Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martin87 Junior

Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 1:02 pm Temat postu: Witam - lupus, Raynaud i depresja ZMIANY SKÓRNE |
|
|
Witam
Pomocy! Moja siostra ma depresję, ma toczeń i zmiany skórne na rękach. Samo zakładanie skarpetek to dla siostry wyzwanie i ból. To właśnie wpędziło ją w deprechę. Fakt iż nie może sobie z niczym poradzić. Nic jej sie nie chce. Chce tylko spać i leżeć. Jak tylko na rękach zagoją się rany po paru dniach zaczynają się pojawiać nowe! Czy jest jakis lek! Może ma złego lekarza. Może znacie jakiegoś specjalistę np z Krakowa który mógłby doradzić jak zatrzymać pojawianie się nowych ran. Siostra bierze mnóstwo leków przeciwzapalnych. Co robić??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 7:53 am Temat postu: |
|
|
witaj martin87 przykro mi z powodu siostry czy ona leczy się w Krakowie przydałby się dobry dermatolog tacy są np w szpitalu Żeromskiego na dermatologi zajmuja się toczniem sama wiem bo byłam tam pod opieka dr Kapińskiej ponad 20 lat i dobrze mnie prowadziła tam nie potrzeba skierowania by iść do ambulatorium dermatologii mają do czynienia z takimi przypadkami i jeśli mozecie pojechac na dermatologie do Żeromskiego to polecam nie wiem jak jest na Kopwernika na klinice ale siostrze potzrebna jest pomoc takze psychiatry bo jest w depresji a z tego w takimstanie łatwo sie nie wychodzi dobrze ze nad nią czuwasz ..sisoatra faktycznie potrzebuje pomocy i to zaraz moge Ci podac teldo szpitala żeromskiego i tam na centrali dadza Ci numer do ambulatorium bys mogła się cos wiecej dowiedziec moze się uda 12 6440144 powodzenia.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest
Ostatnio zmieniony przez kasiakuc dnia Pon Mar 22, 2010 12:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasienka1 Junior

Dołączył: 16 Mar 2010 Posty: 10 Skąd: holsworthy, Anglia
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 12:16 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Martin87
Jestem w takiej samej sytuacji. Też ręce mam zaatakowane. Smaruję laticortem, albo elocombem. Chodzę do dermatologa i siostra powinna zrobić to samo. Reumatolog tu nie wystarczy. Można też mrozić ciekłym azotem. Miałam rany wokół ust i po kilkumiesięcznym smarowaniem maściami zamrozili mi, ale takie zabiegi dermatolog zleca.
Siostra niech wpadnie na to forum. Tu naprawdę można się dużo dowiedzieć.
Depresja to chyba dosięgnęła każdego z nas, chorego
Pozdrawiam  _________________ Przetrwanie burz i huraganów niesionych przez życie często jest możliwe tylko dzięki sile woli... |
|
Powrót do góry |
|
 |
martin87 Junior

Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 3:48 pm Temat postu: Heja |
|
|
Dziękuję wam Drogie Panie za odpowiedzi!
KasiuKuc dzwoniłem na Żeromskiego. Jeżeli pojawimy się ze skierowaniem od rodzinnego ustalą Marysi termin i przyjmą ją na dermatologię.
Siostra jest trochę zrezygnowana ale mam nadzieję że ja przekonam - nie chce leżeć w szpitalu.
Trzeba spotkać się jeszcze z psychologiem:)
Mam pytanie
czy możliwe jest że lekarz źle zdiagnozował tocznia???
Czytałem o Twardzinie
http://resmedica.pl/archiwum/ffxart4006.html
To chyba całkiem inna choroba! ma podobne objawy co toczeń. co najważniejsze inaczej się ja leczy- bez STERYDÓW (bo ponoć wzmagają pojawianie sie ranek.) To bardzo istotne bo siostra bierze arechine i metypred.
U siostry na początku pojawiały się małe białe znamiona (wyglądające jak zabliźnienia). Potem te białe plamki zamieniły się w stany ropne (żółtawe). Na końcu pojawiły się białe strupki. Po odpadnięciu rana się goi parę i dni pozostaje blizna. Niestety po jakimś czasie pojawiają się nowe białe plamki i zaczyna się od nowa.
Liczę że uda się to wyleczyć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwonkahaha Master butterfly


Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 1162 Skąd: Białystok :)
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 4:50 pm Temat postu: |
|
|
Martin sam zespół Reynauda jeśli jest potrafi tworzyć ranki.Zmiany które opisałeś nie są chyba zmianami w Twardzinie,tamte gorzej się goją czasami nawet latami Podam Ci stronę forum Twardziny układowej gdzie jest wszystko na temat Zespołu Reynauda i metod leczenia,przejrzyj.
Zespół Reynauda
Ta sama jednostka chorobowa Zespół Reynauda występuje i w Toczniu i w Twardzinie  _________________ Kogo Pan Bóg kocha,temu krzyżyk daje,kto w nieszczęściu wytrzyma,ten szczęśliwym zostaje
Ogólnopolskie Forum Twardziny |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Marcinie,
przykro mi, że u Twojej siostry wciąż nie ma poprawy (od grudnia, kiedy pisałeś swoje ostatnie posty). Mimo to wierzę, że zła karta w końcu się odwróci.
Skuteczność lekarza - trudno to ocenić (dużo zależy od intensywności rzutu choroby). Jednak jeśli tyle czasu nie ma poprawy to może rzeczywiście - warto chwycić się innych rozwiązań.
Trzymam kciuki za poprawę. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 9:26 pm Temat postu: |
|
|
witaj ponownie
Siostra koniecznie musi mieć wdrożone odpowiednie leczenie,szczególnie dermatologiczne-sporo jest specyfików-od typowych sterydowych maści przez Elidel,Protopic czy też fototerapię. Jesli nie ma wyboru-trzeba przełknąć i szpital.
Porównywać chorób nie ma sensu-bo cała autoagresja jest złożonym tematem i ma b.zindywidualizowany przebieg,ok?  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
martin87 Junior

Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 10:46 pm Temat postu: Dzięki |
|
|
Dziękuję Wam! Mam nadzieję że uda się zdziałać coś pozytywnego w szpitalu Żeromskiego w Nowej Hucie. Czekam tylko na skierowanie i będę siostrę rejestrował. Oby się udało! Najważniejsze że siostra czuje się dziś lepiej i jest chętna na badania w Krakowie Dziękuję Wam za pomoc i wsparcie! |
|
Powrót do góry |
|
 |
|