WWW.TOCZEN.PL

[yasm]

Witam Was
Nie choruję na toczeń, jednak chciałabym z waszą pomocą rozwiać kilka wątpliwości
Choruję na Hashimoto, widziałam wątek o tej chorobie na forum i szczęśliwi posiadacze wiedzą jaki wachlarz objawów ma ta choroba Od jakiegoś czasu nasiliły mi się pewne objawy, które zawsze zwalałam na japończyka, ale jakoś nie daje mi to spokoju.
Zaczęło się od wędrujących bóli stawów, raz kolanko raz paluszek, nadgarstki, bark. Ani razu nie miałam żadnego obrzęku ani nic. Ból utrzymywał się do kilku godzin, czasem kilka stawów jednocześnie. Wiem, że przy hashimoto mogą boleć stawy, ale wcześniej nie bolały mnie tak często i tak mocno.
Do tego doszły bóle mięśni, w zasadzie takie otępienie albo ciężkość, nie wiem jak to opisać. Po prostu czuję, że je mam. Po szybkim marszu nogi mam jak kołki i mam wrażenie, że zaraz gdzieś z tyłu zostaną. To samo jest rano, jestem cała sztywna, wszystkie ruchy wykonuję powoli tak jakoś mimowolnie.
Bóle głowy, średnio 3 razy w tyg. silne.
Problemy z koordynacją ruchów, wszystko strącam, tłukę, uderzam się o byle co, co chwilę zaliczam jakąś futrynę. Chcę się podrapać, a zdzieram sobie skórę...
I co najbardziej mnie martwi, "wieczorne odpadanie", zaczynam się czuć jakbym miała grypę, boli mnie dosłownie każdy cm ciała, parzą mnie dłonie, jest mi okropnie zimno, czuje się otępiała i jakby lekko pijana i meeega wielkie zmęczenie. Jedynym wyjściem jest pójście spać. Na drugi dzień jest ok. zostaje tylko bol stawow.
Temp. cały czas mam ok 37,5
Zero energii i siły na cokolwiek. Psychicznie wysiadam, łapię doły bez powodu, jestem nerwowa, szybko się wściekam, unikam kontaktu z ludźmi, byle pierdoła potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Nie umiem rozwiązać żadnego problemu, wszystko spycham na bok. Każdą decyzję muszę skonsultować... A nigdy taka nie byłam.
W zasadzie każdy z tych objawów mogę podciągnąć pod hashimoto, tylko problem w tym, że leczę się, wyniki mam super a objawy nasilają się. U endo przy każdym objawie słyszę hashimoto! czyli chyba do końca życia nie zachoruję na nic, bo wszystko będzie hashimoto!
Chcę się wybrać do internistki, znając ją wyjdę z kompletem badań do zrobienia, ale nie chcę się wygłupiać i przesadzać.
Macie jakies sugestie? Moje objawy nie są koszmarne, nie umieram z bólu a mimo to czuję duży dyskomfort przez to wszystko. Nie mam żadnych "widocznych" objawów jak obrzęki czy wysypki.
Nie doszukuję się w sobie choroby, ale uwierzcie mi już samej siebie nie chce mi się słuchać jak ciągle mówię, że mnie boli wszystko po kolei.
Proszę o jakieś sugestie, nawet jeśli powiecie że mam iść do lekarza bo i tak mi bez wynikow niewiele powiecie, również się ucieszę bo może wreszcie ruszę te 4 litery, potrzebuję jakiegoś impulsu

[IvyBlue]

Proponowałabym Ci wizytę u reumatologa
_________________
If you could return to the past, is there anything you'd have changed? There's nothing I'd whant to change. Be it good or bad, it's all a part of me! It's an irreplaceble part of my life and I accept it ...

[Pluskotka]

(usunięte)
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[yasm]

Zastanawia mnie tylko czy jak powiem lekarzowi ze bola stawy ale nie mam obrzekow, nie kaze mi sie isc leczyc, ale do psychiatry
Czy rumien na twarzy jest wrazliwy na dotyk? Np po potarciu staje sie bardziej intensywny? Tak z innej beczki
Dziekuje za szybkie odp. Chyba po prostu potrzebuje grupy wsparcia

[basiula]

Witam na forum
_________________
,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..."

[ewela.t]

Witam cieplutko na forum

Na wsparcie tutaj mozesz liczyc a nawet, jak trzeba, to na baty lub kopa na rozped
Konsultacja z reumatologiem nie zaszkodzi i mam nadzieje, ze bedzie potrafil poskladac wszystko do "kupy" ,wpadnie na jakis trop lub pomysl.

Powodzenia i trzymam kciuki.
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[monia85]

I ja witam na forum
_________________


Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey

[Karii]

Witaj
Na japonczyku nie znam się wcale ale.. dobrze by chyba bylo jednak zrobić jakieś badania. Spróbować podrążyć temat. Mozna zwalac wszystko na japonczyka ale niech w takim razie zrobią coś z tymw ramach japonczyka.
_________________
..:: nieustannie biec pod wiatr, każdej myśl poczuć smak
chwytać życie w dłonie, jak promień słońca w letni dzień ::..

[christiane]

witaj

Też mam Hashi (i celiakię) masa objawów u mnie jest taka sama:

wędrujące bóle stawów - ustąpiły po wprowadzeniu diety bezglutenowej

Ból utrzymywał się do kilku godzin, czasem kilka stawów jednocześnie - dokładnie tak samo miałam

Do tego doszły bóle mięśni, w zasadzie takie otępienie albo ciężkość, nie wiem jak to opisać. Po prostu czuję, że je mam - dokładnie tak samo

Bóle głowy, średnio 3 razy w tyg. silne. - u mnie bóle głowy wystepowały codziennie, przeszły na diecie bezglutenowej


Problemy z koordynacją ruchów, wszystko strącam, tłukę, uderzam się o byle co, co chwilę zaliczam jakąś futrynę. - mam tak przed okresem na co dzień nawet nie bardzo

I co najbardziej mnie martwi, "wieczorne odpadanie", zaczynam się czuć jakbym miała grypę, boli mnie dosłownie każdy cm ciała, parzą mnie dłonie, jest mi okropnie zimno, czuje się otępiała i jakby lekko pijana Wink i meeega wielkie zmęczenie. Jedynym wyjściem jest pójście spać.

DOKŁADNIE IDENTYCZNE OBJAWY jak u mnie

Na drugi dzień jest ok. nawet całkiem w porządku
Temp. cały czas mam ok 37,5, miałam tak prze miesiąc obecnie jest w porządku

Zero energii i siły na cokolwiek - u mnie minęło na diecie BG

Psychicznie wysiadam, łapię doły bez powodu, jestem nerwowa, szybko się wściekam, unikam kontaktu z ludźmi, byle pierdoła potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Nie umiem rozwiązać żadnego problemu, wszystko spycham na bok. Każdą decyzję muszę skonsultować... A nigdy taka nie byłam - aaa to witaj w klubie ja dziś beczałam przez cały ranek później wyrzuciłam komórkę przez okno

[yasm]

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za miłe powitanie
Christiane obawiam się, że możesz mieć racje z celiakią
Od dziecka choruję za zespół drażliwego jelita (uperdliwa choroba ale nauczyłam się z nią żyć) a w tym roku w styczniu wszystko mi się z jelitami popitoliło i właśnie m.in. dla tego poszłam do lekarza na spowiedź i wyszedł mi japończyk. Gastroenterolog zasugerował dietę bezlaktozową. W życiu bym się nie spodziewała, ale pomogło Z tym, że na wizycie powiedział że najpierw zaczniemy od laktozy, a jak nie pomoże to spr. gluten. No ale pomogło częściowo więc odpuścił gluten.
A teraz czytam, że celiakia lubi się z hashimoto iii z moim zespołem

TSH obecnie ok 1,25 ATPO powyżej 700 ft3 i ft4 bede robic dopiero w grudniu, sama dla siebie, bo moja Szanowna Pani Endo się nimi nie interesuje

Potasem się dokarmiam w tabletkach, bo go ledwo co miałam. W WC się z niego wypłukałam

No nic, już zdziałaliście cuda, muszę coś z tym ruszyć. Zwłaszcza że planuję potomka w przyszłym roku

Pluskotka i Christiane, mam was na oku Jeśli nie będzie to dla was problem, chwalcie mi się swoimi wynikami i osiągnięciami ze wzgl. na hashi jesteście dla mnie bardzo interesujące, jakkolwiek to zabrzmi

[Pluskotka]

(usunięte)
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[christiane]

[yasm]

Na BG nie byłam, jedynie na bezlaktozowej. O celiakii tylko wspomniał, że może być przyczyną moich dolegliwości. Nie orientujesz się może, czy od rodzinnej dostanę skierowanie na badania na gluten? czy raczej tylko od specjalisty?

[iza.b]

Witam i ja
Skierowanie na przeciwciała na gluten, to tylko od specjalisty, ja 3 lata temu płaciłam.

[christiane]