| 
		
			|   | WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
 
 |  |  
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| nenya SuperMOD
 
  
  
 Dołączył: 04 Lip 2004
 Posty: 6875
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Sie 29, 2005 8:06 pm    Temat postu: Białko MCP1 |   |  
				| 
 |  
				| Kolejne doniesienie ze świata medycyny, która pełną parą pracuje żeby rozwałkować lupusa jak się tylko da   
 Lekarze z Center for Autoimmune Diseases w UF Health Science Center zidentyfikowali białko, które występuje w zwiększonych ilościach w moczu pacjentów chorych na toczeń i mających zaatakowane nerki, zlokalizowali także podtyp genetyczny który powoduje nadprodukcję tego białka. Białko zwane MCP1 (monocyte chemoattractant protein 1) wykryto w znacznie większych ilościach w moczu pacjentów z toczniowym zapaleniem nerek niż u toczniowców bez zajętych nerek. Odkrycie to umożliwi stosowanie prostego badania moczu w celu wykrycia wspomnianego białka i wychwycenia wczesnej fazy uszkodzenia nerek. Prowadzić może także do rozwoju terapii zapobiegających rozwojowi chorób  nerek u pacjentów z toczniem, będzie pomocne we drożeniu terapii mniej agresywnych w początkowej fazie choroby. Lekarze mogą teraz zaoferować badania genetyczne i oszacować proawdopodobieństwo rozwoju choroby nerek. Uszkodzenie nerek było około 2-3 razy częstsze u osób z odpowiednim wariantem genetycznym, który powodował nadprodukcję białka MCP1. Oprócz tego możliwe będzie wyeliminowanie konieczności biopsji nerki w celu potwierdzenia skuteczności terapii. Poziom MCP1 w moczu przy skutecznym leczeniu będzie spadał, oznaczenie tego białka będzie bardzo pomocne zarówno w diagnostyce jak i w prowadzeniu terapii.
 
 Było to wolne podsumowanie artykułu
 źródłowego
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| martek Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 20 Wrz 2003
 Posty: 552
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Sie 29, 2005 9:47 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| W tym wszystkich pocieszające jest : że istnieje możliwość odejścia od biopsji . Właśnie jesteśmy po biopsji - 6 już. Wyjatkowo Martusia ciężko zniosła.
 Dlatego wolałabym inne metody, no ale jak na razie wszystko jest jeszcze w powijakach.
 _________________
 Martek
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| slodka_istota Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 707
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Sie 31, 2005 9:34 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| martek no to dobrze ze jest jako tako boszz tyle razy ta biopsja - cos okropnego
   ale co do biopsji nerek mnei sie udalo ominac -- swego czasu mialam bialko w moczu ale po jakims czasie sie unormowalo i chodzilam jak gwizdek z ene beda mi wbijac niczego w moje nereczki
   mam nadzieje ze i jej juz tez wiecej nie beda musieli biopsji robic - oby - tego wam zycze
   
 nenya - tia - naukowcy rozbieraja na czastki lupusa hehe a lupus na czastki rozbera nas -- i rownowaga zachowana w przyrodzie eheh
 
 Pozdrawiam
 slodka
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
 Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
 
 |