|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Pon Lut 27, 2012 5:02 pm Temat postu: |
|
|
17,5 to niestety ogromna dawka.
Ja przy 17 byłam ledwo żywa
Mi trochę pomagało picie ogromnych ilości wody, żeby przepłukać to dziadostwo i "zagryzanie" czymś o mocnym smaku typu ogórek kiszony Niestety pomagało tylko trochę.
A nie możesz poprosić dr o zmianę mtx a coś innego?
Mi zmniejszyli drastyczne dawkę po moich skargach, że ledwo żyję. Było mi niedobrze już dzień przed mtx bo mój organizm już wiedział co się szykuje jutro.. koszmar.
Trzymam kciuki! _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Nie Wrz 02, 2012 5:28 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanko do bardziej doświadczonych i mądrzejszych
Sądzicie, że 2,5 mg MTX to dawka, która ma w ogóle jakiś wpływ na leczenie?
Biorę MTX od początku leczenia razem z encortonem. Obecnie 25mg ent. i 2,5mg mtx. Dodatkowo jeszcze wlewy z immunoglobulin.
No i chce odstawić to paskudztwo MTX. Nie wiem jakie spustoszenia wywołało już w moim organizmie ale boję się dalszych ewentualnych efektów po 4 latach brania. Wiem, że z wątrobą wszystko OK bo enzymy mam badane na bierząco. Chciałabym zajść w ciąże, nie dziś nie jutro ale za jakiś czas na pewno. Boję się też, że mtx może doprowadzić do niepłodności.
Przeczesuje forum i internet w poszukiwaniu odpowiedzi jaki faktyczny wpływ ma dawka 2,5mg przy leczeniu DM ale nie znalazłam odpowiedzi na moje watpliwości
Wiem, że najwięcej mi powie mój lekarz Ale wybieram się na kontrolę najwcześniej za miesiąc a wątpliwości targają mną co raz większe ..
Help _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Wrz 02, 2012 5:30 pm Temat postu: |
|
|
Karii poczekaj na kinę i innych mądrych
ja nie biorę mtx wiec nie wiem , _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asona Stary wyjadacz
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 162 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie Wrz 02, 2012 6:03 pm Temat postu: |
|
|
Karii rozumiem,że te 2,5 mg to bierzesz co tydzien?Myślę, że dawka 2,5 mg jest bardzo mała, a z tego co się orientuję do wystapienia znaczących skutków ubocznych potrzeba trochę większej dawki.Ja jestem na Mtx praktycznie prawie 2 lata, początkowo 15 mg raz w tygodniu doustnie,a od prawie 1,5 roku na Mtx, ale w zastrzykach podskórnych. Do tego od pół roku Cell cept. Mój lekarz juz od jakiegos czasu chce mi to odstawić, bo przeliczał dawkę kumulacyjną i wyszło,że na dłuższy czas powinnam zrobić przerwę.Niestety nie jest to takie proste, bo przy wydłużaniu odstępu między dawkami powracają dolegliwości, obecnie od 1,5 m-ca mam zaostrzenie. Też sie zastanawiam co dalej, teraz na początku wrzesnia jade do mojego dr, zobaczymy co wymyśli.
Ja bym chyba spróbowała odstawić to świństwo, tym bardziej,że to tak mała dawka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Nie Wrz 02, 2012 6:17 pm Temat postu: |
|
|
Tak, to 2,5 mg to dawka raz na tydzień.
Początkowo przyjmowałam 17 mg a potem ze zmianami raz więcej raz mniej. Ostatecznie od dłuższego czasu jestem na 2,5mg. Moja doktor zmniejszyła dawkę bo na większej byłam ledwo żywa (mdłości itp).
Od czasu obniżenia dawki do tej minimalnej 2,5mg nic mi się nie pogorszyło. Szczerze mówiąc to zastanawiam się czy MTX w ogóle na mnie wpływa bo po dość drastycznym zmniejszeniu dawki nie odczułam żadnej rożnicy (sterydy pozostały na dotychczasowym poziomie). Poza tym, że nie czułam już mdłości
Dzięki za odpowiedźAsona Daj znać co twój lekarz powie. _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Pon Wrz 03, 2012 7:58 am Temat postu: |
|
|
O rany Karii. Współczuję złego samopoczucia i jestem przerażona. Nie wiem jaką dawkę chce zaproponować lekarka Tysi, ale jaka by nie była to cholerne świństwo! A jeszcze problemy z niepłodnością. To jakiś koszmar! _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
kina Master butterfly
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 548 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Wrz 03, 2012 12:53 pm Temat postu: |
|
|
Dawka 2,5mg jest tak minimalna,że raczej nie powinna mieć znaczącego wpływu. Tym bardziej,że myślisz o ciąży a z tym trzeba poczekać minimum 6 miesięcy (a lepiej więcej) po odstawieniu MTX. Wiadomo,że decyzje o odstawieniu musi podjąć lekarz ale wydaje mi się,że nie powinno z tym być problemu. Zawsze można na chwilę podwyższyć ciut sterydy na chwilę żeby wyrównać. Taka dawka mała nie powinna wywołać niepłodności ale żeby mieć pewność że nie zaszkodzi na płód to trzeba odczekać po odstawieniu (mtx dosyć mocno się kumuluje w organiźmie).
Ja obecnie jestem na dawce 20 mg podskórnie i jest to trochę mało dla mnie (ale więcej nie można) bo często stawy mnie bolą a jeszcze biorę 10mg/6mg metypredu i arechin ale w połowie września kontrola więc może jakaś modyfikacja leczenia będzie. Ja zazwyczaj dobrze znoszę MTX podskórnie ale w tamtym tygodniu miałam mega odlot nie wiedząc czemu-mdłości utrzymujące się 3 dni pomimo brania atossy,osłabienie,zawroty głowy-brr masakra a jutro już kolejna dawka-mam nadzieję,że będzie lepiej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Pon Wrz 03, 2012 1:34 pm Temat postu: |
|
|
Kina moja ulubiona farmaceutko!
Dzięki za rozświetlenie mroków
Czyli moje myśli, że z zejściem z 2,5 mg nie powinno byc problemu były słuszne
Skoro raczej mtx nie ma większego znaczenia w moim leczeniu to nie widzę sensu faszerowania się taką chemią. Tym bardziej, że ostatnio czuję się wręcz nafaszerowana chemią..
Nie wyobrażam sobie dawki 20mg! Chyba już w ogole bym po ścianach chodziła. Podziwiam! Słyszałam, że podskórne nie dają aż tylu efektów ubocznych ale tak czy inaczej przeraża mnie Twoja dawka.
Z tą ciążą to myśli nie wcześniejsze niż za 1,5 - 2 lata.. no ale jednak są
No to na najbliższej wizycie czeka mnie poważna rozmowa z moją dr _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka Master butterfly
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 3:46 pm Temat postu: |
|
|
Ja brałam mtx jakieś 8 lat i zaczęlam od 15mg.... kiedy dobrze się czułam zaczęłam pomalutku schodzić i kiedy doszłam do 7,5 mg mtx bo czulam sie bardzo dobrze- to moja p dr stwierdziła, ze "jak masz brać 7,5 to nie bierz wcale..." zachęciło mnie to do starania się o dziecko- ze starania nici:( a po 2latach przerwy w mtx miałam taki rzut choroby, o którym nie chce mi się gadać... teraz biorę 20mg
i to prawda, że mtx może powodować bezpłodność-- taka informacja jest przecież w ulotce. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 4:25 pm Temat postu: |
|
|
Mamy już receptę. Martynka dostała dawkę 10 mg. Wydaje mi się dużo. Jak myślicie? _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karii Master butterfly
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 4372
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 5:40 pm Temat postu: |
|
|
Biorąc pod uwagę moje doświadczenia to sporo.
Daj znać jak mała zareaguje. _________________ ..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 7:36 am Temat postu: |
|
|
Hej
Wczoraj poszła pierwsza dawka. Nie wiem czy to od leku czy zbieg okoliczności ale całą noc Martynke bolał brzuch. Nie spałyśmy prawie wcale. Do tego popuściła w nocy co jest bardzo dziwne, ponieważ nie zdażało jej sie to nigdy. Tym bardziej, ze nawet nie poczuła. Obudziła się dopiero jak poczuła mokrą piżamkę. Czy to może być od leku, czy zwykły zbieg okoliczności? _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz F. Master butterfly
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 7:55 am Temat postu: |
|
|
Ewelino - jak na dziecko 10 mg to dużo. Sam biorę 20 mg/tydz., ale to inny przypadek. Z drugiej strony każdy lek na początku może powodować różne objawy przejściowe.
Myślę, że sensownie będzie poczekać na reakcję na drugą-trzecią porcję i jeśli bóle brzucha będą się powtarzać, to warto skonsultować z lekarzem podział tej dawki na rano i wieczór. Sam tak biorę MTX, bo inaczej łaziłbym struty ze dwa dni po każdej porcji. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 8:01 am Temat postu: |
|
|
Łukasz moja córcia ma podzielone na dwie dawki. Bierze rano 5mg i wieczorem 5 mg. Jeżeli to się powtórzy za tydzień to zadzwonię do lekarki. Może trzeba będzie podzielić lek na dwa dni. _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz F. Master butterfly
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 8:04 am Temat postu: |
|
|
Musiałem nie doczytać. Tak czy inaczej warto skonsultować, czy nie rozciągnąć jeszcze bardziej tej dawki. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|