|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Czw Lis 14, 2013 7:52 pm Temat postu: |
|
|
Przekazałam link koleżance, która ma Hashimoto, pewnie ją zainteresuje  _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Pią Lis 15, 2013 8:56 am Temat postu: |
|
|
Dziękuję!
Ja mam Hashimoto od kilku lat, ale dopiero tutaj jest to dokładnie opisane. I jeszcze wzmianka o insulinooporności. _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
aga1995 Junior


Dołączył: 10 Gru 2013 Posty: 23
|
Wysłany: Czw Sty 02, 2014 5:25 pm Temat postu: |
|
|
ewelina266 napisał: |
Dziękuję!
Ja mam Hashimoto od kilku lat, ale dopiero tutaj jest to dokładnie opisane. I jeszcze wzmianka o insulinooporności. |
witam Hashimotke . Chciałam się zapytać czy może mialas kiedyś tak ze z niedoczynności zrobila się nadczynność ? bo kurcze mam taki maly problem chociaż wiem ze sam wynik TSH nie robi niedoczynności ...ogolnie nie jestem zadowolona ze swojego endy. bo zdziwilo mnie gdy przy braniu 50 eutyroxu i wyniku TSH 3,480 i tak kazal zwiekszac dawke do 100 no i teraz po pobytach w szpitalu schodzę ponieważ tsh jest za mało _________________ ,,szczęście to jedyna rzecz , która się mnoży , gdy się nią dzieli "  |
|
Powrót do góry |
|
 |
iza.b Master butterfly


Dołączył: 08 Sie 2013 Posty: 707 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw Sty 02, 2014 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Aga ja na początku hashimoto miałam okresy nadczynności, gdzie w ciagu niespełna 3 m-cy leciałam z wagi nawet do 25 kg. Mój endo cały czas mówi, ze kobiety miesiączkujące nie powinny mieć TSH wyższe niż 2. Tak, wiec Twój lekarz chyba słusznie zwiekszył dawkę hormonu, ale od razu o 50 to trochę dużo, ja mam zwiększane o 25, a w chwili obecnej biorę już 150 |
|
Powrót do góry |
|
 |
aga1995 Junior


Dołączył: 10 Gru 2013 Posty: 23
|
Wysłany: Czw Sty 02, 2014 7:41 pm Temat postu: |
|
|
hm przepraszam , zle napisałam zwiekszyl ale w odpowiednim czasie -stopniowo no ale w szpitalu kazali mi zmniejszyć oh bd musiała się do niego wybrać _________________ ,,szczęście to jedyna rzecz , która się mnoży , gdy się nią dzieli "  |
|
Powrót do góry |
|
 |
paulina_87 Gość
|
Wysłany: Czw Lut 13, 2014 11:53 am Temat postu: Hashimoto - autoimmunologiczna niedoczynność tarczycy |
|
|
Moje ostatnie zawirowania doprowadziły mnie do poszukiwań, podczas których znalazłam bardzo ciekawy wpis (może już gdzieś ktoś go wrzucał). Przeczytałam od dechy do dechy.
Część 1:
Hashimoto (autoimmunologiczna niedoczynność tarczycy)
Niedoczynność to poważny problem w ostatnich latach. Coraz więcej osób choruje i coraz częściej pacjent słyszy, że jego choroba to Hashimoto. Przeważnie lekarz nawet nie wyjaśnia czym różni się niedoczynność od Hashimoto, więc chorego w domu czeka dużo googlowania.
Szacuje się, że większość przypadków niedoczynności tarczycy ma autoimmunologiczne podłoże. Jest to ogromny problem diagnostyczny i terapeutyczny, ponieważ lekarze nie mają pojęcia jak leczyć Hashimoto. Rzadko nawet bada się czy niedoczynność jest wynikiem choroby autoimmunologicznej, bo tak naprawdę nie zmienia to leczenia. Przepisywane powszechnie syntetyczne leki, co prawda wyrównują poziom hormonów we krwi, ale pacjenci wciąż mają objawy niedoczynności i po prostu nie czują się dobrze. Głównie dlatego, że przyczyny choroby nie zostały nawet w minimalnym stopniu zaadresowane.
Symptomy Hashimoto
Tarczyca jest niezwykle ważnym organem dla naszego zdrowia, a ponieważ jest bardzo wrażliwa na wszelkie zmiany w ciele, niezwykle ciężko oszacować jej pracę. Problemy z system odpornościowym, poziomem cukru we krwi, pracą nadnerczy czy trawieniem istotnie wpływają na pracę tarczycy i utrudniają poprawną diagnostykę.
Często osoby z Hasimoto nie mają żadnych symptomów choroby, co sprawia, że diagnoza będzie trafnie postawiona dopiero gdy w miarę upływu czasu i progresji choroby, rozwinie się u nich niedoczynność. Hashimoto uważane jest za główną przyczynę niedoczynności tarczycy, mimo że często nie bywa poprawnie zdiagnozowane. Szacuje się, że mija od 2 do 7 lat od pojawienia się przeciwciał do rozwinięcia choroby, dlatego wczesne wyłapanie problemu jest niezykle istotne. Z tego powodu zawsze badając pracę tarczycy warto sprawdzić poziom przeciwciał. Również inne sygnały ciała mogą wskazywać na istnienie problemu. Podejrzany jest np. wysoki poziom trójglicerydów, który mimo wszelkich działań nie chce spać (T3 jest potrzebne dla prawidłowego metabolizmu trójglicerydów).
Najczęściej chorzy skarżą się jednak na typowe symptomy niedoczynności takie jak:
zmęczenie
tycie
poranne bóle głowy
depresja
zaparcia
wrażliwość na zimno
problemy z krążeniem
brak odporności
problemy trawienne (np. niestrawność)
trudno gojące się rany
sucha skóra
wypadanie włosów
niska temperatura ciała
opuchlizna twarzy
przerzedzenie zewnętrznej części brwi
Ponadto dla Hashimoto charakterystyczne są:
palpitacje serca
bezsenność
przyspieszony puls
drgawki
nocne poty
Diagnostyka Hashimoto
Podstawowa diagnostyka Hashimoto nie jest prosta. Badanie hormonów: TSH, T4, T3, fT4, fT3 oraz przeciwciała anty TPO i anty TG to przeważnie największy oferowany w Polsce zestaw jaki można wykonać. I to jest niezbędne MINIMUM do jakiejkolwiek diagnostyki chorób tarczycy. Przeraża mnie przepisywanie leków na podstawie samego TSH lub bez kontroli przeciwciał. Nie mamy niestety możliwości wykonania innych ważnych badań jak TBG, anty TBG, rT3 czy T3 uptake, które są niezwykle istotne do poprawnej diagnozy.
Przeciwciała są najważniejszym wskaźnikiem diagnozowania Hashimoto, ale nie są idealnym wyznacznikiem choroby. Ich podwyższony poziom może pojawić się również przy innych chorobach takich jak: reumatologiczne zapalenie stawów, anemia złośliwa, toczeń czy cukrzyca typu I. Często są też obecne u kobiet, które mają problemy z zajściem lub donoszeniem ciąży.
Przeciwciała są produkowane w momencie gdy antygeny są obecne w organizmie. Anty TPO działa przeciw peroksydazie tarczycowej, która jest enzymem produkowanym przez tarczycę, i bez którego jod nie jest 'chwytany', i w rezultacie czego hormony tarczycy nie mogą być poprawnie produkowane. W tym scenariuszu często pojawia się przerośnięte wole.
Anty TG działa przeciw tyreoglobulinie, która znajduje się w komórkach tarczycy i zapewnia magazynowanie hormonów T4 oraz T3. W konsekwencji działania anty TG może dojść do limfocytarnego uszkodzenia tarczycy.
Co istotne, to pacjenci z Hasimoto mają często na zmianę objawy nadczynności i niedoczynności, a ich przeciwciała niekoniecznie muszą być podwyższone. Po jakimś czasie choroby występuje oporność i poziom przeciwciał może być w normie, mimo istniejącej choroby. Poziom przeciwciał może być zmniejszony na skutek przyjmowania np.tyrozyny lub gdy zostanie zmierzony w okresie 'remisji' (częste u młodych osób). W przypadku gdy stan zdrowia chorego wskazuje na chorobę autoimmunologiczną, a badanie tego nie potwierdzają, przed kolejnym testem należy wywołać reakcję odpornościową np. poprzez spożywanie przez 2 tygodnie większej ilości glutenu. Czasami Hashimoto może przerodzić się w chorobę Gravesa.
Konsekwencje niedoczynności tarczycy:
zaburzony metabolizm wapnia
chroniczne zaparcia (ryzyko infekcji)
zmniejszenie efektywności pracy wątroby i woreczka żółciowego (również kamica)
zmniejszenie produkcji hormonu wzrostu
zmniejszenie metabolizmu oraz przybieranie na wadze
zaburzenie metabolizmu glukozy (wolniej dostaje się do komórki dając objawy takie jak 'brain fog' oraz powodując hipoglikemię)
podwyższony poziom cholesterol i trójglicerydów
problemy z prawidłową pracą mózgu (zmiany nastroju, depresja)
zaburzony metabolizm estrogenu (może prowadzić do nowotworu piersi, cyst jajników)
zaburzony metabolizm hormonów nadnerczy
niedobór progesteronu i zatrzymanie owulacji
anemia
zwiększony poziom homocysteiny i ryzyko choroby serca
zmniejszony detoks organizmu (hormony tarczycy wpływają na fazę II detoksu w wątrobie)
zmniejszona produkcja kwasu solnego i zaburzony metabolizm protein
Hashimoto nie jest kwestią złej tarczycy!
Autoimmunologiczne choroby tarczycy jak Graves czy Hashimoto konwencjonalnie leczone są w taki sam sposób jak po prostu nadczynność i niedoczynność. Taka strategia być może przez pierwszy okres przyniesie poprawę stanu zdrowia pacjenta, ale po jakimś czasie objawy wrócą lub nawet nasilą się. Dlatego, że jak w każdej chorobie autoimmunologicznej należy skupić się na prawidłowej pracy systemu odpornościowego. To nie tarczyca źle pracuje, to system odpornościowy po prostu ją atakuje.
Jeśli masz niedoczynność, która jest leczona syntetycznymi hormonami, i mimo wszystko nie ma odczuwalnej poprawy lub np. gdy zapomnisz przyjąć lek nie czujesz żadnej różnicy, to koniecznie musisz sprawdzić czy Twoja choroba nie ma autoimmunologicznego podłoża. Często symptomy niedoczynności stopniowo z roku na rok narastają lub występuje tendencja do pojawiania się na przemian objawów niedoczynności i nadczynności, dlatego po diagnozie i leczenie nie można przestać obserwować swojego ciała i być czujnym.
Norma również jest pojęciem względnym. Wielu chorych na Hashimoto ma poziom TSH w normie laboratoryjnej (lub fluktuacje w zakresie tej normy). Tymczasem norma funkcjonalna to ok. 1.8-3.0.
Dużym sygnałem ostrzegawczym przy niedoczynności na tle autoimmunologicznym jest również obecność anemii lub nietolerancji glutenu, ponieważ obie choroby wskazują, że niedoczynność może być przyczyną dysfunkcji systemu odpornościowego. Warto dokładnie przebadać chorego pod katem nietolerancji na gluten (również chwilowej).
Konwencjonalne leczenie Hashimoto powoduje, że hormony tarczycy są doprowadzane do normy laboratoryjnej za pomocą syntetycznych hormonów, mimo że często symptomy po chwilowej poprawie zaczynają znów o sobie dawać znać. Czasem jest to brak energii i wypadanie włosów, innym razem przybieranie na wadze i depresja. Nie zawsze chory umie połączyć te fakty, bo przecież racjonalizując: brak energii może być wynikiem nadmiaru pracy, a tycie nieodpowiednią dietą itd. Po pewnym okresie choroba autoimmunologiczna zaczyna atakować inne tkanki jak trzustka, stawy czy mózg (i wtedy już nie ma wątpliwości).
System odpornościowy jest tutaj problemem!
Nasz system odpornościowy jest jak armia czekająca na atak obcych najeźdźców. Nie jest dokładnie znana przyczyna, z powodu której system odpornościowy zostaje wytracony z równowagi i sam ten proces może przebiegać na kilka różnych sposobów, ale można wyodrębnić kilka czynników ryzyka jak np. nieszczelne jelita czy bariera krew mózg. A co wpływa na osłabienie tych barier? Nieodpowiednia dieta, niestabilny poziom cukru we krwi, chroniczny stres, choroby jelit czy nadmierne stosowanie leków. Dużym czynnikiem jest ciąża, podczas której w III trymestrze kobieta ma dominację Th2 a po porodzie Th1 ją przejmuje. Stąd wiele kobiet zaczyna mieć problem z tarczycą po okresie ciąży. Niestety, gdy raz gen choroby autoimmunologicznej zostanie aktywowany, nie sposób go wyłączyć. Jedynym konkretnym celem w takiej sytuacji powinno być zmniejszenie zasięgu rażenia reakcji systemu odpornościowego.
Jak zmniejszyć reakcje systemu odpornościowego?
Nasz system odpornościowy ma dwa główne ramiona: Th1 oraz Th2. Th1 jest odpowiedzialne za produkcję komórek komórek NK (natural killer) i limfocytów Tc (cytoksycznych), które są odpowiedzialne za 'zabijanie intruzów', natomiast Th2 odpowiada za produkcję limfocytów B, które oznaczają jakie komórki należy zniszczyć. Przeważnie jedno z ramion jest bardziej aktywne niż drugie. W zależności od tego, która strona jest bardziej dominująca podejmowane jest odpowiednie leczenie. W tym celu sprawdza się poziom cytokin, za pomocą których limfocyty Th (pomocnicze) komunikują się z systemem odpornościowym. Można powiedzieć, że cytokiny są jak hormony, co więcej w przypadku tarczycy odgrywają dużo większą rolę niż tylko i wyłącznie wpływ na przebieg Hashimoto. Podwyższony poziom cytokin Th1 lub Th2 blokuje receptory tarczycy, co nie pozwala hormonom na przedostanie się do komórki i prowadzi do niedoczynności.
Jak sprawdzić czy dominuje Th1 czy Th2?
Cytokiny mierzone dla Th1 to:
IL-2
IL-12
TNF alpha (czynnik martwicy nowotworu alfa)
Interferony
Cytokiny mierzone dla Th2 to:
IL-4
IL-10
IL-13
Większość pacjentów z Hashimoto będzie miała dominujący Th1, ale są wyjątki do tej reguły. Dominacja Th1 jest charakterystyczna również dla cukrzycy typu I, stwardnienia rozsianego, a Th2 dla toczenia, dermatozy czy astmy. Nie wszystkie choroby autoimmunologiczne jesteśmy w stanie zidentyfikować w ten sposób i czasem nie sposób jest określić jednoznacznej dominacji przy pierwszym teście.
Jak balansować Th1 i Th2?
Równowaga pomiędzy tymi dwoma ramionami systemu odpornościowego to klucz do sukcesu w walce z Hashimoto. Ponieważ wiele czynników ma znaczenie, tylko kompleksowe podejście ma szansę powodzenia. Podstawowym krokiem jest zmiana diety i stylu życia, co pozwoli na uniknięcie kwestii najbardziej problematycznych dla choroby autoimmunologicznej. Opiszę je niżej. Ponadto, w celu uspokojenie systemy odpornościowego stosowane są naturalne substancje, których zadaniem jest balansowanie obu ramion. Pierwszym krokiem jest wsparcie limfocytów T regulacyjnych , gdyż jakiekolwiek zaburzenie w tej kwestii (za dużo ataku, za mało powstrzymania ataku) spowoduje zwolnienie, zatrzymanie lub zwiększenie reakcji odpornościowej. W chorobie autoimmunologicznej brak równowagi zawsze będzie skutkował nieprawidłową akcją, dlatego dążymy do 'wyrównania' systemu.
Co może pomóc? (krok1)
witamina D (celem jest górna granica normy)
EPA/DHA (Omega3)
podniesienie statusu glutationu
Kolejnym krokiem jest zaadresowanie dominującego ramienia systemu odpornościowego, poprzez stymulację ramienia które jest osłabione.
Co może pomóc? (krok2)
Stymulacja Th1 (dla dominacji Th2)
Astragalus
Echinacea
Grzyb Beta-glucan
Grzyby Maitake
Lukrecja
Melisa
Stymulacja Th2 (dla dominacji Th1)
Kofeina
Zielona herbata
Ekstrakt nasion winogron
Ekstrat kory sosny
Ekstrakt kory wierzby
Likopen
Resveratrol
Pycnogenol
Modulacja Th1 i Th2
Probiotyki
Witamina A
Witamina E
Colostrum
Zmniejszenie IL-1, aktywacja Th1 i Th2
Boswellia
Enzymy trzustkowe
Kurkuma
Czasami nie sposób jednoznacznie określić dominacji jednego ramienia systemu odpornościowego, i w takich przypadkach trzeba zwrócić uwagę na stymulanty charakterystyczne dla obu ramion. Np. jak dana osoba czuje się po spożyciu kawy czy zielonej herbaty. Takich kombinacji sprawdzających aktywność Th1 lub Th2 jest wiele, jednak nigdy nie należy podejmować się samodzielnej weryfikacji.
W innych przypadkach Th1 i Th2 będą tak samo dominujące, limfocyty T supresorowe niskie, co oznacza że jakiś antygen stymuluje system odpornościowy. Wykonywany jest wtedy test (limfocyty T supresorowe niskie/limfocyty T pomocnicze (wynik powyżej 2 wskazuje na aktywny antygen). Antygenem może być grzyb, wirus, metale ciężkie, pestycydy czy gluten. Np. gdy jest obecna aktywna infekcja wirusowa, i to ona napędza Hasimoto, a dana osoba ma dominację Th1 (w przewadze, po prawdopodobnie cytokiny Th1 i Th2 będą równie wysokie), to zamiast stymulować Th2 jak ma to miejsce w klasycznym protokole, priorytet jest postawiony na dalsze stymulowanie Th1, tak aby organizm mógł zwalczyć wirusy. W innym przypadku antygenem może okazać się np. metal ciężki, który na skutek nieszczelnego jelita zdołał przedostać się do krwiobiegu. W takiej sytuacji osoba będzie źle reagować zarówno na stymulację Th1 jak i Th2. Podstawowym krokiem będzie natomiast przywrócenie integralności barier wewnętrznych. Powszechnie stosowana chelatyzacja w takim przypadku może doprowadzić do uszkodzenia tkanki mózgu.
Ostatnio zmieniony przez paulina_87 dnia Czw Lut 13, 2014 11:55 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
paulina_87 Gość
|
Wysłany: Czw Lut 13, 2014 11:53 am Temat postu: |
|
|
Część 2:
Co wpływa na Hashimoto?
Ponieważ wiele czynników ma wpływ na choroby autoimmunologiczne niezbędne jest wsparcie całego ciała. Dotyczy to zarówno poziomu stresu, pracy układu trawiennego, jak i stabilizacji glukozy we krwi. Istnieje jednak kilka aspektów dotyczących Hashimoto, na które należy zwrócić szczególną uwagę podczas dobierania indywidualnego planu terapeutycznego:
Geny
Geny mają sporą rolę gdy mowa o Hashimoto. Pewne predyspozycje są bowiem przekazywane z pokolenia na pokolenie, stąd często obserwuje się historię chorób tarczycy w rodzinie. Na chwilę obecną jest kilka zidentyfikowanych genów związanych z Hashimoto: CTLA-4, HLA, PTPN22 czy gen receptora tyreoglobuliny. Niektóre z nich są również związane z chorobą Gravesa.
Płeć
Kobiety zdecydowanie częściej chorują na Hashimoto niż mężczyźni. Statystycznie na 6 chorych kobiet przypada jeden chory mężczyzna. Oczywiście biorąc pod uwagę kompleksowość kobiecego systemu hormonalnego, nie jest to żadnym zaskoczeniem.
Wiek
Hashimoto może rozwinąć się w każdym wieku, ale w związku z tym, że fluktuacje hormonalne odgrywają dużą rolę w rozwinięciu się choroby, okres ciąży i po porodzie, oraz menopauza są częstymi momentami w życiu, gdy choroba daje o sobie znać.
Toksyny
Wszechobecne toksyny są jednym z czynników wywołujących Hashimoto. Oczywiście ta choroba jest wypadkową wielu różnych kwestii, ale chemikalia i zanieczyszczenia środowiskowe stanowią ogromny problem dla tak wrażliwego organu jakim jest tarczyca, oraz dla systemu odpornościowego, który jest nieustannie pobudzany. Syntetyczne substancje, jako że nie są częścią ludzkiego organizmu, czasem bywają trudno rozpoznawane i ich neutralizacja nie przebiega pomyślnie. Do najbardziej powiązanych z Hashimoto i tarczycą nalezą: metale ciężkie (zwłaszcza rtęć), chlor, fluor, pestycydy, PAH, PBBs, PCBs, niektóre leki czy nadchlorany zawarte w jedzeniu.
Tarczyca jest szczególnie podatna na uszkodzenia na skutek niektórych substancji (np. amalgamat - uwaga srebrne plomby), co powoduje, że jej tkanka zostaje fizycznie uszkodzona i system odpornościowy rozpoznaje ją jako 'obcą'. Toksyny potrafią ponadto wywołać bezpośrednią szkodę na systemie odpornościowym, która zaburzy jego prawidłową pracę.
Gluten
Jesteśmy już pewni, że gdy choroba autoimmunologiczna jest obecna spożywanie glutenu będzie powodowało reakcję systemu odpornościowego i istnieje wiele badań pokazujących silne powiązanie pomiędzy chorobami autoimmunologicznymi a glutenem:
http://www.eje-online.org/cgi/content/abstract/130/2/137
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15244201
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12919165
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9872614
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11768252
Problematyczna proteina znajdująca się w glutenie to gliadyna, której molekularna struktura przypomina strukturę tarczycy. Gdy na skutek nieszczelnej bariery dostanie się do krwiobiegu, system odpornościowy oznaczy ją jako cel do destrukcji. Przeciwciała przeciw gliadynie również spowodują atak na tkankę tarczycy. Co gorsza, taka reakcja może być oddalona w czasie nawet do 6 miesięcy. Oprócz unikania glutenu warto również zbadać geny związane z nietolerancją na gluten i celiakią (HLA DQ 1,2,3), gdyż ich obecność daje ogromne ryzyko wystąpienia w przyszłości choroby autoimmunologicznej. Takie badania są dostępne w Polsce bez żadnego problemu (oczywiście prywatnie). Warto dodać, że symptomy związane z nietolerancją na gluten wbrew pozorom częściej nie dotyczą przewodu pokarmowego, a objawiają się na różne sposoby i rzadko kiedy bywają kojarzone z jedzeniem zbóż, o czym już pisałam.
Ważna uwaga: z powodu występowania reakcji krzyżowej produkty o podobnej budowie molekularnej również muszą zostać wyeliminowane (więcej w poście na temat wpływu glutenu na mózg).
Estrogen
Fluktuacje estrogenu są potencjalną przyczyną wystąpienia Hashimoto, co często można zaobserwować po okresie ciąży lub przed menopauzą. Często objawy Hashimoto są mylone z menopauzą, ponieważ gdy tkanka tarczycy jest niszczona, hormony mogą dostawać się do krwiobiegu dając objawy takie jak uderzenia gorąca, drażliwość, niepokój czy bezsenność. Nadmiar estrogenu bywa szczególnie problematyczny, co może być wynikiem estrogenów środowiskowych, ale najczęściej jest związany ze stosowaniem doustnej antykoncepcji.
Nieustabilizowany poziom glukozy, insulinooporność i PCO
Nieustabilizowany poziom cukru we krwi jest groźny niemal dla wszystkich przewlekłych chorób. Gwałtowne spadki cukru, poprzedzone skokami, wywołują reakcje ze strony współczulnego układu nerwowego, co mocno obciążą nadnercza. Wydzielany wówczas kortyzol potrafi na wiele sposobów osłabić pracę tarczycy, np. poprzez wpływ na przysadkę, od której pracy zależy poprawne funkcjonowanie tarczycy, czy też poprzez zmniejszenie konwersji horomonu T4 w T3. Chroniczny stres związany z nagłym spadkiem glukozy we krwi może doprowadzić do osłabienia odporności i jest jednym z czynników wywołujących chorobę autoimmunologiczną. Zbyt wysoki poziom cukru będzie miał pro zapalny wpływ na cały organizm, a dokładniej insulinooporność nabyta w jego konsekwencji spowoduje idealne podłoże dla chorób autoimmunologicznych. Zespół policystycznych jajników jak sama nazwa wskazuje jest zbiorem różnych objawów i symptomów, które są bezpośrednio związane z opornością komórek na insulinę. Poziom cholesterolu, trójglicerydów czy testosteronu jest wysoki, pojawiają się problemy z wypadaniem włosów, nadwagą czy zmęczeniem.
Niedobór witaminy D
Dzisiejsza dieta nie jest bogata w źródła witaminy D. Wiele osób unika produktów takich jak podroby, masło, owoce morza, żółtka jaj i jednocześnie chowa się przed słońcem. Witamina D jest natomiast niezbędna dla prawidłowej pracy systemu odpornościowego (balansuje Th1 oraz Th2), a jej niedobór jest ściśle powiązany z występowaniem chorób autoimmunologicznych, w tym autoimmunologicznych chorób tarczycy.
Witamina D ma również korzystny wpływ na regulacje wydzielania insuliny, wrażliwość na insulinę oraz stabilizację poziomu glukozy we krwi. Jej niedobór może przyczyniać się do rozwinięcia insulinooporności, która zaostrza przebieg chorób autoimmunologicznych.
Co gorsza, u osób z chorobami autoimmunologicznymi bardzo powszechne (ok. 90%) jest występowanie genetycznych problemów z przetwarzaniem witaminy D, nawet gdy poziom we krwi według badania jest odpowiedni. Absorpcja witaminy D z jelita cienkiego wymaga zarówno zdrowych jelit, jak i obecności tłuszczu w diecie. Osoby na diecie niskotłuszczowej lub mające problem z trawieniem tłuszczu, osoby zestresowane (kortyzol zabiera potrzebny do syntezy witaminy D cholesterol), osoby z nadwagą, problemami jelitowymi lub stosujące leki (hormony, sterydy, IPP) są w grupie ryzyka niedoborów witaminy D.
U osób z Hashimoto dąży się, aby poziom witaminy D był wyższy niż norma funkcjonalna. Bez problemu można zbadać poziom D 25(OH) i w przypadku gdy wynik jest mniejszy niż 35 ng/mL zacząć zażywać suplement (cholecalciferol) i/lub wystawiać się na słońce na co najmniej 15 minut dziennie. Wysoki poziom witaminy D (powyżej 50 ng/ml), mimo że mieści się w normie laboratoryjnej zwiększa szansę na rozwój choroby serca i zmniejsza gęstość kości, zwłaszcza gdy za zwiększeniem poziomu witaminy D nie idzie zwiększenie synergistycznych witamin A i K2. U pacjentów z Hashimoto wyższy poziom może być jednak korzystniejszy, chociaż niesie to za sobą ryzyko symptomów związanych z toksycznością witaminy D, takich jak: kamienie nerkowe, mdłości, brak apetytu, częste oddawanie moczu czy podniesiony poziom wapnia (powinien być mniejszy niż 11 mg/dL). Z tych powodów przy podnoszeniu poziomu wita,iny D warto włączyć również suplementację witaminami A i K2 lub zwiększyć ich podaż z jedzenia. W przypadku K2 może to być trudne zadanie.
Jod
Jod może być problematyczny, gdyż po pewnym czasie jego przyjmowania, w momencie gdy istnieje choroba autoimmunologiczna, może zwiększyć się produkcja TPO i przeciwciał. Z drugiej strony duże dawki jodu mogą dać odwrotny efekt i dramatycznie obniżyć aktywność tarczycy. Jakiś czas temu rozpętała się dyskusja na temat stosowania jodu w Hasimotio sugerująca, że jest to dolewanie oliwy do ognia, jednak ostatnie badania dowodzą, że jod może być problematyczny tylko gdy ilość selenu nie jest odpowiednia, ponieważ selen neutralizuje tą toksyczność.
Chroniczny stan zapalny, infekcje, wirusy
Stan zapalny organizmu ma kluczowe znaczenie dla pracy tarczycy. Przede wszystkim osłabia pracę osi podwzgórze-przysadka-tarczyca, co powoduje zmniejszenie poziomu hormonów: TSH, T3, fT4, fT3 i TRH nawet na dłuższy czas. Stan zapalny wpływa również na zmniejszenie wrażliwości i liczby receptorów tarczycy, więc niezależnie od ilości przyjmowanego leku, komórki nie będą w stanie użyć hormonów. Podobnie w takich sytuacjach konwersja T4 w T3 nie zachodzi prawidłowo, więc większość leków hormonalnych, które oparte są na T4, nie będzie skuteczna.
Przyczyn stanu zapalnego może być wiele, od nieodpowiedniej diety po stres, ale bardzo powszechne są problemy związane z trawieniem. W momencie gdy cierpimy na ZJD, nieszczelne jelita, zbyt małe wydzielanie kwasu solnego, SIBO, infekcje pasożytnicze czy wirusowe, zaparcia czy inne problemy trawienne, nasz organizm nieustanie zmusza system odpornościowy do reakcji. Bardzo problematyczne są również zakażenia wirusami EBV, borelioza czy żółtaczka typu C.
Problemy jelitowe
Stan naszych jelit jest kluczowy dla prawidłowego funkcjonowania systemu odpornościowego. Ponad 3/4 odporności znajduje się w jelitach. Ta część systemu odpornościowego nazywana jest GALT (gut-associated lymphoid tissue) i składa się z różnego rodzaju tkanek limfatycznych, które zawierają komórki limfatyczne.
Oprócz wspomnianych wyżej kwestii związanych z nieszczelną śluzówką jelit, stanem zapalnym, infekcjami, wirusami czy bakteriami, bardziej powszechne kwestie związane z przewodem pokarmowym mają ogromne znaczenie. Upośledzone trawienie na skutek zmniejszonego wydzielania kwasu solnego (osoby przyjmujące IPP jak Controloc, wegetarianie, osoby żyjące w stresie, odchudzający się) jest przyczyną powstawania stanów zapalnych, infekcji czy cieknącego jelita. Zapalenie błony śluzowej, które również jest związane z niedostatecznym poziomem kwasu solnego, może prowadzić do rozwoju chorób autoimmunologicznych.
Zaparcia, które skutecznie uniemożliwiają prawidłowy detoks hormonów, prowadzą do zwiększonego poziomu estrogenów, który może podnieść poziom globuliny wiążącej tyroksynę (TGB) i zmniejszyć dostępną ilość wolnych hormonów tarczycy.
Podobnie problemy z detoksem, wątrobą lub pracą pęcherzyka żółciowego mogą skutkować nieskutecznym wydalaniem hormonów i toksyn z naszego organizmu. Zwłaszcza gdy chory nieumiejętnie przeprowadza kuracje oczyszczające (np. poprzez soki, głodówki) lub cierpi na niedobory składników odżywczych niezbędne dla obu faz detoksu.
Ponadto bakterie jelitowe pomagają w konwersji T4 w T3 - ponad 20% hormonu T3 jest aktywowane w przewodzie pokarmowym (poprzez T3S i T3AC). Odbywa się to przy pomocy enzymu znajdującego się w jelitach.
Z tych powodów zawsze w chorobach autoimmunologicznych dążymy do uszczelnienia wewnętrznych barier.
Dieta uboga w wartościowe źródła białka
Białko jest niezbędne aby zaszła w wątrobie konwersja T4 do T3, dlatego najgorsze efekty leczenia niedoczynności obserwuje się u wegan i wegetarian.
Stres
Istnieje wiele sposobów, na które stres maskuje się jako problemy z niedoczynnością tarczycy. Jednym z nich jest powodowanie oporności na hormony tarczycy. Jest to mechanizm podobny do insulinoopormości. Dobrym przykładem mogą być pacjenci, którzy mimo przyjmowania leków i prawidłowych norm hormonów we krwi, wciąż cierpią na symptomy związane z niedoczynnością. W takim przypadku stan zapalany (Hashimoto) zmniejsza wrażliwość receptorów tarczycy oraz produkcję hormonów. Zaadresowanie problemów związanych z nadnerczami jest tutaj kluczowa. Niestety gdy mowa o stresie, zawsze jest haczyk, ponieważ wiele różnych przyczyn może mieć wpływ na nadnercza: anemia, niestabilny poziom cukru, problemy jelitowe, toksyny, brak snu, niedobory składników odżywczych, przetrenowanie i przepracowanie czy stres emocjonalny.
Stres zaburza również konwersję T4 w T3, co może być problematyczne dla osób przyjmujących tylko syntetyczną formę T4 (np. Euthyrox).
Leczenie
Gdy mowa o Hasimoto optymalizacja diety i stylu życia to pierwsza linia obrony, jednak niektórzy chorzy na skutek rozwoju choroby znajdą się w punkcie, gdy niedoczynność będzie na tyle niebezpieczna, że terapia hormonalna będzie musiała zostać włączona. Każda komórka naszego ciała posiada receptor tarczycy, stąd można sobie uzmysłowić jak duża rolę odgrywa ten organ dla naszego zdrowia, a zbyt niski poziom hormonów tarczycy przez dłuższy czas jest destrukcyjny. Teoretycznie najlepszą i najbardziej popularną opcja leczenia wśród naturopatów są bioidentyczne hormony, np. świńska sproszkowana tarczyca. Zawiera w odpowiedniej proporcji zarówno T4, jak i T3. Podanie samego T4, w moim odczuciu, jest kompletnie bezensowne, nawet biorąc pod uwagę fakt, że nasza tarczyca naturalnie wytwarza oba hormony oraz kilka argumentów związanych z problematyką konwersji T4 w T3, które podałam wyżej. Niektórzy pacjenci będą jednak lepiej reagować na syntetyczne hormony, ponieważ ich organizm produkuje przeciwciała nie tylko względem TPO i TG, ale również względem T4 oraz T3 (czego nie sposób w Polsce zbadać). Bioidentyczne hormony w takim przypadku będa zwiększać źródło ataku. Oczywiście wciąż pod uwagę brane jest syntetyczne combo T4 i T3 jak Novothyral lub syntetyczny T3. Większość osób z Hashimoto może jednak odczuwać zbyt dużą aktywność hormonalną na samym T3, dlatego najczęściej lepszą opcją będzie kombinacja obu hormonów. Zwłaszcza, że Hashimoto lubi dawać objawy zarówno w stronę niedoczynności, jak i nadczynności.
Skutki uboczne konwencjonalnej terapii:
Syntetyczny T4 jak już kilkakrotnie wspomniałam rzadko jest efektywny, i przeważnie po jakimś czasie na wizycie kontrolnej zapada decyzja o zwiększeniu dawki leki. Niesie to za sobą ogromne ryzyko, bo T4 w dużej dawce osłabia prace przysadki mózgowego i może skutkować wystąpieniem nawet śpiączki.
Gdy przyczyna niedoczynności nie zostanie dobrze zaadresowana (w przypadku Hashimoto oprócz systemu odpornościowego jest jeszcze wiele innych czynników, którymi należy się zająć) pacjent będzie nie tylko odczuwał symptomy związane z niedoczynnością tarczycy czy problemami autoimmunologicznymi, ale cały organizm zostanie wytrącony z równowagi co będzie oznaczało np. problemy z płodnością, trawieniem, chorobami serca czy kłopotami natury psychicznej.
Choroba autoimmunologiczna pozostawiona sama sobie w przyszłości może skutkować pojawieniem się innych autoimmunologicznych problemów, ponieważ gdy organizm wytwarza przeciwciała przeciw jednemu organowi, w ostateczności zacznie przeciw innemu.
Stosowanie tylko i wyłącznie syntetycznych hormonów (zwłaszcza samego T4, co u nas jest normą) nie jest prawidłowym leczeniem autoimmunologicznej niedoczynności tarczycy!
Alternatywne leczenie
1. Odpowiednia diagnostyka (łącznie z oszacowaniem pracy nadnerczy, krzywej glukozy i insuliny, nietolerancji na gluten, cytokin systemu odpornościowego, poziomu estrogenu i witaminy D oraz wykluczeniem powszechnych infekcji jak żółtaczka typu C, RBV, retrowirus itd.)
2. Eliminacja powszechnych dietetycznych substancji wywołujących reakcję autoimmunologiczną: zboża, nabiał, jajka, pomidory, ziemniaki, papryka, jod
3. Zmniejszenie wpływu toksyn środowiskowych (metale ciężkie, pestycydy, estrogen)
4. Optymalizacja systemu odpornościowego
a) zbalansowanie limfocytów T regulacyjnych/zmniejszenie stanu zapalnego
b) stymulacja niedominującego ramienia systemu odpornościowego lub wsparcie dominującego
c) przywrócenie integralności barier wewnętrznych
d) zaadresowanie kwestii stresu
e) stabilizacja poziomu glukozy we krwi
f) optymalizacja trawienia (enzymy, kwas solny)
5. Dobór odpowiedniego leczenia
a) suplementy
b) terapia hormonalna
Co warto włączyć do diety?
rosół z kości - idealne źródło kolagenu i glicyny, o działaniu przeciwzapalnym i regenerującym
sfermentowane produkty - maturalne probiotyki (kiszonki, kombucha, wodny kefir)
sól morska lub himalajska - niezbędna dla prawidłowej pracy nadnerczy
olej kokosowy - stymuluje pracę tarczy, działa antyseptycznie
surowa marchew - błonnik w niej zawarty wiąże toksyny i nie pozwala na reabsorpcję estrogenu
Co wykluczyć z diety?
nienasycone kwasy tłuszczowe (oleje roślinne, siemię lniane, orzechy i pestki) osłabiają pracę tarczycy i systemu odpornościowego
warzywa psiankowate
soja i jej przetwory - silne blokery tarczycy
konwencjonalne mięso - bogate w hormony lub antybiotyki będzie nasilać reakcje systemu odpornościowego
produkty bogate w cysteinę (stek, wieprzowina, wątróbka) - powinny być ograniczone przy niedoczynności
surowe warzywa krzyżowe (kapusta, brokuł, kalafior, brukselka)
Hashimoto w praktyce
Każdy przypadek Hashimoto zawsze należy rozpatrywać indywidualnie, mimo istniejących wielu punktów wspólnych wśród chorych. Po zastosowaniu terapii odżywczej opartej na diecie i suplementacji należy po 30 dniach ponownie przeprowadzić testy oceniające pracę tarczycy i systemu odpornościowego. Zarówno diagnostyka, jak i dobranie odpowiedniej terapii może być trudnym zadaniem, dlatego nie należy pod żadnym pozorem samodzielnie dobierać sobie leczenia lub eksperymentować z różnymi preparatami. WAŻNE: pobudzony system odpornościowy jest bardzo podatny na wiele substancji, które wydają nam się obojętne lub nawet korzystne np. aloes czy herbaty ziołowe. Drugą istotną kwestią są wypełniacze stosowane w konwencjonalnych lekach, czyli gluten i laktoza, które dla osób z Hashimoto bywają mocno problematyczne.
Koniec końców: gdy cierpisz na lub podejrzewasz u siebie Hashimoto, stosowanie tylko i wyłącznie syntetycznych leków to niewystarczająca strategia. W przypadku chorób autoimmunologicznym leczenie zawsze musi być kompleksowe i holistyczne. Nie wszyscy konwencjonalni lekarze mają tego świadomość, dlatego samoedukacja i szukanie osoby, która będzie w stanie odpowiednio podejść do tematu jest niezbędne. Najgorszą opcja jest pozostawienie organizmu pod wpływem tylko syntetycznego T4 i zaleczanie symptomów związanych z dysfunkcją systemu odpornościowego oraz nieuporządkowaną niedoczynnością poprzez inne leki. Np. dorzucanie do worka leków na astmę, lub cholesterol czy ZJD, gdy większość problemów ma wspólne podłoże.
Istotne jest również zdiagnozowanie innych potencjalnych przyczyn niedoczynności jak np. stan zapalny, upośledzona konwersja T4, czy osłabione wydzielanie hormonów tarczycy na poziomie przysadki. Zobaczenie 'całego obrazka' pozwoli uniknąć nieskutecznego leczenia i jego konsekwencji.
------------------------------------
Źródło: http://www.tlustezycie.pl/2013/08/hashimoto-niedoczynnosc-tarczycy.html |
|
Powrót do góry |
|
 |
paulina_87 Gość
|
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 1:16 pm Temat postu: |
|
|
I jeszcze coś wygrzebałam:
Hashimoto – choroba o wielu obliczach
Hashimoto to nie jest nowy model Toyoty, elektroniczny japoński gadżet ani rodzaj shushi. Hashimoto już w samej nazwie niesie szybkość i gwałtowność samurajskiego miecza. W rzeczywistości jednak jest to choroba, która czasem latami czai się w ukryciu, aby w najmniej oczekiwanym momencie znienacka zaatakować i jak fala przypływu ogarnąć całe ciało. Hashimoto jest zdradliwe i podstępne, przyczajone czyha, aby zabrać nam to, co najważniejsze: radość życia, spokój ducha, bystrość umysłu, giętkość języka, powab ciała, jasność lica, błysk w oczach, połysk włosów, mężów, żony, dzieci, rodziny, przyjaciół, pracę...
Nie dajmy się jednak zwieść, bo nawet, jeśli niewielu z nas słyszało o chorobie Hashimoto, to być może sami jesteśmy na nią chorzy albo z pewnością znamy kogoś, kto jest nią dotknięty, choć prawdopodobnie sam jeszcze o tym nie wie. Schorzenie to dotyczy do 10% populacji, z czego olbrzymią większość stanowią kobiety.
galeria-wellnessdayDlaczego więc przy tak ogromnej liczbie chorych Hashimoto jest chorobą prawie nieznaną? Jest kilka przyczyn tego stanu rzeczy. Po pierwsze, choć choroba potrafi zrujnować niejedno życie, to z większością pacjentów obchodzi się łagodnie, czasem tak bardzo łagodnie, że całymi latami pozostaje niezauważona, także przez samych chorych. Po drugie ze względu na swój indywidualny przebieg i nietypowe objawy często jest mylona przez lekarzy z innymi chorobami, takimi jak reumatyzm, depresja czy w przypadku dzieci z ADHD, a sami pacjenci są po prostu niejednokrotnie podejrzewani o hipochondrię. Nierzadko Hashimoto współwystępuje z innymi chorobami, takimi jak cukrzyca, schorzenia reumatyczne, celiakia, autoimmunologiczne choroby wątroby, endometrioza, bielactwo nabyte czy łysienie plackowate, co dodatkowo utrudnia prawidłowe rozpoznanie choroby.
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy typu Hashimoto – co to takiego?
Tarczyca jest jednym z najważniejszych gruczołów w organizmie człowieka. Mimo niewielkich rozmiarów (waży tylko od 15 do 25 gramów) poprzez produkowane przez siebie hormony kontroluje wiele procesów metabolicznych. Za pomocą dwóch hormonów: tyroksyny (T4) i trójjodotyroniny (T3) tarczyca reguluje zużycie tlenu, metabolizm cukru, tłuszczu i białka, a więc bilans energetyczny organizmu. Wpływa na bilans cieplny i temperaturę ciała, serce i układ krążenia, przewód pokarmowy, mięśnie i układ nerwowy. Reguluje bilans wodny i mineralny oraz ma wpływ na popęd seksualny człowieka.
Ogólny rozwój fizyczny i umysłowy dzieci i młodzieży zależy od prawidłowej funkcji tarczycy. Ma ona olbrzymi wpływ na zdrowie i psychiczną odporność człowieka. Nietrudno, więc odgadnąć, że kiedy dochodzi do zaburzenia jej funkcji zarówno ciało, jak i psychika zostają wytrącone z równowagi.
Choroba Hashimoto jest najczęściej spotykaną chorobą autoimmunologiczną.
Jaki jest mechanizm działania tej choroby?
Układ immunologiczny, którego zadaniem jest ochrona organizmu, wytwarza przeciwciała, czyli substancje obronne, które mogą wytropić i zniszczyć tzw. antygeny (wirusy, bakterie i grzyby). Jest on w stanie zbierać i zapamiętywać informacje o antygenach, z którymi się już spotkał, oraz jakie przeciwciała zostały przeciw nim użyte. Gdy dochodzi do ponownego kontaktu z tym samym antygenem, bezzwłocznie wytwarzane są odpowiednie przeciwciała.
W przypadku choroby Hashimoto układ odpornościowy atakuje i „pożera” własną tarczycę. Omyłkowo rozpoznaje jej tkankę jako obce ciało. Następnie wytwarza przeciwciała, które niszczą komórki tarczycy, doprowadzając tym samym do przewlekłego procesu zapalnego i upośledzania jej funkcji, a z biegiem czasu do całkowitego jej zniszczenia.
Nie wyjaśniono jeszcze dokładnie, dlaczego i w jaki sposób powstają choroby autoimmunologiczne, ale podejrzewa się, że w powstawaniu choroby Hashimoto znaczenie mogą mieć zarówno czynniki genetyczne, zakażenia wirusowe lub bakteryjne, czynniki środowiskowe, skutki uboczne leków, obciążenia psychiczne oraz, zwłaszcza u kobiet, hormony. Uwagę zwraca fakt, że początek choroby często przypada na okresy przestrojenia hormonalnego, takie jak dojrzewanie, przekwitanie czy ciąża.
Jak rozpoznaje się chorobę Hashimoto?
Jeżeli objawy wskazują na możliwość wystąpienia choroby Hashimoto, należy przeprowadzić następujące badania:
• USG tarczycy
• badanie palpacyjne
• badania krwi:
- przeciwciała: anty-TPO
- TSH: hormon przysadki sterujący produkcją hormonów tarczycy
- FT3: wolny, aktywny hormon tarczycy, produkowany jest z FT4
- FT4: wolny hormon tarczycy, jest „zapasem” FT3
W wypadku niedoczynności tarczycy spowodowanej chorobą Hashimoto:
• w obrazie USG tarczyca jest hypoechogeniczna
• w badaniu palpacyjnym można stwierdzić równomierne powiększenie gruczołu, który jest niebolesny i ma twardą lub gumową konsystencję i guzowatą powierzchnię
• znacznie podwyższony poziom przeciwciał anty-TPO – powyżej 200 U/ml
• podwyższony poziom TSH – powyżej 2,5 mU/L (dorośli)
• obniżone stężenie hormonów tarczycy FT3 i FT4 (zakres wartości prawidłowych może być różny w zależności od laboratorium wykonującego badanie i zastosowanej metody oznaczania)
Aby jednoznacznie stwierdzić chorobę Hashimoto, najczęściej wystarczy przeprowadzenie badania USG tarczycy oraz określenie stężenia przeciwciał anty-TPO we krwi. Badanie poziomu TSH, FT3 i FT4 służy określeniu stopnia niedoczynności tarczycy i ustaleniu odpowiedniej dawki podawanych hormonów tarczycy. Należy nadmienić, że po rozpoczęciu leczenia hormonalnego wartość stężenia TSH we krwi nie jest całkowicie miarodajna i przy dopasowywaniu dawki podawanych hormonów należy kierować się poziomem wolnych hormonów tarczycy FT3 i FT4.
Leczenie jest w zasadzie proste, polega na podawaniu brakujących hormonów tarczycy i w większości przypadków przynosi oczekiwany efekt. Dlatego też wielu lekarzy uważa Hashimoto za chorobę lekką i łatwą w leczeniu. Pozostaje jednak grupa stanowiąca 10-20% chorych (około 1-2% populacji), u której pomimo wyrównania poziomu hormonów tarczycy we krwi dolegliwości nie ustępują.
Najbardziej typowe objawy, które towarzyszą chorobie Hashimoto, to dolegliwości związane z niedoczynnością tarczycy:
• osłabienie, stałe zmęczenie;
• depresyjny nastrój, depresja, ataki lęku i paniki, rozdrażnienie;
• niskie ciśnienie krwi;
• tycie;
• marznięcie, obniżona temperatura ciała;
• wypadanie włosów;
• osłabienie koncentracji, osłabienie pamięci;
• zaburzenia rozwoju psychicznego i fizycznego u dzieci;
• zaburzenia cyklu miesiączkowego i trudności z zajściem w ciążę u kobiet;
• zaparcia, wzdęcia;
• łuszcząca się i swędząca skóra głowy;
• apatyczny wyraz twarzy, poranne obrzęki wokół oczu;
• nocne mrowienie oraz drętwienie dłoni i przedramion (zespół cieśni nadgarstka);
• zaburzenia osobowości;
• zawroty głowy;
• obniżenie popędu seksualnego.
Diagnozę utrudnia fakt, że choroba Hashimoto ma bardzo indywidualny przebieg i nie wszystkie objawy występują jednocześnie, niektóre z nich mogą pojawić się później, wtedy, kiedy choroba bardzo się już rozwinie, niekiedy dopiero po latach, lub wcale.
Niekiedy w początkowej fazie choroby lub w rzutach choroby Hashimoto mogą pojawić się objawy nadczynności tarczycy. Jest to związane z tym, że hormony zmagazynowane w niszczonej tkance tarczycy uwalniane są do krwioobiegu w sposób gwałtowny i niekontrolowany. Komplikuje to dodatkowo prawidłowe rozpoznanie choroby, szczególnie w jej wczesnym stadium.
Typowe dolegliwości związane z nadmiarem hormonów tarczycy we krwi i tkankach:
• kołatanie serca, tachykardia;
• wysokie ciśnienie krwi;
• nerwowość, drażliwość;
• osłabienie i bóle mięśni;
• drżenie rąk;
• zaburzenia snu;
• pocenie się, ciepła i wilgotna skóra;
• wilczy apetyt i pragnienie;
• utrata wagi pomimo dobrego apetytu;
• luźne stolce;
• u kobiet: zaburzenia cyklu miesiączkowego (nieregularne lub wzmożone krwawienia miesiączkowe, brak miesiączki).
I tu nie wszystkie objawy muszą wystąpić jednocześnie.
Wbrew twierdzeniom wielu lekarzy, że choroba Hashimoto przebiega bezobjawowo, a dolegliwości z nią związane są jedynie wynikiem zaburzeń czynności tarczycy, sama choroba autoimmunologiczna może być przyczyną wielu różnorodnych dolegliwości, takich jak:
• bóle stawów i mięśni;
• stwardnienie ścięgien i mięśni, w szczególności w okolicy karku;
• bóle tarczycy, odczucie, jakby kluska utknęła w gardle, chrypka;
• różne zmiany skórne podrażnienia, egzemy i przebarwienia;
• suchość błon śluzowych;
• labilność nastroju;
• objawy neurologiczne (zapalenia nerwów);
• ogólne osłabienie, wyczerpanie, odczucie podobne jak przy grypie;
• anemia;
• nudności i problemy żołądkowo-jelitowe, problemy trawienne;
• obrzmienie węzłów chłonnych;
• podatność na zakażenia (bakteryjne, wirusowe, grzybicze);
• obrzmienia rąk, nóg, brzucha i twarzy.
hashimotoJednym z najtrudniejszych problemów związanych z chorobą Hashimoto jest konieczność uświadomienia sobie, że już nigdy nie będzie się zdrowym, że choroba będzie towarzyszyła nam do końca życia, o czym codziennie rano przypomina połykana tabletka. W tej sytuacji, warto jest starannie wybrać prowadzącego nas lekarza i skrupulatnie przestrzegać zleconej terapii. Warto jest też dobrze poznać towarzyszkę, z którą przyjdzie nam spędzić nasze przyszłe noce i dni.
Pocieszający jest fakt, że właściwie leczona choroba Hashimoto nie skraca życia ani w znaczący sposób nie musi nam go utrudniać, że od momentu prawidłowego ustawienia dawki hormonów w olbrzymiej większości przypadków będziemy mogli odzyskać radość życia, a choroba przestanie być obciążeniem dla nas i naszych bliskich.
Artykuł powstał na podstawie książki „Jak żyć z Hashimoto?”, wydanej przez Pro Medica Media sp. z o.o.
Więcej informacji znajdziecie w poradniku dla pacjentów „Jak żyć z Hashimoto?”, którego autorami są doświadczeni lekarze dr med. Leveke Brakebusch i prof. dr med. Armin Heufelder, oraz na stronie wydawcy www.hashimoto.pl
----------------------------------
Źródło: http://wellnessday.eu/zdrowie/566-hashimoto-najczeciej-spotykana-choroba-autoimmunologiczna-a-wciaz-malo-znana |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|