Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 4:57 pm Temat postu: Mama pełna strachu |
|
|
Witajcie
Jestem mamą 3,5 letniej dziewczynki-Martynki, u której stwierdzono obecność przeciwciał jądrowych typu "nuclear dots" o mianie 1:1280. Na dzień dzisiejszy córcia nie jest leczona, jedynie pod stałą obserwacją. Główne zalecenie lekarzy to kategorycznie zabrać córkę z przedszkola, aby uniknąć zarazków, wirusów i bakterii.
Po długich rozmowach z rodziną, zdecydowaliśmy, że odejde z pracy i zajmę się opieką nad córeczką.
Dziś nastąpił ten smutny dzień. Jestem bezrobotna  _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka Master butterfly


Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 5:07 pm Temat postu: |
|
|
Ewelino z pewnością nie była to łatwa i lekka decyzja, ale zrobiłaś to dla swojego dziecka i to się najbardziej liczy  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 6:00 pm Temat postu: |
|
|
zobaczysz ze to wcale nie bedzie stracony czas, na pewno w domu bedziesz sie nudzic na poczatku ale uwierz mi to sie przełozy na zdrowie coreczki a jej usmiech wynagrodzi ci wszystko,
mam nadzieje ze tylko bedzie to obserwacja i na tym sie skonczy zycze ci tego bardzo _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 6:15 pm Temat postu: |
|
|
Witam jeszcze raz-oficjalnie
Nie martw się-najważniejsze jest zdrowie Córci  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 6:27 pm Temat postu: |
|
|
witam Ciebie bardzo serdecznie  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
basiula Master butterfly


Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 6:44 pm Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko na forum  _________________ ,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Witaj,
jestem pełen uznania dla Twojego poświęcenia. W dzisiejszym świecie zdarza się to naprawdę rzadko.
Jednak z drugiej strony opinia lekarzy i diagnoza to jedno, a z drugiej strony życie - to drugie.
W pierwszym etapie choroby rzeczywiście warto poświęcić dziecku uwagę. Mam jednak nadzieję, że skończy się jedynie na pozytywnych przeciwciałach i... niczym poza tym. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 7:41 am Temat postu: |
|
|
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy. Bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum i mogę podzielić się swoimi obawami właśnie z Wami.
Jeszcze raz wielkie dzięki!  _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 7:58 am Temat postu: |
|
|
Jeździmy z córeczką do Wrocławia, szpital na Brochowie, oddział Pediatryczno-Reumatologiczny. Naszym lekarzem prowadzącym jest dr Olipra. Bardzo konkretna kobieta. Zastanawiam się czy powinnam szukać jeszcze lekarzy? Dziś jedziemy na konsultacje do pani alergolog, która robiła doktorat z przeciwciał jądrowych. Moze ona powie nam coś więcej. _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka Master butterfly


Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 8:27 am Temat postu: |
|
|
Brochów to dobry szpital, ja tam rodziłam synka i mogę śmiało powiedzieć, że lekarze uratowali mi dzieciaka, więc liczę, że i Tobie pomogą  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 8:28 am Temat postu: |
|
|
witaj Ewelinko przykre to że córcia choruje ale dobrze zrobiłas zabierając córcię z przedszkola gdzie jest źródlo różnych zarazkówi wirusów a córeczka ma zapewne obniżoną odporność mam andzieję że lekazre zajmą się małą w odpowiedni sposób i wszystko bedzie dobrze nie wpadaj tylko w panikę lekarze zajma się córeczką i i bedziesz mogła trochę ochłonąć i przywyknąc do trochę innej niz normalna sytuacji ale dasz sobie radę wcale nie musi być źle do końca tak przecież jeszcze nie wiadomo co córeczce dolega życze zatem trafnej diagnozy i odpowiedniego leczenia duzo optymizmu życzę i samozaparcia jesteś zdolna do poświeceń i to jest wielkim plusem dziecko ma w Tobie ogromne wsparcie zatem może być tylko lepeij.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 9:31 am Temat postu: |
|
|
Ma do Was pytanie odnośnie świadczeń pielęgnacyjnych. Okazuje się, że moja córeczka moze mieć przyznany stopień niepełnosprawności. Co za tym idzie mamy prawo do świadczeń rodzinnych typu zasiłek i świadczenie pielęgnacyjny. W mojej sytuacji, gdy musiałam odejść z pracy to bardzo ważne. Powiedziano mi, że ważne jest aby na orzeczeniu o niepełnosprawności musi być zaznaczony na TAK punkt 7 i 8.
Co jest w tych punktach zawarte? O co chodzi? _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka Master butterfly


Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
|
|
Powrót do góry |
|
 |
noemi Kadet

Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 49 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 9:46 am Temat postu: |
|
|
Witaj !
Wiem co to znaczy mieć chore dziecko . Moi synowie co prawda nie chorują na choroby tkanki ,ale mają stwierdzone nosicielstwo mukowiscydozy , mam nadzieję ,że nigdy się nie uaktywni . Też ciągle żyję w obawie o ich zdrowie , no cóż takie uroki ma macierzyństwo . Najważniejsze jest pozytywne nastawienie i Twoje dobre samopoczucie , musisz być silna , a wszystko będzie dobrze . Pamiętaj dziecko nie może widzieć smutku na Twojej twarzy , po co ma się martwić ,że coś jest nie tak .
Gorąco Cie pozdrawiam  _________________ Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2010 10:18 am Temat postu: |
|
|
noemi współczuję.W przypadku nosicielstwa istnieje konieczność testów genetycznych partnerek przyszłych twoich synów-realnie zwiększa się groźba urodzenia chorego dzieciątka,czyli twoich wnucząt.Czasem lepiej adopcję rozważyć w takich sytuacjach.
Ewelinko ważne,ze st.niepełnosprawności będzie ustalony przed 16 r.ż.W tematach o rencie itp.świadczeniach udzielało się parę obeznanych osób-mam nadzieję,ze się odezwą. Jeśli uda wam się zdobyć st.niepełnosprawności-zorientujcie się na przyszłość w refundacjach w ramach PFRONu _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|