubia słodycze. U mnie w domu wobec tego za kobietę "robi " mąż- jak on uwielbia słodycze! Ale co zje,to wyskacze i jest szczupły. Natomiast ja za słodyczami nie przepadam,do kawy kawałek ciasta owszem,ale np.czekolady i cukierków nie tknę. Po prostu nie lubię,chociaż chyba czekolada mi szkodzi,podobnie jak orzechy,wiórki kokosowe,kakao. Pozdrawiam serdecznie. _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Moderator
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 9:24 am Temat postu: |
|
|
Ja też lubię do kawy. Ale chyba bardziej wolę kawę - jedna mocna lub dwie słabsze dziennie. |
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka29 Master butterfly
Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6571 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 9:29 am Temat postu: |
|
|
no ja też uwielbiam słodycze...zwłaszcza do kawy ..a to ciastko a to czekolada itp.... a i w ciagu dnia podjadam cos słodkiego.. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:09 am Temat postu: |
|
|
lubieć a nie móc żyć bez słodkiego to jest lepiej ja więcej jem słodkiego niz normalnego jedzenia i to mnie martwi ale jak już pisałam cukier niski a przy słodkim normalny wiec chyba potrzebuję....tylko to stalo się prawie nalogiem ....pozdrawiam słodkie i słodkich _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:12 am Temat postu: |
|
|
ja slodycze cukier odstawilam calkowicie raz ze to istna bomba kaloryczna i sama chemia a dwa ze nie zdrowe za to jem o wiele wiecej owocow i codzinnie wypijam dwa litrowe soki |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:41 am Temat postu: |
|
|
didulka jak to zrobić nic nie wychodzi owoców prawie nie jem zreszta tak naprawdę oprócz slodkiego nie wiem co jem co mi wpadnie i mam akurat ochotę...odżywiam sie tragicznie ale nie wpływa to na wagę chociaz tyle bo zawsze przy słodkim tyłam a teraz nie ciekawe... _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:54 am Temat postu: |
|
|
widzisz ja chce wrocic do swojej poprzedniej wagi i dlatego calkowicie wykluczylam cukier jeszcze zanim zaczelam brac sterydy to tez lubilam sobie pomaszkiecic |
|
Powrót do góry |
|
|
gusia_92 Master butterfly
Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:05 am Temat postu: |
|
|
ja zawsze lubialam jesc i jesc slodycze. przychodzlam z przedszkola i mowilam ze nikogo nie bylo i nikt mi jesc nie dal jestm glodna. slodycze to tez zawsze. od dziecka bylam takim puncloczkiem. na poczatku choroby schudlam 10 kg i moglam nic nie jesc jak by sie dalo. tylko ze wczesniej wydawalo sie ze mam problemy z sercem to sniadanie bylo obowiazkowe. teraz jem mniej niz jak bylam mala a wiecej niz na poczatku. slodyczy nie umiem sobie odmowic bo to tak apetycznie wyglada, a jak smakuje mowi sie ze osoby przysobie lubia dobrze zjesc wiec umia dobrze ugotowac. _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. |
|
Powrót do góry |
|
|
|