WWW.TOCZEN.PL

[abi29]

Miałam ostatnio dość nieprzyjemne "zdarzenia". Poszłam do sklepu kupić groszek i nie mogłam sobie przypomnieć nazwy- wiedziałam jak to wygląda, stałam przed puszkami z groszkiem i za nic nie mogłam wysupłać z pamięci nazwy. Przypomniałam sobie na drugi dzień. Potraktowałam to bardziej jak żart, ale pod koniec lutego zdarzyło się coś gorszego. Wróciłam zmęczona z pracy i chciałam opowiedzieć o jakimś wydarzeniu. Wydawało mi się, że mówię, ale to podobno było jakieś bulgotanie. Opowiedziałam o tym lekarzowi, ale nie był zainteresowany. W piątek w pracy miałam wysoką gorączkę, spuchłam mi ręka i nagle, nie wiem kiedy straciłam orientację gdzie jestem i co mam robić. Kompletnie nie wiedziałam co się dzieje, pamiętam tylko, że pękała mi głowa. Odwieźli mnie do domu i dali wolne, ale lekarz stwierdził, że to może zmęczenie. Czy ktoś z Was miał podobne sytuacje? Może to faktycznie tylko zmęczenie, ale do tej pory byłam wiele razy zmęczona, a nic takiego się nie działo. Na sklerozę to chyba za wcześnie .

[agatka03]

Chciałoby sie powiedziec Abi - kazdemu to się zdarza, ale wiesz,co...Lepiej skonsultuj z lekarzem, bo jesteś mlodziutka, mnie takie sytuacje zdarzaja się, a jakże, ale bez goraczki,puchniecia itp. Co to za lekarz - " może to zmęczenie", no nie wiem, myślę,że powinnas prowadzacemu to opowiedziec. Może jesteś faktycznie przepracowana, ale podwyzszona temperatura i spuchnieta ręka?
Trzymam kciuki, Abi, ufam,że to faktycznie z przepracowania.
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)

[kasia 72]

Wiesz Abi,ja też miewam takie..nawet nie wiem jak to nazwać ...zaniki,chwilowe amnezje.Potrafię otworzyć lodówkę i patrzeć do środka kilka minut ...zanim przypomni mi się po co ją otworzyłam.
To samo mam w sklepach....bez kartki z listą zakupów ani rusz.
Ostatnio,to już w ogóle przeszłam siebie. Przygotowalam Kubusiowi lekarstwo na łyżecze (dobrze,że to był tylko lakcid,a nie antybiotyk na przykład) i zamiast podać jemu...dałam Oliwii. Kiedys też pomyliłam krople,wit d3 z czymś innym.
To za przeproszeniem takie duperele....ale też mi się to nie podoba i trochę się obawiam czy ze mną wszystko ok.
Czy to jakieś przeciążenie? W końcu tyle mam na głowie,sama z trójką dzieci.
_________________
(...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca."

[sawona]

Droga Abi, bardzo zaniepokoiło mnie to o czym piszesz . Nie wiem czy lekarz, który zlekceważył te objawy był świadomy dotychczasowego stanu Twojego zdrowia. Wiem, że przechodziłaś zakrzepicę żył głębokich z powikłaniem w postaci zatoru płuc. Nie wiem czy dalej przyjmujesz leczenie przeciwzakrzepowe . Jednego jestem pewna, że natychmiast powinnaś skontaktować się z lekarzem, który prowadził to leczenie i powiedzieć mu o tych objawach, szczególnie z ubiegłego piątku . Absolutnie nie zwlekaj .

Gorąco Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że lekarz, który zna przebieg Twojej choroby potraktuje Cię odpowiedzialnie.
_________________
Wszystko to, co miłość dotyka staje się nieśmiertelne.
(Romain Rolland)

[abi29]

Właśnie wróciłam od lekarza- "może lecytyna pomogłaby trochę i odpoczynek". Lekarz prowadzący wyjechał i będzie za miesiąc, mam tylko zbadać dopełniacz, bo pojawiło się białko w moczu. Przeciwzakrzepowo już nic nie biorę. Dostałam arechinę 3x dziennie i ona przy okazji ma działać rozcieńczająco na krew. Pomijam tylko fakt, że przy trzech tabletkach skoczyło mi ciśnienie do 200/ 110 i reumatolog kazał mi zejść do 1 tabletki, a zwiększyć matypred (zaogniły mi się wszystkie blizny i "zdzierałam" z siebie skórę, miałam zapalenie barku i spuchła mi twarz plus białko w moczu). Zwykłe zapominanie spowodowane rozkojarzeniem, zmęczeniem jestem w stanie zrozumieć, ale nie mieści mi się w głowie, że nie wiem gdzie jestem. Stoi przede mną koleżanka, wiem, że ją znam, ale nie pamiętam jej imienia, nie potrafię nazwać miejsca i czynności, nie mogę się wysłowić, opisać tego co mi się w tej chwili dzieje. Po powrocie do domu i przespaniu całej nocy wszystko wróciło do normy, ale ja tylko mgliście pamiętam co się stało i nie mogę tego zrozumieć. Nie byłam bardzo przepracowana- jeszcze rok temu czynności, które wykonywałam nie doprowadzały mnie aż do takiego stanu. Dla lekarza przyczyną jest zmęczenie, bo po śnie wracam do normy, ale jednak się zdenerwowałam. Prowadzącemu oczywiście powiem o wszystkim, tylko że do wizyty mam jeszcze cały miesiąc. Dlatego wolałam zapytać- do tej pory nic mnie nie bolało, teraz ból stawów już znam i go "oswajam", ale ciągle wyskakuje coś nowego. Bardzo Wam dziękuję.

[Monika B]

wiesz co u mnie podejrzewano nawet Alzhaimera bo miałam podobne objawy , potrafiłam stanąc na srodku sklepu i nie wiedziałam gdzie jestem, portwel dziwnym zbiegem okoliczności lądował w lodówce, a do sklepu zczaęłam chodzic z kartką jak jej nie zapomniałam, nie widziałam co kupic lub zapomniałam jak sie nawywa, co sie okazało to padaczka ,biorę leki i teraz jest dobrze,nie musi tak byc u ciebie ale powinien cie obejrzec neurolog,
swoją droga przeciżenie tez moze byc , trojka małych dzieci daje zdrowo popalić, masz prawo byc zmęczona
wczeniej wykryto zmaniy w mózgu na skutek mikro wylewów, dostałam leki i jest dobnrze, zadza mi się czegos zpamniec ale nie tak jak wtedy
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[Asia]

Każdemu zdarza się zapomnieć o czymś, mnie nawet często, ale nie przejmuje sie tym bo takie rzeczy zdarzają sie wszystkim, młodym i zdrwowym tez. To może wynikac albo z rozkojarzenia, albo z przemeczenia lub po prostu osoba roztargnionym. I ja osoba poukładna i w ogóle czasem słucham jak ktoś coś do mnie mówi i za chwile nie mam pojęcia o czym do mnie mówiła ta osoba. A to dlatego, że myslałam zupełnie o czym innym!

[Lilu]

Jejciu, myślę, że powinnaś się udać natychmiast do reumatologa i jeśli aż miesiąc musisz czekać na normalną wizytę to może warto prywatnie.

Ściskam
Lilu

[abi29]

Do reumatologa dostęp mam nieograniczony w dzień i w nocy, na wizytę czekam u lekarza z poradni nadkrzepliwości w Krakowie. Pobrali mi krew i kazali czekać w domu na telefon z wynikami. Zobaczymy co wyjdzie.

[agnieszka29]

no tak bez lekarza to ani rusz... zwykłe zapomnienie no tak komu się to nie zdarza..mój mąż czesto smieje się ze wołam go on przychodzia a ja mówie kurcze nie pamietam po co cie wołałam bądz podobnie jak dziewczyny otwieram lodówke i niewiem po co.... a ile sie nachodze zanim czasem przypomne sobie po co wogóle chodze ale to co przytrafiło sie Tobie to cos naprawdę niepokojacego i powinnas udac się jak najszybciej do neurologa ...i opowiedziec o zdarzeniu przemeczenie przemeczeniem ale bez przesady...co za lekarz ...
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[kinga]

mam nadzieję, że to tylko przemęczenie Abi, ale posłuchaj dziewczyn-Aga i Monika mają rację powinnaś iść do neurologa

pozdrawiam i dużo zdrówka życzę
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[nenya]

mnie się wydaje, że każde zaburzenia świadomości - dezorientacja, problemy z pamięcią, zaburzenia mówienia powinny być niepokojące, bez względu na wiek i ogóny stan zdrowia, a tym bardziej jeśli towarzyszą im inne objawy jakie opisuje abi, wiem o epizodzie zakrzepicy, ale czy zdiagnozowano w końcu zespół antyfosfolipidowy to juz nie kojarzę, sorry?

nawet jeśli u ciebie przyczyna nie tkwi w problemach naczyniowych (w mózgu) to lektura forumowiczek po udarach powinna być alarmaująca, bez paniki oczywiście ale ja w każdym razie dmuchałabym na zimne i nie pozwoliłabym tego bagatelizować i zrzucać na przemęczenie. nie daj się łatwo zbyć! problemy neurologiczne to zbyt powazna sprawa...

a może jestem zbyt przewrażliwiona, mnie tam może pobolewac i kuć gdzie popadnie ale jak zauważam coś nie tak "pod deklem", byle zawroty głowy, to mi się czerwona żarówa zapala, przeraża mnie opcja jakiejkolwiek usterki, bo to najcenniejsze co mam

[abi29]

D- dimery w normie, porobili mi badania i oprócz białka w moczu i lekkich zmian w ekg wygląda to dobrze. Nawet bardzo dobrze, bo od kilku lat moje białe ciałka nie mogły przekroczyć granicy 3500. A teraz 7100. Dali mi skierowanie do neurologa i pewnie trzeba będzie zrobić tomografię, ale podejrzewam, że to nastąpi za jakieś 3 miesiące. Oszczędny i bezstresowy tryb życia, fraxodi przez miesiąc i zobaczymy co powie neurolog. Pozdrawiam.

[Lidia]

Trzymaj się Abi.Najlepiej te wszystkie dziwne zdarzenia i obiawy zapisz na kartce nawet jeżeli wydają Ci się śmieszne lub błache i występuja sporadycznie.Przeczytaj to lekarzowi albo poprostu daj żeby się zapoznał.Czesto w czasie wizyty zapomina się o czymś i dopiero po powrocie do domu sobie to uświadamiamy.Maja pani doktor neurolog jest bardzo zadowolona z takiej opisowej formy dolegliwości i okazało sie to bardzo pomocne.Czasem opisuję nawet okoliczności danej dolegliwości.Może to śmieszne ale ja mam spore kłopoty z pamiecią i często żyję z ołówkiem w ręce.
powodzenia
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[Monika B]

ja znim postawiono diagnoze na poczatku sie wkurzałam a potem płakałam z bezsilności , bez przerwy czegos szukałam, zapominałam nazw podstawowych rzeczy,przetraszyłm sie wtedy jak na targu nie wiedziałam gdzie jestem, i po co tutaj przyszłam, lecytyna trochę moze pomóc ale nie obiecuj sobie po niej rewelacji,
ja także mam zespól antyfosfolipidowy i dwa razy miałam zakrzepicę , raz w nodze raz w ręce, oraz mały wylew co było widacpo zmianach na twarzy,( opadniecie powieki oraz wykrzywniene kącika ust) a potem w rezonansie wyszło że było ich przynajmniej kilka, spróbuj przyspieszyc badania i koniecznie udaj sie do neurologa, takie sprawy to jego działka
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal