|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barbara Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 117
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 10:59 am Temat postu: Innowacyjna terapia dla twardziny |
|
|
witam!
Znalazlam cos co daje jeszcze czlowiekowi jakas nadzieje .Chodzi o chemioterapie ktora ma podobno odwrocic i od nowa zaprogramowac uklad immunologiczny. Gdzies czytalam ze chemioterapia jest jeszcze narazie dosc ryzykowna bo w USA przezywa ja narazie 50percent , a nastepne 50 umiera . Ale to dopiero poczatek. jesli przezywalnosc bedzie duzo wieksza moze uda sie ja zastosowac na wieksza skale.
http://www.virtualrheumatologycentre.com/news.asp?artid=8321
Fajnie by bylo zeby nenya albo Robcio dosc jasniej przedstawili sytuacje bo z angielskiego do konca nie rozumiem
Serdecznie pozdrawiam!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 11:20 am Temat postu: |
|
|
Basia, w tym artykule nie ma mowy o przeżywalności 50/50, a może przejrzałam zbyt pobierzenie
ale nie wydaje mi się. Ta terapia jest juz stosowana w innych chorobach autoimmunologicznych, ba nawet w Polsce (Mania miała przeszczep komórek autologicznych - ale nie znam dokładnych sczegółów), poczytaj na razie to co mamy na ten temat odnośnie tocznia, mechanizm jest w końcu taki sam:
Transplantacja komórek macierzystych |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbara Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 117
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 11:37 am Temat postu: |
|
|
to 50/50 czytalam gdzie indziej nie tutaj w tym artykule. hihi |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 11:43 am Temat postu: |
|
|
Oj Baśka Potrafisz w głowie zawrócić Przejrzałem artykuł na szybko (tzn. nikła dokładność), ale wychodzi na to iż mamy do czynienia z jakąś "podmianą" uszkodzonych komórek, swoiste "oczyszczenie":
Cytat: |
purified blood stem cells through a process called an 'autologous' transplant |
. Wszystko wciąż w fazie testów więc w przypadku chorób autoimmunologicznych może okazać się nieskuteczne podczas gdy sprawdza się w onkologii. To dwie różne sprawy. Niemniej czytałem gdzieś, że Bosentan i pokrewne są w fazie rozwojowej i rokują nadzieje. Może nie na "wyleczenie", ale na skuteczną terapię. Tylko gdzieś ta informacja mi umknęła  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:14 pm Temat postu: |
|
|
wiem że tym lekiem leczy się u nas ndciznienie płucne, czy to ten sam lek? Bosentan? _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:18 pm Temat postu: |
|
|
Tak, ten sam, jednak jest wiele wariantów i leków o podobnym działaniu. Sprawa jak już wspominałem rozwojowa, jednak wiadomo że jedna grupa naukowców zajmuje się akurat tym działem, inna celuje w coś innego. Trzeba czekać, ale zwykle nawet takie informacje podnoszą na duchu.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:21 pm Temat postu: |
|
|
w leczniu nadciśnienia płucnego daje on efekty , jesli działa na tak skompikowaną chorobę, być moze jego działanie będzie większe , oby, _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:32 pm Temat postu: |
|
|
Stop.
Basia pytała o autologiczny przeszczep komórek macierzystch - czyli pobranie materiału od pacjenta, zniszczeniu układu immunologicznego przez chemioterapeutyki, a następnie wszczepienie odpowiednio spreparowanych pobranych wcześniej komórek, które mają zdolnośc do przekształacania się w komórki układu immunologicznego, jest to więc proces "restartowania" układu odpornościowego, utworzenia go od nowa z nadzieją że będzie jak najdłużej sprawny i nie obarczony dysfunkcją autoagresji. tak to pojmuję, czytałam o tej terapii, jak pisałam wyżej, w leczeniu opornego tocznia, są sukcesy choć to terapia ciągle experymentalna, nie stosowana powszechnie.
Bosentan nie ma z tym nic wspólnego. To zpełnie inna para kaloszy, kiedyś pisałam o tym leku, poszerzają się jego zastosowania w twardzinie, nie tylko sprawy płucne ma szansę "załatwić", ale jest chlernie drogi.
Bosentan w twardzinie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:35 pm Temat postu: |
|
|
matoda dosyć ryzykowna wliczając w to ogromne ryzyko, kiedy szpik ma 0 odporności, przy białaczkach stosowany z sukcesem , ale smierelnośc spora, a tutaj , hm, to raczej wygląda na eksperyment, czytałam o takiej mozliwości ale to jeszcze poczekamy lata , na razie dłuuuga droga _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:45 pm Temat postu: |
|
|
otóż nie!
Mania, gdzie ty bywasz? Naprawdę nie kojarzycie jak kibicowaliśmy Henrykowi i Mani przy przeszczepie, z tego co zrozumiałam to był taki właśnie zabieg, albo "bliski".
a net aż roił się od doniesień o Stem Cell Transplant in Lupus kilka miesięcy temu, łącznie z filmikami i rozmowami kobitek poddanych przeszczepowi, to wcale nie jest aż tak odległa przyszłość, tylko że procedura wykonywana jest w ostateczności, kiedy wszystkie inne terapie zawiodły... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem kiedy kibicowaliście(łyście) ale faktycznie doniesienia były już wcześniej. Chociażby art. z 13 października 2004 (update) Hematopoietic Stem Cell Transplantation. Całkiem sporo i dość przystępny podział. To chyba to..
PS. Monika teraz choruje i nie jest w formie. Dlatego przegapiła sprawę.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:51 pm Temat postu: |
|
|
kibicowaliśmy w marcu 2005, w pierwszym poście podałam odsyłacz, oczywiście klasycznie NIKT nie kliknął
he i co się potem dziwić dziwacznym awanturom na forum  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:56 pm Temat postu: |
|
|
no własnie Mania , i u nas w kraju tylko wiemy o niej, z tego co pamiatam było to w klinice wojskowej tak ? czyli w klinice ktora ma kasę czyli w MON , a to takze ma znaczenie , wyspecjalizowane osrodki np w Katowicach nastawoine są na białaczki, wracjąc do Mani potem dostała chyba jakis lek też taki który kosztuje krocie, Maptera ? chyba tak , potem ciagneły się infekcje , no coż tragiczne to było wszytko a teraz? nie widomo ?
wiec powszechnie metoda ta długo nie bedzie dostępna ,
jeszcze przypomniało mi się jedno , lek musi być podawany dosyć długo a jedna dawka kosztuje około 600 zl czyli miesieczny koszt wynosi coś około 2,5 tys, a NFZ raczej nie finansuje takich leków, chyba jak cudem da się wywalczyć, tak wiec cała terapia to koszmarna kasa , nie licząc przeszczepu, kolega chory na białaczkę za autoprzeszczep płacił 600 tys zł, no wiec kiedy nas będzie na to stać , jedn przypadek to jak jaskółka ktora raczej wiosny nie czyni ,moze przybliza ? to tez coś warte _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

Ostatnio zmieniony przez Monika B dnia Sro Paź 04, 2006 1:05 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:02 pm Temat postu: |
|
|
ano, na Szaserów.
i nowiutki lek też miała dostać - Maptera czyli Rituxan.
czyli nawet jak jest fatalnie, to czasami cuda się zdarzają i znajduje sie jakiś ratunek.
nie dla wszystkich takie extremalne terapie, bo nie wszyscy mają takie koszmarnie ciężkie do leczenia postacie choroby.
taka sama polityka jest też zagranicą, to o czym piszemy może nigdy nie być stosowane powszechnie, bo nie będzie takiej potrzeby.
tylko ułamek pacjentów kwalifikuje się do takiego leczenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|