Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senga Stary wyjadacz
Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 105 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 8:18 pm Temat postu: |
|
|
bo to trza sie smarowac !! ;p ale dzis szpetne slonce wiec sie nie dziwie :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
angela Master butterfly
Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 746 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 11:50 am Temat postu: |
|
|
Paweł bo wyjście teraz na 15 min a wyjście kiedyś na 15 min to nie te same słońce ja już wiem, że jeżeli trzeba będzie pobyć na nim dłużej niż 10 min to trzeba się wysmarować, albo uciekać w cień _________________ Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego. |
|
Powrót do góry |
|
|
nenekuku Master butterfly
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 1156 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:06 pm Temat postu: |
|
|
A ja mam do specjalistów motylkowych pytanie: czy po przemęczeniu nasilają się plamy na twarzy? U mnie tak jest jeśli tylko jestem przemęczona na drugi dzień mam na buzi czerwone plamy i czuję się dużo gorzej. Dla przykładu wczoraj hard core w pracy do 20 tej od świtu a dziś plamy , stan podorączowy pow. 37 stopni i obolałe stawy. Czy też tak macie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz F. Master butterfly
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:17 pm Temat postu: |
|
|
Przy wysiłku, zwłaszcza długotrwałym, takie objawy są całkiem realne.
Pamiętam, że w początkowej fazie remisji każdy wysiłek kończył się "burakiem" na całej twarzy. Co prawda przy zapaleniu skórno-mięśniowym nie miałem klasycznego "motyla", tylko heliotrop (nieco bardziej skomplikowana mozaika), ale mechanizm jest chyba ten sam. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:45 pm Temat postu: |
|
|
Podzielam zdanie Łukasza...ostatnio prf mnie uświadomił,że moja alergia-alergią,ale ten rumień u mnie jest szczególny...
fakt -po wysiłku jestem buraczana z lekka i zwyczajnie go odchorowuję _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
nenekuku Master butterfly
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 1156 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:48 pm Temat postu: |
|
|
Zauważyłam też, że źle się czuję po całym tygodniu w sobote jakbym musiała odchorować sprężenie z całego tygodnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:59 pm Temat postu: |
|
|
Bo organizm zwyczajnie odreagowuje cały wysiłek ,a że adrenaliny nie ma już w takim stężeniu-to czujemy co czujemy
Natomiast -weekendowe złe samopoczucie już kultem swoistym obrosło-szczególnie bóle głowy-nie piszę o tym w tonie ironicznym _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
Ostatnio zmieniony przez Margaret74 dnia Nie Lis 21, 2010 4:41 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
paproshka Master butterfly
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6425
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Nasze buzie są barometrem emocji, zmęczenia i bezsilności w dosłownym tego słowa znaczeniu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz F. Master butterfly
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 9:09 pm Temat postu: |
|
|
Co prawda w moim indywiualnym przypadku rumień powędrował precz jakieś niecałe 2 lata temu (ostatni raz zaczerwienienie pojawiło się koło kwietnia 2008). W międzyczasie różnie bywało, ale jakoś bez "buraka"
Tym niemniej zgadzam się z Paproshką - system wczesnego ostrzegania mamy... na naszych twarzach.
Natomiast co do weekendowego oklapnięcia - w niedzielę choćby nie wiem co muszę się wyspać (z różnym efektem, ale najczęściej pobudkę funduję sobie dopiero koło 10-tej). _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
|
nenekuku Master butterfly
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 1156 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 9:29 pm Temat postu: |
|
|
Czyli nie jestem rumieniącym się leniem kiedy dosłownie oklapuję z sił. Najgorzej, że sama nie umiem ze sobą wytrzymac w tej kwestii. Nie umiem odpoczywać i jak już ledwie sie,dzę narasta we mnie połączona ze złością chęć pokazania sobie i światu że jeszcze dyszę i wyjścia na spacer, do ogrodu z łopatą itp, co nie kończy się dobrze ,bo choć pokarzę ,że żołnierz walczył do konca, to niestey jestem później bezużyteczna max. Mój mąż mówi, że ożenił się z legionistą a ja się czuję jakby mi się kontrakt kończył. |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 9:56 pm Temat postu: |
|
|
he he-no skąd ja to znam _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
zielin81 Junior
Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 8 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 10:03 pm Temat postu: hej |
|
|
a umnie jest cały rok na okragło motyl a teraz ostatnio dwa miesiace temu sie pogorszyło zajeło mi prawie całe policzki i nos ... a o rękach kolanach i szyii nie wspomne cale czerwone swedzi a na rekach boli pokrzywa taka ciagle dajaca sie w kość bo ciagle boli pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Aga L Senior
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 55 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Kwi 13, 2011 10:00 am Temat postu: |
|
|
Nenekuku u mnie z motylem jest bardzo podobnie do ciebie, mniej widoczny jest jak jestem wyspana i wypoczeta, natmast brak odpowiedniej ilości snu, stres i jakiekolwiek przemęczenie powoduje buraki na twarzy piekące a na drugi dzień całkowicie podadam z sił i mogłabym tylko leżeć, wiec wiem ze jak tylko z czymś cprzesadzę to to odchoruję, zmeczeniem, temperaturą i nocnymi potami, czasem wtedy bola mnie stawy nogi albo ręce,
muszę się zgodzić z innymi forumowiczami ze jet to swoisty barometr na którym nie tylko ja się już nam ale i mój mąż też po jego wygladzie odczytuje moje samopoczucie,
oby motylki były blade
pa pa _________________ Aga |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina266 Master butterfly
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 8:29 am Temat postu: |
|
|
Witajcie
Mojej Tysi po ostatnich słonecznych dniach pojawił się "motyl" na buzi. Nie jestem w 100 % pewna, ze to motyl. Są to mocno czerwone plamy na policzkach i lżejsze na nosie. Nasilają się pod wpływem słońca. Nie jest to z pewnością opalenizna. Przeplata się to z białymi plamkami-odbarwienia po Plaquenil.
Od tygodnia próbuję dodzwonić się do naszej doktor do IR, ale nie mogę trafić na pania doktor.
Wrocław kazał odstawić Plaquenil, ale zapomniałam powiedzieć o rumieniu :/ _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Lis 05, 2012 8:55 am Temat postu: |
|
|
Mój motyl znów przybrał na sile... a już prawie znikał.
Mam czerwone łuszczące się plamy na nosie, policzkach, powiekach, bokach twarzy, czole.
I uszy. Uszy mi najbardziej przeszkadzają
heh pan dr mówił, że po trzech tygodnia łykania Arechiny przejdzie... ale jakoś nie chce _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|