|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
13marta Kadet

Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 39
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 2:45 pm Temat postu: proszę o wsparcie, bo nie chce mi się żyć.... |
|
|
witam
Mam własnie potwierdza się moje diagnozowanie w kierunku tocznia. Mam 37 lat i nie wiedziałam, że tak się załamię psychicznie. Mam straszne myśli samobójcze.... wszyscy w rodzinie mają mnie już pewnie dosyć, bo ciągle o tym mówię. Widzę się na dachu wieżowca.....nie chcę żyć z taką chorobą. Proszę pomóżcie |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiuniabu Kadet

Dołączył: 28 Paź 2012 Posty: 48
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 2:49 pm Temat postu: |
|
|
Nie pomogę zbyt wiele bo sama ledwo sobie radzę...
dziś dołączyłam do forum, też mam 37 lat i też kiepsko psychicznie to znoszę...
chyba że to jesteśmy w tej samej sytuacji choć troszkę Ci pomoże...
za dziewczyny tu na forum działają na duszę jak balsam
pozdrawiam ciepło |
|
Powrót do góry |
|
 |
13marta Kadet

Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 39
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 2:52 pm Temat postu: cd |
|
|
nie wiedziałam, że może być tak bardzo źle człowiekowi, że będzie myślał o skończeniu życia. Ja non stop o tym myślę.... Mam męża, ukochane koty, ale nic mnie już tutaj nie trzyma..... Tak bardzo boję sie postępu choroby, chociaż w chwili obecnej łykam arechin i nic mnie boli
dziękuję za odpowiedź. Ja już nie mogę psychicznie..... jak dajesz radę
wszyscy tutaj sie jakoś trzymają a ja nie mam siły już na wstępie..... jak to ogarnąc
jeszcze pół roku temu byłam pelną życia kobietą a teraz jestem psychicznym wrakiem..... karykaturą człowieka, tak bardzo sie boję... |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:01 pm Temat postu: Re: cd |
|
|
13marta napisał: |
nie wiedziałam, że może być tak bardzo źle człowiekowi, że będzie myślał o skończeniu życia. Ja non stop o tym myślę.... Mam męża, ukochane koty, ale nic mnie już tutaj nie trzyma..... Tak bardzo boję sie postępu choroby, chociaż w chwili obecnej łykam arechin i nic mnie boli |
skoro Cię nic nie boli... to czemu Ci aż tak źle?
czego się boisz?
sama świadomość choroby?
a wiesz chociaż jak wygląda życie chorego?
ona nie jest taka straszna
można żyć i to porządnie żyć
jesteś jakoś ograniczona przez chorobę? masz jakieś zakazy?
nic Cię tu nie trzyma? aż tak bardzo nie kochasz męża?  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maglia Master butterfly


Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:02 pm Temat postu: |
|
|
Witaj serdecznie
Ja mam 37 lat i tocznia, może założymy klub trzydziestosiedmiolatek
Ja też w tym roku poznałam diagnozę, wiem przez co przechodzicie i doskonale Was rozumiem. Ale tak naprawdę to można z toczniem normalnie żyć. Poczytajcie sobie to forum, im będziecie wiedziały więcej, tym będzie łatwiej.
Wpadnijcie do kawiarenki, pośmiejecie się z nami, tam jest na ogół wesoło
To naprawdę nie koniec życia, a początek innego, wcale nie gorszego, tylko bardziej świadomego.
Powodzenia  _________________ Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać.
Phyllis Diller |
|
Powrót do góry |
|
 |
13marta Kadet

Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 39
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:05 pm Temat postu: |
|
|
witaj Kingo, sama świadomość choroby mnie przeraża najbardziej i tego co się może ze mną stać.... na początku miałam tylko bóle stawów i ogólne przemeczenie.... nie wiedziałam, że moja diagnostyka tak sie skońcZy..... kocham Męża, ale ten strach i to co siedzi w mojej głowie są tak silne.... że nie daje rady
klub 37-latek brzmi ok. Witam i Ciebie. Jak dajecie radę, ja nie mogę sie ogarnąc.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiuniabu Kadet

Dołączył: 28 Paź 2012 Posty: 48
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:08 pm Temat postu: |
|
|
13marta napisał: |
dziękuję za odpowiedź. Ja już nie mogę psychicznie..... jak dajesz radę |
różnie to bywa, miewam dni w miarę spokojne, zajmuję się pracą, dzieciakami, domem i jakoś tak leci, wierzę że będzie dobrze, bo przecież tyle dziewczyn tutaj na forum pisze że choruje od lat 20...
ale są i takie że potrafię przepłakać noc, zapuścić dom i myśleć że jak dzieciaki mają mieć chora matkę i się nią zajmować to może lepiej wcale...
dziś jest nawet spok, wróciłam z pracy, trochę domek ogarnęłam, w planach na dziś zrobić sobie paznokcie i stópki odnowić jak już dzieciaki pójdą spać
ale myślę czasem i Ty też pomyśl o skorzystaniu z pomocy psychologa, albo psychiatry nawet, bo może trzeba wspomóc lekami to co czujemy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiuniabu Kadet

Dołączył: 28 Paź 2012 Posty: 48
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:10 pm Temat postu: |
|
|
13marta napisał: |
klub 37-latek brzmi ok. Witam i Ciebie. Jak dajecie radę, ja nie mogę sie ogarnąc.... |
no fajnie brzmi KLUB 37 LATEK |
|
Powrót do góry |
|
 |
13marta Kadet

Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 39
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:10 pm Temat postu: |
|
|
Kingo najbardziej boję się, że ktoś będzie musiał się mną opiekować. Moja Babcia chorowała na rzs, przez 25 lat moje życia nie chodziła i wymagała stałej opieki. Wiem jak wygląda ból i opieka na takim chorym. Jeszcze pół roku temu nie podejrzewałam, że sama mogę mieć jakąs chorobę w poadku po Niej. Z tym nie mogę sie pogodzić, że 50 na 10000 ludzi ją ma i własnie ja...dlaczego |
|
Powrót do góry |
|
 |
13marta Kadet

Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 39
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:13 pm Temat postu: |
|
|
staram się myśleć pozytywnie, ale nie daję rady.... to jakby cofnięcie sie do etapu dziecka.....a jestem dorosła i powinnam się z tym pogodzić, a nie mogę. Co do psychiatry i psychologa to zaczęłam już chodzić, ale pewnie leki za słabe lub rozpacz i czarne myśli zbyt wielkie.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
bellybelly Master butterfly


Dołączył: 03 Lut 2012 Posty: 1270
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:13 pm Temat postu: |
|
|
13marta Niechcący dobrze napisałaś "...żyć z taką chorobą". Toczeń to nie wyrok śmierci...z toczniem można żyć. Czy nasze życie jest gorsze od zdrowych ludzi? Nie sądzę. Jest inne...i w pełni świadomie napiszę, że może być lepsze, pełniejsze. Bolesny jest moment poznanie diagnozy...wszystko co dotąd było ważne traci na znaczeniu, a rzeczy o których dotychczas nie myśleliśmy stają się priorytetowe. Trudny czas dla człowieka, który uważał, że ma już swój sposób na życie. Nikt nie lubi chaosu, ale on w końcu się uporządkuje. Jak wielu z nas w końcu znajdziesz swoją drogę i (w co trudno Ci teraz uwierzyć) będziesz szczęśliwa.
Samobójstwo to najzwyklejsze tchórzostwo i dowód ludzkiej niedojrzałości. Walcz ze sobą o...siebie bo warto.
3mam kciuki i wierzę, że Ci się uda  _________________ "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:15 pm Temat postu: |
|
|
13marta to co mają powiedzieć, zrobić dzieci, które chorują? Z tym da się żyć i uwierz mi, ze wcale nie najgorzej. Poczytaj forum i historie osób, które zmagają sie z chorobą wiele lat. _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:16 pm Temat postu: |
|
|
13marta napisał: |
Kingo najbardziej boję się, że ktoś będzie musiał się mną opiekować. Moja Babcia chorowała na rzs, przez 25 lat moje życia nie chodziła i wymagała stałej opieki. Wiem jak wygląda ból i opieka na takim chorym. Jeszcze pół roku temu nie podejrzewałam, że sama mogę mieć jakąs chorobę w poadku po Niej. Z tym nie mogę sie pogodzić, że 50 na 10000 ludzi ją ma i własnie ja...dlaczego |
ale czy coś Tobie teraz dolega?
możesz chodzić? możesz
wiesz jak wygląda ból - to jedno
ale czy wiesz na własnej skórze jak go czuć?
ja bardzo dobrze wiem (i nie tylko ja) i powiem Ci, że im bardziej boli, tym bardziej chce mi się żyć
Marto skup się na dniu obecnym korzystaj z tego co masz a masz z pewnością bardzo bardzo dużo
no i nie ma co łapać deprechy, bo i tak ma być koniec świata
pytasz "czemu ja?"
a dlaczego nie Ty?
dla każdego coś miłego, jeden ma raka, drugi nie widzi, trzeci bez nóg; Tobie przypadł toczeń
to i tak nie jest źle
masz 37 lat, a nie naście - zobacz ile czasu zdrowa byłaś
życie masz tylko jedno, więc nie trać tego cholernie cennego czasu  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

Ostatnio zmieniony przez kinga dnia Wto Lis 20, 2012 3:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:17 pm Temat postu: |
|
|
Martusiu.... no co Ty, Skarbie?... Poczatki sa trudne ale rozejzyj sie ile nas tu usmiechnietych, czerpiacych z zycia garsciami a i sa takie jak Kinga, Belly, Karii.MonikaB.. Monia85.. (oj wymieniac bez konca mozna). ktore zdrowych oniesmielaja..
Jestes jescze w szoku ale to minie i sie uspokoi a Ty bedziesz brykac razem z nami!!!!!!
Nie taki diabel straszny! Uwierz nam! Glowa do gory!
Mozna pracowac, jezdzic na rowerze, dogladac kwiatkow, kotkow- w Twoim przypadku, plywac smiac sie .. l mozna WSZYSTKO tak samo! Leki pomagaja i zyje sie dobrze!..
Jak Cie nachodzi to pomysl o tych, ktorzy sa w gorszej sytuacji, ktorzy takich mozliwosci , jak my, nie maja..
Wielkie ukochywanka, buziole.... i nie daj sie ! bo zycie to jest to co mamy najcenniejsze!!!!!- nikomu nie wolno o tym zapomniec! NIKOMU!!!
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
13marta Kadet

Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 39
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 3:17 pm Temat postu: |
|
|
w domu mówią mi - weź się garść, bo nie takie ludzie mają choroby, ale ja nie mogę.....najgorsze, że sama mówiłabym tak pewnie do osoby w takiej sytuacji....ale ciężko samej być tą wlaśnie osobą. Mam nadzieję, że rozumiecie.... czuje się strasznie... mam takie myśli samobójcze, że nie mogę przestać o tym myśleć... to tak boli w środku |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|