WWW.TOCZEN.PL

[nenya]

aaa widzisz, do tej pory z systemem walczyły delikatne kobiety!
teraz i faceci się wzięli za bary z ZUSem
powodzenia, oczywiście że warto! a co masz do stracenia.

[avellana]

Znaczy się tak... odwołanie złożyłam i kolejną komisje mam w poniedziałek, ale jakoś po tej poprzedniej straciłam nadzieję. Poza tym to właśnie na tej październikowej komisji dowiedziałam się o tym, a właściwie to lekarz-orzecznik zwrócił na to uwagę, że to jest dopiero obserwacja pod kątem tocznia- Tak wpisała moja obecna lekarka prowadząca. Co prawda miałam wcześniej w rękach ten papier, ale nawet nie zwróciłam uwagi na to drobne "obs." i coś tam dalej-w miejscu gdzie się wpisuje chorobę. Bo w sumie przez 4 lata byłam leczona na tocznia i tak mi za każdym razem powtarzano na wizytach lekarskich (w Bydgoszczy) więc chyba nie miałam prawa w to wątpić, a ponadto 3 lata temu jak stawałam na komisje to w tej cześci, którą wypełnia lekarz miałam właśnie wpisane, że to toczeń (tylko, że to wypełniała lekarka, która mnie prowadziła od początku; swoją drogą, bardzo fajna babka, przyjmuje w Bizielu w Bydgoszczy-to tak dla zainteresowanych)

A mam jeszcze takie pytanie, jak to jest z nazwnictem tej choroby, te wersje niepolskie: SLE, LED-to to samo? Bo ta pierwsza lekarka to mi w karcie cały czas pisała LED, czy to jeszcze o coś innego chodzi...?

[Robert]

[nenya]

ee, wg moich źródeł LED to o samo co SLE
lupus erythematosus desseminatus to LED
systemic lupus erythematosus to SLE
więc to toczeń i to toczeń - można używać zamiennie bo w obu przypadkach chodzi o odmianę układową
źródło
akronimy - LED

[Robert]

Bo ja wiem. Zależy od zasobności słowników medycznych i zestawu skrótów. Diodę wykluczyłem, więc zostało powyższe, a jest tego trochę. Pozostaje jeszcze kwestia przedmiotu wpisu w kartę. Nie będę protestować

[nenya]

no ja myślę, z całym szacunkiem - na karcie osoby podejrzanej o toczeń - lupus erythematosus desseminatus jest bardziej prawdopodobny niż lower extremity disease

[Robert]

Drogą kompromisu uznam i jedno i drugie jako, iż skrót odnosi się do wielu jednostek. Niestety nie wszystkie słowniki podają tego typu rozwinięcie. A swoją drogą, pojęcie przeze mnie podane dotyczy m.in. spraw krążenia, żylnych itp. zatem aż tak bardzo nie odstaje od ogólnego tematu. Tak przynajmniej wynika z informacji medycznych.

[Natka]

Witam i ja bardzo cieplutko
_________________

Kochać i być kochanym to tak,
jakby z obu stron grzało nas słońce.

[ Dr Davis Viscott ]

[agnieszka29]

[Agnieszka14]

Witaj Avellana! Ładny nick Rzeczywiście podejście tej drugiej lekarki jest jakieś dziwne... Trzymaj się ciepło!!

ps. z tym LED-em podpisuję się pod zdaniem Nenya...

[avellana]

Agnieszko avellana to orzeszek laskowy (en espańol) i ma coś wspólnego z moim nazwiskiem

[Lidia]

Witaj avellana i trzymam kciuki za powodzenie na tej komisji.Ja mam komisję w lutym ale juz teraz ogarnia mnie panika.
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[Mella]

Witaj avellana i nie poddawaj się w walce z ZUS-em
_________________
"Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II

[Itunia]

Witam serdecznie nową koleżankę

[avellana]

Komisję odwoławczą miałam 6 listopada. Wczoraj przyszła decyzja, renty oczywiście nie dostałam, myślałam jeszcze wcześniej, że jak znów mi odmówią prawa do renty to dalej będę się odwoływać, ale teraz to nie wiem czy to ma jeszcze sens... I nawet nie wiem gdzie miałabym to zrobić... Ponoć kolejny etap to sąd pracy - ale jeśli ktoś nie pracuje???
I prawda jest taka, że w szpitalu to byłam 3 lata temu i od tamtej pory już nie było takiej potrzeby, sterydów też nie biorę, bo tak na prawde to one na bóle mi nie pomagają, więc moim lekiem powszednim jest ketonal (dla mnie niezawodny). A jak byłam na jednej i drugiej komisji to akurat nie mogłam im udowodnić, że stawy mi puchną, bo akurat w ten dzień nie miałam spuchniętych ani palców ani kolan... no a przecież choć zdarza mi się to bardzo często to jednak nie na zawołanie :/
Dodam jeszcze, że jestem teraz studentka ostatniego roku filologii hiszpańskiej (To co kto robi i jakie ma wykształecenie to zdaje się też ma wpływ na decyzję komisji). Jak do tej pory zdarzyło mi się pracować tylko na umowę o dzieło.
No i nie wiem co dalej....