Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lęk, stany lękowe
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilu
Senior
Senior


Dołączył: 25 Kwi 2004
Posty: 59
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 1:58 pm    Temat postu: Lęk, stany lękowe Odpowiedz z cytatem

Czasami miewam stany lękowe tzn. boję się, że ktoś mi sie włamie do domu i będzie chciał zrobić krzywdę mojej córci, albo mi i mężowi. Nie wiem czy to normalne, ale wydaje mi się, że nie, bo myslę o tym dość często. Albo zastanawiam się co bym zrobiła jakby wybuchła wojna, gdzie byśmy uciekli – zupełnie jakbym nie miała o czym myśleć.
Kiedys nie miałam takich problemów. Raz tylko, jakieś 7 lat temu byłam przekonana, że ktoś obcy jest w domu – i wpadłam w histerię. Bardzo mi głupio, że to piszę...
Może ktoś ma/miał podobne objawy. Może to depresja?

Ściskam
Lilu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
agatka03
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 3264
Skąd: z Polski jestem...:)

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lilu- nie jesteś osamotniona w takich lękach, ten temat juz poruszalismy...Mam to samo, od lat, niestety Crying or Very sad . Myslę,że to skrzywienie z dzieciństwa, kiedy to mieszkalismy na parterze i pewnego wieczora byłam sama, rodzice gdzieś balowali, a do mieszkania dobijał się /ale jak Exclamation / pijak...Były to czasy, gdzie nie mieliśmy telefonu, a więc zadnego połaczenia z bliskimi...Przeżyłam szok.Potem nie moglam zostawac sama, a jeśli już to ze światłami w całym domu...
Na dodatek moja praca dała mi następnego kopa - tutaj wyobrażnia podsuwała mi różne scenariusze...
Niestety, chociaż nie pracuję już...zaraz ile to...15 lat, trauma wraca, różne sytuacje, raz np. pozorowałam osobę zabitą przez męża/ była to wizja lokalna z udziałem mordercy, br.../Mój zawód i praca była pełna takich "niespodzianek" i spotkań z "ciekawymi" ludżmi /niektórych trudno przypisać do homo-sapiens/.
Latem przenosimy sie na działkę, niestety,żadnej nocy nie prześpię, ciągle mam wrażenie,że ktoś chodzi, buszuje, włamie się, podpali...Kompletna wariacja.
Współczuję Ci, bo wiem, jakie to dokuczliwe.Pozdrawiam serdecznie.
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stany lękowe mogą mieć całą gamę przyczyn począwszy od "tylko" nadwrazliwości emocjonalnej, czyli "ten typ tak ma" i panikowanie bez powodu dla niego to norma Wink poprzez lęki stowarzyszone z depresją az po objawy choroby psychicznej np. schizofrenii.

warto pogadać z lekarzem a najpierw poobserwować kiedy i jak przebiegają takie ataki, może da się wyłowić jakiś wzrór, albo ukrytą przyczynę.

do poczytania:

Stany lękowe
Stany depresyjno-lękowe

i u nas:

Depresja w chorobach reumatycznych
Zaburzenia psychiczne w toczniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 6881
Skąd: Toruń / Warszawa

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na początku - nie przejmuj się moimi wywodami! Pokuszę się o domniemania bardziej poważne, choć pewnie dalekie od zaistniałej sytuacji. Od dawna ciekawiły mnie zjawiska psychologiczne i psychiatria, ale nie na tyle żeby w tym kierunku iść.
Najpierw pytanie: od jak dawna to trwa i jak często się powtarza (mniej lub bardziej regularnie)? Może wówczas będzie dobrze skorzystać z pomocy psychiatry... To też lekarz przecież, więc nie ma się czego wstydzić. Równie dobrze wizyta u dentysty może być owiana wstydem Wink
Jakby przypasować objawy, o których piszesz do konkretnej grupy zaburzeń, postawiłbym na tzw. urojenia. Z pewnością nie depresja sama w sobie, aczkolwiek takie coś potrafi występować obok. Kwestia psychiki to bardzo delikatna sfera. Zatem urojenia są zaburzeniami treści myślenia. Polega to na tym, iż pojawiają się nieprawdziwe przekonania, błędne osądy, odporne na jakąkolwiek argumentację. To coś pomiędzy depresją a grupą tzw. psychoz. Występuje też w przebiegu schizofrenii, np. schizofrenia paranoidalna. Są m.in. urojenia prześladowcze, które występują najczęściej (przekonanie o zagrożeniu ze strony mniej lub bardziej sprecyzowanych wrogich choremu sił, przekonanie, że jednostka jest ofiarą prześladowań). Itd. To ciekawy temat i bardzo szeroki. Skoro sama zdajesz sobie sprawę z tego, iż takie zachowania utrudniają normalne funkcjonowanie skorzystaj z rozmowy z psychiatrą, albo nawet najbliższymi. Wyrzuć z siebie zbędny balast złych emocji. Być może bierzesz też za dużo obowiązków na siebie i jest to zwykłe przemęczenie, nadpobudliwość.... Plus objawy choroby i problem gotowy.
Nie mów też, że Ci głupio, bo w takiej sytuacji nie będziesz mieć nawet odwagi żeby walczyć z problemem. To wcale nie jest błaha sprawa.
Pozdrawiam!


Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Czw Mar 22, 2007 4:52 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jagula
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 2287

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lilu, jeśli poczujesz,że ten lęk Cie przerasta to nie zastanawiaj się i porozmaj z lekarzem-bez skrępowania!!!
Pocieszę CiE- miewam takie lęki, że wszyscy biorą mnie za wariatkę, ja myślę, że wariuję i dziękuję mojej rodzince,że wytrzymuje ze mną...
Trzymaj się!Pogody ducha!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Lilu
Senior
Senior


Dołączył: 25 Kwi 2004
Posty: 59
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję Wam wszystkim bardzo za tak szybką odpowiedź. Na szczęście nie przeszkadza mi to na razie w normalnym życiu. Sama próbowałam to ugryść, no i myślę że to może mieć związek z urodzeniem dziecka i odpowiedzialnością za kogoś. Pocieszył mnie fakt, że inne osoby tez tak mają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jagula
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 2287

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mi też się wydaje, że posiadanie dzieci i lęk o nie zwiększa jego poczucie...taki los matki pewno Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
agatka03
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 3264
Skąd: z Polski jestem...:)

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 3:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na pewno, Lilu, bardzo boimy się o nasze dzieci, stad tez biora się lęki. Trzeba tylko starac sie je przezwyciężać, co czasami nie jest łatwe. Myślę,że w naszych przypadkach - do schizofrenii długa droga.
Kiedyś, podczas wizyty u psychaitry miałam robiony tzw. wywiad, który polegał na wypełnianiu kilku testów psychiatrycznych, mających na celu własnie postawienie diagnozy, co do rodzaju schorzenia. Były pytania w stylu - czy słyszysz glosy, czy ktos kieruje twoim postępowaniem itd., mase "podchwytliwych", rozmowy z psychologiem.
W każdym razie - u mnie diagnoza brzmi - nerwica neurasteniczno-depresyjna!
Ale w razie watpliwości, jak mówi Robert - warto zasięgnąć języka specjalisty.
Pozdrawiam.
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 3:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja wiem , juz teraz po latach ze były takie stany lekowe, i nawet omamy wzrokowe, wtedy nie wiedziałam co się ze mną dzieje, potem poznałam diagnoze u mnie scisle wiązało się to ze sterydami, kiedys potrafiłam przestaszyc się muchy, ktora nagle pojawiała sie gdzies z boku, wydawało mi się, ze ktos w nocy dzwoni do drzwi bałam sie włamania, na kazdy dzwięk ktorego nie potrafiłam zlokalizoawac kuliłam się ze stachu
terz to mnieło natomiast wracja stany lekowe w nocy budze sie zlana potem, ale wszytkie te sny mają podłoże w zyciu kidys to przeszłam, teraz mimo iz juz dawno sytuacja się zmieniła wracją nocy, to dotyczy mojego małzenstwa, oraz urazu po włamianu do mieszkania to siedzi gdzies głboko , a leki powoduja u nas nadwrazliwośc i stany lękowe częscej niz u osób zdrowych
jesli nie jetes pewną co to jest albo uwazasz ze to cie przerasta powiedz lekarzowi , poczytaj linki podesłane przez Nenya a moze tutaj znajdziesz rozwiąznie,
Agatko wrrr, na tobie wizja lokalna, Shocked takie metody pracy ? nie było manekina , pownni ci płacić za uszkodzenie zdrowia psychicznego
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
agatka03
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 3264
Skąd: z Polski jestem...:)

PostWysłany: Pią Mar 23, 2007 1:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monika, kazdy z nas ma jakies tajemnice, przykre przezycia...Twoje tez sa smutne...Widzisz, to w nas zostaje, czy chcemy, czy nie. A jeszcze jak grunt podatny - to juz katastrofa! Osoby wrażliwe przezywaja wszystko podwójnie, prawda? Trudno zapomniec ...
Manekin byl, a jakże ,ale tylko w paru sytuacjach, np. w wodzie albo pod kołami samochodu. Okropne to bylo, niestety!
Dobrze,ze to wreszcie z siebie wyrzuciłam, jak terapia, uf..ulżyło.
Pozdrawiam serdecznie. Smile
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
kasiakuc
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 4903
Skąd: kraków

PostWysłany: Pią Mar 23, 2007 2:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lilu dopadlo Cię to co często nas dopada ja też mam zaburzenia depresyjno-lękowe i leczę się od kilkunastu lat u psychiatry a co 3 tygodnie chodze do psychologa ..przeszłaam tez terapie grupową i po niej nawet było dwa lata względnego spokoju...teraz jednak muszę brać jakieś antydepresanty by normalnie funkcjonować a nie wszystkiego bać się..Tobie tez polecam udac sie do psychiatry bo to w końcu tez lekarz i może pomóc...trzymaj się i powodzenia..nasilenia stanów lękowych moz e sie tez wiazać z nasileniem choroby.. Slonko
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Lilu
Senior
Senior


Dołączył: 25 Kwi 2004
Posty: 59
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon Mar 26, 2007 2:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam taką małą hipotezę, że lęki moga być u mnie związane z ilością encortonu. Im większa dawka, tym częściej się one pojawiają. Kiedy pierwszy raz wzięłam encorton to byłam taka wrażliwa, że żadnego kryminału nie mogłam obejrzeć, tylko same bajki. Z drugiej strony wzięłam encorton, bo toczeń się odezwał, więc może to błędne koło.
Muszę to poobserwować jak będę zmniejszała dawkę, jeśli nic się nie zmieni to wybiorę się do psychiatry.
Lilu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pon Mar 26, 2007 2:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monika B napisał:
ja wiem , juz teraz po latach ze były takie stany lekowe, i nawet omamy wzrokowe, wtedy nie wiedziałam co się ze mną dzieje, potem poznałam diagnoze u mnie scisle wiązało się to ze sterydami,



wiec widzisz ze ja uwazam tak samo opisałam ci to troche wyżej
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Lilu
Senior
Senior


Dołączył: 25 Kwi 2004
Posty: 59
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sro Kwi 04, 2007 2:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To znowu ja! Byłam w piątek u reumatologa i opowiedziałam o lękach. Właśnie sprawdzam, czy nie są wynikiem brania sterydów. Do tej pory brałam 7,5 mg encortonu co dzień, a teraz biorę co drugi dzień. Niby dopiero 5 dni, a już mi się wydaje, że jest lepiej. Zobaczymy za 2 tygodnie.

Lilu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sro Kwi 04, 2007 2:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

byle by się stan zdrowia nie pogorszyl, a sterydy oczywiście mają wpływ na stany lekowe, oraz depresyjne, mam nadzije ze do siwta bedziesz jak nowo narodzona,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group