Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Obniżenie nastroju, depresja...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Doniesienia Medyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agatka03
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 3264
Skąd: z Polski jestem...:)

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 2:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masz racje,Moniś, biorę Sulpiryd, przynajmniej działa- praktycznie od razu, dzisiaj jest trochę lepiej, Bioxetinu czy Seroxatu bronie się, bo mam skutki uboczne, a poza tym,sama wiesz,ze dziala po ok. 2 tygodniach, chociaz utrzymuje się długo ten lepszy stan, a po Sulpirydzie - jak przestane brac, to wszystko może wrócic.
Muszę do reumatologa, prywatnie, wyjaśnic co i jak, za dużo niewiadomych, wyniki kiepskie, na skórze zgrubienia, na czole też, może to wszystko jest powiązane. Pewnie tak, a ja bym chciała,zeby nie... Crying or Very sad

Dziekuję wszystkim za troskę, nie wiem, co by bylo, gdyby Was nie było... Crying or Very sad
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Robert
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 6881
Skąd: Toruń / Warszawa

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 3:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Reumatologia 2007; 45, 1: 18–26


autor: Bożena Moskalewicz


W poszukiwaniu kulturowych przyczyn zmęczenia u chorej na toczeń rumieniowaty układowy


Abstrakt:

Przyczyny osłabienia i uczucia zmęczenia u osób chorujących na toczeń nie są dostatecznie znane naukom medycznym. W pracy zostały odtworzone kulturowe aspekty zmęczenia. Podstawowy materiał stanowił unikalny zbiór listów pisanych w ciągu 9 lat przez młodą kobietę chorą na toczeń. Chora, mieszkanka tradycyjnej wsi, opisała własnymi słowami ważny proces decyzyjny przed dokonaniem wyboru między normą społeczną nałożoną na rolę kobiety wiejskiej a ryzykiem skrajnego przemęczenia, mającego wybitnie
negatywny wpływ na przebieg choroby. Do analizy materiału zastosowano socjologiczną metodę dokumentów osobistych.

-------------------------

Chętnych oczywiście zapraszam do lektury i zabrania głosu....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
martek
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Wrz 2003
Posty: 552

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 11:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agatko03Bardzo Cie rozumię. Widzę jak walczysz ze skutkami choroby-brawo.
Trudno z tym życ.
U mojej Martusi bardzo często widzę takie objawy: smutek, zmęczenie. Na pytanie co Ci jest .-odpowiedź brzmi :-nie wiem, -smurno mi i nie wiem czemu, zmęczona jestem i nie wiem czym.
Marta ma oparcie u mnie , jest siostra i jest tata. Ciężko bywa mimo , że otacza ją kochająca rodzina.
Trzymaj się Buziak
_________________
Martek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Lidia
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 2511
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw Mar 15, 2007 10:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agatko 3 nie dawaj się .Zawsze nam dodajesz sił i otuchy.Obejrzyj się za siebie jaki kawał doskonałej roboty zrobiłaś biorąc pod uwagę to co najbliżej -domek,rodzinkę i otoczenie no i nie zapominaj o nas. Zawsze byłaś i jesteś przykładem że można i trzeba żyć i pozwolić żyć.
Życie jest pachnące jak róża i smaczne jak dojrzałe maliny ale również jak one ma kolce i trzeba je omijać a nawet jak się nie zawsze uda to chwilkę odczekać aż najgorsze minie.
Buziak
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pią Mar 16, 2007 5:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Robert przczytałam w koncu ten artykłu o zmęczeniu u chorej na toczen rumienowaty układowy , coz to jest dokładnie tak jak opisano w tych listach jestem tego przykładem, jej choroba i moja są bardzo podobne musle ze u wielu z nas takze wygląda to podobnie, z ,że ja mogę liczyc na siebie i czasami na rodziców, ktorzy w starszym wieku teraz juz niewiele mogą to wygląda dokładnie tak jak opisano w listach, człowiek sie przyzwyczaja do swojego srodowsika , do swojego lekarza, i boi się jakichkolwiek zmian, a chorba postepuje wiec na siłe stara sie zyc normalnie tylko ja jestem troche bardziej świadoma, i wiem,ze jesli czegos nie moge to tego nie robię a tamta kobieta robi wszytko na siłe imprezy dla rodziny,bo tak trzeba pomaga w budowie domu, cięzka praca fizyczna, oczywsiście pogarsza zdrowie, chociąz i bez tego jest cięzko, człowiek zdaje sobie sprawę ze jednak niewiele moze a stara sie na siłe pokazac ze jednak jeszcze do czegos sie nadaje jest coś warty, a watrosc mierzy swoimi uczynkaimi i pracą , poczucie bezpieczenstwa zapewnia tylko rodzna, ktorej nie trzeba się tłumaczyc,
choroba oganicza coraz bardziej mimo oszczędnego trybu zycia, mimo stałego lecznie, dochodzą coraz to nowe dolegliwości , to wszytko przebiega poza niewielkimi wyjątkami dokładnie ta jak opisano w listach,
najgorsze jest właśne ograniczenie spowodowane stałym nie do przezywyciężenia zmeczeniem mimo iz własciwie nic się robi, stałe zazywanie steydów, bo zmniejszenie dawki nie wchodzi w grę powoduje nasialanie się zmecznia, ja miałam szczęscie bo moja lekarka dokładnie to to wie, sama mówi co bedzie dalej, sama opisała mi jak to bedzie wyglądać, kiedys opsiała mi moje zycie za kilka lat wtedy zaczęłam się smiać , nie wierzyłam, a teraz wiem ,że jest dokładnie tak jak mówiła, to dotyczy wiekszości z nas, tylko nie każda osoba sie do tego przyznaje ale to fakt najbardziej przeszkadza w zyciu stałe zmęcznie to ono ogranicza, i stawia bariery , coż tak to wygląda i dokładnie opisano to w listach , to tyle może ktos cos dorzuci
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sob Mar 24, 2007 4:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiele z nas to zna sami przez to czasami przechodzimy , wiemy jakie spustoszenie wywołuje jednak wiele osob nie zdaje sobie z tego sparwy , a to chorba coraz bardziej powszechna, wcale nie musimy byc chorzy aby na nią zapaść dlatego przyglądajamy się także naszym bliskim aby móc pomóc w momencie kiedy tego potrzebują
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/ciezka-choroba-ktora-wykancza-polakow,887142,29
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ewelina
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 579
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Nie Kwi 01, 2007 9:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i mnie dopadło Sad Od piątku nie mogę wziąć się w garść. Psychika płata mi figle Crying or Very sad Czasami mam takie wrażenie że zwariuje Exclamation Staram się nad tym zapanować, wymyślam różne formy zajęć, by tylko zagłuszyć myśli, ale to działa na daną chwile, potem znowu to samo, smutki ogromne Exclamation Żle się z tym czuję, bo w tym momencie zanika moja energia, moja żywotność (taką mnie ludzie postrzegają) i kiedy pojawia się to "coś", to tak jakbym to nie była ja, jakby ktoś inny wcielił się w moją skórę i najgorsze jest to, że ja nie mam na to wpływu i nie mogę tego przepędzić brrrrrrrr. To straszne Exclamation
Wiem, że to chwilowe. Już nie raz przekonałam się, że wszystko mija, jednak na ten moment jest mi okropnie żle Sad
_________________
Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jagula
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 2287

PostWysłany: Nie Kwi 01, 2007 12:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewelina bierz się w garść!Będzie dobrze!Idź na spacer albo zrelaksuj się tak jak lubisz...Za oknem zaczyna się piękna wiosna, wszystko się budzi do życia, zaczyna kwitnąć i bedzie przepięknie...Uśmiechnij się bedzie lepiej...

Zdrówka i uśmiechu...dobrych myśli i nadzieji...
_________________
Fenomen czeskich psów- kundle wyglądają jak rasowce a rasowce przypominają kundle Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Nie Kwi 01, 2007 6:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewelniko a moze tak poproś sowjego leraz prowadzącego, o pomoc, niekoniecznie musisz iśc do psychiatry ( chociaz łatwo się dostac i naprawde watro)
byc moze dostaniesz lek, ktory pomoże , jesli czujesz ,że nie dajesz rady , zgłoś sie po pomoc, ja długo byłam na lekach antydepresyjnych, ostatnio brałam Seronil i to pomogło dosyc szybko, warto , bo czasem sami sobie nie potrafimy pomóc, a zyc tak to niezbyt ciekawy stan
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ewelina
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 579
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Pon Kwi 09, 2007 1:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witajcie!
Ja znowu poruszam ten wątek Sad
Od wczoraj mój tato w szpitalu Sad Dostała zapalenia płuc, a przy jego sercu to b niebezpieczne. Widzę jaki jest słaby, jak mu się ciężko oddycha i nic nie mogę poradzić Sad Jestem bezradna Sad
_________________
Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Lidia
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 2511
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon Kwi 09, 2007 2:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewelina bardzo Ci współczuję.Musisz teraz byc bardzo silna i nie pokazywac mu zmartwionej buzi.Jego organizm ma z czym walczyć więc niech nic go nie martwi.Zobaczysz lekarze sobie z tym poradzą.Trzymam kciuki tak na dokładkę.
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
kinga
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005
Posty: 14280

PostWysłany: Pon Kwi 09, 2007 6:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewelinka Very Happy trzymam kciuki, żeby wszytsko było ok i Twój tato szybko wyzdrowiał Exclamation
Trzymaj się Exclamation
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ani
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1078
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon Kwi 09, 2007 6:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewelinko, życzę Ci wytrwałości, zobaczysz wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki Exclamation
_________________
Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
agnieszka29
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 6571
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto Kwi 10, 2007 11:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewelinko duzo zdrówka dla Taty i niemożesz się tak zamartwiac bo to xle wpłynie na sampoczucie i Twoje i Taty który napewno zobaczy u ciebie zdenerwowanie wiem że łatwo mówic ale postarj sie 3m się i wszystko bedzie dobrze zobaczysz Buziak
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ewelina
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 579
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Wto Kwi 10, 2007 5:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję mocno za wsparcie Exclamation Dziś już jest lepiej.
Wiecie tak sobie myślę, że człowiek nigdy nie będzie gotowy na pożegnanie bliskiej osoby, że to zawsze będzie trudne i nikt ani nic nie jest w stanie nas do tego przygotować. Myślałam sobie, że moje uduchowienie, moja wiara mogłaby jedynie umniejszyć ból, bo wierzę mocno, że tak naprawdę człowiek, który od nas odchodzi nie żegna się na zawsze, tylko na chwile. Mam tą świadomość, że nasza obecność tutaj jest tylko częścią podróży, podróży, która się nie kończy..., a jednak kiedy pojawiają się sygnały, które pokazują, że być może nadszedł czas, to i tak jest ciężko.
Nic..., myślę, że w takiej sytuacji czas jest najlepszym lekarstwem.
Jeszcze raz dziękuję i przytulam serdecznie.
_________________
Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Doniesienia Medyczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group