|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka29 Master butterfly
Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6571 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 8:56 pm Temat postu: |
|
|
basia20101984 napisał: |
Edit. Aga ja mam podstawówkę skończoną tylko, a zachorowałam,ale jako takie rozpoznanie mam jak urodziłam Ankę |
to zasiłek pielęgnacyjny Ci się nie należy niestety ,bo musiała byś zachorować w trakcie trwania nauki szkolnej , a wykształcenie podstawowe to czyli naukę skończyłaś w wieku 16 lat. Musiała byś mieć to gdzieś udokumentowane że zachorowałaś w podstawówce . Liczy się moment zachorowania nie kiedy jest diagnoza.
A co do pozostałych kwestii zgodzę się z szarlotką.\
Często bywa tak kto od miecza wojuje od niego ginie i oby To Cie to nie spotkało.
Powodzenia!!! _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia20101984 Master butterfly
Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 2556
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:01 pm Temat postu: |
|
|
Aga uczyłam się do 18, nieskończyłam szkoły, bo chorowałam na płuca itd.... i różne sprawy były.
Wiem,że sie nienależy. |
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka Master butterfly
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:01 pm Temat postu: |
|
|
a już nic...
Widzę, że jesteś tak oczytana z prawa- szczególnie z kodeksu pracy , że nie potrzebna Ci żadna rada. _________________ SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ J.L.Wisniewski |
|
Powrót do góry |
|
|
basia20101984 Master butterfly
Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 2556
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Agnieszko ja nie wojuję, ja jestem grzeczna. Chciałam dowiedzieć się co mi się należy, jako osobie niepełnosprawnej, czy to tak wiele?? Dlaczego coś co nam się należy mamy nie mieć? bo ja nie rozumiem? czemu mamy się godzić na to jak pracodawca chcę, właściewie rząda??
Ja to chyba chora jestem, ale na głowę |
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka29 Master butterfly
Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6571 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Basia co innego uczyć się a mieć skończone. Pytają o wykształcenie,i na tej podstawie stwierdzają do kiedy się uczyłaś ,
Ja np, zachorowałam jak miałam 13 lat a diagnoza w wieku 17 uczyłam się do 22 roku życia, i mam to na świadectwach szkolnych. lekarz miał dokumentację bo już w wieku 13 lat byłam w szpitalach i bez diagnozy ale uznali to że wtedy już zachorowałam i to wystarczyło! _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia20101984 Master butterfly
Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 2556
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:10 pm Temat postu: |
|
|
Tak tylko ja mam w kartotece wpisane zapalenie płuc, ból na mostku- leczyli na nerwy i nic ........ |
|
Powrót do góry |
|
|
abisynka Master butterfly
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2666
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:17 pm Temat postu: |
|
|
dziewczyny a mam prośbę do was, gdzie jest napisane że trzeba pracować 8h mając orzeczenie, było 7, a ja mam wpisane przez biegłego maksymalnie 6h i jedynie w elastycznych formach zatrudnienia, w tym praca zdalna. Pytam tak z ciekawości, bo w necie znalazłam już kilka takich przypadków i mnie to zastanawia o co chodzi.
Cytat: |
Zasiłek pielęgnacyjny przysługuje:
niepełnosprawnemu dziecku,
osobie niepełnosprawnej w wieku powyżej 16 roku życia, jeżeli legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności,
osobie, która ukończyła 75 lat,
osobie niepełnosprawnej w wieku powyżej 16 roku życia legitymującej się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, jeżeli niepełnosprawność powstała w wieku do ukończenia 21 roku życia. |
nie ma znaczenia czy sie uczyło czy nie, ważne że zachorowało się przed 21rż, i nie musi to być diagnoza, lecz pierwsze objawy, potwierdzone dokumentacją medyczną (data). Moja niepełnosprawność powstała w 97r a zdiagnozowano mnie dokładnie dopiero w 2003r, ale na podstawie wyników badań orzekano że od 97 (wystarczyły wpisy w kartę w poradni z objawami + ekg),[/quote] _________________ "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie" |
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka29 Master butterfly
Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6571 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:20 pm Temat postu: |
|
|
To ja już nie wiem widocznie żle mnie poinformowano u nas w opiece.
Basia to co nam się należy to jedno to co otrzymujemy to drugie.
Nic n to nie poradzimy że tak jest a jak się nam nie podoba pracodawca mówi nam droga wolna na Twoje miejsce jest kto inny .
A z Twoim wykształceniem nie obraź się ale będzie Ci ciężko znaleźć pracę nawet mając orzeczenie.
Takie życie!!! Możesz się domagać nikt Ci nie broni..walcz o swoje...
tylko oby nie obróciło się to przeciw Tobie . Z mojej strony mogę tylko życzyć Ci szczęścia i powodzenia!
Abi masz rację ...tylko przepisy jedno ,a pracodawca to drugie. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia20101984 Master butterfly
Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 2556
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:35 pm Temat postu: |
|
|
Agnieszko tak, ja chciałam się podzielić co nam się należy. Nie robić z tego "afery" |
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka29 Master butterfly
Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6571 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:58 pm Temat postu: |
|
|
Ale Basia nikt nie robi afery każdy pisze co myśli a robi jak uważa za słuszne.
Co do zasiłku szkoda że Ci się nie należy ,ale zawsze możesz to zweryfikować a nóż się okaże ze w papierach masz coś zapisane,
Jak to mówią kto pyta nie błądzi;) _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynadudek7 Master butterfly
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2014 7:19 am Temat postu: |
|
|
Małe sprostowanie Basiu :
siedem godzin tylko i wyłącznie jeśli lekarz medycyny pracy uzna to za właściwe a nie obligatoryjnie bo się należy.
Agnieszko - to nie wykształcenie jest przeszkodą a niestety postawa pracownika która w ograniczonym zasięgiem środowisku bardzo szybko się uwidacznia.
Jest takie powiedzenie - z wielką dupą wejdziesz wszędzie ale z wielkim ryjem nie
Pracuję w instytucji która respektuje postanowienia kodeksu pracy. Ale podkreśla się tam jedno- to jest jeden wielki zakład pracy chronionej bez stosownych dokumentów, ale tu sami niepełnosprawni udowodnili przez lata jaki mają stosunek i szacunek do pracy. W mojej filii na 4 pracowników 3 ma umiarkowany , ja mam 3 przyczyny i specjalną a moje koleżanki są jedna po 11 operacjach a druga po 7. Nikt na nikogo się nie ogląda , nikt nie mówi że nie może , nikt nie lata na l4 z powodu zmęczenia chociaż czasami gwoździ można by przybić. Na ostatniej komisji orzeczniczka ( jest też orzecznikiem w zus ) "zaprosiła" mnie na rentę - dziękuję pożyję jak normalny człowiek. Kocham swoją pracę , szanuję swoją pracę i szanować będę. Moja mama od 15 lat pracuje w markecie - choruje tak jak my. Pracuje 8 godzin bo jak to powiedziała " nie będzie sobie dupy zawracać orzeczeniami".
Na podsumowanie - cieszę się że mam w swoim otoczeniu TYLKO takich pracujących niepełnosprawnych którzy swoją postawą udowadniają że niepełnosprawny pracownik to dobry pracownik. Nie zarabiam kokosów, nie czytam książek w pracy , moja instytucja nie dostaje na mnie 1800 bo państwo musiało by sobie samo płacić.[/u]- brawo Kasiu za całokształt /m |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2014 8:58 am Temat postu: |
|
|
Katarzynko , cuuudna postawa !
Ja przebieram nozkami i lapkami aby zaczac ubiegac sie o jakas prace. Dostalam zaproszenie na fizjo.. (obiecalam lekarzowi.. ) i lece do urzedu pracy!
Wiem, ze jestem w duzo lepszej sytuacji bo ja moge pracowac zaledwie kilka godzin w tygodniu (ze wzgledu na duzy stopien orzeczonej niepelnosprawnosci, nie mam nacisku na ilosc godzin-roznice w dochodach sa wynagradzane dodatkami. Dodam, ze nie sa one dla tych, ktorzy nie pracuja.) i duzo jest tutaj takich ofert... Ich wada jest to, ze praca ta nie ma nic wspolnego ze "spelnianiem sie" Cos za cos i wcale z tego powodu nie placze.
{ Doroslosc powinna polegac na zamianie nalezy mi sie na jestem wdzieczna .Dzieki niej swiat bedzie piekniejszy.}
{ Cos dla ludzi wyrafinowanych-ludzie chetniej przychyla sie do prozby niz grozby i żądań .}
Basiu, warto popracowac w jednym miejscu dluzej, dac sie poznac z dobrej strony...
W ostatnim miejscu pracy przepracowalam 7 lat, i chyba dzieki temu, kiedy mialam problemy ze zdrowiem moglam liczyc na wsparcie.
Nikt nie bedzie zastanawial sie nad pracownikiem, ktory pracuje 7 dni, czy 7 tygodni..
PRACA
" Swiadoma, celowa dzialalnosc czlowieka sluzaca zaspokajaniu potrzeb lub polegajaca na wytwarzaniu dobr , wykonywaniu czynnosci za wynagrodzenie. " _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka29 Master butterfly
Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6571 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2014 9:36 am Temat postu: |
|
|
Kasia, Ewela mądre słowa. oj bardzo.
Kasiu co do wykształcenia wiem że nie zawsze jest przeszkodą , ale niektóre stanowiska tego wymagają i tu jest utrudnienie w znalezieniu pracy. oto mi chodziło.
U nas na kasę czy w sklepie każdy pracownik musi mieć średnie wykształcenie bądź zawodowe w zawodzie. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
cyryliaa Master butterfly
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 791 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2014 9:45 am Temat postu: |
|
|
mam wrażenie, że zrobiła sie tu "afera" z niczego...
Myślę, że Basia w dobrym miescu to wkleiła i chciała się po prostu podzielić tym , co sama usłyszała, osobiście wiedziałam wcześniej o tych 7 godzinach itp. ale może ona nie i tyle.
Ja pracowałam i 7 i 12 godzin...
Podkreślam -JA- nie zamierzam pracować ponad moje siły tylko dlatego, żeby udowodnić (w sumie nie wiem komu nawet) że potrafie, wiele razy przekonałam się, że nie jest to warte niczego, bo życie nie składa się z samej pracy.
Co do zakładów chronionych to mam mieszane uczucia... po pracy w takim jednym dostałam rentę... i wcale nie przeszkadzało mi to czuc się wartościowym człowiekiem, pracowałam dalej - mogłam robic to na mniejszych obrotach wtedy i było w porządku.
Myślę, że po to są pewne udogodnienia dla osób z orzeczonym stopniem niepełnosprawności, aby z nich korzystać, oczywiście wszystko trzeba robić z głową. _________________ Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2014 10:03 am Temat postu: |
|
|
Cyrylia ale nie ma zadnej "afery" , jest dyskusja... i tyle.
Mysle, ze wiele osob odnioslo sie do ogolnej postawy, szczegolnie Ci czytajacy wszystkie watki.
Nikt nie ma na celu atakowanie drugiego uzytkownika forum, jest to wymiana zdan, pogladow (moze nie idealnie trafiona w temat watku ale, z pewnoscia, z nim powiazana).
Dyskysja nie jest niczym zlym. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|