WWW.TOCZEN.PL

[Renia89]

Witam wszystkich!

Jestem nowa na forum i mam nadzieje, że mi pomożecie
Jestem w 7 miesiącu ciąży, choruje na tocznia od prawie 3 lat. Do porodu już coraz bliżej, a ja dalej nie wiem gdzie rodzić.
Zwracam się o pomoc i dobre rady dziewczyn/kobiet z dolnego śląska, które są/były w podobnej sytuacji i może mają doświadczenie z naszymi dolnośląskimi szpitalami. Reumatologa mam w Śremie. On proponuje mi Poznań, ale nie ukrywam- jest to dla mnie dość daleko. (jestem z okolic Lubina)

proszę o pomoc

Renia

[agnieszka29]

Witaj Renia.
Przeniosłam Twój post do pierwszych kroków .Tutaj się witamy .
W doniesieniach medycznych nie dyskutujemy;)

Życzę dużo zdrówka. Każdy ma obawy , ja niestety nie poradzę bo jestem z Opolskiego .Aczkolwiek córkę rodziłam we Wrocławiu w klinice ,ale nie wiem gdzie ją przenieśli bo na dyrekcyjnej już jej nie ma. Myślę że niebawem ktoś coś doradzi.
Wszystkiego dobrego życzę
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[perelka20]

Witaj zdrówka dla Ciebie i maleństwa. Ja też nie pomogę, bo nie wiem.

[Renia89]

Dzięki Aga

Właśnie zauważyłam,że nie w tym miejscu co trzeba zostawiłam wiadomość Widać, że to mój pierwszy raz na forum W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź Czekam w takim wypadku na głosy innych w tej sprawie

Pozdrawiam

[iza.b]

Witaj ja dodam od siebie, że szpital z dyrekcyjnej jest teraz na borowskiej w klinice we wrocku. Próbuj tam, osobiscie leczylam sie u dr Florjanskiego. Powodzenia

[agnieszka29]

To dodam jeszcze że tam leczył mnie najpierw Robert Woytoń,potem nastąpiła zmiana po Nowym Roku ordynatorów i był nim Marian Gabryś. Było to 17 lat temu ,ale wujek google poinformował że prywatnie przyjmuje ,ale czy leczy w tej klinice nie wiem.
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[Renia89]

Piszecie dziewczyny o reumatologu czy ginekologu? Bo ja z reumatologa swojego jestem mega zadowolona. Do ginekologa jeżdżę prywatnie, lecz on porodu nie będzie mi odbierał, a zależy mi na dobrej opiece. Choć jak na razie (mimo dodatnich przeciwciał) wszystko przebiega prawidłowo. Dlatego wybór szpitala spędza mi sen z powiek. A chciałabym,żeby zajęli się mną ludzie odpowiedzialni, którzy mieli do czynienia z kobietami z SLE.

[agnieszka29]

Z izą pisałyśmy o ginekologu a jeśli chodzi o klinikę jest pod linkiem http://www.aszk.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=222&Itemid=71
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[Renia89]

Ach, znam ten szpital. Właśnie w ubiegłym tygodniu miałam przyjemność tam być, bo badałam mojej malutkiej serduszko..

Ale nie znam tam żadnych lekarzy

[agnieszka29]

Z tego co zobaczyłam na stronie to Woytoń ,Tomiałowicz to lekarze którzy byli tam 17 lat temu , pewnie większa ekipa jest z tamtych lat ,ale nie pamiętam nazwisk.
Ja trafiłam tam po zatruciu ciążowym (rzucawka).Tam mnie doprowadzono do dobrego stanu i uratowali córeczkę .
Więc gdyby nie ta klinika kto wie. Więc z czystym sumieniem polecić mogę jeśli dalej jest tak jak było a powinno być lepiej skoro tyle lat minęło. Może popytaj wśród pacjentek ,skoro tam byłaś!?
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[Renia89]

chyba będę musiała zrobić jakiś wywiad środowiskowy.. czas najwyższy

powiedz mi Aga, a jak u Ciebie ogólnie ciąża przebiegała?? Zachodziłaś w ciążę w momencie uśpienia choroby czy tak jak ja? z dodatnimi przeciwciałami? Miałaś zapewne cesarskie cięcie??

[ewela.t]

Witam cieplutko przyszla mamusie!

Tutaj znajdziesz mase watkow, przykladow, które moga Cie zainteresować.
Milej lektury.

Nasza wyszukiwarka:
http://www.toczen.pl/forum/search.php?mode=results /wpisz w pole "szukaj"slowo "ciaza" a wyskoczy Ci mase tematow..

Dla przykladu np. ten; http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=3660

Pozdrawiam i zdrówka dla Was!

Edit: 3 razy link poprawialam-uroki tableta.. wrrr..
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[agnieszka29]

Renia ja cały czas mam dodatnie przeciwciała , ale stan zdrowia był dobry i w stanie remisji , byłam bez leków.
Pierwszą miałam cesarkę ze względów zdrowotnych ciąża do 7 miesiąca przebiegała ok i potem nagle ta rzucawka. Ponoć zdrowym kobietom też się zdarzają i z tego względu miałam cesarkę w 8 miesiącu ciąży ,mój stan zdrowia nie pozwalał na dalszą ciążę .
Druga ciąża przebiegała bezproblemowo i rodziłam naturalnie.
Także mam córkę i syna w różnicy wieku 20 miesięcy:) Oboje zdrowi.

Ps Ewela podała Ci linki na forum jest ogrom tematów o ciąży

albo to http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=374
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[Renia89]

dzięki dziewczyny!

poczytam sobie to wszystko wieczorkiem na spokojnie. Teraz lecę na zajęcia do szkoły rodzenia

trzymajcie się cieplutko! Jeszcze raz serdeczne dzięki za info..

pozdrawiam

[Łukasz F.]

Witaj.

Wprawdzie siłą rzeczy nie jestem w stanie nic doradzić, jednak trzymam kciuki, aby wszystko poszło jak należy.

Rozgość się, czytaj i korzystaj.
_________________
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.