WWW.TOCZEN.PL

[nenya]

A teraz ciekawostka dla toczniowców i sjogrenowców oraz wszystkich ze stanami zapalnymi (czyli generalnie dla nas wszystkich!)


Zielona herbata może chronić przed chorobami autoimmunologicznymi.
Kathleen Doheny
HealthDay Reporter

Piątek, 17 czerwiec 2005 (HealthDay News) - Zielona herbata, chwalona już za właściwości przeciwnowotworowe, może również chronić przed chorobami autoimmunologicznymi.

Dr Stephen Hsu, naukowiec z Medical College of Georgia’s School of Dentistry, uważa iż istnieje związek pomiędzy spożywaniem zielonej herbaty a zminimalizowaniem częstości występowania chorób autoimmunizacyjnych.

Choroby autoimmunizacyjne dotykają 30proc. amerykańskiej populacji, natomiast w Chinach, gdzie zielona herbata jest ważnym składnikiem diety, choroby autoimmunizacyjne dotykają 1-2 proc. populacji.

Zielona herbata hamuje ekspresję antygenów wytwarzanych przez organizm - substancji które wywołują reakcje immunologiczne, jak wyjaśnia autor badań Stephen Hsu, którego raport z badań znalazł się na niedzielnej Arthritis Foundation's Arthritis Research Conference w Atlancie.
Hsu skupił się na polifenolu EGCG (galusan epigallokatechiny), substancji wchodzącej w skład zielonej herbaty i znanej z tego że tłumi reakcje zapalne oraz ma wpływ na skórę i komórki gruczołów śliniankowych.

Zespół Hsu wyizolował 130 autoantygenów i poddał je ekspozycji na EGCG, większość z badanych autoantygenów została zahamowana lub pozostała bez zmian, wśród nich zahamowaniu uległy antygeny kluczowe dla reakcji immunologicznych.
Badania są jeszcze we wczesnej fazie, ale Hsu uważa że ostatecznie uda się potwierdzić iż zielona herbata może chronić komórki przed atakiem autoantygenów.

Szczególnie użyteczna może okazać się dla osób cierpiących na suchość ust związaną z zespołem Sjogrena oraz chorych na toczeń z dolegliwościami skórnymi. Badacze przypuszczają że EGCG mają właściwości przeciwzapalne i dodatkowo modulują obecność autoantygenów. Hsu dodaje że badania na modelach zwierzęcych wykazały poprawę w przypadkach zapalenia stawów. Hsu uważa że bazując tylko na badaniach hodowli komórek można mówić o obiecujących wynikach, lecz potrzebne są jeszcze dalsze szczegółowe badania.

źródło
--------------
starszy artykuł ale też na temat:

Medycyna na świecie - 29.1.2002
Wiele dotychczasowych badań sugerowało, że zielona herbata ma działanie przeciwzapalne. Wydaje się, że odkryto jeden z jej składników (polifenol) odpowiedzialny za te właściwości.

Naukowcy z Ohio badali ludzkie komórki płucne. Dodanie związku o nazwie czynnik martwicy nowotworów (tumor necrosis factor, TNF) powodowało zwiększone wydzielanie interleukiny 8 (IL-8), substancji przyciągającej komórki układu immunologicznego, co powoduje rozwój stanu zapalnego.

Okazało się jednak, że dodanie jednego z polifenoli - epigallokatechiny (EGCG) powodowało zahamowanie produkcji interleukiny. Zaobserwowano proporcjonalną zależność pomiędzy stężeniem polifenolu a wydzielaniem interleukiny.

Jest jeszcze za wcześnie aby zalecać picie zielonej herbaty przy leczeniu stanów zapalnych, jednak wyniki badań są zachęcające, piszą autorzy.

W krajach azjatyckich panuje opinia, że zielona herbata jest pomocna w wielu chorobach związanych z aktywnością układu odpornościowego człowieka takich jak zapalenie jelita grubego czy stawów. Uważa się także, że napój ten hamuje rozwój nowotworów i chroni przed chorobami serca.

Pracę przedstawiono na kongresie Society of Critical Care Medicine
źródło

[małgorzatka]

Polecam:) Musialam zejsc z czarnej earl grey i przestawilam sie na zielona earl grey-przy tej okazji odkrylam mnostwo inncyh smakow. Zielona herbata-schlodzona-jest bardzo orzezwiajaca w takie upaly jak dzis. Pozdrawiam serdecznie!
A co sadzicie o czerwonej herbatce?
_________________
małgorzatka

[nenya]

no cóż smakoszem to ja nie jestem...
za herbatą w ogól nie przepadam, piję raczej taką słabiznę i to tylko jeśli mam ochotę na coś ciepłego do kanapek
dla samej przyjemności picia, jakos mi nie idzie, o żadnym kolorze

ale czerwona też podobno zdrowa, nie liczyłabym co prawda na osławione właściwości odchudzające, ale to o wspomaganiu pracy wątroby mnie zaintrygowało...

http://www.resmedica.pl/zdart129911.html

[nenya]

a nawet nie zauważyłam, że zazywam herbatę zieloną - zewnętrznie! w płynie do kąpieli mam wyciąg z zielonej herbaty, ginger i coś tam jeszcze - seria aromaterapia, pachnie superowo, ciekawe czy tak też można...
pewnie dla ślinianek to nie bardzo (za dużo piany ), ale dla skóry ?

a propos herbaty czerwonej, małgorzatka powiedz mi jednak jak to jest z tym spalaniem tkanki tłuszczowej, bo z tego co zauwazyłam u ciebie ani grama! to przez Pu-Erh?
poważnie. muszę cos zrobić z fałdkami...

[agatka03]

Rzeczywiście.Piję zieloną herbatę i nie jest ona najgorsza.Można się przyzwyczaić. Przy Sjogrenie, faktycznie ,mam wrażenie jakby nawilzała jamę ustną,a nie jak zwykła czarna strasznie wysusza i tak pozbawioną śliny jamę ustną. Jednak pita w nadmiarze,przynajmniej u mnie /ok.4 filiżanek to już dużo/, wywołuje nadkwasotę. Pozdrawiam serdecznie-znowu uczulona od słońca
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)

[zuzka]

witam, jak ktoś nie lubi pić herbaty a jest pewny że zielona może mu pomóc, i chciałby skorzystać to podpowiem, że są w sprzedaży ekstrakty z zielonej herbaty w kapsułkach / np. teegreen - można na stronkach inter. sprawdzić, ta jest rozprowadzana przez bodajże Nu Skin, ale pewnie są też i inne firmy, pewnie można dostać też w aptekach
pozdrawiam zużka
_________________
Walcz o swoje do szczęścia prawa
Niech świat się wali - Ty się nie poddawaj

[małgorzatka]

Jakos mnie odrzucalo zawsze od zielonej w wersji (torebkowej)expresowej, a teraz kiedy sama parze sobie caly dzbanuszek i popjam, smakuje zupelnie inaczej oczywiscie mam na mysli zielona earl grey.
Dobra jest tez biala herbata, nie pamietam konkretnych nazw.
U mnie tkanka tluszczowa najszybciej sie spala po odstawieniu slodyczy po zielonej zauwazylam wzmozony apetyt, po czerwonej nie widze roznicy. pozdrawiam
a co powiecie na kawe mrozona? nie moge pic, ale serwuje gosciom-wracaja, znaczy chyba kawa dobra, bo przeciez nie do mnie wracaja w taki upal (hi, hi!)
Weszlabym na czat, pogadac, pozartowac, ale czynny on??
_________________
małgorzatka

[nenya]

czynny, czynny, tylko trudno kogoś upolować, próbowałam zrobć miejsce w którym moglibyśmy się w końcu dogadać, kiedy kto ma czas i wchodzi na chata, ale jakos się nie udało, może jeszcze nic straconego?

http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=839

a na kawę się zbieramy niby rankami, ale tak naprawdę o każdej porze dnia i nocy , tutaj:
http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=912

[Asia]

Ja sobie zieloną herbatkę popijam od półroku. Najpierw popijałam sobie kilka razy dziennie ale teraz nie mogę, bo później męczą mnie gazy. Kilograma nawet jednego nie straciłam. A czy na toczeń pomaga trudno stwierdzić,bo mniej więcej od tego samego czasu biorę nowe leki i ogólnie jest poprawa i zaczynam wchodzić w remisje.Choć mówię to cicho bo troche sie boje by nie zapeszyć po 5 latach walki.

[nenya]

to też po cichu - trzymamy kciuki!

a co wlasciwości odchudzających, czyli o spalaniu tłuszczy to jest głównie mowa w odniesieniu do herbaty czerwonej, a nie zielonej.
ale i tak podobno nic nie daje...
nie co się ludzić, bez rozsądnej diety ani rusz

[zuzka]

dziewcvzyny, jeśli zależy wam na LECZNICZYCH korzyściach zielonej herbaty to trzeba sięgnąc do kapsułek z jej ekstraktem - 1 kaps= ekstrakt z ok 10 filiżanek herbaty - tu by trzeba było znów pokłonić sie szarlatanom, bo najlepszą teegreen w kapsułach mają własnie oni, a jeśli idzie o odchudzanie, herbata czerwona wzmaga spalanie tłuszczu, z tym że mówię o prawdziwej liściastej kupowanej w sklepach kolonialnych, prosto z wora, te kupowane w marketach nie wiem czemu ale nie daja
tego efektu - dla przykładu powiem, że ta sama 1 łyżeczka oryginalnej zalewana jest 4-5 krotnie szklanką wrzątku, za każdym razem parzy sie pod przykryciem 5 min i zlewa, aby zostały fusy suche, potem znów sie je zaparza itd-do 5 razy -napar będzie coraz jaśniejszy, jednak działanie
swoje cały cxzas zachowuje i na pewno skutkuje - ja stosuje żywienie zgodnie z metodą montignaca i pije dużo tej czerwonej ok. 1-1,5 l i bez żadnego głodowania sie, liczenia kalorii i innego męczenia przez ostatnie dwa m-ce spadło mi 12 kg - poznajcie zasady mm bo warto i naprawde skutkuje spadkiem wagi i centymetrów BEZ MECZARNI I WYRZECZEN [/list]
_________________
Walcz o swoje do szczęścia prawa
Niech świat się wali - Ty się nie poddawaj

[nenya]

no wiadomo, że picie herbaty to za mało. trzeba by jakoś wysysać z niej to o co chodziło autorom artykułu czyli same polifenole EGCG

co do tegreen to całkiem o tym zapomniałam, zgłębiałam kiedyś jej zalety w trakcie poszukiwań wspomagacza przeciwnowotworowego, w aptekach można kupić od groma extrktów i kapsułek zielonoherbacianych o porównywalnych dawkach substancji czynnych - tak mnie jedna p.aptekarka zapewniała, ale o znacznie niższej cenie...

[nenya]

a widziałaś to, tyle stron o herbacie, nie miałam pojęcia http://sekretyherbaty.pl/parzenie.php
http://www.herbaciarnia.pl/index.php?action=parzenie
http://www.fiveoclock.com.pl/index_p.php
http://herbata.info.pl/

[nenya]

proszę bardzo, do usług.

a o żywieni kiedyś tłumaczyłam taką mini broszurkę, trochę generalnych uwag i zaleceń żywieniowych np. przy sterydoterapii, warto się zapoznać.
http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=767

z wlasnego doświadczenia wiem, że ograniczeni węglowodanów to już połowa sukcesu, jak sobie te zalecenia odpuściłam, to tragedia...

[nenya]

ostrożnie z ziołami, mogą być dla nas bardzo niebezpieczne! trzeba unikać wszystkiego co mogłoby pobudzić układ immunologiczny, a niektóre zioła to potrafią być niezłymi boosterami, postępowanie w myśł "naturalne więc zdrowe i bezpieczne", może być złudne...
nie radzę experymentować na własną rękę, jeśli czujesz potrzebę wspomagania się ziołami to najlepiej u jakiegoś doświadczonego zielarza, który będzie rozumiał na czym polegają choroby autoimmunologiczne.

mieszanki ziołowe tylko dokładnie opisane, z pełnym składem, żeby można było sprawdzić, czy nie namieszają nam w systemach, itd., itp.
może to przesada, ale myślę że lepiej dmuchać na zimne, ostrożnośc wszak nie zawadzi...

w necie jest napewno od groma stron z poradami, jeśłi cię to interesuje to polecam pana Różańskiego, on przynajmniej zamieszcza wyraźne ostrzeżenia przed stosowaniem niektórych substancji u osób z chorobami autoimmunologicznymi...

http://luskiewnik.strefa.pl/index/index/p6.htm