Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kropek15 Junior


Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 26 Skąd: z Łodzi
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 12:07 am Temat postu: Pragnienie a toczeń |
|
|
ja zwykle tak dużo piję (oczywiście napojów bez procentowych) , że nie mam problemów ze spełnianiem zaleceń urologa (2,5 litra płynów dziennie), tz., oczywiście mam zespół Sjogrena, ale nie wiem czy to tylko ja tak....czy wszyscy z toczniem?
generalnie to ja mogę się obyć bez jedzenia, ale bez napojów.....baaaardzo ciężko......
wstaję i zanim gdziekolwiek wyjdę lub cokolwiek zrobię muszę wypić 3-4 szklanki jakiegoś napoju (sok,woda, kawa zbożowa),
jeżeli tego nie zrobię to zaraz robi mi się słabo...
i dlatego np. nigdy nie udało mi się zrobić badań zupełnie na czczo, chyba że akurat byłam w szpitalu...
właściwie to nigdy i nigdzie nie wychodzę bez zabrania ze sobą jakiegoś napoju tak na wszelki wypadek..
proszę powiedzcie jak sobie z tym radzicie???
pozdrawiam  _________________ uśmiechnij się , jutro będzie lepiej!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 9:20 am Temat postu: |
|
|
ja tak jak TY porostu niewychodze bez napoju z domu.....: :)ja do tego kilka razy w nocy jeszcze wstaje cos pić ...ale przywykłam juz do tego... pozdrawiam 3m sie ..  _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
domi1_23 Stary wyjadacz


Dołączył: 25 Wrz 2005 Posty: 123 Skąd: Wodzisław Śl.
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 10:27 am Temat postu: |
|
|
Mi też często się chce pić. Szczególnie, jak jestem zmęczona. _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
-------
Więcej szczęścia wynika z dawania, niż z otrzymywania.
GG: 2103244 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta Master butterfly

Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 228 Skąd: Sławków-Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 12:31 pm Temat postu: |
|
|
Hie hie hie...Skąd ja to znam Mój chłop to mi nawet kupił pół litrowy kubek żeby nie musiał przy sniadaniu herbaty dwa razy robić )))) I mówi że piję jak smok To normalka i związana jest z wysuszonymi sluzówkami, przez toczeń oczywiście No i ja tez oczywiście staram się nie ruszać z domu bez buteleczki i w nocy zawsze stoi koło łóżka
Pozdrawiam wszystkie pijaki ))))))) |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 12:47 pm Temat postu: |
|
|
Przyczyn nadmiernego pragnienia jest od cholery i jeszcze trochę, łącznie z działaniem leków, więc w sumie chyba nie ma co sie przejmować, choć może warto sprawdzić czy nie jest to przypadkiem cukrzyca w końcu cukrzyca posterydowa to jedna z opcji w skutkach ubocznych
Nadmierne pragnienie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 1:09 pm Temat postu: |
|
|
Ja w dzien nie pije zbyt duzo ...ale w nocy wstaje kilka razy i wtedy potrafie wypic to czego nie chcialo mi sie przez caly dzien.........litr.nawet wiecej.........i macie racje ..bez jedzenia mozna ale bez picia nie da rady ...Zreszta to jest normalne.bez jedzenia czlowiek przezyje o wiele dluzej .bez picia niestety nie.......A my pijemy glownie ze wzgledu na sterydy ...wysuszaja jak diabli .....zreszta sama choroba takze .....jak malo pije .wydaje mi sie ze skora sie / kurczy /.....tez macie takie uczucie .? wraz z uzupelnieniem wody i skora jest nawilzona .........nie mowiac juz o ustach ...nosie ........i oczach...
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 3:27 pm Temat postu: |
|
|
no i jeszcze niektórzy mają przepisane leki moczopędne, więc w ogóle nie należy się dziwić tylko pić ile wlezie!
przewodnić się nie można, a odwodnienie to poważna sprawa przecież  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lidia Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 5:18 pm Temat postu: |
|
|
Ja piję bardzo mało i mam z tym ciągłe kłopoty..Moja dzienna dawka to biorąc pod uwagę normalny kubek;kawa,herbata,kawa,woda,herbata i czasem woda wyjątkowo jakiś inny napój lub sok.Wychodzi tego troche ponad litr.zup nie jadam.Zdecydowanie zamało.jak myślicie.
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
 |
narcyzia Master butterfly


Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sro Lis 30, 2005 1:51 pm Temat postu: |
|
|
juz myslałam że tylko ze mnie takie smoczysko....pije i pijee i pije. A jak przychodzi noc to litr wody zawsze stoi przy łózku, a rano wita mnie pusta buteleczka. tez mam takie objawy, że jak sie rano nie napije po obudzeniu to jest mi słabo. nNestety narażam swoje wysuszone gardziołko w pracy, pół dnia gadam i gadam, potem chrypka i boli,(nauczycielka) więc w pracy na biurku zawsze stoi cos do picia.
niom to tyle _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
 |
agulka Master butterfly

Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:05 pm Temat postu: ale numer |
|
|
dopiero teraz na to wpadlam
ze ja tez pije i biegiam do toalety
i sie podsmiechuja ze mnie ze smok
ech
az dziw ze wpadlam dopiero teraz na ten temat tu na forum
wszystkie smoki-motylki
laczcie sie
ide sie napic herbatki _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki
dla Malwinki dla Dorotki
kolorowe i pachnące
malowane słońce      |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mella Master butterfly


Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 996
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:40 pm Temat postu: |
|
|
no tak, odkąd przeczytałam, o zwiększonym pragnieniu przy toczniu, to cały czas chce mi się pić, ciągle mnie suszy, czuję się jak wyschnięty wiórek, biegnę napić się herbaty i jeszcze kawy na dokładkę, chociaż kawa chyba wysusza, kurczę, herbata też , no to może wody?
Pozdrawiam  _________________ "Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II |
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka03 Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2005 6:55 pm Temat postu: |
|
|
A mnie bardzo pomaga sok jabłkowy i praktycznie mam go zawsze przy sobie. No a poza tym guma do zucia,wtedy kiedy wypada ją żuć...Po herbacie i kawie mam strasznie sucho w ustach,chociaż pijam bardzo słabiutkie herbatki,a kawę z expresu też cienką... Acha,jeszcze siemię lniane,albo ssię przez 10 minut małego łyczka /ok.łyżki/ oliwy z oliwek i potem to wypluwam-też pomaga....Pozdrawiam _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
 |
martek Master butterfly


Dołączył: 20 Wrz 2003 Posty: 552
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2005 8:48 pm Temat postu: |
|
|
Moja Marta pije jak smok
Sniadania nie zacznie jeść póki nie wypije pół kubka - zaznaczam dużego kubka.
W ciągu dnia non stop tylko pić , pić . Ja też zawsze dużo piłam. W pracy u mnie zawsze stał kubek z piciem i w domu też. Jednak Marta mnie przebija.
Pozdrawiam _________________ Martek |
|
Powrót do góry |
|
 |
gusia_92 Master butterfly


Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 6:57 pm Temat postu: |
|
|
a ja wlasnie wrecz odwrotnie bardzo malo pije niewiem dlaczego. powinnam bardzo duzo pic bo musze filtrowac nerki /mam zaatakowane nerki/ a tu wogule prawie nic nie pije jak juz cos to rano szklanka wieczorem szklanka do tego czasami zupa dojdzie ale to zadko. no i jak mam ochoter na herbate to otrafie wypic ze 3 dzbanki sama. ale to tez bardzo zadko. _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. |
|
Powrót do góry |
|
 |
didulka Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 7:00 pm Temat postu: |
|
|
u mnie z piciem nie bylo nigdy problemow... zawsze duzo pilam najwiecej napojow gazowanych ale odkad biore sterydy to rzadne slodkie ani rusz tzn sa ale bardzo rzadko teraz to przynajmniej 2 litry wody niegazowanej... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|