|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kedjan Kadet
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Sro Wrz 16, 2015 12:50 pm Temat postu: |
|
|
Witam, mam 27 lat i już 14 lat choruje na zapalenie wielomięśniowe...przepisali mi Cellcept, ale mam wielkie opory co do jego stosowania...Chciałabym w przyszłości założyć rodzine, a przez przyjmowanie takiego leku blokuje się strasznie na budowanie związku:( Od razu sama się przekreślam...Czy możecie mi poradzić co mam robić...Próbowałam leczenie azatiopryną, ale nie widze większej poprawy...moze dać większą szansę i brać ja jeszcze...azatiopryna jest mniej agresywna...Proszę o pomoc.
Uwaga dopisana przez moda w blizniaczym poscie/ewela.t |
|
Powrót do góry |
|
|
denim85 Master butterfly
Dołączył: 24 Wrz 2012 Posty: 487
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Paź 10, 2015 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Kedjan-nie możeesz tak myśleć! Pomyśl, że póki nie ustabilizujesz zdrowia to nie będziesz mogła założyć rodziny. W przypadku naszych chorób planować ciąże trzeba z lekarzami i jak będziesz gotowa to ustalacie z lekarzem prowadzącym strategię i wszystko będzie dobrze saama mam 27 lat, za rok wychodzę za mąż i będę planowała dzieci. Biorę arechin i wiem, że jak będę planowała ciążę to jakieś pół roku wczesniej mam się zgłosić do mojego prof i będziemy ustalać strategię lekową. _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
aankaa Kadet
Dołączył: 14 Wrz 2014 Posty: 32 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2016 9:19 am Temat postu: |
|
|
Aniu, bardzo pomocny link!
Dzieki, na pewno sie przyda wielu przyszlym Mamom. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ri Master butterfly
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2016 11:47 am Temat postu: |
|
|
Wow, trzeba przyznać, że świetna strona. Wszystko w pigułce. Szukałam takich informacji kilka tygodni temu i musiałam przegrzebać całą masę stron, gdybym wcześniej trafiła zapewne zajęłoby mi to mniej czasu. _________________ Co nas nie zabije, to nas wzmocni. |
|
Powrót do góry |
|
|
zupka Junior
Dołączył: 03 Lis 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2016 2:29 pm Temat postu: |
|
|
Strona fajna, ale... jest tam napisane, że w ciążę należy zachodzić w okresie remisji. A jeśli się jej nie ma a chce się mieć dziecko?
Ja od kiedy zostałam zdiagnozowana już jakieś 12 lat temu przeżyłam jeden okres remisji - w drugiej połowie ciąży!
Nie ważne jakie leki biorę i ile poziom przeciwciał mam niezmiennie bardzo wysoki - mam za to negatywne kompleksy immunologiczne i mój lekarz twierdzi, że te przeciwciała sobie u mnie krążą ale na razie nic specjalnie nie atakują. I tak było zawsze, aż do pierwszej ciąży, gdzie już w 6 miesiącu miałam piękne wyniki, brak przeciwciał, dopełniacze w normie.
Czytałam ostatnio artykuł, że płód od 13 tygodnia potrafi sterować i naprawiać układ immunologiczny matki. U mnie by się to potwierdzało.
Niestety kilka tygodni po porodzie wszytko wróciło do "normy"...
I teraz mimo usilnych starań przszłam jedno poronienie w 12 tygodniu, a później poronienie za poronieniem 4-6 tydzień i tak do dzisiaj
Przeciwciała wysokie, remisji brak, podobnie jak wielkich szans na drugie dziecko |
|
Powrót do góry |
|
|
paulina_87 Gość
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2016 4:14 pm Temat postu: |
|
|
Zupka, ja też uważam, że ciążę powinno się "zaplanować" z rozmyslem. A dlaczego? Dlatego, że to właśnie pierwsze tygodnie są najważniejsze dla płodu, kiedy zaczynają się tworzyć i funkcjonować wszystkie narządy wewnętrzne. I to w tych pierwszych tygodniach matka musi być przygotowana fizycznie, a więc powinna się czuć "dobrze" i mieć dobre wyniki. Później maluch już tylko rośnie i wykształcone wcześniej wady tylko się pogłębiają. Jeśli matka jest w ogólnie dobrym stanie zdrowia, to i prawdopodobieństwo powikłań jest mniejsze. Tak myślę. Może inni się wypowiedzą jeszcze. |
|
Powrót do góry |
|
|
zupka Junior
Dołączył: 03 Lis 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2016 6:14 pm Temat postu: |
|
|
ale ja się z tym w pełni zgadzam!
chodzi mi o to, że czasem mimo usilnych starań nie może się osiągnąć remisji (jak u mnie) a lata lecą |
|
Powrót do góry |
|
|
Ri Master butterfly
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Sro Lut 24, 2016 1:24 pm Temat postu: |
|
|
Do ciąży przygotowywałam się kilka lat. Nikt nigdy nie powiedział mi jaka obecnie jest aktywność mojej choroby. Osiągnęłam stan jako takiej równowagi i zdecydowałam, że dłużej czekać nie powinnam. Nadal drżę czy wszystko będzie dobrze z dzieckiem. Ale kiedyś decyzję podjąć musiałam... _________________ Co nas nie zabije, to nas wzmocni. |
|
Powrót do góry |
|
|
zupka Junior
Dołączył: 03 Lis 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2016 4:49 pm Temat postu: |
|
|
Życzę powodzenia i trzymam kciuki Ri! Ciąża to zupełnie magiczny stan
Ja bardzo żałuję, że z pierwszej ciąży nie mam ani jednego zdjęcia. Wówczas wydawało mi się to nieistotne, a teraz przyjemnie byłoby zerknąć i powspominać : )
Tak, chyba zdecydowanie rządzi mną instynkt macierzyński ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Cinderella_Doe Junior
Dołączył: 04 Gru 2014 Posty: 19 Skąd: okolica Będzina
|
Wysłany: Czw Mar 03, 2016 11:24 pm Temat postu: |
|
|
Ri - wszystko będzie dobrze - tak jak u mnie U mnie po 2,5 roku starań udało się, ciąża wypadła w czasie względnej stabilizacji - tak się czułam, bo remisja to nie była, ale też nie zaostrzenie. W ciąży rewelacja, zapomniałam co to choroba. Po porodzie nawrót. Za to dzidziuś zdrowy - jedynie pod obserwacją endokrynologa bo oboje z mężem mamy Hasimoto (o chorobie męża dowiedzieliśmy się w zaawansowanej ciąży :/ )
Zupka - powodzenia, trzymam za ciebie kciuki! mam nadzieję, że się uda trzeba tylko trafić na ten moment. Czy podczas ciąż zakończonych poronieniem brałaś acard lub clexane? wiem, zazwyczaj wprowadza się je ciut później - ja brałam acard od 8 tc a dodatkowo clexane - nie pamiętam dokładnie- chyba od 12 tc. Może następnym razem warto spróbować profilaktycznie acard od poczatku? warto to skonsultować z lekarzem. _________________ Piękno i szczęście jest wokół nas, czasami tylko wystarczy znaleźć w sobie siłę, żeby otworzyć oczy |
|
Powrót do góry |
|
|
zupka Junior
Dołączył: 03 Lis 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Acard biorę cały czas bo mam APS, Clexane z przerwami, ale gdy jestem w ciąży to codziennie |
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 10:52 pm Temat postu: |
|
|
Zupka-nie wiem skąd jesteś, albo nie doczytalam, ale w Warszawie jest prof. Jerzak, ginekolog-autoimmunolog i specjalizuje sie w poronieniach nawykowych i w ciążach z chorobami autouimmunologicznymi. Wizyta co prawda 300 zł, ale pani dr nie naciąga na wizyty, badania robisz u siebie w miejscowości. Moja siostra, też z autoimmunologicznymi problemami, po 4 latach starań urodziła zdrowe dziecko. Prof. ją prowadziła. _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
zupka Junior
Dołączył: 03 Lis 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 11:01 pm Temat postu: |
|
|
dzięki, jeśli się nie uda w najbliższym czasie to skorzystam
u mnie jednak te poronienia wczesne zaczęły się po łyżeczkowaniu :( a poronienie związane z łyżeczkowaniem mogło wynikać z długiej i ciężkiej infekcji na początku ciąży
gin mi powiedział, że po łyżeczkowaniu tak bywa |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|