WWW.TOCZEN.PL

[kinga]

dziś się mały w coś walnął i głośno krzyknął, ja się pytam: "Krzyś, czy nic Ci nie jest?"
a ten mały skubaniec mówi: "a czy wyglądam na rannego"

wczoraj jak mu obcinałam włosy stwierdziłam, że w razie czego fryzjer poprawi hihi i mówię, żeby tylko nie mówił facetowi, że ja go ścinałam; Krzyś odpowiedział: "powiem mu, że obcinała mnie niepełnosprawna siostra"....myślałam, że się posikam ze śmiechu, a jak sobie wyobraziłam reakcję fryzjera, to musiałam usiąść
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[jagula]

[kinga]

Dziś w kościele już po święceniu pokarmów synek koleżanki krzyczy do księdza:
'Wesołych świąt Panie Jezusie"
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Monika B]

super , ale sie Pan Jezus ucieszyl,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kamodek]

W telewizji pokazują Papieża.
Moja Natalka : Popatrzcie, ten pan ma dziś urodziny!
Mój mąż: A wiesz kto to jest Natalko?
Natalka: Oczywiście! To pan dyrektor Kościoła!

[kazurkazur]

Bratanek (6 lat) do mojej mamy:
-Wiesz babcia brzydka jesteś, taka stara i pomarszczona... Ale nie martw się bo są brzydsze kobiet od ciebie.
Albo razem zbierają orzechy włoskie do wiadra:
-Moja mama zbiera a Wazek nazbierał tylko trzy i koniec, moja mama się pyta dlaczego nie zbierasz, a on: bo ja muszę dbać o swoją reputację
_________________
przyjaciel forum

[kinga]

też jestem poniekąd dzieckiem, więc....

wczoraj zamiast powiedzieć Krzysiowi, iż śpię pod samą poszewką, powiedziałam: śpię pod podeszwą

do dziś się wszyscy śmieją ze mnie i pewnie szybko nie przestaną
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[mmm...]

Mój siostrzeniec podczas modlitwy Zdrowaś Mario mówił tak "błogoslawiona między nogami" i nie dał sobie przetłumaczyć inaczej:)

podczas śpiewania kolęd "poszli znaleźli, dzieciątko co poszło sobie" zamiast w żłobie:)

do mojej siostry mówi tak"mamusia, jak byliśmy u pana mechanika to enteresowało mnie nasze auto"


jak ja byłam mała to chodziłam do sąsiada i mówiłam "Tadek, daj basi bo u nas nie ma" co znaczyło, żeby sąsiad dał mi kiełbasy:) tak strasznie lubiłam i mama nie chciała mi tyle dawać kiełbasy więc mówiła, że nie ma;)

no i standardowo: pjewnica, jedzikowice czyli Idzikowice(tam pracował mój tata)

a jak miałam może 3 latka to rodzice zabrali mnie na cmentarz i w pewnym momencie mama mi powiedziała, że kiedyś tez umrze, na co ja odpaliłam mamie"jak Ty umrzesz to będę z tatą przynosić Ci kwiatki na grób" a mama drąży dalej temat " a jak tatuś umrze?" na co ja zadowolona z siebie "eee!jego to nie dam zakopać!"

i tak zostałam córeczką tatusia do tej pory;)

[Lilla1979]

Mój Jaś nie chciał jeśc,więc ja go pytam...
Synu czym ty żyjesz?
Jak to czym...Powietrzem
_________________
Życie to raj,do którego klucze są w naszych rękach.
Fiodor Dostojewski

[agnieszka29]

Nie wiedziałam gdzie to napisać.. ale tu chyba będzie dobrze.
Wczoraj moja córa pyta się mnie ...


-mamusiu wiesz jak zrobić by mieć większe "cycki"
zdumiona i zaciekawiona zapytałam jak ???
( w końcu jestem posiadaczką ABC*) .
-należy pocierać papierem toaletowym między "cyckami"
patrze na nią i mówię no co Ty żartujesz?
-ona na to mamusiu Kochana popatrz na swój tyłek
zobaczyć moją minę bezcenne




*ABC w gwarze młodzieżowej oznacza Absolutny Brak Cycków
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[kinga]

czytałam to już kiedyś -jako dowcip

a tu proszę... córa Ci pięknie zrobiła
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[darekuu9]

Ja jak byłem mały, to do swojego brata zamiast mówić Grzegorz, to mówiłem iku

[bellybelly]

Przedwczoraj powiedziałam mojej mamie, że nie musimy do bydzi jechać autobusem bo przecież "nasze mężowate nas zawiezie"

Do mojego ojczyma mieli przyjechać synowie. M&M'sy uwielbiają wujków, więc Maćko od rana czatował przy oknie. Jak tylko zobaczył ich samochód zaczął krzyczeć: Mama, mama Hubert z MYSZONEM przyjechał.
Mój umysł wykonał 3 mln operacji myślowych na sekundę, oczy wylazły mi z orbit i skumałam, że ten tajemniczy Myszon to poprostu Szymon

(edit)
Kachna lat 6 (tak na mnie mama mówiła)dostała książeczkę pt. "Mam 6 lat" (do info młodych to był podręcznik do zerówki, alternatywa "Elementarza" Falskiego). Tak więc Kachna leży z tą książką na podłodze i zawzięcie ją kartkuje po czym pyta: Mama a dlaczego jak dorośli już coś wiedzą to potem wciskają to dzieciom?
_________________
"Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

[aiwka]

Mój mąż sie pyta ostatnio Fifiego : " jakie zwierzatka maja duże uszy? Filip na to: szynszyle i mamusia"

[ewela.t]

Zakladam, ze nastolatki to tez dzieciory.

Moj nieDziurawy Jezor spedzil ze mna wczoraj troche czasu , wieczorowa pora.
Co chwilke wywolujac u mnie ataki smiechu ..

Cytaty:
"....... czytalam opowiadanie napisane przez INNYCH LUDZI..."
".......... wlasnie sie uderzylam lokciem w BARK... "..
"....... mamo, chyba ORGAN mi PRZESKOCZYL..."..

I jak tu liczyc na cichy, spokojny wieczor...
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..