|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Paź 11, 2014 2:31 pm Temat postu: |
|
|
róznoczasowe co to znaczy?
a w tym rdzeniu coś się dopatrzyli?
a i jeszcze 1 pytanko na jakiej podstawie u ciebie wykluczyli ASP? |
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob Paź 11, 2014 4:24 pm Temat postu: |
|
|
Asp wykluczyli na podstawie badań laboratoryjnych, ale to jeszcze podczas ostatniego pobytu na reumatologii...
A co do różnoczasowych, to wystąpiły w różnym okresie czasowym... Stąd jestem teraz wyczulona na kolejne objawy następnego udaru. Jakby co to mój prowadzący neurolog stwierdził, że trzeba natychmiast wzywać pogotowie...
W rdzeniu, poza sprawami przeciążeniowymi - czysto... _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Paź 11, 2014 5:05 pm Temat postu: |
|
|
ale zrobili ci p/anty kardiolipinowe tak? i tu wyszły ujemne...
bo podobno robi się jeszcze beta2 glikoproteinie i jakieś tam jeszcze...czy te też ci porobili i wszystkie ci wyszły ujemne? |
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie Paź 12, 2014 9:30 am Temat postu: |
|
|
Ana, wyszły ujemne... stąd wniosek reumatologa, że to nie zespół antyfosfolipidowy był przyczyną udaru.
Pamietam jednak, że kiedyś alva pisała w moim watku, że bywa zespół antyfosfolipidowy, który nie daje wyników na plus. Przyznam, że nie znam się na tym i daję pole do popisu mojemu lekarzowi.
Ale jak to bywa w życiu, trzeba do lekarzy mieć również ograniczone zaufanie i nie zapatrywać się w ich diagnozę jak w obrazek. Trzeba konsultować - sama się o tym przekonałam
Mój reumatolog odesłał mnie do domu z początkiem spastyczności twierdząc, że ból który odczuwam siedzi w mojej głowie i jest wynikiem stresu. Mam żal do niego, że w porę nie zadziałał - nie byłoby może tyle komplikacji, które mam dzisiaj
Zbagatelizował moje dolegliwości mięśniowe (wywaliło mi porządnie bicepsy w prawej ręce). Czekam teraz na wynik prześwietlenia (skierowała mnie moja rodzinna)... _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ri Master butterfly
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 9:38 am Temat postu: |
|
|
Joe, przepraszam, że pytam jeśli o tym pisałaś, ale nie mogę się przekopać teraz przez całość.
Jako, że jestem w podobnej sytuacji "mózgowej" Czy miałaś robione Ddimery lub INR?
Co to jest ASP? |
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 10:13 am Temat postu: |
|
|
Ri, z tego co wiem, nie miałam takowych badań robionych...
Asp to zespół antyfosfolipidowy. _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ri Master butterfly
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 10:30 am Temat postu: |
|
|
Jakoś nie połączyłam ASP z zespołem antyfosfolipidowym
Czy miałaś kiedykolwiek zapalenie nerwu wzrokowego?
U mnie przyczyny ognisk szukają od kilku lat.
Teraz uważają, że te zmiany to mikroudary i wdrożyli leki rozrzedzające krew. Zasugerowano mi zaburzenia hemostazy i skierowano do specjalisty. W zasadzie dotąd nikt tego nie wykluczył. Może u Ciebie też warto byłoby to sprawdzić?
Czytałam też o czymś takim jak otwór owalny, który ponoć może powodować zmiany naczyniopochodne. Nie znam się na tym, miałam wielokrotnie echo serca, ale z tego co czytałam ponoć po pierwsze może nie dawać wyraźnych objawów a po drugie być niewidoczny na echo. Może ktoś na forum zna się na tym bardziej i mógłby przybliżyć temat? |
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 10:44 am Temat postu: |
|
|
Ri, ja w czerwcu przeszłam udar mózgu z prawostronnym niedowładem...
Wypisano mnie ze szpitala w zeszłym tygodniu z diagnozą: naczyniopochodne uszkodzenie OUN. To był mój trzeci pobyt w szpitalu w ciągu 3 miesięcy...
Co do nerwu wzrokowego, myślę, że tomograf, a później rezonans wychwyciłby to...
Echo również miałam robione i wyszło ok...
Generalnie najbardziej, oprócz rzeczy związanych z reumatologią, boję się konsekwencji tego uszkodzenia OUN, który skutkować może tzw. otępieniem
Jak zacznę pisać od rzeczy, wykopcie mnie z forum...
No i piszę bzdury: nie ASP tylko APS - ludzie, cos mi się zaczyna dziać _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ri Master butterfly
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 1:02 pm Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się, APS też nie skojarzyłabym z zespołem Po prostu nie znałam skrótu
Udaru nie miałam, ale wiem, że mi grozi bardziej niż innym. Ognisk mam sporo, przy 9 pisali, że nieliczne, teraz po najnowszym rezonansie piszą, że liczne, ale nie podają konkretnie ile.
Piszesz o otępieniu... Uszkodzenie może skutkować otępieniem, ale nie musi. Nasz mózg jest bardzo plastyczny, pewne funkcje są w stanie przejąć inne obszary i zapewnić nam normalne funkcjonowanie. Ja mam lepsze i gorsze okresy. Na pewno pomaga ćwiczenie naszych makówek
Ostatnio przeczytałam bardzo optymistyczny artykuł: http://wyborcza.pl/1,75476,16777995,Ile_mozgu_trzeba_miec__by_normalnie_zyc_.html
|
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 3:30 pm Temat postu: |
|
|
Kiedy tylko będę miała czas, poczytam sobie te artykuł...
Tak się dziś smiałam do męża, że jak wejdzie na mnie to otępienie, to posadzą mnie razem z dziadkiem, który ma Alzchaimera i będą na nas narzekać, że gadamy od rzeczy...
Mam takie pytanko do zacnych Pań forumowych: otóż na dłoniach pękają mi naczyńka (żyłki? - nie znam się ). Najpierw jest ból a później wylew. Zmieniają się kolorki jak przy siniaku przy uderzeniu...
Cóż to takiego i czy można nad tym zapanować? _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2014 7:19 am Temat postu: |
|
|
Witam
Wczoraj byłam u nowego neurologa z Poznania.
Dowiedziałam się, że moje objawy sugerują zespół paranowotworowy. Na cito muszę zrobić rtg płuc, mammografię, badanie jajników, usg brzucha i liczyć, że już na tym etapie uda się wykluczyć nowotwór.
Z tymi wynikami mam się udać do Poznania do lekarza, który jako jedyny w Polsce kompleksowo zajmuje się zespołem paranowotworowym...
Powiem tak, z deszczu pod rynnę...
Czy ktoś z was miał do czynienia z tym zespołem?
W każdym razie neurolog stwierdził, że najlepiej, gdyby został jedynie ten udar, który przeszłam.
Poza tym jestem bardzo obciążona nowotworowo. Praktycznie 90 procent moich bliskich zmarła na raka... _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena laura Master butterfly
Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 1288 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2014 8:33 am Temat postu: |
|
|
joe u mnie podobnie połowa zmarła na raka ale przewodu pokarmowego i też jestem w tym momencie trzepana pod tym względem
również z prześwietleniem płuc i oczekuje na biopsje z powodu zmiany na wątrobie - to właśnie przy tym mówiono mi o tym zespole
joe a robiono Tobie markery jakieś ?
mówiono mi także że szerego objawów może się składac na ten zespół drżenia, gorączki, bóle oczywiście puchnięcia itd
powiem tak lepiej dmuchać na zimne i się pooglądać |
|
Powrót do góry |
|
|
joe alex Master butterfly
Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2014 8:36 am Temat postu: |
|
|
Magdalena, dopiero zaczyna się moja przygoda z tym zespołem Markerów nigdy mi nie robiono, więc nie wiem, co drzemie we mnie...
Obciążona jestem, że hej: tata, mama, babcia, wujek, ciotka i inne takie - zmarli na nowotwór i parę osób żyje z nowotworem. Szału nie ma... _________________ Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz nie mając ani jednej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena laura Master butterfly
Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 1288 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2014 8:41 am Temat postu: |
|
|
joe nie martw się ale działaj warto wszystko przekopać skoro jest obciązenie mnie robiono markery w 1wszej kolejności i oczywiście wysokie jak piramida Cheopsa.
Trzymam kciuki wiesz i przebadaj co trzeba bo nie warto z takimi rzeczami zwlekac - tym bardziej jak biorą już pod uwagę zespół paranowotworowy |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynadudek7 Master butterfly
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2014 8:49 am Temat postu: |
|
|
Karolina - dzięki Bogu ktoś wpadł na pomysł że powinnaś się gruntownie przebadać w kierunku chorób nowotworowych. Jak wejdzie to lekarzowi w nawyk to w razie w masz szansę trafić w sam początek choroby.
W sprawie udaru to widzę że jesteś w tej samej sytuacji co ja. Było, minęło a skoro nie jest znana przyczyna trzeba liczyć na to że więcej się nie pojawi. Osobiście wkurza mnie grzebanie w mojej głowie i doszukiwanie się nowych przyczyn. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|