|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
julita50 Junior
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 10 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon Sie 20, 2012 1:50 pm Temat postu: witam. |
|
|
wlaśnie , jestem tu pierwszy raz i też nie wiem czy nie pisze w nieodpowiednim miejscu.mam na imie julita choruje już od paru lat na toczeń i hashimoto.pozdrawiam
Napisałaś już w swoim wątku powitalnym i wystarczy Tam kontynuuj |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 11:07 am Temat postu: |
|
|
Mam pewna teorie-dosc brutalna.
Kompromis tez powinien miec swoje granice.
Stracilismy mase ludzi (dla mnie bardzo wartosciowych, tworzacych magiczny klimat na forum), kosztem wymuszonego kompromisu, akceptacji wszystkich bo tak nalezy...
To kosztuje.
Cene (frustracja, napiecie) placimy wszyscy.. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 11:17 am Temat postu: |
|
|
ewela znasz moje zdanie na ten temat. W 100% się z Toba zgadzam. _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka Master butterfly
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 11:25 am Temat postu: |
|
|
"lubię to"
Masz 100% racji. _________________ SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ J.L.Wisniewski |
|
Powrót do góry |
|
|
Liluu Master butterfly
Dołączył: 12 Sty 2014 Posty: 2463 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 11:34 am Temat postu: |
|
|
Ewela masz rację. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 12:24 pm Temat postu: |
|
|
z Ewelką postanowiłyśmy poruszyć ten temat
Ostatnio (a nawet dłużej niż ostatnio) aż strach pisać na Forum i wyrażać swoje zdania i poglądy. Chociaż są osoby, które nie mają z tym problemu.
Jednak spora część ludzi na forum, nic nie pisze i nie bierze udziału toczących się dyskusjach, bo boi się wypowiedzieć własne zdanie, które może się nie spodobać innymi. I nie daj Boże się narażą i ktoś coś o nich pomyśli,a nawet przestanie lubić.
Wydaje mi się, że ludzie nie piszą, bo ważniejsze jest dla nich to, co inni o nich myślą, niż to co oni sami w danym temacie mają do powiedzenia. Przykre.
A jak ktoś już pisze, to pozostaje mu ważenie każdego słowa, bo ktoś coś może nie tak odebrać i wtedy musi się tłumaczyć przez wiele dni.
I chyba przestanę się dziwić tym, co nic nie piszą. Tak bezpieczniej wszak.
I tak pozostaje kawiarenka, gdzie .. jest jak jest mimo prób Moniki
MoniaB i Ewela starały się ostatnio pociągnąć tematy rozmów. Jaki był odzew? Praktycznie zerowy. _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka Master butterfly
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 12:40 pm Temat postu: |
|
|
Nalezy ludzi z problemami odsyłać do depresyjnego
Mnie boli, że czasem w kawiarence traci sie po kilka stron na komentowanie czyichś chorych dywagacji...
Ja się staram ignorować określone posty, ale nie da się jak wszyscy o tym piszą.
Belybely- poruszyła kiedyś to: http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=4671
też o tym marzę
Niektórzy nie wyrazają opini bo nie mają może nic do napisania. Forum traktują jako miejsce do wyżalenia się... Przykre bo "nowi" myśla, ze już żyć się nie da z chorobą- bo boli, boli, boli, i wiecznie będzie boleć. _________________ SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ J.L.Wisniewski |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 12:50 pm Temat postu: |
|
|
Szarlotka ja mysle, ze te dlugie wywody/komentarze spowodowane sa brakiem dlugotrwalej reakcji lub jej braku- jak grochem o sciane.
Powiem mojemu NieDziurawemu 10 razy: "Posprzataj pokoj" a za 11-stym toczy mi sie piana z ust i mam ochote ukatrupic.
Taka moja, ludzka zdaje sie, przywara..
Tak.
Kto chce pomarudzic, do depresyjnego!
Jestem za!
Aaaaa..
Odniose sie do postu Kingi ..
Nie bojmy sie rozmawiac
eeeee..
Nie powinnismy sie bac rozmawiac.- tak lepiej.
Rozmowa, wymiana pogladow nie powinna przesadzac o wszystkim
Zawsze wydawalo mi sie, ze porozmawiac mozna na kazdy temat.
Wazne jest aby robic to w sposob kulturalny...
Nie wiem, moze czas na weryfikacje zalozen. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..
Ostatnio zmieniony przez ewela.t dnia Wto Mar 25, 2014 12:56 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena laura Master butterfly
Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 1288 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 12:54 pm Temat postu: |
|
|
Sem i ja
Nie zabieram czasem głosu bo tak mam po prostu – nie chodzi o temat, o moje opinie dywagacje – po prostu czekam na natchnienie.
Jeśli zaś chodzi o wyżalanie w kawiarence o czym pisze szarlotka – fakt dużo tego ale skoro ktos ma taką potrzebę, najgorzej jeśli ludziki opętane strachem przed napisaniem czegokolwiek będą zakładać maski., wtedy to już nie będzie wiadomo kto pisze realnie co jest.. co myśli.
Mam wrażenie że z 1nej strony jest nacisk na to żeby wypowiadać się w jakieś kwestii, temacie a z 2giej nacisk by nie pisac o pewnych sprawach typu strach, ból, żal
(Nacisk to może złe słowo za mocne.) |
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka Master butterfly
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Laura- pisać o strachu, bólu, żalu ale w miejscach do teggo przeznaczonych- tylko tyle. Po to jest pokoik depresyjny.
No jak komuś przeszkadza, że ktoś ma inne poglądy to ma problem sam ze sobą.. _________________ SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ J.L.Wisniewski |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:02 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Mam wrażenie że z 1nej strony jest nacisk na to żeby wypowiadać się w jakieś kwestii, temacie a z 2giej nacisk by nie pisac o pewnych sprawach typu strach, ból, żal |
a ja nie mam takiego wrażenia
była tylko prośba, by kawiarenki nie zamieniać w kolejny wątek depresyjny
a depresyjnego w kawiarenkę
po to są tworzone różnorodne tematy _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
Ostatnio zmieniony przez kinga dnia Wto Mar 25, 2014 1:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena laura Master butterfly
Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 1288 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:07 pm Temat postu: |
|
|
No w sumie tak tu jestem za by wykorzystywać inne wątki w nastrojach płaczliwych - w końcu od tego są - pomieszało mi sie |
|
Powrót do góry |
|
|
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:25 pm Temat postu: |
|
|
Nie biorę udziału w wielu toczonych dyskusjach. Zwyczajnie nie mam na to czasu.Czasem coś jednak dopisze już po fakcie ( tak jak to miało miejsce wczoraj) . Ja tez wyrazilam swój wlasny , prywatny poglad - co zreszta podkreslalam- i tez nie skończyło się dobrze. Kinga, mam wrażenie, ze odebralas to jako jakaś formę ataku na siebie ( może się myle). A ja pisalam bardzo ogolnie i odnoisilam się do całości rozmowy. Czasami mam wrażenie,ze owszem można i należy wyrazić swoje odmienne zdanie ale musi ono być takie jak zdanie większości..
Rozmowa wchodzi na różne tory, tworzą się poboczne watki, każdyma prawo wyrazić zdanie jakie mu się podoba.. Bo takie jest założenie forum. Nie gubmy jednak w tych sztywnych założeniach człowieka.
Wyrazilam swoje zdanie, znowu odmienne i pewnie będę tego żałowała. Ale trudno. _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:29 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem po czym wnosisz, że odebrałam coś jako formę ataku. Nie, nie odebrałam. Nawet o tym nie pomyślałam. Jakbym każde odmienne zdanie brała jak atak, to bym się chyba pocięła w samoobronie
Temat został poruszony przeze mnie i przez Ewelę, po wcześniejszych tajnych obradach słowa też są po części wspólnie opracowane
Chciałyśmy poruszyć ważny temat. _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:54 pm Temat postu: |
|
|
Karii napisał: |
Rozmowa wchodzi na różne tory, tworzą się poboczne watki, każdyma prawo wyrazić zdanie jakie mu się podoba.. Bo takie jest założenie forum. Nie gubmy jednak w tych sztywnych założeniach człowieka.
|
Karii Zgadzam sie w 100% !
Bylo nieporozumienie, ktore chcialam wyjasnic i za ktore przeprosilam parokrotnie ( Kinga tez).
Bardzo bym chciala abyscie sie odniesli do mojego pierwszego, dzisiejszego postu w tym watku.
Sprecyzujcie, prosze, kto jest dla Was trollem?
Mam mieszane uczucia.
Tracimy mase sily, zaangazowania, czasu w sprawy, ktore sa niestety przegrane. Wyczerpuje to nasze zasoby cierpliwosci, czasu, ematii, zrozumienia, checi pomocy..itd.
Wampiryzm?
Czy dozenie do kompromisu, za wszelka cene, jest sluszne????
Kompromis polega na spotkaniu sie gdzies "po srodku". Co zrobic gdy wiemy, ze musimy sie mocniej nagiac, bo dana osoba nie jest wstanie dotrzec do do punktu kompromisu?
Automatyczne zdaje sie: trudno, nie jest to niczyja wina..
Ta sytuacja jednak nas niszczy....
Prowadzi do strat, na ktore nikt sie nie godzil.
Cene jednak trzeba zaplacic.
Gdzie jest granica?
Blagam nie dopasowujcie imion do sytuacji. Nie chodzi o to. Jest problem, tak mi sie wydaje, i chcialabym znac Wasza opinie. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|