|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 7:20 pm Temat postu: |
|
|
to króciutko leżałaś - u nas trzeba na plecach do następnego ranka leżeć, a siusiu do baseniku
heh zazdroszcze, że już masz biopsję za sobą
trzymam kciuki za dobre wyniki _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLESIA Master butterfly
Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 649 Skąd: Białogard
|
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 7:41 pm Temat postu: |
|
|
ta biopsja była tak zrobjona profilaktycznie żeby sprawdzić czy nic tam nie ma ukrytego, mówiłam że moja pani dr o mnie dba i zanim coś się zacznie ,,psuć" to ona już to znajdzie.
Kinga strach ma duże _________________ Szczęście jest jak słońce lecz nawet na słońcu znajdują się plamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Itunia Master butterfly
Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 9:53 am Temat postu: |
|
|
Ja leżałam prawie całą dobę, bez godziny chyba... Mialaś szczęście, że moglaś wstać siusiu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 4:56 pm Temat postu: |
|
|
nie wiem czy zgodzilabym się na profilkatyczną biopsję , kurcze jesli parzec pod tym kątem, to mozna zrobic profilaktycznie biopsje płuc, włatroby, sledziony, bo może sie cos kiedys popsuc,
ale jak juz wiemy każdy elkarz ma inne podejście do lecznia, a który właścieiw to juz nie wiem _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
angela Master butterfly
Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 746 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 5:05 pm Temat postu: |
|
|
Profilaktyka jest dobra, ale nie wiem czy aż w takich inwazyjnych sposobach można mówić o profilaktyce to tak jak mówi Monika każdy lekarz ma swój system leczenia i postępowania. Życzę zdrówka _________________ Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego. |
|
Powrót do góry |
|
|
OLESIA Master butterfly
Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 649 Skąd: Białogard
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 6:27 pm Temat postu: |
|
|
ufam swojej pani dr i wiem że jak coś zaleca to robi to nie dla jakiegoś widzi mi się tylko ma jakieś obawy i chce to sprawdzić. Wiem że wszystko co robi robi dla mojego dobra. Jak bolało mnie serce to sprawdziła je na wszystkie możliwe sposoby łącznie z koronografią żeby się upewnić że nic mi nie jest. Nie są to przyjemne badania mimo to jetem jej bardzo wdzięczna za taką opiekę _________________ Szczęście jest jak słońce lecz nawet na słońcu znajdują się plamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 6:33 pm Temat postu: |
|
|
oczywiście podstawa to zaufanie do lekarza prowadzącego, to u nas szczęscie , ze udaje nam się takiego znależć, a pytalam bo od jakiegos czasu mam klopoty z nerkami , coż chyba twoja pani doktor ma duże mozliwości w dotarciu do badań, bez jak to nazywam wyższej konieczności, wiem ,ze na śląsku koronografię przeprowadza się tylko w razie zawału , lub innej bardzo cięzkiej przypadłości serca, tak samo jest z biopsją nerek
trzymaj się pani doktor dobrze trafilas _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
agatka03 Master butterfly
Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 6:35 pm Temat postu: |
|
|
O, jesteś Olesiu! Martwiliśmy się o Ciebie, nikt nie wiedzial,co się dzieje...
Dobrze,ze jesteś już z nami.
Powodzenia, trzymaj się, będzie dobrze!
Też myslę,że zaufanie do lekarza - to połowa sukcesu! _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
|
OLESIA Master butterfly
Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 649 Skąd: Białogard
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 7:15 pm Temat postu: |
|
|
jestem jestem i cieszę się że o mnie pamiętacie.
Moniko trzymam się mojej pani dr. ,,rekami i nogami" zawsze mówię że to anioł nie kobieta lekarz jak z filmu z prawdziwym powołaniem _________________ Szczęście jest jak słońce lecz nawet na słońcu znajdują się plamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 9:40 am Temat postu: |
|
|
słuchajcie czy białkomocz w ilości ok 300 mg na dobe to juz wskazanie do biopsji? _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
abisynka Master butterfly
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2666
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 5:31 pm Temat postu: |
|
|
no włąśnie biopsja
ja od 8 lat kombinuje jak się wykręcić z niej i na razie mi się udaje
mam tylko niewiele białka w moczu i to nie zawsze i często erytrocyty - i dlatego nefrolodzy co wizyte mnie pytają czy się zgodze - ale ja się bardzo boję że coś się nie uda i boję się jakichkolwiek zabiegów. powiedziałam że jak w narkozie to się zgodze -a oni na to że aż tak bardzo ta biopsja nie jest potrzebna czyli co ? ja królik doświadczalny czy co? _________________ "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie" |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 6:07 pm Temat postu: |
|
|
narcyzia napisał: |
słuchajcie czy białkomocz w ilości ok 300 mg na dobe to juz wskazanie do biopsji? |
sam białkomocz nie jest raczej powodem biopsji, lekarz sam stwierdza czy jest ona potrzebna na podstawie wszystkich wyników
pobrany wycinek pozwala na dokładniejszą diagnozę
Abisynka ale po co narkoza do biopsji?? _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 6:26 pm Temat postu: |
|
|
a wiec co? mocznik, kreatynina? te parametry mam w normie...za tydzien wizyta u nefrologa i troche sie boje _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 6:44 pm Temat postu: |
|
|
narcyzia napisał: |
a wiec co? mocznik, kreatynina? te parametry mam w normie...za tydzien wizyta u nefrologa i troche sie boje |
nie jestem lekarzem Narcyzia, u nas robi się biopsję przy diagnozach albo gdy leczenie nie działa i muszą dokładnie stwierdzić, co tam jest ....
to nie jest taki "hop-sipu" zabieg raczej... u mnie nie zrobią go gdy nie jest konieczny na 100% zawsze próbują pierw się obyć bez biopsji _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itunia Master butterfly
Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 7:08 pm Temat postu: |
|
|
abisynka napisał: |
no włąśnie biopsja
ja od 8 lat kombinuje jak się wykręcić z niej i na razie mi się udaje
mam tylko niewiele białka w moczu i to nie zawsze i często erytrocyty - i dlatego nefrolodzy co wizyte mnie pytają czy się zgodze - ale ja się bardzo boję że coś się nie uda i boję się jakichkolwiek zabiegów. powiedziałam że jak w narkozie to się zgodze -a oni na to że aż tak bardzo ta biopsja nie jest potrzebna czyli co ? ja królik doświadczalny czy co? |
Z własnego doświadczenia wiem, że nie należy tak sie bronić przed biopsją. Ja się w końcu zdecydowałam i dzięki temu okazało się, że nie muszę dostawać pulsów z Endoxanu. Gdybym zrobiła biopsję od razu, nie dostałabym tych 3 pulsów "w ciemno".
Badanie nie jest przyjemne, leżenie po nim przez dobę - także nie, ale naprawdę warto. Tego nie robi się pod narkozą, bo potrzeba udziału pacjenta - u mnie lekarz mówił, że mam nabrać powietrza, zatrzymać itp. Wiem, że małym dzieciom robi się to w narkozie albo metodą odkrywkową (też w narkozie, ale to u bardzo małych dzieci). W sumie dostajesz zastrzyk znieczulający w plecy, więc ukłucie nie boli, ale ja czułam, że lekarz coś mi "wyciąga" z pleców. Gorsze jest leżenie, bo bolą plecy od tego bezruchu... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|