Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

leczenie antydepresyjne
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia25
Super senior
Super senior


Dołączył: 19 Gru 2003
Posty: 83
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Sie 23, 2004 12:25 pm    Temat postu: leczenie antydepresyjne Odpowiedz z cytatem

Jestem prawie o krok od leczenia antydepresyjnego. Byłam wczoraj u psychiatry, który wysłuchawszy mnie - wystawił mi receptę na Cipramil... Wiem, że są różne stany depresyjne. Ja mam wrażenie, że żyję od 3 lat z garbem choroby, która atakuje mnie z nienacka. Nie radzę sobie psychicznie, chciałabym się wesprzeć farmakologicznie.... stąd moje poszukiwania. Nefrolog - który uważa że psychika to połowa sukcesu w walce z chorobą, jest jak najbardziej "za". Jedno drugie nakręca, choroba, zamęt w pracy i konieczność szukania czegoś nowego, brak kasy, brak bliskiej osoby, zamknięte koło...
Nie wiem tylko czy te leki to nie za duża broń, leczenie jest długotrwałe, podobno nie uzależnia (kto wie?!), dość kosztowne - 75 zl. miesięcznie. Na szczęście ten lek nie wchodziw interakcje z moimi sterydami i cell ceptem.
Ciekaw jestem czy macie jakieś doświadczenia z lekami tego typu? jak się czuliście po nich? Czy warto?
mam poczuci, że te leki nie rozwiążą moich problemów, ale może dadzą mi siłę do ich rozwiązania...
smutna Kasia
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
deimosek
Super senior
Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004
Posty: 85
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon Sie 23, 2004 2:14 pm    Temat postu: Nie daj sie. Odpowiedz z cytatem

Kasia.
Nie daj sie depresji. Nie bierz lekow antydepresyjnych jesli nie musisz koniecznie.
To zawsze kolejna pigulka do kompletu, ktory i tak bierzemy.
Nie daj sie depresji. Jestem z Toba.
Olo
_________________
GG: 1708749
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
deimosek
Super senior
Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004
Posty: 85
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon Sie 23, 2004 2:20 pm    Temat postu: BTW. Odpowiedz z cytatem

Tak na marginesie ja bralem najpierw Efektin.
Strasznie sie po nim czulem. Mdlosci, nerwy, drzenie rak, itp.
W szpitalu dostalem Bioxetin. 3 tygodnie. Czy pomogl czy raczej w ramach efektu placebo? Nie wiem. W kazdym badz razie czulem sie niby lepiej.
A juz najlepiej sie poczulem jak wylazlem ze szpitala.
Ale ogolnie raczej nie zalecam lekow. Moze lepiej psychoterapie?
Olo
_________________
GG: 1708749
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kaasia25
Gość





PostWysłany: Pon Sie 23, 2004 5:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jutro idę na pierwszą wizytę do psychologa, potem do psychiatry w Poradni zdrowia Psychicznego. 2 lata temu kotrzystałam z pomocy psychologa, ale mam wrażenie, że nie wiele mi pomógł. Dziwiło mnie - że wtedy chciał już wkraczać z farmakologią, wtedy nie wyraziłam na to zgdody... tłumacząc, że to jeszcze nie ten czas...
Myślałam także o grupach wsparcia dla osób dotkniętych chorobą... chcę zrobić krok aby wyjść z tego...
dzięki Olo bardzo za słowa.
Kasia
Powrót do góry
deimosek
Super senior
Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004
Posty: 85
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon Sie 23, 2004 5:15 pm    Temat postu: Grupa wsparcia. Odpowiedz z cytatem

Najlepsza grupa wsparcia to my, tutaj, na stronie Wink
Ktorzy wiedza, jaka to choroba i jak trudno z nia zyc.
3m sie i nie daj i jak cos, to wal na GG Wink
Pozdrawia nieco smarkajacy i zachrypniety przez kolejne przeziebienie Olo
_________________
GG: 1708749
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Joanna
Gość





PostWysłany: Pon Sie 23, 2004 11:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasia, ja jestem za leczeniem antydepresyjnym. Mam przyjaciółkę, piękną, zdrową, przedmiot mojego podziwu, aż tu nagle powiedziała mi, że od dłuższego czasu męczą ją straszne myśli, i poszła do psychiatry, bierze leki ,a teraz czuje się rewelacyjnie.
Jak jej opowiadam o moim samopoczuciu, atakach furii (myslę że to od sterydów), to odpowiada mi ,że nie ma sensu się męczyć i wysyła mnie do psychiatry. I mam zamiar iść, bo nie dalej jak w zeszły czwartek wzywałam policję, bo ktoś mi się włamał do samochodu, nawet im zasugerowałam, kto, a potem się zorientowałam, że w ogóle żadnego włamania nie było, tylko mój mąż drugą parą kluczy coś wyjął z samochodu, a wczoraj wezwałam do parku straż miejską, bo zaczepił mni jakiś pijaczek (pytał o cenę rowerka dziecięcego, na którym przyjechał mój syn, ale rozsierdził mnie tym, ze odezwał się do mnie per ,,matka').
I mówię Ci, Kasiu: jakość życia zależy w 90%od psychiki - możesz być zdrowa i nieszczęśliwa jak ta moja przyjaciółka, i chora, pokręcona, na wózku inw., ale z wiosną w sercu. Jeśli leki mają w tym pomóc, to czemu nie.
Z innej beczki : Mam do Ciebie prośbę: wychwalałaś swojego nefrologa w jakimś wcześniejszym poście i chciałabym się do niego przejechać. Czy mogłabyś mi podać kontakt do niego? Wyobraż sobie, że nefrolodzy w poznaniu nie chcą stosować Calcortu. Po prostu odmawaiją mi, a że od 8 m-cy nie mogę spokojnie patrzeć w lustro, to nieważne i mam nie histeryzować. I mówią mi to lekarki wypindrzone, odstawione do granic możliwośći.Wygląd się nie liczy, pewnie, tylko czemu nie stosują tej złotej myśli do siebie?!!!
Pozdrzaawiam, bierz leki i ciesz się życiem, Aśka: joancicho@wp.pl (żebyś widziała jak ta moja przyjaciółka potrafi teraz flirtować z własnym mężęm! Nie można się na nich napatrzeć, dzięki tej terapii przeżywają 2 miesuiąc miodowy)
Powrót do góry
Dorota
Junior
Junior


Dołączył: 18 Sie 2004
Posty: 2
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto Sie 24, 2004 8:01 am    Temat postu: Powitanko Odpowiedz z cytatem

Witaj Kasiu!Ja dopiero niedawno zarejestrowłam się na tej stronie.Moja choroba dokucza mi coraz bardziej.Myślę sobie,że Ty w Warszawie masz wielkie szczęście,bo chociaż opiekę zdrowotną macie na jakim takim poziomie,wiesz gdzie uderzyć.U nas na Śląsku nie wygląda to ciekawie.Odnośnie Twojego rozważania na temat wsparcią się środkami farmakologicznymi w leczeniu antydepresyjnym,to radziłabym ci z ty poczekać.Na to zawsze jest czas.Niestety te leki dość mocno ingerują w układ nerwowy.Pozdrawiam i życzę dużo siły w walce z samym sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Azja
Gość





PostWysłany: Wto Sie 24, 2004 9:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiem, co czujesz!Czasem mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie, nikt mnie nie rozumie i wcale nie chce.Mam pretensje do wszystkich , wybucham złością z byle powodu, potrafie urządzić awanturę nie i nie wiem na koniec z jakiego powodu.Nawet z mamą nie potrafie się dogadać i mam wrażenie że ona wcale nie zdaję sobie sprawy z powagi mojej choroby i twierdzi, że mam wypaczoną psychikę.Jej rozpoczęcie tematu wprost doprowadza mnie do furii.Przerażające to jest.
Tez zastanawiałam się nad leczeniem u psychologa, może pomógłby mi wiele rzeczy zrozumieć i pogodzić się z nimi.Jeśli chodzi o wspomaganie farmakologiczne?Czy nie łykamy juz zbyt wiele piguł?Trzeba je ograniczać do minimum, więc poczekałabym z tym jeszcze.Wiem , że Ci ciężko, że choroba ciągle atakuje, ale pomyśl sobie, że juz niedługo będzie lepiej, że się ułozy.Ja jeszcze niedawno myślałam , że nie ma dla mnie żadnego ratunku,ale chyba ujrzałam światełko w tunelu.I chyba w końcu pogodziłam się z chorobą.
Wiesz co mnie przeraża najbardziej?Ciągle w swoim otoczeniu słyszę o raku i jego kolejnych ofiarach i tym jestem naprawde przerażona!!!
Powrót do góry
kasia25
Super senior
Super senior


Dołączył: 19 Gru 2003
Posty: 83
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sie 24, 2004 11:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieki Wam bardzo za wszystkie sugestie. Byłam u psychologa dzisiaj - bardzo miła kobieta, wysłuchała mnie bardzo uważnie, także zasugerowała leczenie na poprawę nastroju... Na jutro jestem umowiona pod jej okiem do psychiatry - zobaczymy. Decyzja ostateczna należy do mnie. Wiem, że to nie rozwiąże moich problemów, ale na pewno na jakiś czas da mi silę do ich rozwiązywania. Chciałabym stanąć na nogi. Owszem zajadam wiele leków, ale z drugiej strony myślę, że one są na nic, jesli spada w dół psychika.... stąd tak wielka przychylność nawet mojego nefrologa (Asiu, dam Ci mailem namiary...) do tego typu leczenia skorelowanego.
Pozdrawiam - Kasia
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Wto Sie 24, 2004 12:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja juz myslalam ze jestem nie normalna Wink dobrze ze trafilam na ta stronke.teraz juz wiem ze moj wisielczy humor,ciagle zmiany nastroju i ogolnie depresja to skutek ukochanego encortonu.chyba tez sie wybiore do jakiegos psychologa moze mi pomoze tylko nie wiem czy sie odwaze Confused napiszcie jak wyglada taka wizyta i czy jest bardzo strasznie.dzieki.pozdr.
Powrót do góry
kasia25
Super senior
Super senior


Dołączył: 19 Gru 2003
Posty: 83
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sie 24, 2004 7:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wizyta jest normalna, nie ma czego się bać, przecież to specjalista jak każdy inny. Warto jest spróbować takiej terapii, jeśli wierzy się że może przynieść efekt, że nam pomoże... zresztą to założenia każdego leczenia...
pozdrawiam
jutro mam wizytę u psychiatry i to on zadecyduje jaki środek na poprawę nastroju włączyć... jestem zdecydowana jak na razie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kasia25
Super senior
Super senior


Dołączył: 19 Gru 2003
Posty: 83
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Sie 25, 2004 12:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

decyzja: leczenie farmakologiczne lekiem antydepresyjnym plus psychoterapia... Jestem nastawiona na efekt i zmotytwowana do leczenia i to najważniejsze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Sie 25, 2004 1:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jestem nastawiona na efekt i zmotytwowana do leczenia i to najważniejsze...


a to już co najmniej połowa sukcesu!
Najważniejsze to przerwać błędne koło – złe samopoczucie i niski nastrój potęgują dolegliwości chorobowe, a te im większe tym gorsze samopoczucie i niższy nastrój, itd.
Dlatego myślę, że trzeba podejmować walkę nawet z najlżejszą formą depresji, a każdy skuteczny sposób wart jest wypróbowania.

Cipramil, o którym wspominasz w pierwszym poście, ma dobrą opinię (oczywiście przeczesałam net jak zawsze):
Lek ten nie uzależnia, może być stosowany w długotrwałych terapiach, nie wpływa na układ przewodnictwa mięśnia sercowego ani też w sposób istotny na ciśnienie krwi. Ponadto nie oddziałuje na czynność układu krwionośnego, nerek oraz wątroby, nie powoduje przyrostu masy ciała, ani też nie potencjalizuje działania alkoholu. Objawy uboczne z reguły mają łagodny przebieg i ustępują w trakcie leczenia.
Brzmi całkiem nieźle...

Jedyny minus to, że działanie przeciwdepresyjne zazwyczaj uzyskuje się po 2-4 tygodniach, a więc musisz uzbroić się w cierpliwość, wierzę że pomału wyjdziesz na prostą, trzymam kciuki!
Pozdro!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
madziooorek
Junior
Junior


Dołączył: 24 Sie 2004
Posty: 2
Skąd: krakow

PostWysłany: Czw Sie 26, 2004 10:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Kasiu!
Czyli jestes na najlepszej drodze do poprawy samopoczucia Very Happy chyba wezme z Ciebie przyklad i jednak sie odwaze pojsc do jakiegos psychologa.Powodzenia w terapi.Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kasia25
Super senior
Super senior


Dołączył: 19 Gru 2003
Posty: 83
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Sie 26, 2004 11:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witaj Madziorek, bierz przykład i pędź do psychologa... warto. Psychiatra powiedział mi, że depresję może wywoływać samo stosowanie leków sterydowych... faktycznie, kiedyś czytałam to w ulotce. U mnie nie jest to może krytyczna depresja, ale podobo lepiej złapać ją wcześniej...
Wykupiłam już seronil i od jutra zaczynam go stosować...
buziaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group