WWW.TOCZEN.PL

[patomorfologiczna]

Witam,
jestem tutaj nowa więc proszę o wyrozumiałość co do wpisu. Mam 18 lat, od pewnego czasu występują u mnie objawy: narastające zmęczenie, bladość skóry, skłonność do krwawień, samoistne tworzenie się siniaków, zmiany skórne na kończynach dolnych, zawroty głowy, uczucie pełności i ucisk w nadbrzuszu, pogorszenie widzenia, duszność oraz duszność wysiłkowa, stany podgorączkowe, osłabienie, ospałość, senność, bóle w klatce piersiowej, drażliwość, zmniejszony apetyt, utrata masy ciała, nadmierna potliwość, ból i obrzęk stawów, zaczerwienie wokół nosa, reakcja na słońce, w zimnym siny kolor dłoni, nudności, wymioty, częste zmiany nastroju, depresje, poranna sztywność stawów, wypadanie włosów. Zgłosiłam się do lekarza pierwszego kontaktu, który zlecił podstawowe badania (morfologia, EKG), z których nic nie wyszło. Skierował mnie do reumatologa. Ten oczywiście też powtórzył badania krwi, zlecił badanie ANA1 (wyszło dodatnie), ANA2 (wynik dodatni, miano 1:100, obraz świecenia ziarnisty, zidentyfikowano jako przeciwciała PCNA specyficzne dla toczeń rumieniowaty układowy), skierował też do neurologa (podejrzenie cieśni nadgarstka - wizyta dopiero 28 sierpnia) oraz okulisty
w celu konsultacji, czy mogę przyjmować lek Arechina. Zastanawia mnie jedno, reumatolog nie powiedział mi wprost, że jest to toczeń i żyje w niepewności...mam się czego obawiać?

[Monika B]

witaj
ANa 1:100 traktowane jest jako wynik negatywny a wiec na razie spokojnie, poczekaj na wizytę u lekarza
myslę że za jakis czas reumatolog zechce powtorzyć badanie , wtedy zdecyduje co dalej
ale jedno jest pewne, masz sporo objawów pasujących do tocznia, oraz wyszły przeciwciała typowe dla tocznia, raczej ta diagnoza może zostać potwierdzona
moje pytanie brzmi ? jak by lekarz potwierdził toczen to coś zmieni ?

zyjemy z tym i żyć będziemy całkiem normalnie, a leki sprawiają ze czujemy się lepiej niz Ty obecnie
co jest lepsze leczyć sie i zyć normalnie - lub prawie normalnie ? czy schowac głowę i czekac aż samo minie
tą chorobę się leczy , z tym się zyje , czasem o chorobie przypominają tylko leki a sa takie okresy że i leków nie trzeba

zyczę ci lepszego samopoczucia
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[ewela.t]

Witam cieplutko na forum

Coz, niestety, czesto na diagnoze czeka sie latami Lekarz musi byc w 100% pewien... a diagnozowanie naszych chorob bywa trudne- kazdy przypadek przebiega inaczej, choc sa pewne objawy, ktore sie powtarzaja..

Tylko cierpliwosci moge pozyczyc.. no i oczywiscie abys poczula sie lepiej!

Jeszcze raz cieplutko witam- rozgosc sie..
Mam nadziej, ze Ci sie u nas spodoba.