Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorothy Kadet

Dołączył: 03 Lip 2009 Posty: 33 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 3:54 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki didulka, trochę mnie lepiej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka Master butterfly


Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 4:06 pm Temat postu: |
|
|
Całą ciążę brałam encorton, najpierw 10 mg pod koniec na 5 zeszłam więc spokojnie
Mam nadzieję, że wszystko będzie super i jeszcze raz gratuję dzidzi  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 5:52 pm Temat postu: |
|
|
u mnie przy encortonie nie wyszło niestety(ciąża pozamaciczna ),ale byc może zaważyły i inne sprawy-piszę o tym choć mało jest takich przypadków -ale warto wiedzieć ,że się zdarza:wink:
spokojnie do tematu podejdź  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
JOLKA Stary wyjadacz


Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 172 Skąd: BYDGOSZCZ
|
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 5:58 pm Temat postu: |
|
|
Witaj dorothy umnie z koleji toczeń uaktywnił się właśnie w ciązy,od 4 ms brałam 30mg encortonu a moje dzieciatko na oddziale nazywali wampirem bo" wysysa"ł mnie (miałam 14 tranzfuzji krwi) a teraz no cóż ZDROWY szatan z niego takze trzymam kciuki będzie wszystko o.k  |
|
Powrót do góry |
|
 |
dorothy Kadet

Dołączył: 03 Lip 2009 Posty: 33 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 8:48 pm Temat postu: |
|
|
Jolu- to tak jak u mnie przed ciążą praktycznie zdrowa a w trakcie buch. Ja co prawda się dowiedziałam w 27 tyg.(w ten czwartek), ale zmiany na nosku mam od samego począdku ciązy. Fajnie, że dzidzi nic nie jest, a jak Ty się czułaś po porodzie?
Wiem, że będzie dobrze, musi być ostatnio słysze to na okrągło, że zaczynam w to wierzć.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kassia Junior

Dołączył: 28 Lip 2011 Posty: 3
|
Wysłany: Sro Wrz 07, 2011 4:47 pm Temat postu: ciąża |
|
|
mam pytanie dla bardziej wtajemniczonych, mój maż zmaga się od roku z nieokreślonym jeszcze zapaleniem naczyń. Brał imuran 150, ale spadły płytki, zmniejszono do 100, teraz jest w szpitalu i pewnie odstawi imuran całkowicie i przejdzie na sterydy. Wiem, że imuran był dość poważnym przeciwwskazaniem do zajścia w ciążę. zastanawiam się, czy jeśli uda się uzyskać remisję i mąż będzie brał jakieś mniejsze dawki sterydów, czy będziemy mogli postarać się o dziecko? Na całkowite odstawienie leków nie ma szans, bo mąż ma kłębuszkowe zapalenie nerek. Co prawda nie jest to jeszcze nic poważnego, ale ....... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|