|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewela1 Master butterfly
Dołączył: 27 Kwi 2006 Posty: 443 Skąd: Szkocja
|
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 10:37 pm Temat postu: |
|
|
zaczełam czytać ten wątek.... i to wszystko mnie troszku zszokowało...
po pierwsze niemyślałam,ze może dojść do takich uszkodzeń.... -jak człowiek mało wie.....
po drugie ostatnio lekarz powiedział,że między innymi te silne bóle bioder sa oznaką zaostrzenia....
zwiększył dawkę sterydów-na noc, dał tabletki nasenne i tyle !
dodam,ze ból stawał się niedozniesienia ,szczególnie w nocy... w dzień było trochę lepiej... brak snu, potęzny ból , skierował mnie do lekarza ...a ten przyjął za pewnik,ze to bóle toczniowe.. nic nie zlecił,nawet głupiego rtg.....
fakt teraz na wyzszej dawce plus tablety na sen ,pozwalają mi zanąć i trochę pospać.. więc moze lekarz miał racjię...
ale napewno będę miała rękę na pulsie...
życzę wszystkim udanych i szybkich operacji, zabiegów oraz ekspresowego powrotu do zdrowia.. -ewela |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 8:24 am Temat postu: |
|
|
Ewela1 napisał: |
ten przyjął za pewnik,ze to bóle toczniowe.. nic nie zlecił,nawet głupiego rtg |
hmmm skąd ja to znam, mi też to wciskali, więc sama sobie zrobiłam RTG _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewela1 Master butterfly
Dołączył: 27 Kwi 2006 Posty: 443 Skąd: Szkocja
|
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 11:00 am Temat postu: |
|
|
kinga..
ale pisałyscie ,że rtg.. maze niewykazywać zmian ..
jakie badanie jest najskuteczniejsze.. i ile kosztuje jak bede w polsce to nie omieszkam tego sobie sprawdzić na właną reke... |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 12:23 pm Temat postu: |
|
|
u mnie pierw na pierwszym RTG nie było zbytnio widać-coś tam było, ale do końca nie wiadomo
najskuteczniejszy jest REZONANS MAGNETYCZNY
po nim juz na 100% było wiadomo, co we mnie siedzi
a tera zto już nawet na zdjęciu RTG pięknie widać-za każdym zdjęciem inaczej hihihi _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 6:12 pm Temat postu: |
|
|
moze wystarczy tomograf komputerowy - tanszy i bardziej dostepny krotkie terminy , a prywatnie polowę tanszy około 350 zl a rezonans od 700 wzwyż, to zalezy od placowki , u nas jest taniej bo mamy na sląsku ich duzo, panstwowych i prywatnych wiec nie ma takiego problemu _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 8:10 am Temat postu: |
|
|
taki drogi u Ciebie rezonans??
mój kolega robił na jesieni prywatnie (najbliższy rezonans jest w Wałbrzychu) i płacił 400zł-miał rezonans kręgosłupa
ale to chyba zależy jaką część ciała się robi _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 10:14 am Temat postu: |
|
|
dokładnie tak , i czy robi się z kontrastem czy bez, u nas tych apratow jest sporo , wiec to nie jest drogo, tomograf kosztuje 350 zl a w innych rejonach Polski własnie 400 zl, moze to byl tomograf ? _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiulka Master butterfly
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 282 Skąd: woj.śląskie
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 10:39 am Temat postu: |
|
|
Ewela1 napisał: |
rezonans magnetyczny ..dość drogo brzmi.. |
tak, ale mi mówiono, że tylko MRI... a jak u lekarza bedziesz, to powiedz (albo zapytaj czy słyszał ) o takiej przypadłości... Może sie uda zrobić to za darmo. Mnie sie niespełny miesiąc temu chcieli wziąć za nawiercanie martwicy, ale jak otworzyli(artroskopowo) to sie okazało, że nie ma czego nawiercać, bo jest po prostu dziura (i tu moje pyt: co sie stało z kawałkami kości która podobno sie skruszyła Lekarz muwi ze ją wessało)
Tak więc MRI niekoniecznie wszystko wyjaśnia...i pewność 100% jakie leczenie podjąć można daje właśnie artroskopia... wtedy wsztstko pewne juz jest. powodzenia _________________ "Życia nie można wybrać, ale można z niego coś zrobić" <Peter Lippert> |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 1:12 pm Temat postu: |
|
|
robił rezonans w tej samej pracowni, gdzie ja miałam robiony
tylko nie wiem, czy robił też z kontrastem _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomk142 Junior
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 8:20 pm Temat postu: Jałowa posterydowa martwica głowy kosci udowej |
|
|
Cześć dziewczyny!! Aby dobrze zdiagnozować st.biodrowe trzeba zrobić : rezonans magnetyczny(nie trzeba podawać kontrastu,w W-wie ok.400zł),tomograf komputerowy(bez kontrastu,nie wiem ile kosztuje)lub ewentualnie scyntygrafię(podają kontras z izotopu jodu,badanie pokazuje stan ukrwienia w danym obszarze tkanek,nie wiem ile kosztuje).Badanie RTG wykaże zmiany wtedy gdy martwica jest już w dużym stopniu zaawansowana i występują zmiany w kształcie elementów kostnych stawu.Zmiany te powstają pod wpływem obciążania osłabionych przez martwicę kostnych części stawu- głowy k.udowej.Newralgicznym miejscem jest szyjka k.udowej- tam dochodzi do zaburzenia ukrwienia i tym samym do martwicy głowy k.udowej.Głowa zmienia kształt- zamiast połowy kuli zaczyna przypominać kalafior.Nierównosci drażnią zakończenia nerwowe w tkance chrzęstnej- ból i ograniczenie zakresu ruchu.Konicznie konsultujcie się z dobrym ortopedą.Mój syn już jest dwa dni .po operacji.Czekam na pytania.Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiulka Master butterfly
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 282 Skąd: woj.śląskie
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 12:32 pm Temat postu: |
|
|
to wspaniale, że Twoj syn jest po zabiegu . napisz koniecznie jak jego samopoczucie, jaką metodą zrobili zabieg (artroskopia ) pewnie jeszcze biodro go boli- ale jest to raczej skutek samej operacji. Ja tez jestem po artroskopi kolana, ale niestety jest w nim wielka dziura i nie nadawało sie to do nawiercania i teraz możliwy jest jedynie przeszczep chrzęstno - kostny, ale o tym pisze w poprzednich postach. od mojego zabiegu minęły niespełna 4 tygodnie, a kolano całkiem sprawne. pozdrowienia dla syna i czekamy na pełną relację _________________ "Życia nie można wybrać, ale można z niego coś zrobić" <Peter Lippert> |
|
Powrót do góry |
|
|
sara Stary wyjadacz
Dołączył: 11 Maj 2007 Posty: 148 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 2:57 pm Temat postu: |
|
|
Moja córka cztery lata temu miała przeszczep tzw. gruzu kostnego w kości piszczelowej nogi, tuż pod kolanem. Nie można było tak jak w przypadku syna Tomk 142 wziąć własnego gruzu, gdyż ubytek był zbyt duży. Własny gruz wyskrobuje się z talerzy biodrowych.
Kasiulka: Nie przypominam sobie o żadnej komisji do spraw etyki. Nic mi lekarz o tym nie mówił. Może to załatwia szpital a nie pacjent.
Oczekiwanie na przeszczep około 5 miesięcy.
Na razie jest dobrze. Na ostatniej kontroli lekarz kazał przyjść za półtora roku. Właśnie zbliża się termin.
Tomk 142: Mam nadzieję, że u Twojego syna wszystko pomyślnie się zakończy. Trzymajcie się obaj. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 4:06 pm Temat postu: |
|
|
tomk142 super, że już po
a czy robiłeś synowi operację prywatnie? czy czekałeś w kolejce? no jakiego typu w końcu był to zabieg? _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomk142 Junior
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 6:52 pm Temat postu: |
|
|
Witam!!! Syn leczony jest w przychodni nefrologicznej w W-wie,w szpitalu na ul.Lindleja.Na wizycie kontrolnej zgłosił lekarzowi bóle biodra.Ten zasugerował możliwość posterydowej jałowej martwicy głowy k.udowej.Po zrobieniu RTG i badaniu gęstości kości(densytometria) trafiliśmy przypadkowo w sp.lekarskiej do ortopedy p.prof.Deszczyńskiego (konsultant mazowiecki d.s.ortopedii i rehab.)ze szpitala na ul.Kondratowicza.On skierował nas na rezonans magnetyczny(od ręki prywatnie za 400zł).Po wykryciu martwicy namówił nas na wizytę u p.dr.Andrzeja Bednarka w Lublinie(ortopeda,specjalizuje się w leczeniu st.biodrowych).W gabinecie prywatnym(wizyta 80zł) opowiedział nam o możliwości leczenia i wyznaczył wstępny termin zabiegu.Miał on się odbyć na oddz.ortopedii Woj.Szpitala Specjalistycznego w Lublinie na ul.Kraśnickiej 100.Skierowanie do szpitala dał synowi lekarz rodzinny z naszej przychodni.Zabieg odbył się w ramach NFZ.Potraktowano nas super, bez żadnych znajomości czy prezentów.Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 7:15 pm Temat postu: |
|
|
a długo czekaliście?
a robili mu to nawiercanie, czy coś innego? _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|