WWW.TOCZEN.PL

[Pluskotka]

Robię właśnie przeskok z Łodzi na Warszawę. Ale chyba już za dużo o mnie w tym wątku.
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[sweetheart]

Widze, ze tez sie najezdzisz Myslisz, ze w koncu sie uda? Tzn. na pewno sie uda, ale czy nie mialas okresu zwatpienia? Bo mnie cos takiego dopada coraz czesciej. Nieraz mam ochote rzucic to wszystko i starac sie zyc jak zdrowa osoba...

[Pluskotka]

Chwila zwątpienia... taka pełnowymiarowa ze złością na życie, chorobę i wszystko dookoła? Chyba nie miałam czegoś takiego, bo bardziej denerwuje mnie brak diagnozy, a nie sam fakt choroby. Mniejsze czy większe problemy zdrowotne mam od dziecka, więc już mnie nie razi nowa przypadłość co 3-4 lata. Biorę co jest, a jęki na los zostawiam na większe problemy.
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[sweetheart]

A o mnie wszyscy mysla, zem len i nierob

[Aisha]

[Pluskotka]

Każdy inaczej przeżywa swoje problemy i niedomagania. W pracy nie pokazuję, że boli mnie to czy tamto, ale w domu już sobie pojęczę dla samego faktu odreagowania. O właśnie, odreagowanie ważna rzecz, nie można dusić w sobie zbyt wiele. Tu pomocne może być forum.
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[aklepka]

a jakie masz objawy Pluskotka, robiłaś HLA B27, bo to chyba jest przy diagnostyce ZZSK?

[sweetheart]

Ja chcialam skonczyc studia, ale nie dalam rady. Problemy z pamiecia oraz dolegliwosci stawowe i zmeczenie uniemozliwily mi to. Lekarz dal skierowanie na rezonans, aby sprawdzic, jak bardzo ta borelioza przyczynila sie do mpjego pogorszenia z mysleniem. To przykre, gdy pomysle, ze choroba zabrala mi wszystko. Nie moge byc aktywna fizycznie, nie moge sie uczyc... To bardzo mnie przygnebia

[Aisha]

Nie myśl, że choroba zabrała ci wszystko... Rozejrzyj się wokół, choćby w tv można zobaczyć ludzi w sytuacji duuużo gorszej od naszej.
Może mogłabyś przejść na studia zaoczne lub zmienić kierunek na łatwiejszy..
poszukaj, co możesz w swojej sytuacji, nie skupiaj się na tym, czego nie możesz

[sweetheart]

Na tych studiach to tylko semestr i to pare lat temu... Jakos balam sie pojsc gdzies znow po tamtej porazce.

[Pluskotka]

Tak aklepka mam dodatni hla b27, zmiany w stawach krzyżowo biodrowych. Ostatnio rtg pokazało, że mam też wadę kręgu w tych okolicach, ale co to za różnica skąd płynie ból tyłka.
Sweet może za szybko się poddałaś? Choć nie wiem jak czuje się chory na boreliozę, więc pytanie może być nie na miejscu. Swoje studia kończyłam już chorując na stawy i w trakcie choroby taty. Emocjonalnie było ciężko, ale musiałam udowodnić sobie, że dam radę.
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[Aisha]

Wszystko przed tobą... ludzie studiują w różnym wieku. Tymczasem jakieś ćwiczenia pamięci, koncentracji.. czytanie, filmy, krzyżówki, "mądre" programy w tv, spotkania z przyjaciółmi, rozmowy. Będzie dobrze, dasz radę, to tylko pierwszy szok. Wszystko da się oswoić
Głowa do góry

[aklepka]

Pluskotka, wyczytałam w innych Twoich postach o Twojej wadzie kręgosłupa. Mam identyczną wadę, rehabilitant i ortopeda mi mówił, że wiele ludzi ma ta wadę, powoduje ona dodatkowe spinanie się mięśni i dolegliwości w okolicach krzyża. Też chciałam zrobić sobie to badanie dzisiaj , bo pobierałam krew na antyCCP, ale koszt 190zł trochę mnie odstraszył - miałam już trochę badań i wizyt lekarskich w miesiącu do tego święta i sylwester.

[sweetheart]

Jesli w tej glowie nie ma zbyt wielkich spustoszen, to mysle, ze na jakies studia sie zdecyduje. Chcialabym cos zaczac aby miec w zyciu jakas pasje i by nie gnusniec w chalupie

[aklepka]

sweethear, pasja w życiu jest bardzo ważna, to najlepsza ucieczka przed depresją i innymi chorobami