| 
			
				WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"   
					
			 | 
			
			 | 
		 
	 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	 
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	 
	
		mariola Junior
  
 
  Dołączył: 17 Lis 2005 Posty: 2 Skąd: niedzwiedz
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Lis 17, 2005 3:13 pm    Temat postu: skleroderma i ciąza ??? | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Pomocy, mam podopieczną z tą chorobą.Jest w 5 tym miesiącu ciazy.Lekarze zalecali usuniecie jej, ale przyszła mama nie zgodziła się.Jest pod kontrolą swojego lekarza, ale "wszystko " sie może zdarzyc
 
(poronienie, uraz poporodowy)Proszę....Czy jest osoba, tutaj, która mogła by cos na ten temat wiedzieć??Może jakieś mamusie z tą jednostka chorobową? | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Lis 17, 2005 4:01 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witaj mariola, 
 
nie wiem czy odwiedzają nas mamy chore na twardzinę, zanim się jakaś zgłosi, jedyne źródło informacji które teraz przychodzi do głowy to artykuł
 
Choroby reumatyczne w ciąży
 
ale o twardzinie jest tam niestety malutko, bardzo dużo zależy od stopnia choroby, jej aktywności, ogólnej kondycji chorej - jeśli wszystko dobrze idzie już 5 miesiąc to może obędzie się bez komplikacji.
 
Dziewczyny z toczniem, chociaż tez ich ciąże rozpatrywane są jako wysokiego ryzyka - rodzą zdrowe dzieciaki, mamy już kilka na forum, więc myślę że jest spora nadzieja.
 
Trzymajcie się, i koniecznie pod kontrolą lekarza - do szczęśliwego końca.
 
pozdro | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		lenka Junior
  
 
  Dołączył: 02 Mar 2005 Posty: 5 Skąd: Gliwice
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Lis 20, 2005 11:17 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Ja mam stwierdzoną twardzinę i 3-letnią córę. Przez całą ciążę byłam pod opieką ginekologa i reumatologa (podobno nawet się kontaktowali "za moimi plecami..."). Fakt, jestem od kilku lat w stanie remisji, ale "wszem i wobec" wiadomo że ciąża może pobudzić chorobę, albo.... wręcz przeciwnie - polepszyć stan zdrowia. U mnie na całe szczęście nie pogorszyły się wyniki, raczej "stały" w miejscu. W 7 miesiącu ciąży miałam zrobione ukg serca płodu, bo podobno przy twardzinie jest ryzyko wady serca u płodu (nic złego nie wyszło "odpukać). Miałam poród rodzinny - siłami natury. Teraz moja mała ma się całkiem nieźle, a ja już myślę o następnym ... Już miałam przeprowadzoną serię badań i ... zobaczymy... | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		mariola Junior
  
 
  Dołączył: 17 Lis 2005 Posty: 2 Skąd: niedzwiedz
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lis 21, 2005 8:04 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj Lenka, bardzo dziękuje za tyle informacji i wielką nadzieję.Zycze Tobie wiele zdrowia i powodzenia w realizacji marzeń, pozdrawiam.   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		 | 
	 
 
  
	 
	    
	   | 
	
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
  
Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
  
		 |