|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilu Senior

Dołączył: 25 Kwi 2004 Posty: 59 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 12:35 pm Temat postu: Dziedziczenie Motyla |
|
|
Tak sobie myślę, że dosyć mało wiadomo o dziedziczeniu w toczniu i chorobach autoagresji. Moja babcia ma 88 lat i obecnie robię jej badania, bo tak ją bolą stawy, że po ścianach chodzi, głowa też ją często boli. Tabletki przeciwbólowe przestaly działać. Pierwsze wyniki: OB57; CRP dodatnie, Wasser-Rossi ujemny. Lata temu zdiagnozowano reumatyzm, ale teraz moja lekarka kazała jej zrobic przeciwciała...
Jak widzicie babcia w wieku dojrzałym i żeby nie ja, to pewnie do śmierci by łykała tablety przeciw bólowe, bo ogólny mówi, że jak ma się tyle lat, to normalne, że stawy bolą.
Chciałabym Was poprosić, żebyście napisali o swoich krewnych, może też mają/mieli podobne problemy.
Ściskam
Lilu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 12:43 pm Temat postu: |
|
|
Ano zgadza się. Mało wiadomo, podobnie jak o istocie tych chorób. Dziedziczne być nie muszą. Z tego co ja się orientuję - jestem pierwszy (choć z rodu już ostatni ). Nikt przede mną, ani z obecnie żyjących nie nosił i nie nosi znamion podobnych przypadłości (w moim przypadku twardzina). Czasem sobie żartuję, że zbieram to co najgorsze Skąd rzeczywiście to się wzięło, do dziś nie wiem. Nikt nie wie. Dobry temat, choć warto sprawę potraktować całościowo - nie ograniczając się tylko do "Motylka" Poza tym - był chyba podobny temat: choroby w rodzinie |
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka03 Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Robercie - moze jestes tak jak ja - najmłodszym w rodzinie,no wiesz,nastapilo...hm..zużycie materiału i stad mamy liche zdrowie?
A tak serio - moja babcia cierpiala na bóle stawów,Tata miał kłopoty z nerkami,skórą,oczami,alergia no i astmą.Acha i układem nerwowym,czyli zaburzenia krążenia,Alzheimer,a i tętniaki.
Myślę,że to głównie po Tacie mam odziedziczone ta paskudztwa. A po Mamie żylaki.
Wszystko,co najgorsze trafiło się mnie - reszta rodzeństwa to okazy zdrowia,mimo niekiedy nie całkiem zdrowego trybu życia.  _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 3:23 pm Temat postu: |
|
|
moja babcia ze strony mamy ma reumatyzm, zwyrodnienia stawów i problemy z krążeniem to by było na tyle z wiadomych mi chorób w rodzince, a co wcześniej było to nie wiem, a z resztą kiedyś nie było takiej diagnostyki
Roert napisał: |
Czasem sobie żartuję, że zbieram to co najgorsze |
mi to mówi za każdym razem znajoma pielęgniarka przy pobieraniu krwi, ja jej odpowiadam, że nie wszystko najgorsze bo pełno jeszcze innch "świństw" można podłapać
agatka03 napisał: |
Wszystko,co najgorsze trafiło się mnie - reszta rodzeństwa to okazy zdrowia,mimo niekiedy nie całkiem zdrowego trybu życia |
dziwne to u mnie też wszyscy zdrowi, a czasem źle się prowadzą  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 3:40 pm Temat postu: |
|
|
e było
WYSZUKIWARKA jest number 1, a z z niej oprócz tego co przytoczone wyżej:
4 strony opisów i wyliczanek jak to u kogo w rodzinie "chodzą" nasze choroby:
Rodzinne predyspozycje
i teoria:
Geny i Dziedzicznie SLE |
|
Powrót do góry |
|
 |
aneta Master butterfly


Dołączył: 06 Lip 2005 Posty: 481 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 6:24 pm Temat postu: |
|
|
u mnie to dopiero sie dzieje w rodzinie...
Ze strony ojca wszyscy, którzy nas już opóśili chorowali na raka drug oddechowych (tzn. dziadek ojca, ojciec ojca, brat i siostra ojca ). Jak mówiłam teraz coś zaatakowało mojego tatę (czyżby toczeń).
Ze strony mamy nie mam jakiś przypadków cieżkich chorób, wszyscy zdrowi jak dzwony.
Co by było śmiesznie to toczen odkrywamy 'od dołu' majpierw moja córa pożniej ja no i teraz tata(?). Namawiam moje (starsze - tak jestem najmłodsza )rodzeństwo na badania, ale opornie mi to jakos idzie  _________________ Chron bakterie! To jedyna kultura u niektorych ludzi
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
didulka Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lis 14, 2006 6:39 pm Temat postu: |
|
|
u mnie to nie wiadomo do konca jak jest ale jestem pewna ze mam to od mamy strony...
mama ma SM robiono jej przeciwciala ktore wyszly dodatnie od pewnego czasu puchna jej nogi (wlasnie poszla na doplera) mam nadzieje ze to nic z naczyniami
tata jest o autoprzeszczepie: chloniak o wysokiej zlosliwosci z komorek T w tej chwili zdrowy jak ryba wyniki idealne itp
brat ma astme
siostra zdrowa
tata od mamy mial cukrzyce typu 2 a jej mama zmarla na raka a od baaardzo dawno strasznie ja stawy bolaly
i to by bylo na tyle  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilu Senior

Dołączył: 25 Kwi 2004 Posty: 59 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 10:08 am Temat postu: |
|
|
Przepraszam Nenya, teraz sobie przypominam, że coś czytałam na forum na ten temat, ale ta moja skleroza... Wczoraj podłączyłam komórkę do ładowania, a godzinę później latałam jak opętana po całym domu szukając jej.
Czasem się czuję jak 5 sekundowy John z "50 pierwszych randek".
Ściskam
Lilu |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 11:48 am Temat postu: |
|
|
Lilu napisał: |
... Wczoraj podłączyłam komórkę do ładowania, a godzinę później latałam jak opętana po całym domu szukając jej.
Czasem się czuję jak 5 sekundowy John z "50 pierwszych randek".
|
też tak ostanio miałam podłączyłam ją, zapomniałam, a potem panika, przeszukałam wszystko, już byłam załamana, że mi ukradli albo zgubiłam.... a ona sobie "pod kabelkiem" leżała  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 11:56 am Temat postu: |
|
|
szukając komórki dzwonię z domowego jak się odezwie to juz wiem gdzie jest , widzę ze sporo osób szuka jej czasmi ( nie tylko ja)  _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 5:27 pm Temat postu: |
|
|
też tak czasem robię kiedyś koleżanka, która jest w Anglii poprosiła mnie przez gg, żebym zadzwoniła do niej, bo komórki nie może znaleźć  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|