Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deimosek Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004 Posty: 85 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 5:11 pm Temat postu: Płytki krwi. |
|
|
Znacie jakies sposoby domowe na zwiekszenie plytek krwi.
Spadly mi do setki i siniacze sie jak ...
Pozostale wyniki nawet w normie.
OB az cale 2
Pozdrawiam
Olo
P.S. Lekarka stwierdzila, ze to po sterydach i enendoxanie. _________________ GG: 1708749 |
|
Powrót do góry |
|
 |
gusia_92 Master butterfly


Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Nie mam pojecia jakie moga byc domowe sposoby na plytki ale moge powiedziec tyle ze mi sie wlasnie podniosy po lekach i po endoksanie. Tak ze niewiem czy to wlasnie z tego masz takie male. _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 5:47 pm Temat postu: |
|
|
wypiszę ci rady hcv'owców z listy dyskusyjnej, bo im przy terapii płytki spadają cholernie nawet do kilku10 tys., ale za cholerę nie wiem czy te rady trzymają się kupy, bo ja mam zawsze za dużo płytek...
1.spożywanie białka w formach najlepiej dostępnych tzn. ryba,drób, fasola i soja
2. sok z burakow
3. Methiovit - preparaty witamin z grupy B http://www.przychodnia.pl/el/leki/leki.php3?lek=1403
4. Cyclonamine - lek zapobiegający krwawieniom, możliwym przy wysokiej małopłytkowości http://www.przychodnia.pl/el/leki/leki.php3?lek=598
a jeszcze pojawił sie w tych dyskusjach wątek śledziony. czasami wskazanejest usunięcie i wtedy płytki mają się lepiej. ale to chyab ostateczność przy jakiś ostrych stanach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 7:27 pm Temat postu: |
|
|
Znam osoby z wycieta sladziona .....ale plytki byly u nich tragicznie niskie........i nie dalo sie ich podniesc niczym..........
Po 2 tygodniach .....zaczely wracac do normy .......teraz jekt ok..........
To rzeczywiscie ostatecznosc......u nich mozna bylo je liczyc na sztuki.............
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
Natka Master butterfly

Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 304 Skąd: Słupsk/Gdańsk
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 9:49 pm Temat postu: .... |
|
|
mam ten sam problem.tylko u mnie spozywanie tych produktów nie przyniesie mi korzyści gdyż mój organizm wogóle nie przyswaja białka ani wapnia.a tak przy okazji zastanawiam sie jak wzmocnic swoje kości przecież mój organizm nie przyswaja wapnia a łykania różnych tabletek mam juz dosyć.moż możecie mi pomóc.dodam że mam osteopenie(naszczęście do osteoporozy jeszcze mi troche daleko).pozdrawiam.natalia |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 8:38 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
mój organizm wogóle nie przyswaja białka ani wapnia |
coś mi się wierzyć nie chce...
możesz wytłumaczyć skąd masz taką wiedzę? przyjmujesz jakieś specjalne preparaty odżywcze w związku z tym? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 9:09 am Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze organizm czesciowo moze nie przyswajac.....woznego rodzaju skladnikow odzywczych z pokarmu........ale ja wiem ze to w przypadku chorob jelit...........po resekcji jelit........jest czesciwe tylko wchlanianie...........poniewaz nie zdazy sie przyjac zbyt wielu slkadnikow.........bowiem droga wchlaniania jest krotsza........moze byc jeszce przy celiakii........ale to kolezanka stosuje specjalna diete zywieniowa .............i bardzo rygorystycznie jej przestrzega.........
Ale zeby wcale nie przyjmowal bialko .............no .........moze nie znam tej choroby .........a ciekawi mnie to .......wytlumacz.......
I jeszce jedno jesli jest czesciowy brak wchlaniania .......tak jak u mnie ........to dieta sie tego nie nadrobi........mam .......calkowity brak wchlaniania potasu .....i mam niesamowity problem..bo tu wchodza w gre tylko kroplowki .............litry wlanego dozylnie potasu .....i podawanych innych preparatow.......zeby moc zyc....wiec dziwi mnie troche twoje podejscie.......dieta nie pomaga .....a tabletek nie chcesz lykac .....to co............innego ........zostaje.....
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
deimosek Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004 Posty: 85 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 12:56 pm Temat postu: Biovital. |
|
|
Pani w aptece polecila biovital
I za miesiac powtorka wynikow i zobaczymy czy sie podniosa.
P.S. Dzieki za odpowiedzi.
P.S. Czy przy duzych dawkach sterydow mial ktos zaburzenia rownowagi.
Cos mna kolysze od paru tygodni i nie mozemy dojsc skad?
Pozdrawiam
Olo _________________ GG: 1708749 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 1:15 pm Temat postu: |
|
|
wszędzie gdzie szukałam, o małopłytkowości piszą zawsze że należy ustalić przyczynę (ty wiesz dlaczego masz mało płytek), natomiast leczenie skupia się głównie na zapobieganiu krwawieniom...
a ponieważ nie jest tak źle, więc chyba słusznie ci doradzono - nawitaminizować się i pobudzić szpik do produkcji krwinek i płytek przy okazji.
najwyższa dawka na jakiej byłam to 30 mg encortonu - ale nie miałam zaburzeń równowagi, czasami drżenie rąk (osłabienie mięśni), cholernie się pociłam i właściwie nic więcej...
oczywiście + kilka ładnych kg z czasem doszło  |
|
Powrót do góry |
|
 |
deimosek Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004 Posty: 85 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 1:49 pm Temat postu: Do nenyi. |
|
|
U mnie od miesiaca jak pojawilo sie zaostrzenie wystepouja takie zaburzenia rownowagi i strasznie ospaly jestem.
W poludnie pyskiem wisze nad klawiatura.
Myslalem, ze to po winpocetynie i nootropilu - odstawilem - pomoglo troche.
To taki smieszne uczucie nacisku od srodka glowy i takiej neistabilnosci.
Cholera wie co to.
Pozdrawiam
Olo _________________ GG: 1708749 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lidia Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 2:46 pm Temat postu: |
|
|
Olo ,Tobie chyba sie kłania dobry neurolog.Przy naszych chorobach lubią występować zaburzenia neurologiczne.Moim zdaniem lajka są to objawy niedotlenienia mózgu.Mogę się mylić.Otępienie,senność,nic mi się nie chce,zaburzenia równowagi ,brak koordynacji ruchowej/nie mogę szybko iść i wykluczony nawet truchcik,bo leżę niewiadomo kiedy/to są bardzo znajome obiawy.Te objawy nie muszą wystepować hurtem.
Lidka
Mam nadzieję że to głupi pomysł. |
|
Powrót do góry |
|
 |
deimosek Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004 Posty: 85 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 3:27 pm Temat postu: No bylem. |
|
|
No bylem. Powiedziala kolageoza.
Dala vinpocetyne i nootropil. ALe po winpocetynie bylo jeszcze gorzej.
Odstawilem i jest nieco lepiej. Ale daleko od normalnosci.
A tak faktycznie to szukam dobrego neurologa, ktory wyjasni i niekoniecnzie da tone lekow ale cos doradzi.
Pozdrawiam
Olo _________________ GG: 1708749 |
|
Powrót do góry |
|
 |
martek Master butterfly


Dołączył: 20 Wrz 2003 Posty: 552
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 5:55 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Olo
Co to za lekarka , która stwierdza, że po sterydach płytki spadają
Przecież właśnie sterydy podnoszą ilość płytek.
Po endoxanie płytki lecą w dół to prawda. Wygląda na to , że powinni zmienić Ci leczenie ( w miejsce endoxanu).
Moja Marta kilka lat walczyła z małopłytkowoścgią (ponad 4 lata). Nie będę się rozpisywać ile tragicznych chwil przeżyliśmy. Na szczęście (odpukać) płytki unormowały się.
Leczona była sterydami (encorton , dexamethason, solumedrol) , sandoglobuliną i masą płytkową- z różnymi skutkami.
Natomiast kiedy włączono endoksan, ze szpikiem było tragicznie . Dlatego lekarz prowadzący zmienił endoksan na neoral (lek z innnej grupy).
Jeśli chodzi o Twoje złe samopoczucie. Trudno powiedzieć co to może być . Może Lidia ma rację i kłania Ci się dobry neurolog. Nie wiem. Ale pamiętam dni po dużych dawkach solumedrolu, czy dexamethasonu-Marta też bardzo źle się czuła. Była ospała, miała zawroty głowy. Utrudniony miałam wtedy z nią kontakt.
A może zmienić lekarza prowadzącego?
Pozdrawiam  _________________ Martek |
|
Powrót do góry |
|
 |
didulka Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 6:04 pm Temat postu: |
|
|
ja po pulsie z solu medrolu mialam tak samo strsznie mi sie w glowie krecilo mulilo mnie itp ale jak lecial 4 i 5 to juz wszystko bylo ok  |
|
Powrót do góry |
|
 |
deimosek Super senior


Dołączył: 13 Kwi 2004 Posty: 85 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 10:12 pm Temat postu: Reumatolog. |
|
|
Moja reumatolog jest super. Mam wizyte w listopadzie 7 umowiona.
Co do plytek to faktycznie moze endoxanik.
Natomiast neurologa dobrego to ze swieca.
Takiego co by sie znal na kolagenozach szukam.
Moze on cos doradzi jak zaradzi tym objawom, ktore mam.
Trudno, zeby wszystko reumatolog wiedziala, ona nie lubi wlazic w kompetencje innym lekarzom.
Pozdrawiam
Olo
P.S. Kupie falvit - podobno dobrze dziala na krew  _________________ GG: 1708749 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|