WWW.TOCZEN.PL

[Monika B]

[sarunia]

Nie krzyczcie na mnie, może szukam dziury w całym - ale poszłam jednak do endokrynologa, by mieć pewność czy z tarczycą OK, tym bardziej,że miałam już incydent z endokrynologiem w średniej szkole.

Endokrynolog zrobił mi USG
USG Tarczycy
wymiary i objętość prawego płata: 13 mm x 13 mm x 34 mm → 2.873 ml
wymiary i objętość lewego płata: 14 mm x 14 mm x 38 mm → 3.724 ml
Zmiany ogniskowe:nie stwierdzono
Węzły chłonne: nie stwierdzono podejrzanych
Wnioski: Tarczyca niepowiększona. Obraz miąższu o nieco obniżonej echogeniczności.

Powiedział,że wyniki hormonów są OK, ale w związku z obrazem tarczycy kazał zrobić antyTPO oraz antyTG.
Wczoraj otrzymałam wyniki:

antyTPO 40,47 (norma max.34)
antyTG 260,1 (norma max.115)

Czyli są przeciwciała. Na forum dot. hashimoto twierdzą,że mam bardzo małą tarczycę (norma u kobiet od 13-18ml),że mi coś ją zjadło, a po otrzymaniu wyników na przeciwciała stwierdzili,że to hashimoto :/
a mi coś jednak nie pasuje, w wielu artykułach znalazłam info,że w hashimoto antyTPO jest rzędu paru setek czy tysięcy..i generalnie te przeciwciała występują właśnie na niskim poziomie występują w innych chorobach autoimmunologicznycch np. w toczniu.
I teraz już sama nie wiem, czy iść do endo i poprosić go o hormon, czy jednak problem u mnie jest w toczniu i to on miesza mi w przeciwciałach. Wiem,że to tak trudno odpowiedzieć jednoznacznie, ale bardzo mi zależy na diagnozie.

Włosy jak leciały tak lecą (2 tyg biorę Revalid oraz wcieram Alpicort E). Tych specyficznych bóli w stawach rąk nie mam od 3,5 tygodnia. Jedynie co pojawiają się sporadyczne kłucia w prawym kolanie, wczoraj mocniejsze jakby coś mi się tam wbijało na 1sekunde i puszcza. Zaczęłam szukać u siebie "motylka" tyle,że u mnie ciężko stwierdzić, ponieważ generalnie jestem bardzo blada na twarzy i zawsze miałam skłonności do zaczerwienionych policzków, więcej lub mniej. W szczególności to widać po wieczornym myciu, jak zacznę robić demakijaż, rano zmniejszone, ale tak jak mówię ja takie skłonności miałam zawsze, więc tu nie chce niczego się doszukiwać, póki to wygląda w miarę normalnie.
Jedynie co mi się nie spodobało, to to,że wczoraj na dekolcie miałam tak jakby opaloną-zaczerwienioną skórę (to nie były żadne kropeczki, traczej jednolite) w kształcie mniej więcej dekoltu od bluzki.Bardzo delikatne to było (sama jestem jeszcze dość opalona od wakacji) i znikło do rana. Wczoraj u mnie był pochmurny dzień, jedynie parę godzin 2-3 siedziałam w pomieszczeniu ze świetlówką..eh, wszędzie widzę objawy, wariuje...

Aha..wciąż czekam na ANA2 to już od 21 sierpnia a wyników wciąż nie ma. Orientujecie się ile jeszcze mogę czekać?

[Monika B]

Sarunia Ty nie masz tocznia - nikt tego nie stwierdził , raczej na razie nic tez na to nie wskazuje.
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[sarunia]

Więc co mi jest?Ewidentnie coś, bo przecież jeszcze pól roku temu czułam się "normalnie"... coś ewidentnie się "kluje", ale fakt faktem dopóki mnie całkiem nie przekręci to mi nikt nie pomoże - taka prawda:( z niecierpliwością czekam na ANA2, chociaż teraz jak widzę,że mam antyTG i antyTPO to pewnie i ANA2 będę mieć..i dalej pewnie mi to nic nie powie na 100%, bo w hashimoto ANA podobno też może być. I bądź tu mądry. Mąż już nie chce tego słuchać, jak mu tłumaczyłam z tymi przeciwciałami, bo on jako człowiek, który lekarza ostatnio widział przy swoich narodzinach to nie może pojąć,że jak to możliwe,że wynik i pozytywny i negatywny nic na 100% nie powie..

dostalam wlasnie wyniki antyCcp <0,50 U/ml (zakres referencyjny <5,0 )czy dobrze interpretuje ze nic nie wyszlo?

[Monika B]

[sarunia]

Jak zwykle Moniko masz racje.Niepotrzebnie cokolwiek mowie mezowi,ale ja tylko chcialam zeby wiedzial skad moja zmartwiona mina od ponad miesiaca:-( staram sie zyc normalnie,ale pozniej przychodzi wieczor a ja musze umyc glowe albo wetrzec wcierke i zle samopoczucie wraca jak widze ogrom spadajacych wlosow.Wiem,ze wyypadanie wlosow to szczyt gory lodowej tego co moze pojawic sie wntej chorobie-ale musisz mnie zrozumiec,jestem kobieta,codziennie wstaje i ide do pracy,musze jako tako wygladac.co bedzie jak wypadanie wlosow sie nie zatrzyma?na ile mi tych wlosow wystarczy?miesiac,dwa..a co pozniej? Morfologie,Crp robilam dokladnie 5 sierpnia,wszystko bylo w normie wiec mysle,ze za wczesnie na powtarzanie badan..dzisiaj tylko odebralam jeszcze ferrytyne. Wyszlo 28 (norma od 13-150).Niby w normie,chociaz spotkalam sie rowniez z yym,ze ponizej 70 moga wypadac wlosy,eh.

[Monika B]

z włosami to jest problem długofalowy tu trzeba ogromnej cierpliwości niestety i czasu . To wszystko trwa. Nie ma i nie było nigdy cudownego leku na wypadanie włosów .

czy byłaś u dermatologa ( wybacz nie chce mi sie na nowo przeglądać całości wątku )?
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[iza.b]

Sarunia ja mam hashimoto antyTPO mam 15 krotnie przekroczone, a miałam przeszło 20-krotnie, a anty TG dwukrotnie jak ostatnio robili mi wyniki. Wynik ANA rok temu miałam dodatni, a teraz jest ujemny , mimo że rozwija się u mnie sjogren, bo z biopsji ślinianki wyszło.
Postaraj się nie nakręcać i wmawiać sobie choróbsko, bo sama wpędzasz się w stres a to często skutkuje wypadaniem włosów.

[sarunia]

Tak,bylam dokladnie 2 tyg temu.zalecila tabletki revalid i alpicort e
to taka wcierka z sterydem i estradiolem:-( na razie bez zmian

wiem,ze z wlosami ciezko -trzeba duzo czasu a do tego ciezko stwierdzic co jest przyczyna -dlatego tym bardziej spieszno mi do diagmozy..

[sarunia]

[abisynka]

Sarinia spokojnie
idź do endokrynologa z tymi wynikami, bo w końcu to on jest od tarczycy i nie tylko. Włosy mogą wypadać od wielu rzeczy, wymieniać nie będę od czego bo tego za dużo a ja sama pewnie nei znam miliona powodów, na pewno też od stresu!, warto odwiedzić dermatloga zarówno z twarzą, tym co miałaś na dekolcie oraz z włosami. Nie martw się na zapas, nie warto, to nic nie pomoże a tylko zaszkodzi. Pamiętaj stres może powodować wiele chorób, do braku odporności po znacznie poważniejsze, zatem trzeba szukać sposobów aby wyluzować! Człowiek zrelaksowany czuje się lepiej zarówno psychicznie jak i fizycznie
_________________
"wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"

[alva_alva]

Ja mam Hasi, łykam codziennie 100 mg tyroksyny i aTPO zawsze miałam w górnej granicy normy, a aTG średnio mam 4 do 5 razy ponad normę, więc nie mam przeciwciał idących w tysiące. Znam osoby z Hasi, które w ogóle nie miały nigdy przeciwciał dodatnich, ale mają w USG obraz typowy dla Hasi i niedoczynność w wynikach ft4 i ft3. Przeciwciała nie są ostatecznym kryterium rozpoznania i w zasadzie najważniejsze są wolne hormony. Jeśli jest ich za mało, to trzeba uzupełniać. Niektórzy mają przeciwciała, a niedoczynności tarczycy nigdy nie dostaną. Inni mają niedoczynność, a przeciwciał czasem nie mają. W toczniu i innych chorobach pokrewnych też tak bywa.

Trzeba jeszcze wspomnieć o takiej opcji przy Hasi, że w Hasi wolne hormony lubią czasem się szybko zmieniać w okresie rzutu. Przeciwciała atakują tarczycę chwilowo, która w tym czasie wyrzuca dużo tyroksyny i na chwilę Ft4 oraz Ft3 idzie w górę, a czasem nawet wchodzi się na tydzień , dwa tygodnie w nadczynność. Po czym przeciwciała przestają atakować tarczycę i wtedy ft4 oraz ft3 spada. Jeśli tarczyca rzeczywiście jest podniszczona przez przeciwciała i jest niewydolna, to wtedy Ft3 i ft4 zacznie szybować w dół i poszybuje poniżej normy. Może się zdarzyć tak, że akurat jak się zrobi badanie Ft3 i Ft4 to się trafi w okres , kiedy akurat jest rzut i jest zwiększona chwilowo produkcja Ft4 i ft3 i wtedy teoretycznie wynik jest w normie. Jak się powtórzy badanie za miesiąc, to może się okazać, że już niekoniecznie wynik musi być w normie. Jeśli lekarz ma jakieś podejrzenia, to zapewne będzie powtarzał te badania wolnych hormonów, żeby się upewnić co do sytuacji, zwłaszcza jeśli masz jakieś dokuczliwe objawy.

[sarunia]

Dziękuję Alva za obszerne wytłumaczenie tej choroby.
Byłam u endo z tymi wynikami. Powiedziała,że aktualnie mam zapalenie tarczycy typu hashimoto, ale w tym momencie w stanie eutyrozy, więc leków żadnych nie da. Powiedziała,że za chwilę mogę mieć wysoką nadczynność, która następnie przejdzie w niedoczynność lub od razu może przejść w niedoczynność. Może być i tak,że nie będzie się nic działo pomimo przeciwciał. Mówiła,że ma pacjentki, które przychodzą rok, dwa z wynikami i są wciąż bez leczenia, bo hormony w normie. Kazała mi ponowić badania TSH i ft4 za ok.2 tyg (czyli miesiąc po ostatnich) i ponownie oceni sytuacje. Jeśli zmieni się TSH np. 4 czy więcej to wtedy da lek.
Kazała mi zrobić badanie na D3 i boreliozę, bo powiedziałam jej o bólach mieśniowo-stawowych.
Pytałam o wypadające włosy-powiedziała,że mogę mieć jakieś przeciwciała na mieszki włosowe lub też wypadają od samego hashimoto i na to rady nie ma, tylko jakieś wcierki ziołowe.. eh

[alva_alva]

Może być dokładnie tak jak mówi Twoja endokrynolog. Ja przy pierwszym badaniu ft4 i ft3 miałam nadczynność, do tego bardzo chuda byłam, z taką wagą nikomu nie kojarzyłam się z niedoczynnością tarczycy i niestety bez wnikliwej analizy zaserwowano mi Metizol na zbicie Ft4. Po trzech tygodniach łykania tego Metizolu skończyło się prawie na śpiączce, bo się okazało, że ja tarczycy prawie nie mam, a ta nadczynność która była, to tylko rzut Hasi.
Dlatego dobrze jest nie podejmować pochopnych decyzji na podstawie jednego badania wolnych hormonów, na spokojnie się przyjrzeć jak ta tarczyca pracuje na przestrzeni czasu, wybadać ją i dopiero wtedy ewentualnie podjąć jakieś kroki. Jeśli masz niedoczynność rzeczywiście, to wcześniej czy później na pewno to wyjdzie w zaniżonych wynikach wolnych hormonów i będzie to widać.

Co do włosów, to jedna dziewczyna w szpitalu mi mówiła o jakiejś wcierce dla osób po chemioterapii. Nie stosowałam tego osobiście i nie mogę sama ocenić, ale podobno bywa ta wcierka skuteczna. Niestety nie wiem jak się nazywa, ale aptekarz pewnie będzie coś więcej wiedział na ten temat.

[sarunia]

Dochodza mi kolejne dwa objawy.dzisiaj juz jestem pewna uczulenia na slonce.umyslnie siadlam dzisiaj w sloncu,wystawilam same nogi w krotkich spodenkach i po paru minutach udo czerwone w takie biale koleczka i obie lydki z przodu w czerwone plamy..wrocilam do pokoju to po parunastu minutach z ud zniknelo calkowicie a na lydkach zbledlo..
a druga sprawa z owrzodzeniami w jamie ustnej.dawniej tego nie mialam,a w tym.miesiacu juz w paru miejscach na jezyku cos sie dzialo,a na drugi dzien przechodzi...