WWW.TOCZEN.PL

[asha_b]

...a przynajmniej wtedy zostal zdiagnozowany. Mam 2 corki. W pierwszej ciazy nie bylo zadnych problemow, w drugiej mialam na poczatku krwawienie (byc moze z mojej winy, gdyz nosilam starsza corke) i holestaze. Poza tym obie ciaze przebiegaly prawidlowo. Moge jedynie potwierdzic nasilenie objawow ciazy, silne zmeczenie itp. Pewnie bylam juz wczesniej chora, tylko nikt tego nie wykryl. Ob mialam podwyzszone do 110 juz 10 lat temu, ale byl to poczatek ciazy, wiec lekarze uznali, ze w moim stanie ob jest niewiarygodne. Wybroczyny na nogach pojawily sie po raz pierwszy po dlugiej podrozy ok. 12 lat temu, a wiec sama nie wiem od ilu lat choruje. Jesli ktoras z was ma problemy z opuchnietymi nogami i plamami, niech sie ze mna podzieli swoimi problemami. Czy wszyscy chorujacy maja ten problem? Ja nie moge nosic jeansow i skatpet. Kupilam sobie zdrowotne.

[basia20101984]

witajcie.
Dziewczyny wybroczyny miałam przez dość długi okres teraz od czasu do czasu, w ciąży niebyło żle chodż niemialam diagnozy. Raz lepiej raz gorzej. U mnie ten rok należy do złych w piątek wróciłam z szpitala teraz czeka mnie w czwartek drugi- podejrzenie gruzlicy- wynalezli cos na plucach.

[Monika B]

witaj na forum
masz swoj temat żeby nie zaginąc w tłumie
tutaj Cię poznają inni , tutaj tez możesz pytać zanim nie ogarniesz forum
czytaj i pytaj, na forum jest mnóstwo informacji,
pomocna będzie na pewno nasza wyszukiwarka http://www.toczen.pl/forum/search.php

pozdrawiam
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[abisynka]

witaj na forum
_________________
"wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"

[abisynka]

witaj na forum
_________________
"wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"

[Łukasz F.]

Witaj po długim przygotowaniu się. Dobrze, że przełamałaś się i odezwałaś.

Zabrać głos na forum - rzecz wbrew pozorom niełatwa, ale po pierwszym kroku kolejne następują, że sama nie wiesz kiedy.
_________________
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

[Pluskotka]

(usunięte)
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[monia85]

Witam i ja
_________________


Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey

[asha_b]

Dziekuje za mile powitanie. Nie przesiadywalam na forum, gdyz nie chcialam sie dodatkowo nakrecac, jednak czasem chce sprawdzic, czy moge sama w jakis sposob Sobie pomoc. Moj maz uznaje, ze mam ta chorobe w glowie, dlatego czuje sie oslabiona. Napiszcie mi, jak ukladaja sie wasze sprawy zawodowe. Ja dopiero teraz mysle o pracy po odchowaniu dzieciakow, co nie znaczy, ze caly czas siedze w domu. Pomagam mezowi, ktory prowadzi wlasna dzialalnosc. Dostalam umiarkowany stopien niepelnosprawnosci I myslalam, ze to mi pomoze, jednak jak pracy nie bylo, tak nie ma. A wam wystarcza energii na pogodzenie roli pracujacej matki I zaradnej gosposi I zony? :lo

[basia20101984]

Asha czasami jej brakuje ale do niedawna pracowałam co prawda na "czarno" bo niedali mi umowy, a u nas cięzko z pracą. Teraz idę do szpitala i niemam nic. ale bedzie dobrze.
życzę Ci dużo zdrowia i sił

[Eclipse]

Asha B - jakbym słyszała swojego partnera. Wszystko jest w głowie, wszystko się da wyleczyć jak się chce, ale ja nie chcę, więc jestem chora. No przepis na życie, w jednym palcu. cóż...

Przez chorowanie zostałam dwa razy wyautowana z rynku zawodowego. Z wykształcenia jestem informatykiem, więc nie mam tak źle, ale przy atakach chorobowych zauważam dość intensywny światłowstręt. Nie wiem, skąd się bierze, ale było mi niedobrze na tyle, że nie dało rady pracować (multum jarzeniówek w pracowni) i musiałam się zwolnić. Za drugim razem zwolniono mnie, bo pracując w sklepie internetowym bez samochodu nie dawałam rady z noszeniem ciężkich paczek na pocztę (lecą z rąk kubki z herbatą, a co dopiero 15 kg wózek w kartonie targać).
Także aktywność zawodowa jak najbardziej tak, tylko trzeba wiedzieć, czego unikać. Ja musiałam się przekonać empirycznie, ale może ktoś skorzysta z rady i będzie miał mniej wrażeń

Życzę powodzenia i dużo siły. A, i nie przypisuj sobie łatki hipochondryczki - mamy prawo się źle czuć. I jak sobie to człowiek uświadomi, to cokolwiek by się nie działo, jest jakoś łatwiej.
_________________
Zespół Sjögrena + Hashimoto

[basiula]

Witam cieplutko na forum
_________________
,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..."

[kasia 72]

Witaj asha
U mnie zespół Sjogrena został wykryty ok. 10 lat temu.
Wybroczyny też sa moją "bolączką". Tworza się na nogach, dłoniach.Ostanio jak byłam na weselu, po oklaskach dla pary młodej w moim wydaniu ,trzeba było ściagać lód z kuchni.
Jak zakładam skarpetki ,powyżej ściągaczy też tworzą się banieczki .Niby nie boli....ale wpienia niemiłosiernie.

Jeśli chodzi o sprawy zawodowe...Byłam aktywna zawodowo do września ubiegłego roku. Pracowałam przez prawie 20 lat z małymi przerwami na rodzenie dzieci i urlop wychowawczy na jedno dziecko. Po zeszłorocznym jesiennym zaostrzeniu i maksymalnym wykorzystaniu zwolnienia lekarskiego jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym. Mój zakład pracy podziękował mi właśnie za długoletnią współpracę rozwiązaniem umowy o pracę.

Teraz próbuję ładować akumulatory... tylko psychicznie nie bardzo mi to wychodzi.
Dziewczyny.... a może faktycznie wszystko jest w mojej głowie?
_________________
(...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca."

[ewela.t]

Witam cieplutko na forum.

Rozgosc sie u nas.

(Kasia72.. no ja Cie prosze... )
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..