Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majka88 Junior

Dołączył: 23 Mar 2013 Posty: 1
|
Wysłany: Sob Mar 23, 2013 7:04 pm Temat postu: hejka wszystkim |
|
|
Witajcie. właśnie jestem w trakcie czekania na wyniki przeciwciał. rozpoznanie nie jest u mnie jeszcze pewne, ale mam do was pytanie: jak wygląda życie z toczniem, ile sie zmienilo w waszy codziennym funkcjonowaniu po diagnozie- tzn jak często i u jakich specjalistow sie kontrolujecie. no i jeszcze jedna, bardzo ważna dla mnie rzecz. mam 3 córeczki. jakie jest dla nich ryzyko zachorowania, jeżeli u mnie potwierdza SLE (wiem tylko że wieksze niz jezeli nikt w rodzinie by na to nie zachorował). moze wiecie kiedy trzeba kontrolować dzieci obciążone "genami"
będę wdzieczna za jakiekolwiek informacje. Na razie przeraża mnie myśl o tym że moge być chora, bo poza tym, że mam motyla, czasem sinieją mi ręce i nie moge wychodzić na słońce to funkcjonuje normalnie... no i jeszcze tak tuż przed końcem studiów. przecież nie po to uczyłam sie 6 lat, żeby zachorowac.... takie moje głupie myśli, ale musze o tym napisać, bo mój mąż jest jeszcze bardziej przerażony niż ja, wiec musze sie trzymać...
no i dzieki że nie wysłuchaliście (albo raczej przeczytaliście...) |
|
Powrót do góry |
|
 |
folka Master butterfly


Dołączył: 06 Cze 2012 Posty: 1458
|
Wysłany: Sob Mar 23, 2013 7:34 pm Temat postu: |
|
|
Cześć
Nie mam tocznia tylko MCTD. Zdiagnozowali mnie w lipcu. Życie wygląda podobnie jak przedtem, tylko codziennie zażywam leki i mniej więcej raz na dwa miesiące odwiedzam reumatologa z aktualnymi wynikami badań. Bardziej dbam o zdrowie, staram się być w dobrej formie, biegam częściej niż wcześniej do dentysty i ginekologa, żeby unikać wszelkich stanów zapalnych.
Dla mnie najgorszym etapem były tygodnie tuż przed zdiagnozowaniem: ból mięśni, stawów, opuchnięcia, sztywność, ogromne osłabienie, to wszystko powodowało problemy z poruszaniem i codziennym funkcjonowaniem.
Kilka dni zażywania leków przywróciły mnie do życia. I aby tak zostało muszę grzecznie słuchać mojej pani doktor, zażywać wszystkie przepisane piguły, zdrowo się odżywiać, ciepło ubierać bladnące dłonie i stopy itd. itp. Czasem wysiadam psychicznie - to pewnie trochę skutek choroby, a trochę leków. Mi czasem ciężko rozmawiać o tym z najbliższymi. Ale wtedy mam to forum
Chodzę do pracy, wychowuję dzieci - mimo choroby są powody do radości  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Mar 23, 2013 10:32 pm Temat postu: |
|
|
witaj
Majka poczytaj porozglądaj się , w dziale porad jest multum informacji na temat zycia z tą chorobą
czasem warto przeczytać cos więcej bo wtedy bardziej poznaje się istotę choroby i ludzi
warto tez wspomagać się wyszukiwarka , znajdziesz wszystko co Cię interesuje
ja mam 2 zdrowych synów i nikt oprocz mnie nie choruje i nie chorował na toczen
nie ma potwierdzonych badan ktore na 100% wykluczają , lub potwierdzają że choroba może być dziedziczna ,
specjalisci będa ci potrzebni jak coś będzie nie tak na razie nie czas na myslenie o tym
na pewno reumatolog to podstawa
jeszcze jedno możesz chorowac tak że tego nie odczujesz, może być także zupełnie inaczej , jak będzie u ciebie nikt tego nie wie, nie będzie tez tak że wraz z diagnoza polozysz się do łozka ,
masz zyć normalnie , jesli dostaniesz leki musisz je brać a reszta to jedna wielka niewiadoma
jedni pracują i mają rodziny, inni studiują , niektorzy są na rencie
na razie spokojnie sobie czytaj i nie bierz do siebie wszystkiego co przeczytasz, każdy choruje inaczej , kazdy jest leczony ciut inaczej
spokojnie na razie
czytaj i pytaj o wszystko co cię interesuje
pozdrawiam _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Mar 23, 2013 10:42 pm Temat postu: |
|
|
Witaj, Majka
Monika ma rację - nie ma jednego scenariusza życia z chorobą. Raz bywa tak, raz inaczej. Zapamiętaj jednak jedno: choroba nie ma prawa odbierać nam szczęścia, ani być szlabanem do osiągania swoich celów. Na forum znajdziesz wiele przykładów pozytywnej inspiracji, potwierdzających tą regułę.
Trzymam kciuki, aby choroba miała jak najbardziej łagodny przebieg. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia1 Master butterfly

Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1600 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Mar 23, 2013 11:14 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Majka
W zasadzie Monika i Łukasz podpowiedzieli wszystko
cytat "no i jeszcze tak tuż przed końcem studiów. przecież nie po to uczyłam sie 6 lat, żeby zachorować" Toczeń to nie wyrok. To tak jakbym miała pretensje co dziecko jest winne, że zachorowało, byłam takim dzieckiem. Dążyłam cały czas aby żyć w miarę normalnie. Takie jest życie, człowiek nie wie co go czeka jutro.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka Master butterfly


Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
|
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 10:17 am Temat postu: |
|
|
Witam i ja serdecznie  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
basiula Master butterfly


Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 1:38 pm Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko na forum  _________________ ,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 8:20 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Majka.
Na Twoje pytania nie odpowiem, ponieważ to nie ja choruje tylko moja 6 latka, ale głowa do góry.
I rozgość się na forum. Są tu fantastyczne osoby, które zawsze pomogą, doradzą, pocieszą kiedy trzeba  _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 10:14 pm Temat postu: |
|
|
Witam i ja na forum  _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
TiGa Kadet


Dołączył: 15 Mar 2013 Posty: 39 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Mar 25, 2013 7:56 am Temat postu: |
|
|
Również ja się witam
Jestem świeżutka na forum, na razie mam rozpoznanie UCTD, więc przede mną daleka droga. Jak na razie za dużo się ze mną nie dzieje, odpukać!!!! Ale oczywiście wiadomo, że się martwię. Mimo to staram się żyć normalnie, z utęsknieniem czekam na wiosnę , a Tobie życzę zdrowia i siły  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Mar 26, 2013 11:27 am Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko na forum
Milego buszowanka- lektury jest baaardzo duuuzo..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyryliaa Master butterfly


Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 791 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 28, 2013 4:46 pm Temat postu: |
|
|
witam serdeznie  _________________ Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją |
|
Powrót do góry |
|
 |
wemasc Stary wyjadacz


Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 173 Skąd: W-wa, Piastów
|
Wysłany: Czw Mar 28, 2013 10:44 pm Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie. Bedzie wszystko dobrze:) _________________ Miastenia.Uczę się żyć na nowo.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karii Master butterfly

Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Pią Mar 29, 2013 10:20 am Temat postu: |
|
|
Również witam
Ja mam co prawda DM ale w sumie w funcjonowaniu wiele się nie zmieniło. Głowa do góry. Teraz jesteś przerażona ale z czasem się oswoisz.
Będzie dobrze
Zapraszam do kawiarenki! _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|